Ranking
-
w Odpowiedzi
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Tydzień
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 14 Czerwca 2025
-
Rok
14 Czerwca 2024 - 14 Czerwca 2025
-
Miesiąc
14 Maja 2025 - 14 Czerwca 2025
-
Tydzień
7 Czerwca 2025 - 14 Czerwca 2025
-
Dzisiaj
14 Czerwca 2025
- Wprowadź datę
-
Cały czas
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 2025.06.07 w Odpowiedzi
-
Bez problemu i będzie porządnie siedział1 punkt
-
ja brałem z tych sklepów https://pl.aliexpress.com/item/4001265802362.html?pdp_npi=4%40dis!PLN!28%2C95 zł!25%2C19 zł!!!7.57!6.59!%40211b816617496655161575486e9da3!12000040750972593!sh!PL!768596356!X&spm=a2g0o.store_pc_allItems_or_groupList.new_all_items_2007550670947.4001265802362&gatewayAdapt=glo2pol https://pl.aliexpress.com/item/32856409789.html?gps-id=pcStoreLeaderboard&scm=1007.22922.271278.0&scm_id=1007.22922.271278.0&scm-url=1007.22922.271278.0&pvid=5138e42f-f78c-466a-bf6b-2f8c1321e8da&_t=gps-id%3ApcStoreLeaderboard%2Cscm-url%3A1007.22922.271278.0%2Cpvid%3A5138e42f-f78c-466a-bf6b-2f8c1321e8da%2Ctpp_buckets%3A668%232846%238108%231977&pdp_ext_f={"order"%3A"421"%2C"eval"%3A"1"%2C"sceneId"%3A"12922"}&pdp_npi=4%40dis!PLN!13.79!13.79!!!3.60!3.60!%40211b816617496655783727203e9da3!12000017625420266!rec!PL!768596356!X&spm=a2g0o.store_pc_home.smartLeaderboard_2003014567829.32856409789&gatewayAdapt=glo2pol1 punkt
-
Szybkozłączka QD (quick disconnect). Ale spotkałem się też z nazwami quick connect, quick connector. Najłatwiej szukać po QD male, QD female itd1 punkt
-
Sanipro Rinse - do dezynfekcji?
ArisRedDragons przyznał(a) reputację arek-lin za temat
1 punkt -
Dzięki Super, bardzo się przyda1 punkt
-
Sanipro Rinse - do dezynfekcji?
ArisRedDragons przyznał(a) reputację Molik za temat
Traktowanie chatgpt jak wyroczni może tylko sprowadzić Cię na manowce. Fajne narzędzie ale nie można wyłączać weryfikacji i myślenia. Sam kupiłem sanipro i na razie jestem zadowolony1 punkt -
Sanipro Rinse - do dezynfekcji?
ArisRedDragons przyznał(a) reputację paulox81 za temat
Wiele razy przyłapałem pana chataGPT na tym jak się myli lub nawet zaprzecza sam sobie, mimo wszystko jego wypowiedzi brzmią przeważnie bardzo przekonująco, co nie oznacza ze ma rację1 punkt -
Sanipro Rinse - do dezynfekcji?
ArisRedDragons przyznał(a) reputację ciezkicoswybrac za temat
Myślę, że piwowarzy i naukowcy z wieloletnim doświadczeniem jednak znają się lepiej od chatu, który nie przyzna się że nie wie UOKiK też nie byłby zadowolony, gdyby wszystkie sklepy sprzedawały środek niezgodny z tym co twierdzi o nim producent.1 punkt -
Brewkit Coopers Real Ale - nie dodałem cukru
iht przyznał(a) reputację Tsmolinski za temat
Szkoda, że nie opisał co dalej. Niestety forum coraz mniej przypomina Forum. Wpada ktoś - ratujcie!. A potem ani słowa. A przecież skreślenie kilku słów byłoby dla niejednego lekcją. PS Akurat ten brewkit wyszedł naszym przyjaciołom chodzącym do góry nogami całkiem nieźle. Przynajmniej kiedyś.1 punkt -
Po innym remoncie zostało mi trochę płytek różnorodnych. Kontynuuję więc tradycję płytkowej mozaiki (naliczyłem chyba 11 rodzajów/kolorów) i zrobiłem mały remont warzelni. Tynki, które się sypały poskuwałem, czyszczenie, gruntowanie i nowy tynk. Dołem na tyle ile starczyło płytek to je dałem. Góra i sufit to też skuwanie luźnych tynków, położenie nowych i malowanie lateksową wodoodporną farbą. Podczas warzenia jest tu trochę wilgoci, więc mam nadzieję, że więcej płytek plus dobra farba zrobią robotę. No i, że płytki nie poodpadają. Dołem na fugi położyłem jeszcze silikony. A co do warzenia to sezon definitywnie zakończony, zapasy spore są. Następne warzenia pewnie na przełomie roku jakoś. Bardzo fajnie wyszły kwaśne piwa na drożdżach Philly Sour. Myślę, że to piwo wejdzie na stałe do planów na warzenie.1 punkt
-
