Skocz do zawartości

Jacki

Members
  • Postów

    563
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jacki

  1. Nie ma co zrzucać winy na internet. Już wcześniej pojawiło się określenie "Pokolenie MTV" i oznaczało grupę "młodych" ludzi, którzy musieli mieć wszystko szybko, skondensowane i krótko. Nie jest dobrym przykładem czytanie newsów na portalach internetowych - wartość merytoryczna tych wiadomości jest strasznie niska i zwyczajnie po przeczytaniu tytułu (zazwyczaj mylącego) i wstępu już wiemy o co chodzi i sens dalszego brnięcia gdzieś znika. Piszesz, że ciężko przekonać ucznia do czytania. To nie jest żaden nowy wynalazek. Jak przez całą podstawówkę i liceum przeczytałem od deski do deski jedną lekturę. Po prostu nie interesowały mnie Lalki, Tadeusze czy inne Chłopy. Owszem, zgadzam się że czytanie ze zrozumieniem sprawia ludziom problemy. Ale to raczej problem myślenia niż czytania.
  2. Ale po co Ci pobierać próbki w czasie burzliwej? Zostaw piwo w spokoju, przelej (jak chcesz to przed przelaniem to zmierz Blg wkładając zdezynfekowany areometr bezpośrednio de fermentatora) , zostaw w spokoju. Tak samo przed rozlewem - wsadź areometr od razu do wiadra. Nie chcę twierdzić, że moje podejście jest najmojsze, ale tak ono wyewoluowało z podejścia kranikowego, pobierania próbek, pobierania z kranika piwa do zmieszania z cukrem przy refermentacji. Tak jest po prostu wygodniej, a kranik tylko wprowadza element niepewności.
  3. Kraniki Ci nie potrzebne (dodatkowe). Kolejne etapy: 1. Wysładzanie - w fermentator z kranikiem wkręcasz oplot i wysładzasz. 2. Po schłodzeniu przelewasz do fermentatora bez kranika (ja Blg badam przed przelewem z gara, wkładając zdezynfekowany przyrząd prosto do tego gara) 3. Po burzliwej dekantujesz znad osadów wężykiem do drugiego fermentatora bez kranika. 4. Po cichej: a) rozpuszczasz surowiec do refermentacji w niewielkiej ilości płynu (ja biorę wodę - jakieś 200-250ml. i zagotowuję z cukrem) - przelewasz do zdezynfekowanego fermentatora z kranikiem. b) dekantujesz piwo znad osadów do fermentatora, w którym masz już roztwór do refermentacji. Robisz to ostrożnie, żeby nie napowietrzyć, ale ustawiasz węży tak, aby trochę zamieszać piwo. Jak za mało wymieszane możesz zakręcić zdezynfekowaną łychą. 5. Butelkujesz I teraz, jeśli potrzebujesz fermentować z w którymś z kranikiem, to po prostu sobie rozplanuj warki tak, aby zawsze na rozlew mieć pusty z kranikiem. I według mnie, kolejne bierz bez kraników.
  4. Mam pięć fermentatorów na razie, 2 z kranikiem - to o jeden za dużo. Z kranikiem przydaje mi się tylko do: filtrowania/wysładzania i rozlewu do butelek. Mam w planach jeszcze ze dwa fermentatory i na 100% będą bez kranika. Po prostu kranik przy fermentacji do niczego nie jest potrzebny. Nie pobieram w trakcie próbek itp. Zawsze natomiast mam takie uczucie, że jakiś syf w kraniku się zagnieździ. Bierz bez kraników :-)
  5. #40 wyszło 21l przy 13,5 °Blg. Uwaga na przyszłość: szyszki w woreczki, granulat luzem. Drożdże jeszcze nie ruszyły, w sumie powinienem już zrobić starter gdyż data na nich troszkę stara, ale ryzyk-fizyk. Nie miałem czasu na myślenie nad starterem (zwłaszcza, że nigdy nie robiłem). Jkocurek miał też chwilkę stresu z tymi drożdżami po terminie, więc jestem dobrej myśli. #39 zabutelkowana z dodatkiem 160g. cukru. Piwo podczas cichej zeszło do 2,2°Blg. Citra pachnie obłędnie. Wyszło 41 butelek. edit: 13.V.2011 - na #40 widać już dwucentymetrową pianę, zatem wszystko ok. 17.V.2011 - zabutelkowałem #36 z dodatkiem 110 gr. cukru. Piwo zeszło do 6°Blg. Wyszło 39 butelek. 23.V.2011 - #40 poszła na cichą, zeszło do 5°Blg. Fermentacja burzliwa strasznie nudna, tylko piana i nic więcej. Gęstwa zebrana na jutro i pojutrze. Gęstwa rośnie w lodówce Dziwne te drożdże. Pośrutowane, jutro po pracy warzę. Skomponowałem też recepturę na środę, jutro trzeba pośrutować.
  6. Ładna nazwa dla warki Dzięki, tak widzę to piwo na przełomie lipca/sierpnia.
  7. Rosołu nigdy później nie dekantuję znad warzyw gumowym wężykiem.
  8. #40 Pole w słońcu skąpane - na podstawie (ale z modyfikacjami, zwłaszcza, że oryginały są dwa) Sunny Wheat. Scooby_brew , po raz kolejny, Twoje zdrowie Skład: - 2,50 kg. - Pilzneński - 1,70 kg. - Pszeniczny - 0,25 kg. - Amber - 0,05 kg. - Zakwaszający Chmiel: - 33 g. - Cascade (7,6%) - szyszka - 31 g. - Fuggles (5,1%) - granulat Drożdże: - Zymoferm Z040 - American Ale und Gewurz-Biere Zacieranie: - 60 minut w 65°C-66°C - Mashout (w trakcie, w 72°C próba jodowa - ok) Wysładzanie, filtrowanie itp. itd. Litr za dużo, nie dałem rady zagotować pod przykrywką (za dużo płynu), męczyłem się prawie 40 min. Ale w końcu się udało. Chmielenie (65 minut): - 14 g. Cascade na 60 min. - 13 g. Fuggles na 60 min. - 19 g. Cascade na 10 min. - 18 g. Fuggles na 10 min. Zaraz dokończę resztę
  9. Ja granulat wrzucam luzem i sobie chwalę. Dobra... szyszki poszły luzem, jak będzie źle to następnym razem zapakuję w siateczkę.
  10. Krótka piłka (bo już zaraz się zagotuje): Granulat zawsze daję bez siatek, czy szyszki bezpieczniej włożyć do siateczki? Ułatwi to później dekantację, czy w zasadzie bez znaczenia? Chodzi tylko o późniejszą dekantację.
  11. Jacki

