Skocz do zawartości

Sojer

Members
  • Postów

    1 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Sojer

  1. Chyba jedynm rozwiazani jest lanie goracej brzeczki do fermentora, zamkniecie go i studzenie w wannie.
  2. Może kwestią są same szczepy drożdży? Gdyby tak suszyć np. 3068 mielibyśmy porównanie, a tak można sobie gdybać.
  3. Sojer

    Krwiodawstwo

    A ja przy ostatniej rejestracji miałem pytanie o kontakt z kleszczem. Z tego co szukałem w sieci to zapalenie opon to jedno, borelioza to drugie. Jedni uważają, że oddawać krew można 6 miesięcy po zakończeniu leczenia boreliozy, inni twierdzą, że nie powinno się oddawać w ogóle, gdyż nie da jej się wyleczyć w 100% I niech sobie naukowcy debatują.
  4. Tak jak mówi zgoda. I z tego powodu ostatnimi czasy zrezygnowałem z cichej na rzecz wydłużonej burzliwej. Mało tego. Zastanawiam się czasem, czy nie fermentować w wiadrach z kranem, by bezpośrednio lać piwo w butelki i tylko dostrzyknąć odpowiednią ilość roztworu cukru.
  5. Sojer

    Krwiodawstwo

    W niedzielę dopadł mnie kleszcz. Chyba będę miał dłuuugą przerwę w krwiodawstwie (o ile w ogóle będę mógł oddawać).
  6. No Jacenty. Może idea była inna, ale wydźwięk słów zdecydowanie za mocny...
  7. Sojer

    receptury starej daty

    To ja polecam wydawnictwo z 1936 r. Wina, octy, miody, piwa likiery itp. Jak wyrabiać sposobem domowym z ilustracjami opracowali inż. Ludomir Mariacki i dr Mieczysław Wisser. Technika bardzo zbliżona, tyle, że bez wysładzania.
  8. Sojer

    lol :)

    W ostatnim miesiącu poradnie dziecięce w bydgoskim szpitalu uniwersyteckim dorobiły się nowych zdobień ścian. Co namalowano przy drzwiach do poradni hematologii i onkologii dziecięcej? Rozwiązanie zagadki nieco niżej: -> -> -> -> -> -> -> -> -> -> -> -> -> ----------------------------------------------> Alergologia, chirurgia i inne specjalności branżowych obrazków nie otrzymały. Tylko jakieś banalne rybki
  9. Ja slod wedze sam i to inna bajka. Drozdze biore WB-06 i zacieram 65°C przez 15 min. i 72°C przez 45 min. Slody to pszeniczny i monachijski ciemny. Chmielenie znajdzisz w mych zapiskach.
  10. Już pisałem, że ja porządnie umyłem płynem do naczyń i zdezynfekowałem oxi w stężeniu standardowym i ilości małej (ok. 3 litrów). Teraz pewnie zalałbym w 50% objętości ClO2 roztworze 500-1000 ppm i zostawił na dzień czy dwa. Edit: Fermentora po kwasie używam dalej.
  11. Oj tak. Nerwy mam zszargane. Parę razy za to oberwałem
  12. Po mega kwasie, o którym wspomniałem wyżej porządnie wyszorowałem fermentor i zalałem 3 litrami OXI, które przecież dezynfekującego szału nie robi. I do tej pory w nim fermentuję. Edit: Może wyłączyć temat wykorzystania fermentora po kwasie do innego wątku?
  13. 4 śrutowniki, min. 2 warzelnie. Kolekcjoner jaki czy co?
  14. I teraz bardzo mocno podważyłeś zasadność szkolenia i certyfikowania sędziów. Bo albo na kursy sędziowskie wybierają się osoby, które nie mają predyspozycji do tego, albo prowadzący szkolenia podchodzą do tematu w stylu niektórych prywatnych uczelni wyższych. Najważniejszy jest klient, który pragnie dostać papier.
  15. Miałem kiedyś identyczny kożuszek na grodziszu. Szybko się zdekantował. Wprost do wc.
  16. No Scooby... Nie napisał do Ciebie bo mieszkasz za daleko. Wracaj do Polski. Mietek płytkarz mówi, że u nas lepiej.
  17. Sojer

    Krwiodawstwo

    Po pełnej krwi zawsze mam diabelne pragnienie i nie mam tyle sił. Po płytkach (póki co) jest git. No, może żyła nieco bardziej boli Drobiazg. Weronika jest święcie przekonana, że lubię duże igły haha.
  18. Sojer

    Krwiodawstwo

    Poza tym, że zażyczyłem sobie wapno bo czułem lekkie mrowienie w ustach, a po ostatnim zwrocie krwi metaliczny posmak to super. Po płytkach czuję się dużo lepiej niż po krwi pełnej. Sama separacja trwała godzinę. Odwirowano tyle, że wystarczy dla dwóch dzieciaków (zwłaszcza, że donację przeznaczyłem na chłopca cierpiącego na małopłytkowość - dałem biedakowi osiem czekolad).
  19. Piotrze, też mu to zasugerowałem. Znaczy nie Ciebie bezpośrednio, ale do piwowarów z okolicy.
  20. No ale ta korespondencja kierowana była do mnie, nadawcy nie podałem. Uznałem, że to dzieło wybitnie literackie, niczym listy Mickiewicza i poczułem się w obowiązku podzielić się nim.
  21. Ba! Nerkę można sprzedać! (tak na marginesie będę miał jedną na zbyciu - są chętni)
  22. A zerknąłbyś kilkanaście postwów wyżej to znalazłbyś współrzędne z google maps
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.