Zakupiłem kocioł zacierny, cena 1799 zł plus chłodnica około 250 zł. Kocioł ma możliwość podnoszenia mocy od 0 W do 3000 W. Ma wyjmowany kociołek z fałszywym dnem do zacierania, ma zewnętrzną pompę, regulowanie temperatury, timer, etc. Uwarzyłem w sobotę na nim świerkowe ale. Planowałem parametry finalnie na 26 litrów piwa o BLG 12. Biorąc pod uwagę wydajność na zwykłym garze dałem 80% i przeliczyłem się. Otrzymałem 26 litrów, owszem, ale 10,5 BLG, finalnie do wiadra i tak trafiło 22 litry, bo reszta to były osady białkowe, etc. Wydajność więc obliczyłem na 70% i się zgadza w excelu. Teraz parę uwag co do samego kotła: - po zakończeniu warzenia okazało się, że przypaliłem dno. Mogło to być spowodowane trzema rzeczami (nie wiem, która jest prawdą, mogą być wszystkie po trochu) - chmieliłem w woreczkach, a pędy świerki luzem i worki wraz z pędami opadły na dno i przypaliły i/lub moc na gotowaniu i podgrzewaniu dawałem na 3000 W, co prawdopodobnie było za dużo (myślę nad zmniejszeniem do 1800 W) i/lub pompa zbierała wodę za szybko, przez co grzałka przypalała dno. Ktoś ma pomysł? Doczyściłem wszystko roztworem sody oczyszczonej i octu do prawie zera, ale chciałbym uniknąć przypaleń w dalszej części. Jakieś porady? - nie wysładzałem, obliczyłem całość wody na zacier plus do wysładzania i całość wlałem. Być może zrobię tak jeszcze raz, ale następnym razem jednak odbierać będę brzeczkę z dołu lub pompą i będę przelewał kilka razy przez młóto, bo efektywność wydajności jednak mocno spadła moim zdaniem - ciekawy był fakt, że gdy osiągałem odpowiednią temperaturę zacieru i włączałem pompę, aby od góry brzeczka kursowała, to nagle temperatura wzrastała tak gdzieś po minucie o nawet 2 stopnie, nie wiem z czego to wynika? Generalnie zakup jest jednak na plus, aczkolwiek trzeba się sprzętu nauczyć. Ja planuję zacierać i gotować na max 1800 W i dokupiłem hop spidera (którego będę musiał sznurem przywiązać do czegoś, bo jednak ten kocioł jest wysoki i potężny, żodyn hop spider nie sięgnie brzeczki, gdy będę robił warki tak, aby osiągnąć finalnie około 22-26 litrów.1 punkt
-
Sam sobie wcześniej odpowiedziałeś : W pierwszym pewnie tak jej nie pilnowałeś. Stąd posmaki winne i bimbrowe Ekstrakty to zagęszczona brzeczka. Z glukozy dostałeś sam alkohol i CO2. Nie tutaj leży przyczyna. Patrz wyżej 🙂1 punkt
-
Sens zakupu taniego kociołka automatycznego
iht przyznał(a) reputację ciezkicoswybrac za temat
Źle mnie zrozumiałeś. Przejście poziom wyżej w kontekście przejścia na zacieranie zamiast używania ekstraktów. Nie miałem na myśli umiejętności. Na kuchence irytuje mnie ciągłe pilnowanie temperatury i szeroko rozumiany syf.1 punkt -
Czołem, ode mnie rada taka żebyś nie przyjmować za pewnik tego co ludzie piszą na forach i opowiadają w youtubach. Często możesz otrzymać "wiedzę" która więcej Ci zaszkodzi niż pomoże. Czytaj artykuły takie autoryzowane, wiki.piwo.org, na tym forum też jest bardzo dużo solidnej wiedzy ale też są porady wątpliwej jakości, kup jakąś książkę (jest kilka klasycznych książek piwowarskich). Czytaj o każdym etapie procesu od śrutowania do pierwszej degustacji. Każdy etap procesu ma znaczenie, łącznie z tempem chłodzenia. Jeśli chłodzisz w wannie to staraj się zrobić to jak najszybciej, zmieniaj wodę, lej po ścianie garnka. Czas chłodzenia ma duże znaczenie ale najistotniejszym jest fermentacja - zadanie drożdży, ich ilość, temperatura drożdży i brzeczki, pierwszy i koncowy etap fermentacji. To wszystko musisz wiedzieć od początku. Za wiedzą niech idzie doświadczenie - warz. Będziesz wiedział co i jak w podstawach to będziesz robił dobre piwa. Z czasem zainwestyjesz w sprzęt do kontroli temperatury fermentacji i wtedy będziesz robił piwa bardzo dobre i wybitne. To ja jestem tym Zbyszkiem i mówię że nie trzeba przelewać na cichą. Obecność drożdży w młodym piwie przez np. 2 tygodnie nie zaszkodzi mu, a przelewanie naraża piwo na niepotrzebne natlenienie. Oczywiście są sytuację że trzeba przelać na cichą ale nie prawda że zawsze. Podsumowując: czytaj, zbieraj wiedzę i spróbuj wykorzystać ją w praktyce na tyle na ile pozwala Ci Twój sprzęt. Jak swierdzisz że to Twoja bajka to powoli usprawniaj Swój domowy browar.1 punkt
-
Przestań już tak kombinować; piwowarstwo jest proste!
