Skocz do zawartości

dori

Members
  • Postów

    2 862
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez dori

  1. Cześć, niestety lagerów nie testowałam... Jeśli szukasz czegoś wybitnie słodowego, to drożdże Augustine Helles (YS013) powinny być odpowiednie. Płytko odfermentowują, zostawiają tym samym sporo ciała i chlebowo-słodowych nut.
  2. Drożdże YSL mają 6-cio miesięczny termin trwałości. Obecnie w sklepie są "świeżynki" Oczywiście, uzupełnimy daty ważności w opisach.
  3. Zapraszam Dziś ruszyła sprzedaż drożdży płynnych z Yeast Side Labs. Drożdże wypróbowane w browarach kraftowych, teraz dostępne w opakowaniach odpowiednich dla piwowarów domowych. Super jakość. W każdej saszetce jest taka ilość komórek drożdżowych, że przy standardowych piwach nie ma konieczności robienia startera, a wręcz nie jest on zalecany. Ofertę będziemy sukcesywnie rozszerzać, część szczepów będzie dostępna tylko sezonowo. Ponadto w sklepie znajdziecie też drożdże płynne White Labs i Wyeast. Jeśli potrzebujecie drożdży z tych ostatnich firm, to napiszcie do nas, zamówienia robimy średnio co 3 tygodnie. https://homebrewing.pl/drozdze-plynne-c-1_3.html
  4. Cześć, chciałabym się pochwalić, że właśnie rozpoczynamy współpracę z firmą Yeast Side Labs i wprowadzamy do oferty drożdże płynne. W każdej saszetce znajdziecie aż 200 bln komórek drożdżowych. Jest to ilość kom w opakowaniu niedostępna na europejskim rynku. W większości przypadków starter nie jest więc potrzebny. Sprzedaż rozpoczynamy 1 marca, ilość ograniczona, kto pierwszy ten lepszy Na początek 6 szczepów https://homebrewing.pl/yeast-side-labs-c-1_3_108.html Kolejne będziemy dodawać sukcesywnie do oferty.
  5. Złota łopata!!! Dzień dobry Odkopałam wątek po 14stu latach, gdyż odezwała sie do mnie Kasia, której rodzinie pomogliśmy w 2010 roku po powodzi, która zalała uprawy chmielu na Lubelszczyźnie. Kasia odnalazła mnie po tylu latach, tym razem oferując swoją pomoc, jeśli ktoś z piwowarów byłby w podobej sytuacji jak ona w 2010r. Zatem pytanie, czy ktoś z Was nie potrzebuje pomocy? Jeśli jesteście w ciężkiej sytuacji, dajcie znać postaramy się zorganizować jakąś pomoc.
  6. W tym momencie nie mamy w planach sprzedaży na Allegro.
  7. Hej Kveiki będą na stałe. Najkrótsze terminy ważności to 12/2024
  8. Wątek umarł, ale my działamy prężnie Wysyłka paczkomatem już dawno wdrożona. Dziś z racji panujących upałów chciałabym polecić Wam nowość w Polsce oryginalne Kveiki z Norwegii od Kveik Yeastery. Są to kultury złożone z kilku różnych szczepów drożdżowych, tak jak normalnie używane są do fermentacji norweskich farmhousów od pokoleń, a nie wyizolowane w laboratorium pojedyncze szczepy. Wszystkie fermentują w temperaturach dochodzących do 38C lub nawet 42C, zazwyczaj kończą fermentację w przeciągu 48h. Szczegółowe dane znajdziecie w opisach poszczególnych kveików. Zachęcam do testowania. U nas NEIPA na K.14 Eirtheim już fermentuje https://homebrewing.pl/kveik-yeastery-c-1_2_102.html
  9. W homebrewing.pl mamy świeże Wyeasty i White Labsy.
  10. W homebrewing.pl chmiele z PolishHops z nowych zbiorów są dostępne w dotychczasowych cenach Nie wiemy jednak jak długo taki stan uda nam się utrzymać... więc zapraszamy na zakupy https://homebrewing.pl/polska-c-4_73.html
  11. dori

