no, niekoniecznie - procesy oksydacyjne przebiegają dość szybko jeszcze w czasie trwania zacierania czy filtracji zacieru, a efekt pozostaje. Niestety pod wpływem tlenu szybko utleniają się np. lipidy które mają później szkodliwy wpływ na stabilność smakową piwa. Przy natlenieniu brzeczki mogą w piwie pojawić się też posmaki drożdżowo- siarkowe w piwie spowodowane obecnością merkaptanów i siarczynów. Jedno jest pewne wszystkie opracowania naukowe wskazują na ograniczenie natlenienia brzeczki i piwa z wyjątkiem oczywiście natlenienia brzeczki nastawnej.
W produkcji przemysłowej wszystkie urządzenia na warzelni są tak konstruowane, aby kontakt z powietrzem był minimalny czyli np. wpompowanie zacieru czy brzeczki zawsze odbywa się od dołu, unika się zasysania powietrza podczas przepompowywania, słód miesza się z wodą już w śrutowniku, stosuje się odgazowaną wodę...
Oczywiście browarnictwo amatorskie to przede wszystkim hobby i powinno sprawiać przyjemność, więc można sobie takimi problemami zawracać głowę lub nie, i nie ma co przesadzać. Są to kwestie bardzo istotne w browarach przemysłowych, gdzie najważniejsza jest powtarzalność smaku, aromatu piwa, ale niekoniecznie w browarach domowych. Więc przepraszam za moje wywody, chciałam tylko usprawiedliwić swój sceptycyzm co do doniesień Codera