iht przyznał(a) reputację scooby_brew za temat
Jakoś ostatnio w/g mnie dużo młodych piwowarów na tym forum zbytnio przejmuje się zupełnie zbędnymi I bzdurnymi czynnościami w warzeniu, które nie przynoszą nic pozytywnego do piwa poza utrudnieniami I większą możliwością zakażenia w piwie i/lub popełnienia innego błędu. Oto moja lista tych zupełnie nie potrzebnych rzeczy: 1. Filtracja chmielin po gotowaniu: to jest zupełnie zbędne, po prostu przelej cały gar do fermentora, chmiele I inne syfy ułożą ci się na dnie po fermentacji. 2. Próba jodowa: po co? Czy ktoś kiedyś miał negatywną próbę jodową po 60 min zacierania? 3. Wrzucanie granulatu do pończoch, woreczków, etc. Po co? 4. Używanie zacierania wielotemperaturowego do piw gdzie tradycyjnie używa się zacierania infuzyjnego jednotemperaturowego: jeżeli warzysz Bitter, ale nie chcesz zacierać "na lenia" bo wiadomo, my jesteśmy lepsi od tych leniwych Angoli, to uważaj, bo może ci wyjść piwo 'Bitter-podobne" ale nie Bitter! 5. Ciągłe sprawdzanie blg podczas fermentacji: zupełnie nie potrzebne, Trzymaj Ale przez 1 tydzień w fermentacji burzliwej, potem blg ci I tak niżej nie zejdzie. 6. Chmielenie na zimno: przestań już tak kombinować! Chmiel bez woreczków, bez pończoszek, bez cieżarków. Wrzuć prosto do fermentora. Chmielenie przez 7 dni, 5 czy 3 dni - to nie ma takiej dużej różnicy. Na co warto zwrócić uwagę: 1. Zdrowe drożdże w odpowiedniej ilości 2. Czystość / dezynfekcja1 punkt -
ostatnio był podobny temat, ale myślę że dla budujących w przyszłości każdy post wniesie nieco wiedzy Ostatnie ulepszenia w moim domowym browarze miały na celu zmniejszenie czasu potrzebnego na moje hobby. Dlatego jakiś czas temu pojawił się Grainfather, a teraz gdy urodziło mi się drugie dziecko postanowiłem zawalczyć z drugim "wąskim gardłem" czyli butelkowaniem. Przeszedłem na Kegi i oczywiście do nich potrzebny jest kegerator. Poniżej opis moje małego "projektu" cześci i koszty butla co2 3litry - 130 zł reduktor podwójny - 100 zł 2x KEG Pepsi - 300 zł Lodówka Electrolux AOW1400 (nowa, powystawowa) 515 zł Kolumna + 2xKran + Przewody do gazu i piwa - 400zł (https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/qhFR/) polecam tego sprzedawce płyta meblowa+blat - 180 zł śrubki, wkręty itp ok 20 zł Szybkozlaczki do kegow - 124 zl suma - 1769 zł, mam nadzieje ze o niczym nie zapomniałem Najważniejsze przy budowie kegeratora jest znalezienie odpowiedniej lodówki. Ciężko znaleźć lodówki polecane na forum, czasami się pojawiają ale nie miałem czasu na czekanie. Znalazłem w necie fajnie wyglądającą lodówkę MPM, fajna szara, nawet nie trzeba było by zabudowywać tylko przewiercić kolumnę i przykręcić kółka. Podjechałem do sklepu MPM z kegami i niestety okazała się o ok 1 cm za wąską. Po tej przygodzie postanowiłem jednak poszukać lodówek polecanych na forum. Na allegro trafiłem aukcje outletu OleOle i za 515 zł trafiła do mnie nówka sztuka Electroluxa AOW1400, nie nosiła żadnych śladów, wgnieceń itp. Lodówkę oczywiście trzeba było przerobić tj wyciąć nożykiem takie plastikowe wypustki na których leżą półki wewnętrzne (na forum można znaleźć zdjęcia innych użytkowników pokazujące co dokładnie chodzi). Po przeróbce do lodówki wchodzą dwa kegi+butla. Dlaczego nowa lodówka a nie używany sprzęt z Niemiec, którego pełno na allegro? częściowo dla ciszy i elektro oszczędności, a dwa tak będzie chyba mniej awaryjnie. Resztę sprzętu znalazłem na OLX, szczególnie polecam śledzić profil człowieka od którego kupiłem kolumnę i krany ciągle ma coś w ofercie Cały sprzęt już miałem gotowy do złożenia, brakowało tylko obudowy. Kupienie płyty meblowej i wycinanie w domu odpada bo do