Robię właśnie whisky souta na tych drożdzach. Po 6 dniach zeszło zaledwie z 16,8 brix (16 blg) do 11 brix czyli jakieś 6,6 blg. Dziś, dwa dni później taki sam odczyt mam. Martwi mnie takie słabe odfermentowanie. Zacierane dość wytrawnie 64-65 stopni. 2 paczki drożdzy dałem zgodnie z zaleceniami na stronie producenta. Napierwietrzenie przy dekantacji po chłodzeniu. Temperatura fermentacji 18 stopni początkowo, po 6 dniach podniosłem do 20. Jakieś rady co można zrobić, żeby zeszły jeszcze niżej? Start drożdży bardzo szybko po ok 3h, jeszcze tak nigdy nie miałem. Na drugi dzień spora piana i bulkator naparzał jak szalony. po jakiś 3 dniach ucichło i raz na jakiś czas bulknie. Czy powodem może być duży udział ciemnych słodów (łącznie ok 15%)? Zasyp to:
- 3kg pale ale
- 2kg whisky mocny CM
- 0,6kg płatki owsiane
- 0,3kg carapils
- 0,5kg czekoladowy ciemny
- 0,5kg carafa I special