Jak czytam te zachwyty nad warkami 5-litrowymi to mnie dziw bierze.
Ja przy 50l wybicia wcale nie uważam, że to za dużo a jak dobre piwko się zrobi to żałuję że 100l na raz nie robię
No ale oprócz warzenia uwielbiam też piwko pić. Moi koledzy zresztą również.
Jak pisali poprzednicy, nawet żeby sprawdzić jak się piwo układa z czasem to 10szt. jest za mało.
U mnie idzie ok. 15 piw na tydzień, średnio po dwa dziennie. Latem to i więcej ale lżejszych. Tak więc trzeba by warzyć dwa albo trzy razy w tygodniu a nawet codziennie
Piwo, które jest pijalne nie pozwala na zakończenie degustacji na jednej butelce
A jak się trafi grill albo mecz? Bez skrzynki nie ma co startować a bywało, że i 2 mecze w tygodniu...
I podobnie jak kolega krzysiek9999 jak mam mniej niż 200 piw w piwnicy to wpadam w panikę, bo czas dojrzewania min. 3 miesiące a 200 piw to na góra 2,5 miesiąca wystarczy
Argument o różnorodności tez jakoś do mnie nie przemawia. Zawsze mam min. 10 różnych warek i różnych piw a i 15 się zdarza i nawet jak któreś jest zajebiste to nie znika po jednej degustacji tylko mogę się nim delektować nawet przez kilka miesięcy.