Skocz do zawartości

kolomar

Members
  • Postów

    634
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kolomar

  1. 21.03, czyli 4 dni od napisania wcześniejszego postu przelałem IPA na cichą. Przy przelewaniu zmierzyłem temp. (19,8 C) i blg (4). Myślę, że tak powoli fermentowało ze względu na niewielką ilość gęstwy jaką użyłem. Piwo bardzo mętne, w smaku mocno chmielone (takie ma być), tylko zastanawiam się czy chmielić na zimno... Chyba tym razem sobie odpuszczę, żeby czasem nie przechmielić. Malinowy cienkusz odfermentował do 2 blg! To chyba mój rekord. W smaku wytrawne. Pódzie do butelek... niebawem. Warka 47 Be Strong (Belgian Strong Ale) zabutelkowana. Do 23l dałem 195g. glukozy Warka 50 Dubbel-Bubbel odfermentowała przez tydzień z 16 na 6 blg. Postoi do środy na burzliwej.
  2. Również życzę powodzenia, na nowej drodze życia jak klikam na zestawy => szczegóły => edycja => to mnie do browar.biz wywala
  3. Generalnie nie mam zaufania do termometru ciekłokrystalicznego i podałem temp. jaką mam w mieszkaniu. Temp. fermentacji powinna być trochę wyższa, myślę, że około 20C. Ale zmierzę dziś elektronicznym i napiszę dokładnie.
  4. Zrobiłem jak radziłeś. Sok wlałem bezpośrednio ze świeżo otwartej butelki. Tak około 200ml. Niedawno wziąłem się za przelewanie IPA na cichą po 9 dniach burzliwej w temp 18/19 C. Zdezynfekowałem fermentor, wygotowałem wężyk, ale coś mnie tknęło i zmierzyłem blg. Po 9 dniach blg. zeszło mi z 15 na 7, drożdże London Ale. Muszę więc potrzymać jeszcze trochę. Pokręciłem fermentorem, żeby trochę pobudzić drożdżaki do pracy.
  5. Zazwyczaj właśnie Iodophoru używam do sterylizacji fermentorów. Środek jest bardzo wydajny i moim zdaniem skuteczny. Jednak w opisie na BA zalecają płukanie po użyciu i tak też robię.
  6. Witam wszystkich. Ten wątek będzie kontynuacją opisów mojego warzenia z tego wątku http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=60480 Za mną już 50 udokumentowanych warek więc jak to ostatnio Dr House powiedział: "Czas na zmiany" Zmieniam więc miejsce dalszego zapisywania receptur, przemyśleń i problemów związanych z moim warzeniem. Wszelkie pytania, sugestie i obserwacje będą mile widziane (tego trochę mi brakowało w moim poprzednim wątku, mimo zachęty do wypowiedzi, kończenia swoich jakimiś pytaniami, odzew był raczej niewielki w związku z czym wątek był taki trochę jałowy). Do dzieła zatem: Jubileuszowa warka nr 50 Dubbel - Bubbel (50a) oraz Malinowy cienkusz (50b) zasyp: Pilzneński- 4,0 kg. Monachijski- 0,6 kg. Melanoidowy- 0,5 kg Caramunch II- 0,5 kg Special B- 0,3 Karmelowy ciemny- 0,2 kg zacieranie: 30 min - 64 C 40 min - 73 C chmielenie: 50a - 60 min 27 g - Styrian Goldings (granulat) od początku gotowania 25 g - Styrian Goldings + 12g kolendry + 0,5 cukru trzcinowego na ostatnie 10 min. gotowania 50b- 60 min 17g- Marynka (granulat) od poczatku gotowania 20g- Styrian Goldings (granulat) na ostatnie 8 min. drożdże: gęstwa THG wyszło: 50a- ok. 20l o blg 16 50b- ok. 12,5l o blg 8,5 (w 3 lub 4 dniu fermentacji dodam 200/220 ml. syropu malinowego Paola, co powinno zwiększyć blg, na oko do ok. 10) i tu mi się nasuwa pytanie, jak go dodać? Czy prosto z butelki, czy zmieszać 50/50 z wodą, zagotować, ostudzić i dopiero dodać. Raczej do tej drugiej opcji się skłaniam...
  7. kolomar