stolarki mam raczej dwie lewe ręce i poprostu nie umiem prosto wyciąć blatu czy płyty. Mam lokalnie stolarza ale podał taką cenę, że mu podziękowałem. Na szczęści w OBI wycinają płyty i blaty pod wymiar z dokładnością do 1 mm i płaci się tylko za faktycznie kupiony materiał (nie trzeba płacić za całą płytę meblową z której wycinamy tylko kilka fragmentów). Co do blatów podobno można trafić skrawki za grosze, ja jednak szukałem ciemnego blatu żeby pasował do mebli w domu. Płyty były wycięte idealnie, poskręcałem wszystko na konfirmaty (nawet taki antytalent jak ja dał radę zrobić to w miarę prosto), jedyny zgrzyt to zbyt słabe zawiasy na front i przez nie front wyraźnie opada, ale to zmienię w wolnej chwili. Najwięcej zabawy było z wycięciem otworu pod kolumne, tutaj trzeba naprawdę mocnej wiertarki, moja akumulatorowa nie dała rady ale na szczęście sąsiad poratował swoim sprzętem. Całej zabawy ze skręcaniem i wycinaniem było na 2-3 godzinki. Kolumna ma rurki na chłodzenie wodą ale na razie zobaczę czy chłodzenie będzie potrzebne, Lodówka na najniższym stopniu schładza do 8 stopni i tak na razie ją zostawię, ale w razie czego jest miejsce na sct1000 z tyłu. Mam nadzieje, że post pomoże komuś przy budowie kegeratora (te cięcie płyty w OBI super sprawa a dowiedziałem się o tym przypadkiem) Ja już powoli planuje kolejne ulepszenie mojego browaru, to jest przejście na stalowe fermentory (brew bucket lub stożkowy) i zrobienie do nich lodówki glikolowej, ale to pewnie okolice marca-kwietnia [emoji4]1 punkt
-
Wyższy ekstrakt początkowy z BrewKitu
iht przyznał(a) reputację WithoutStress za temat
Witam, jako Początkujący, który całkiem niedawno zaczął przygodę z piwowarstwem domowym również od Brewkitów, mogę podpowiedzieć z własnego doświadczenia. NIE zaczynaj od zacierania, i nie jest prawdą, że potrzebny Ci najbardziej "SRACZWĘŻYK" jak to niektórzy sugerują. Z czasem zorientujesz się, jak dużo będziesz musiał dokupić niezbędnych rzeczy, zacznij właśnie od Brewkitu i staraj się nie "kombinować" za mocno przy pierwszym. Ja na pierwszą warkę wybrałem Coopers Devil's Half Ruby Porter + Ekstrakt ciemny Gozdawy, drożdże z zestawu, 22l. 12,5Blg początkowe odfermentowało do 5blg, możliwe że przez Gozdawę ciemną. Dodałem tylko na cichą 25g kawy w ziarnach lekko palonej. Piwo wyszło super Zorientujesz się o co chodzi, jak się procesy odbywają... głównie fermentacja. Jeżeli zamierzasz kupić na 2 zestawy to proponuję na drugą warkę kupić jakieś 2 ekstrakty niechmielone i samemu chmielić, wprawisz się w kolejnym etapie warzenia piwa przy kolejnej warce możesz dodać do ekstraktów jakieś słody karmelowe/palone zmniejszyć dodatek wody i uwarzyć jakiegoś mocniejszego Portera np. ja tak robiłem, plus jakieś częściowe zacieranie... Przechodząc kolejno etapy zorientujesz się o co w tym wszystkim chodzi, będziesz na bieżąco poszerzał wiedzę studiując forum i kanały YouTube, zorientujesz się ile i jakiego sprzętu Ci potrzeba, a uwierz mi, że będziesz w trakcie uzupełniał swój "warsztat" o nowe niezbędne sprzęty (fermentory, termometry, chłodnica, gar min.30l. itp itp, ) aż tak jak ja, przy 5 warce, którą zamierzam na dniach warzyć już z zacieraniem, zorientujesz się, że brakuje Ci faktycznie już tylko SRACZWĘŻYKA do filtracji )) Ja osobiście zostawiłem AIPA właśnie na zacieranie, zakładałem, ze z ekstraktów nie wyjdzie taka jak przy zacieraniu ze składników, które sam dobiorę chmieląc ekstrakty zorientujesz się jaki chmiel Ci podchodzi i jakie efekty otrzymujesz przy różnych metodach chmielenia. Wydaje mi się, że to dobra droga, mnie wiele nauczyło i tak jak na początku przerażało mnie to magiczne słowo "zacieranie" tak teraz po 4 warkach już jestem spokojny i wydaje mi się, że gotowy na rozpoczęcie warzenia piw z zacieraniem jednocześnie wiem, że nauki i nabierania doświadczenia przede mną łoooohoooohooooo Pozdrawiam i życzę sukcesu przy pierwszej warce1 punkt -
