dori

Do Kołobrzegu się niestety nie wybiorę , ale mam pytanie - czy w tym roku również zawitacie do Cieszyna? Byłoby miło znów się spotkać

Ja w tym roku nie startuję, więc jednego konkurenta macie z głowy

Do giełdy w Żywcu zostało 5 tygodni, więc mam pytanie - kto się wybiera? Mam nadzieję, że spotkamy się większą grupą niż w ubiegłym roku. Ja będę, oczywiście jeśli tylko zdrówko dopisze

Masz w zupełności rację - wysłodziny czyli inaczej młóto to nierozuszczalne części słodu pozostałe po filtracji. Natomiast brzeczka o małej zawartości ekstraktu, spływająca na koniec filtracji to cienkusz. Polecam: http://www.piwo.org/artykuly/podstawowe-pojecia-piwowarskie/

Więc gratulacje od przyszłej mamy dla przyszłego taty

Hrapek - wszystkiego najlepszego, spełnienia wszystkich piwowarskich i nie tylko piwowarskich marzeń

Na pewno piwo fermentowane w temp. 25C będzie miało inny smak i zapach niż piwo fermentowane w 18C. Im wyższa temperatura tym więcej powstanie estrów, a więc piwo będzie miało zapach bardziej owocowy, kwiatowy ... Szybciej też przebiegnie fermentacja. Jeśli chodzi o drugie pytanie. To piwo najlepiej zdekantować znad osadów, czyli przelać wężykiem do drugiego fermentora.

No fakt - pospieszyłeś się i niestety lepiej będzie jeśli zdezynfekujesz fermentor jeszcze raz tuż przed użyciem.

Więc po kolei: - gęstwę można zbierać zarówno po cichej jak i po burzliwej fermentacji. Ta pierwsza możliwość wydaje się lepsza, gdyż po burzliwej drożdże są zanieczyszczone osadami garbnikowo-białkowymi, resztkami chmielu. Po cichej drożdży jest mniej, ale są one czystsze. - przed użyciem gęstwy dobrze jest zrobić starter - rozmnożyć drożdże i przy okazji sprawdzić czy podjęły pracę i czy nie ma oznak zepsucia. Można również pokusić się o oddzielenie martwych drożdży - osadzających się na dnie startera - co do wykorzystania drożdży z butelki zgadzam się z Coderem - gra nie warta świeczki - wlewania brzeczki nastawnej do fermentora z drożdżami z poprzedniej warki nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem - za dużo "śmieci" po poprzedniej warce, ale niektórzy faktycznie stosują z powodzeniem ten sposób. Coder czy sądzisz, że przechowywanie drożdży w czystej wodzie jest wskazane? Moim zdaniem w tym wypadku ciśnienie osmotyczne może spowodować rozerwanie komórek drożdżowych, po prostu drożdże chłonną wodę z otoczenia, aby wyrównać ciśnienie, pęcznieją i ostatecznie może dojść do ich rozerwania. Chyba lepszym pomysłem, choć pewnie nieidealnym jest przechowywanie gęstwy pod warstewką piwa lub jeszcze lepiej w roztworze soli fizjologicznej.

Dziś po 3 tygodniach fermentacji cichej rozlałam warkę 31. Do refermentacji użyłam 150g glukozy. Przedwczoraj Wit'a (warka 34) przelałam na cichą, a kilka dni temu to samo zrobiłam z nieszczęsną warką 33 - jak na razie nie widać objawów zepsucia

Przyłączam się do życzeń - Art wszystkiego najlepszego, sto lat

Ja zazwyczaj kupowałam Bernarda w butelkach z patentem w Hypernovej na Karvińskiej, ale jest to kawałek drogi od centrum. Czasami też widywałam go w małych sklepach w wokół rynku w Czeskim Cieszynie. Ponoć na Moskiewskiej jest dobrze zaopatrzony sklep z piwem.

Witam ponownie Gdzie byłeś jak Cię nie było?

Witam serdecznie

Ciąg dalszy opisu. Przerwy: 15 minut w 54C 90 minut w 63C 70 minut w 72C Filtracja poszła nadzwyczaj sprawnie jak na ten zasyp. Chmielenie: 30g Saaz w 10 minucie gotowania 20g Curacao i 15g świeżo zmielonej kolendry 15 minut przed końcem gotowania. Całkowity czas gotowania 75 minut. Otrzymałam 19l brzeczki o ekstrakcie 14 Blg - trochę dużo jak na Wita, ale już nie chciało mi się rozcieńczać. Zadane starterem ze świeżej saszetki Belgian Wit. Tym razem nie było żadnych problemów ze startem drożdży.

Warka 34 - WIT Zasyp: dość przypadkowy - resztki słodów, mieszanka śniadaniowa własnej kompozycji... 2 kg słodu pilzneńskiego 1 kg słodu pszenicznego 0,05 kg słodu zakwaszającego 1 kg płatków pszenicznych błyskawicznych 0,25 kg mieszanki płatków owsianych i jęczmiennych błyskawicznych

Właściwie po 6 dniach, jeśli piana już "siadła" to pewnie fermentacja się skończyła, ale dla pewności możesz zmierzyć Blg, jeśli nie zmienia się przez 2 kolejne dni to można przelewać na cichą.

mam nadzieję, ze coś z tego wyjdzie. Drożdże były jakieś trefne Jutro przymierzam się do Wita. Niestety w sklepie udało mi się kupić tylko kilogram płatków pszenicznych. Troszkę mało , ale mam nadzieję, ze coś na kształt Witbiera wyjdzie. Ususzyłam też troszkę skórki z pomarańczy, pachnie ładnie może odważę się jej użyć.

No fakt, tego nie wzięłam pod uwagę

Wczoraj warka 32 po 9 dniach fermentacji burzliwej została przelana na cichą. Niestety drożdże German Ale nie ruszyły Warkę 33 musiałam więc ratować dodaniem suchych drożdży U-05. Zobaczymy, czy coś tego wyjdzie...

Nalewki to osobny temat. To nie jest wytwarzanie alkoholu, a jedynie jego dalszy przerób. Co innego wino czy piwo. Ale tak jak pisali Koledzy nie ma żadnych aktów prawnych ograniczających produkcję piwa w warunkach domowych. Więc śmiało można warzyć

Dzięki wielkie Spóźnialskim A przy okazji najlepsze życzenia dla adanjana

Jeśli przetrzymasz piwo na burzliwej 10 dni to raczej nic się nie stanie. Ja czasami przetrzymuję piwo na burzliwej nawet 14 dni i piwo wychodzi dobre. Jest jednak zagrożenie, że piwo może nabrać posmaku drożdżowego. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem będzie przelanie piwa na cichą po 5-6 dniach burzliwej - jeśli tylko masz taką możliwość. Piwko ewentualnie dofermentuje na cichej, choć zapewne fermentacja już zakończyła się. Na cichej możesz potrzymać piwko 1-3 tygodni.

Moim zdaniem tydzień to jednak zdecydowanie za krótko, żeby oceniać klarowność i stopień nagazowania. Daj temu piwku jeszcze trochę czasu

Dziś warka 31 po 9 dniach fermentacji burzliwej powędrowała na cichą.