    Stout owsiano-mleczny

    No ja jednak nie wiem po co Ci ten cukier trzcinowy w przepisie... Jeszcze w tym stylu piwa. Cukier zwiększy wrażenie wytrawności, laktoza da nieco słodkości... Pomieszczanie z poplątaniem...
  8. podam link za Kopyrem do kalkuratora http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?9964600#tag Stosuje wyliczenia od 5/6 warek i jeszcze mnie nie zawiódł. Może daj mu szanse... w Volume being bottled (gallons): należy po ilości litrów wpisać "L". Przykład dla 20 litrów wpisujemy "20L" w Beer temperature at bottling (°F): należy wpisać temp. butelkowania w stopniach Celsjusza dla 10 C wpisujemy "10C" Priming Ingredient to jest surowiec użyty do refermentacji- Corn Sugar- to glukoza (wg. moich wiadomości Kopyr jeszcze raz dzięki za link do kalkulatora! heh rad998 byłeś pierwszy
  9. Moim zdaniem 100g glukozy na 20l pilsa, to nawet lekko za dużo. Butelkowałem w tym sezonie dwa pilsy dając do pierwszego 115g na ok 22l, do drugiego 100g na 20l. Po dwóch miesiącach, z pierwszego pilsa piwo o mało co nie ucieka, trzeba baaardzo powoli nalewać, żeby się zmieścić w jednej szklance. Drugie, po miesiącu leżakowania w piwniczce jest już nagazowane w sam raz, ale myślę, że niestety nagazuje się z czasem jeszcze bardziej. Trzeci pils zostanie zabutelkowany na dniach (wszystkie piwa fermentowały ok. 3 tyg burzliwa + 2 tyg cichej) i planuje dodać 60/70g glukozy na 20l. Jednak planuje go spożyć w lato, w tym czasie temp. w piwniczce wzrośnie o ok. 4/5 stopnie C, co też będzie miało wpływ na nagazowanie. Piwa w ogóle nie trzymałem w temp. pokojowej. Fermentowało w piwniczce w temp. 8/10C, po skończonej fermentacji już w tej piwniczce zostało. Drożdży użyłem Budvar Lager. Zalecam cierpliwość. Moim zdaniem piwo zdąży się nagazować, a dodając 160g, tak jak planujesz, to możesz mieć z dużym prawdopodobieństwem granaty. Inne piwo, bo porter bałtycki refermentowałem używając miarki z BA. Dałem porcję 0,33 na 0,5l portera, który odfermentował do ok. 6 blg. Piwa niestety do jednej szklanki wlać się nie da, co kolega ro_y może potwierdzić... Od tego piwa, gdy butelkuję piwo korzystam z kalkulatora do którego link podał Kopyr (za co dostał plusa) i wszystko jest git. Pozdrawiam. PS. Kolega z browar.biz (Mapajak) robi eksperyment. Zabutelkował pilsa nie dając w ogóle surowca do refermentacji. Po trzech tyg. od butelkowania cytuję "Delikatny gaz i pianka już jest, więc chyba będzie dobrze." Więc tak też można PS2. Z ciekawości wprowadziłem dane do kalkulatora: styl piwa- german pilsener (nagazowanie dla stylu 2.5 czegośtam) i dla 20l butelkowanych w temp. 10C zalecana ilość glukozy to 105g.
  10. Nie kracz ro_y! Jeszcze będziesz chciał gestwę London ESB W takim razie jak starter ruszy, to zmajstruje jakieś piwko do niego... Dzięki za wsparcie i szybkie odpowiedzi.
  11. Witam. Jak opisywałem w moim warzeniu na browar.biz musiałem awaryjnie odpieczętować saszetkę drożdży London ESB, która nie wiadomo kiedy napęczniała. Zrobiłem starter z ok. 0,7 l i postawiłem koło kaloryfera, żeby mu ciepło było i żeby mi szybko wystartował. Się okazało, że po jakimś czasie tknięty przeczuciem, jak sprawdziłem temp. startera to ta wynosiła 33,5 C. No i pytanie. Nie takie czy zabiłem drożdże, bo to się okaże wtedy kiedy ruszą w starterze lub nie, tylko jeśli ruszą, co może im się stać, czy mogą być zmutowane, słabe, czy mogą dać niepożądane smaki w piwie? Czy ktoś miał wcześniej podobną sytuację? Zamierzałem uwarzyć 3/4 warki na tych drożdżach, ale teraz to nie wiem czy po prostu nie wylać wszystkiego do kibla zanim mi jakieś piwo zepsuje... Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.
  12. Mój jasny pszeniczniak był najlepszy po 5/6 tygodniach (drożdże płynne 3068). Dunkela z zestawu BA (na suchych drożdżach z zestawu) po 3 msc. przestałem nazywać pszeniczniakiem a określałem jako piwo z dodatkiem słodu pszenicznego Reasumując - pij szybko
  13. To ja też dodam swoje "3 grosze". Browar.biz nauczył mnie bardzo dużo. Na początku "kariery" przeczytałem jednak kilka "obowiązkowych" wątków i nie miałem nigdy problemów z brakiem odpowiedzi na postawione problemy/pytania, ani odpowiedzi w stylu "użyj wyszukiwarki". Lubię bardzo forum piwo.org, jednak (jeśli ktoś myśli inaczej niech pierwszy rzuci kamieniem ) jeszcze sporo piwa wypijemy zanim wiedza TU zawarta przerośnie tą z browar.biz. Na chwilę obecną nie mam swojego faworyta, jednak czuję się przywiązany do "konkurencji" chociażby ze względu na wątek opisujący moje warzenie w którym to wątku jest zawarta historia każdej mojej warki. Nie przeszkadza mi to w czytaniu WSZYSTKICH nowych postów na piwo.org i zabieraniu głosu, jeśli mam coś do powiedzenia. Na obecną chwilę browar.biz trochę się wypalił. "Starej gwardii" nie bardzo się już chce odpowiadać po raz setny na te same pytania (może dlatego, że nie ma tam "karmy" ) Również wydaje się, że ART spoczął trochę na laurach zostawiając dział "browarnictwo amatorskie" samemu sobie. Inicjatywa opracowań upadła, również nowych wątków i odpowiedzi jest niewiele... Reasumując. Cieszę się, że istnieją oba fora obok siebie, bo zawsze to więcej do czytania o piwie a na Browar.biz złego słowa nie powiem
  14. Witam. Jak w temacie. Oferuję wsparcie piwowarskie dla wszystkich chętnych, którzy by chcieli warzyć, ale nie wiedzą jak z woj. świętokrzyskiego. Wg. moich szacunkowych obliczeń, działających ekip w Kielcach i okolicach mamy cztery (włącznie z moim mini browarem), co czyni nas niejako zaściankiem piwowarskim w Polsce Chciałbym to zmienić. Marzy mi się większa grupa ludzi, wymieniających się gęstwami, surowcami, doświadczeniami, marzą mi się lokalne panele degustacyjne, wspólne zakupy i w ogóle. Dlatego wszyscy chętni z Kielc i okolic piszcie w tym wątku lub na PW a obiecuje, że wygospodaruje jakieś terminy i przyuczę w miarę posiadanej wiedzy i doświadczenia do warzenia piwa we własnym zaciszu domowym
  15. kolomar