Bardzo mętne piwo
iht przyznał(a) reputację stjimmyjos za temat
co za bzdury. Poczytaj sobie właściwie czym jest NEIPA i jakich składników się do niego używa. Chodzi przede wszystkim o smak który ma mocno przypominać sok owocowy. Podstawowe cechy to "miękkie" odczucie w ustach i mocna owocowość (używa się głównie owocowych chmieli jak Citra czy Galaxy) Wysoka mętność nie wynika wcale z drożdży; same Conany dają dość klarowne piwa. Owocowość, gładkość, mętność wynika z kilku czynników: wysoki zasyp z płatków owsianych (10-20%), woda z wysoką zawartością chlorków oraz duże ilości chmielu na zimno , także chmielona podczas fermentacji burzliwej. Drożdże Conany lub częściej stosowane 1318 (które są znane raczej z klarowności, a w NEIPA dają mocno mętne piwa) dodają nieco estrów które podbijają owocowość piwa. i całkowitą bzdurą są twierdzenia kolegi @@dirk gently, że to wady w piwie xD ot kolejne jego cechy. I jeśli ktoś otrzymał mętną IPA to wcale nie oznacza, że to NEIPA, tak jakby mętność miała być główną cechą. Mętność jest raczej skutkiem ubocznym zastosowanych składników i chmielowości piwa. Sam robiłem ostatnio NEIPA i jestem ciekaw efektów. Już teraz wiem, że będzie mocno mętne jak na zdjęciu które wrzucił @@Roboraff, . Użyte drożdże? S-04 które dają mocno klarowne piwa @@rafple, nie, mętność w tym wypadku wcale nie wynika z drożdży. Założyłem nawet temat o Conanach, i forumowiczom wychodziły normalne klarowne piwa.1 punkt -
Und, ja Cię mam za dobrego piwowara i mądrego człowieka, ale tym wrzuceniem wszystkich polskich browarów do jednego wora, to mnie zagiąłeś. Ww. Pracownia robi ipki i pochodne na światowym poziomie, czego od nich nie wypiję, to jest to lvl minimum brewdoga, a często nawet wyżej. 400, 22, fruit vawe, risy i bw'y, no przecież to niszczy, a trzy pierwsze to piwa chmielowe. Artezan, Kingpin, czasem faktoria, nowsze piwa pinty, AleBrowar, Birbant. A karmel do ip przestano dodawać w 2014 więc c'mon. A jeśli chcesz się przekonać co to brak powtarzalności, na który mogą pozwolić sobie tylko giganci, to polecam sprawdzić IPA ze Stone Berlin No i faktycznie musisz nadrobić zaległości, jeśli mówisz że NEPA to poprostu mętna WCIPA, bo to jak powiedzieć że koźlak to taki jaśniejszy i lżejszy porter bałtycki1 punkt
-
Niby piwo.org, a czyta się jak browar.biz Wyjdźcie z konserw puryści, zwłaszcza że NEPA to najlepsze co przytrafiło się piwu rzemieślniczemu w kategorii "sesyjne", od czasu amerykańskiej ajpiejki. Plus jest to czysty beerporn - na dowód fotka poniżej. EOT. Kolego dirk gently, zamiast pieprzyć takie bzdury o piwie, którego nigdy nie miałeś w ustach, polecam przejść się do tapu na Juicy Wave z Pracowni, jak tylko nowa warka wejdzie na krany.1 punkt
-
Multitapy to inna historia, tam żeby trafić na dobre piwo trzeba się naszukać. I druga sprawa właściciele pubów patrzą co im się sprzedaje - nie będą całego baru ustawiać pod kilku malkotentów. Stąd ta pogoń za premierami musi być szoł wydarzenie, a jakość piwa wtedy odchodzi na drugi plan Ale na półkach spotykam Stouta, Saisona, Bittera bez udziwnień (głównie wąsosz, ale zdarzały się też inne browary). Nie wiem jak z sprzedawalnością takich piwa, bo przestałem kupować piwa kraftowe - wybiórczo coś spróbuje. Obecnie jestem zawiedziony ogólnym poziomem piw i wolę kasę przeznaczyć na słody i uwarzyć sobie coś w domu.1 punkt
-