    dori

  12. Męski świat Kobieta, biała, inżynier ale bez brody
  13. To w takim razie czy te daleko idące zmiany tworzą coś co enzymy potną na krótsze cukry czy nie? Raczej enzymy się do tego nie dobiorą
  14. Tak się mówi... Generalnie chodzi o to że po słodowaniu, jeszcze zielony słód o zawartości wody około 45-50% przetrzymuje się w temperaturze około 50°C, aby rozłożyć białka na aminokwasy, następnie temperaturę podnosi się do około 70°C i w tej temperaturze utrzymuje przez 1-2 godziny. Dzięki temu skrobia zawarta w ziarnie ulegnie takim samym przemianom jak w trakcie zacierania.
  15. One już raczej normalnej skrobi, ani dekstryn nie zawierają, wysoka temperatura prażenia powoduje daleko idącą zmianę struktury węglowodanów.
  16. Bo to wszystko nie jest takie proste. Browary belgijskie zaczynają fermentację od dość niskich temperatur i pozwalają wzrastać jej nawet do 26-27C. Fermentacja w browarach przebiega zazwyczaj bardzo szybko, już po 5-6 dniach dubble zostają przepompowane do leżaków i mocno schładzone. Nigdy do końca nie byłam zadowolona ze swoich domowych, belgijskich piw, mimo że trochę ich uwarzyłam. Zazwyczaj mimo wysokiej temperatury fermentacja nie skończyła się po 6 dniach... Jak na razie u Ciebie wygląda na to, że wszystko jest OK. Jak wizualnie zobaczysz, że fermentacja zwalnia, sprawdź zawartość ekstraktu i jeśli będzie dość wysoka, podnieś lekko temperaturę, aby piwo dofermentowało. Jeśli masz taką możliwość cichą fermentacje prowadź w niskiej temperaturze, nawet rzędu kilku stopni.
  17. Pracuję w branży mięsnej ponad 7 lat. Nie ma zakazu wędzenia drewnem, nie ma żadnego unijnego rozporządzenia które nakazywało by użycie preparatów dymu wędzarniczego. Zapewniam Cię, że nawet duże firmy, a przynajmniej część z nich stosuje normalne wędzenie. Oczywiście część stosuje natryski preparatami dymu, ale nie można uogólniać, ze wszyscy tak robią, bo Unia nakazała. Co do unijnych dyrektyw, to te mity wzięły się zapewne z prowadzonych limitów dotyczących zawartości wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, ale to już inna bajka. Sorry za offtop!
  18. dori

    Witam wszystkich

    Witaj na forum W razie czego pytaj!
  19. Skąd wytrzasnąłeś te rewelacje? Podaj może numer tego "zarządzenia".
  20. dori

    Polski Pils

    Pod koniec fermentacji burzliwej.
  21. dori

    Polski Pils

    Zdecydowanie skróciłabym lub pominęła przerwę białkową. Osobiście uprościłabym schemat chmielenia (co ma dać chmielenie na 30minut?), sypnęła więcej chmielu na sam koniec gotowania lub podczas chłodzenia. Jeśli już chcesz chmielić na zimno, to skróć czas leżakowania chmielu z piwem. Drożdży możesz mieć trochę za mało i burzliwa pewnie potrwa trochę dłużej niż 2 tygodnie...
  22. Ja robiłam i po dłuższym leżakowaniu wyszło całkiem dobre piwo. Trzeba mu dać czas, bo na początku jest zdecydowanie zbyt "mulące". Co do różnic między monachijskim i wiedeńskim to tak jak już wyżej napisano, nie jest to tylko kwestia barwy, ale też mocniejszych aromatów i posmaków. Słód monachijski zazwyczaj robi się z jęczmienia z wyższą zawartością białka, a sam słód ma sporo związków melanoidynowych. Słód monachijski jasny, a tym bardziej wiedeński spokojnie się zatrze nawet jeśli będzie stanowił 100% zasypu. Inaczej sprawa się ma z monachijskim ciemnym ten może mieć zbyt niską aktywność enzymatyczną, ale za to jako dodatek sprawdza się rewelacyjnie wszędzie tam gdzie chcemy uzyskać mocne słodowe akcenty np. w różnej maści koźlakach.
  23. dori

    10 lat piwo.org

    Czas leci - pamiętam jak na forum było pięciu użytkowników Trochę się od tego czasu zmieniło. Życzę Elroy dalszego tak dynamicznego rozwoju
  24. No i tu się nie zgodzę Nazwa "cukry" odnosi się do cukrów prostych, a szerszym pojęciem są węglowodany. Nigdy odwrotnie. Nawet ostatnio na studiach wywiązała nam się dyskusja na ten temat... Powyższe uwagi też traktuję jako akademicką dyskusję, bo myślę że każdy kto chciał zrozumieć co miałam na myśli, doskonale zrozumiał.
  25. Zboża niesłodowane mają niższą ekstraktywność niż słód, wiec po części może to być przyczyną niższej wydajności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.