    Życzenia urodzinowe

    Rafał: Wszystkiego najlepszego
  12. Jacki

    lol :)

    I kto teraz powie, że browar to nie apteka? ;-)
  13. Jacki

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego dobrego
  14. Jacki

    Pożegnanie ;-)

    Grzesiu gratuluję odwagi i życzę powodzenia! Twoje zdrowie!
  15. Jacki

    Piwowarów nocne rozmowy

    Gratuluję... Ja cały czas czekam na info w sprawie meczu otwarcia edit: Tylko to napisałem i odpaliłem pocztę i co: Twój wniosek biletowy na UEFA EURO 2012? nie został wylosowany :) :)
  16. Jacki

    Życzenia urodzinowe

    Jacek, Kamil, Wojtek - Wszystkiego dobrego. Samych udanych warek, przyjemności z ich spożywania i dobrego towarzystwa do czynienia tego. Wasze zdrowie
  17. Nie, poczekaj jeszcze ze 300 godzin i możesz butelkować.
  18. Pobrałem #36 http://www.piwo.org/forum/p93680-30-03-2011-23-04-13.html#p93680 do pomiaru. Odgazowałem ile się dało. Nie jestem w stanie stwierdzić czy to jest 7 czy 8°Blg Piwo jest oleiste, gorzkie i słodkie. Nie mam pojęcia co z nim robić. Do jakiś 100 ml dodałem łyżkę świeżej piany (czapy) z US-05. Zobaczę co będzie się z tym piwem działo. Dylemat mam solidny. Wiem, że piwo spędzi w butelkach co najmniej rok i obawiam się, że może się zgranatowić, ale z drugiej strony może się nienagazowić edit: 25.IV.2011 - #38 i #39 poszły na cichą przy odpowiednio 2,5°Blg (trochę mało) i 3°Blg. Gęstwa z #38 wlana do #36 w akcie desperacji 4.V.2011 - #37 poszło do butelek przy 3°Blg z dodatkiem 160g cukru. Wyszło 41 butelek. Warka klarowana żelatyną. - #36 zeszło do 6,5°Blg zatem dodanie świeżej gęstwy było dobrym pomysłem. 6.V.2011 - #38 +160g cukru poszło do butelek, wyszły 42 butelki.
  19. A z tym Witem to dziwna sprawa. Mi w sumie smakował, chociaż kolendra była za mocna. Znajomy stwierdził ironicznie po łyku, że smakuje jak woda z namaczania mięsa. Znam jedynie "Obołon Białe" - w składzie ma kolendrę, jednak zupełnie jej nie czuć. Jak to jest z tym Witem?
  20. Jacki

    Kącik patriotyczny

    "Uważam Rze" - nie mam pojęcia jaką opcję polityczną To_Coś reprezentuje, ale skreślam to za samo "Rze". Staram się dbać o język, takie eksperymenty mnie nie pociągają.
  21. A powiedz, czy sam śrutujesz, czy zamawiasz ześrutowane? Ja przy samodzielnym śrutowaniu, nieraz specjalnie śrutuję bardzo drobno i wydajność leci w górę nawet przy moim wysładzaniu ciągłym.
  22. Nigdy nie miałem tego problemu w BA. Wręcz przeciwnie, uważam, że zawsze dostawałem solidnie zapakowane słody.
  23. Ja w 45 obrabiam za raz właśnie jakoś lekko ponad 30 butelek (może i z 35 by wyszło), z tym że część leży pod kątem na górnej półce (te czystsze). Te z górnej półki płuczę po wyjęciu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.