Nie rozumiem Twojego toku rozumowania. Zmusza Cię ktoś do picia takiego piwa, albo warzenia go? Możesz robić piwo jakie chcesz w domu - tradycyjne bez udziwnień nikt przecież tego nie broni. Na rynku też jest pełno piw klasycznych "klarownych" więc trochę ból dupy moim zdaniem. Właśnie to co kantor pisze jest wiele dróg by dostać dobre piwo, czemu od razu piszesz, że takie piwo będzie do dupy? Jednemu smakują ogórki drugiemu młynarza córki, to że Ty czegoś nie lubisz nie znaczy, że ktoś inny też. Puryści piwni się znaleźli. Drugą sprawą jest jakość piwa rzemieślniczego, która niestety jest bardzo spadkowa. Browary nie mają sztampowych piw o stałej jakości, a jak mają to nie dbają o nie i różnie z nimi jest. Wolą gonić za premierą, ale tego obecnie chce rynek. Za kilka lat to się nasyci poczytaj o scenie amerykańskiej jak to tam się odbywało - u nas wręcz identycznie wygląda tylko przyspieszone 25 lat w ciągu 5 lat nadrobiliśmy.1 punkt
-
Nikt nie dolewa spirytusu do piwa. http://piwoznawcy.pl/files/documents/piwne-mity.pdf1 punkt
-
Muntons NUT BROWN ALE 1,8 kg - Blg nie spada ponizej 6 stopni.
iht przyznał(a) reputację dirk gently za temat
OK, nie zapomnij poinformować CAMRę i BJCP, bo oni rozpoznają wiele styli które mają 3-4% AbV, a najwyraźniej są w błedzie, bo przecież cyzxer5 "nie uznaje tego za piwo". Pomóż też naszej społeczności i daj znać wszystkim piwowarom z forum, którzy uwarzyli grodziskie, że zmarnowali czas - może więcej nie powtórzą tego błędu. Nie wiem skąd wiesz ile zarabiam, ale mocno w to wątpię. Angielskie górniaki często miewają po 3% alkoholu, można je łatwo kupić w sklepie (w Polsce też, jeśli dobrze poszukać), chyba że twoim punktem odniesienia jest Tyskie. Ja nie oceniam nikogo, kto lubi się natrzepać, tylko że to jest słaba motywacja żeby rozpoczynać warzenie domowe. Np. ja na twoim miejscu bym się bardziej martwił, że zabutelkowanie tego piwa to pewne granaty, a nie czy będzie wystarczająco kopać w beret, ale cóż, najwyraźniej każdy ma inne priorytety.1 punkt -
Muntons NUT BROWN ALE 1,8 kg - Blg nie spada ponizej 6 stopni.
iht przyznał(a) reputację dirk gently za temat
Przy takiej logice to faktycznie proponuję piwo do kibla, sprzęt na śmietnik i kupić sobie 0.7 czystej w biedrze.1 punkt -
Nowe szczepy drożdży piwowarskich, pakowane w saszetki 10g; Drożdże można kupić u naszych dystrybutorów. Zapraszamy i Pozdrawiamy Katarzyna i Maciej Gozdawa-Grajewscy1 punkt
-
Przemywanie drożdży i przechowywanie gęstwy jest bardzo proste i było wielokrotnie i szczegółowe omówione na forum, wystarczy poszukać. Oprócz przeszukiwania forum pooglądaj filmy, ten i tego typu podobne które wyświetlą Ci po prawej stronie:1 punkt
-
Zła sława ekstraktów wynika głównie z tego, że są używane przez początkujących, którzy popełniają mnóstwo błędów, zwłaszcza podczas fermentacji. Z ekstraktów, na dobrych drożdżach, przy prawidłowo przeprowadzonej fermentacji, można spokojnie dobre piwa uwarzyć.1 punkt
-
Ściągam, czytam i widzę informację o flokulacji, sedymentacji, stopniu odfermentowania, stosunkowo dokładny opis profilu piwa dla fermentacji w różnych temperaturach i gęstościach początkowych. Kupując do testów ich drożdże dokładnie wiedziałem czego się po nich spodziewać. Wchodzę na stronę Gozdawy, klikam na losowo wybrane drożdże i mam jedynie zdawkowy opis, temperaturę pracy i tolerancję na alkohol. Informacji o flokulacji, choćby opisowej jakoś się doszukać nie mogę. W zasadzie zupełnie nie wiem czego mógłbym się po danych drożdżach spodziewać. Co nie zmienia faktu, że zupełnie nie rozumiem jaki jest cel w reklamie przez dyskredytowanie innych producentów. Jak już inni pisali - porównywać się trzeba z najlepszymi i dowodzić, że własny produkt jest jeszcze lepszy, a nie równać w dół. Z przykrością muszę przyznać, że niestety to widać. Public relations też bardzo, bardzo kuleje... A szkoda bo zapotrzebowanie i zainteresowanie jest, czego dowodzi wiele pytań i uwag w tym i okolicznych wątkach. Pytań i uwag (nawet jeśli czasem ich forma nie jest do końca była właściwa), które świadczą o tym, że użytkownikom tego forum najzwyczajniej w świecie zależy na tym by powstała polska konkurencja, by był większy wybór na rynku suchych drożdży. Niestety, jeśli wszelkie krytyczne uwagi odbiera się jako atak na firmę i na siebie osobiście, dyskutuje się z pozycji oblężonej twierdzy, to efekt jest jaki jest. Nawet jeśli zdarzy się Panu odpowiedzieć merytorycznie to ginie to pomiędzy uszczypliwościami i atakami na innych użytkowników. Niestety skutecznie zniechęcając do zakupów i testowania.1 punkt
-
Na stronie Mangrove Jacków jest do ściągnięcia PDF z charakterystykami. Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia, ale ja to może głupi jestem. To już lepszym rozwiązaniem byłoby otwarcie powiedzieć, że nie zamierza Pan odpowiedzieć bo nie posiada pan tych informacji / nie może ich podać / po prostu nie chce podać bo nie (*niepotrzebne skreślić). Szkoda, że zamiast konkretów i rozwiania nasuwających się wątpliwości u potencjalnych klientów znowu są osobiste wycieczki i złośliwości. Opierając swój marketing na strategii "jesteśmy troszeczkę lepsi od tych najgorszych na rynku, a w ogóle to jak się coś nie podoba to jesteś głupim hejterem" pozostaje tylko życzyć powodzenia...1 punkt
-
Wiecie co? Zasmucił mnie nieco ten temat, skądinąd ciekawy, bo zainteresowany jestem tymi drożdżami. Może i pan z Gozdawy zareagował nieco nerwowo, ale trochę go rozumiem. Swojego czasu prowadziłem małą restauracyjkę i wierzcie mi, do dziś pamiętam wyraz twarzy ( jeden koleś nawet złapał się za głowę ) ludzi na "nowości" w stylu "smalec wegetariański". Nawet, niektórzy moi znajomi omijali to z daleka, dopóki nie spróbowali. Później już jak głosi przysłowie "wpier.....li aż im się uszy trzęsły" Tak to już jest, że na nowości reagujemy z niedowierzaniem i podejrzliwością. Przy okazji wychodzi niestety nasza zaściankowość. To co krajowe to na pewno złe. Bo zagranica ma więcej kasy na laboratoria itp. Może i jest w tych obawach trochę racji, ale czy to nie w Polsce zrobiono niebieski laser, albo zrobiono postęp w dziedzinie grafenu? Dajmy "naszym" trochę kredytu zaufania. Ze swojej strony powiem, że jeśli udałoby się stworzyć drożdze dolnej fermentacji, którym nie przeszkadzałaby ciut wyższa temp. byłym happy. Ja drożdży na pewno spróbuję i dopiero wtedy się wypowiem.1 punkt
-
Ja używałem BFSAY i w piwie zdecydowanie czuć Belgię, oferta jak na drożdże suche bardzo bogata i mam zamiar je testować dalej. Pan Maciek pisał już w innym temacie że w Polsce nie ma odpowiedniej technologii do produkowania drożdży, a ich produkty to mieszanki wykonywane na zamówienie. Mam pytanie dotyczące tolerancji na alkohol, bo inny producenci raczej nie podają tej informacji, Rozumiem że portera bałtyckiego, koźlaka dubeltowego czy risa to na waszych drożdżach nie ma co robić? A i jeszcze zwiększenie wagi drożdży w paczce na plus. nie będzie trzeba ich rozmnażać przed użyciem Wspierajmy polski kapitał!1 punkt
-
Z jednej strony dziwne, że rewolucyjne piwa wprowadza jakaś pinta czy alebrowar, a nie kompania piwowarska czy Calrsberg1 punkt
-
Moim skromnym zdaniem temat zboczył w złym kierunku. Jeśli pojawiły się nowe drożdże na rynku to warto się w nie zaopatrzyć i zdać recenzje na ich temat, a nie pisać 'pierdoły' na jakiej domenie jest strona producenta czy też wytykać błędy opisowe na stronie.1 punkt
-
1 punkt
-
A ja sie tam cieszę że mamy polskiego producenta z fajna ofertą. Oby tak dalej. Przy następnych zakupach wasze grzyby lądują w koszyku.1 punkt
-
LESZCZU NIE CZYŃ NAM TEGO ... . Na forum jest podział na piaskownicę i wsparcie, może trochę nieostry, ale jakoś działający. Tak naprawdę każdy z nas ma swój świat piwny i swoje motywacje: gdybym miał użyć wszystkich kalkulatorów świata do wszystkiego, to czyniłbym to z mniejszą frajdą. Z piaskownicy do wsparcia przeniosę się może za 100 warek. Dla początkujących, nie śpiących po nocach bo nie wyparzyli butelek w piekarniku albo im się temperatura w fermentowni wahnęła od niedomkniętego okna rady Scoobego sa bezcennym głosem rozsądku.1 punkt
-
Jak ktoś chciałby pięć ciasta na ekstrakcie słodowym to może mieć ochotę by taki ekstrakt zrobić samemu. Poza tym nie o zasadność tu chodzi ale o techniczne możliwości. W końcu po co warzyć piwo w domu jak można kupić tanio piwo w sklepie.1 punkt
-
Moim zdaniem nie chodzi o to, że polskie chmiele jakoś szczególnie wyróżnają się smakiem czy aromatem od niektórych zagranicznych odmian chmieli, tylko o to co charakterystycznego (polskiego) ma być w tym piwie. Bo jasne piwo, na neutralnych drożdżach górnej fermentacji, chmielone jakimkolwiek, nie za bardzo wyróżniającym się chmielem ciężko nazwać polskim wynalazkiem - takie piwa robi się wszędzie i to nie koniecznie z powodu ograniczonego dostępu do surowców.1 punkt
-
Cechą charakterystyczną takiego piwa powinny być polskie chmiele - żadne inne nie powinny być dopuszczone.1 punkt
-
Sanipro Rinse - do dezynfekcji?
ArisRedDragons przyznał(a) reputację Slawulo za temat
Cześć Zawsze było mówione, że Sanipro to zastępca Star Sana i, że służy do dezynfekcji. Pomyślałem, że spytam Chata GPT o sposób działania i okazuje się że ten płyn nie ma w ogóle właściwości odkażających. Że to płyn zmniejszający napięcie powierzchniowe - usuwa zacieki i takie tam. To jak to jest ? Kupiłem butlę za ponad 100 pln - litrową 🙂 Chat GPT raczej ma prawdziwe informację jak zdążyłem zauważyć.0 punktów -
Panowie piłem Heinekena w Norwegii, Szwecji, Danii i Niemczech. Wszędzie mi smakował. Wczoraj kupiłem w Żabce i nie dało się tego pić. Kupowałem kiedyś Żywca w Anglii w i smakował super. W Polsce nie idzie tego pić. Tak samo jest z tyskim. Moim zdaniem dodają żółci bydlęcej żeby zejść z kosztów. Kiedyś oglądałem program na ten temat. Nie były tam co prawda wymienione nazwy browarów ale wiadomo , że taki proceder jest. W zeszłym roku zamówiłem sobie piwo w jednej z Toruńskich restauracji, która posiada własną warzelnię. Co prawda piwo kosztowało ponad dwie dychy ale było warto. Lepiej wypić jedno drogie ze smakiem niż kilka sztuk budżetowego ścierwa. Pozdrawiam piwoszy.0 punktów
-
Chwała Ci za te butelki PET. W szkle to bałbym się to trzymać przy ludziach.0 punktów
-
Banan ekstra w aromacie, czy ten na obrazku?0 punktów
-
0 punktów
-
Różnica w jakości (ekstrakt vs słód)
iht przyznał(a) reputację Nazwa użytkownika za temat
Gościu zaczyna robić piwa ,a ty mu wyjeżdżasz z 25kg słodu i to jeszcze do śrutowania0 punktów -
Bardzo mętne piwo
iht przyznał(a) reputację dirk gently za temat
Chciałem napisać że takie zmiętnienie uznałbym za wadę nawet w weizenie, ale koledzy piszą że to celowe, więc powiem tylko "I don't want to live on this planet anymore". Cała ta piwna rewolucja coraz bardziej przypomina parodię samej siebie i bardziej służy zaspokojeniu próżności piwowara niż zrobieniu dobrego piwa, stąd fala piw z chrzanem, chili, herbatą, kiwi, kotletem schabowym, a nawet, jak się okazuje, mąką oraz wrzucanie do wszystkiego amerykańskiego chmielu łopatą.0 punktów