    Nowe butelki

    Jest jeszcze jedna opcja. Można pochodzić po knajpkach i zobaczyć jakie mają piwa w butelkach bezzwrotnych. Kolega z forum (Gregorio Cortez - pozdrawiam) wyczaił taki pub i co miesiąc dostajemy ok. 100 butelek po Pilsner Urquell w fajnych 15-to butelkowych pudełkach, które łatwo postawić w kącie i zajmują mniej miejsca niż skrzynki. Piwo jest sprzedawane na bieżąco, więc i pleśni praktycznie się nie uświadczy. A to wszystko za kilka piw domowych.
  16. kolomar

    Drożdże

    Robiłem swoje JLM (jasne lekkie malinowe) na tych drożdżach (US-05) i piwo wyszło bardzo fajne.
  17. A ja bym Ci polecał ten najdroższy. Powodów jest kilka: 1. Mam identyczny i jestem z niego bardzo zadowolony 2. Termometr elektroniczny dużo szybciej reaguje na zmiany temperatury. 3. Ten tańszy ma zakres od 40C, trochę za dużo, niższy zakres przydaje się do: - kontrolowania temperatury przerwy zakwaszającej - mierzenia temperatury brzeczki przed zadaniem drożdży - również przy sporządzaniu startera, dobrze jest mieć pewność jaka jest temp. przed zadaniem drożdży - przy korekcie odczytu blg w przypadkach piw dolnej fermentacji. Pozdrawiam
  18. Aby piwo w tym roku smakowało jeszcze lepiej Najlepszego!
  19. kolomar

    szczotka do mycia butelek

    Niestety, ja teraz bardzo rzadko mam takie butelki, chociaż zawsze płukam po wypiciu, to jednak na dnie zostaje jakiś osad. Nie wiem, czy to przypadek, ale dzieje się to od czasu, gdy do refermentacji daję glukozę zamiast cukru...
  20. Zrobiłem prawie identycznie jak Ty, praktycznie z tych samych pobudek i z tymi samymi drożdżami:) Fermentacja ruszyła po ok. 40 godzinach, jednak fermentor cały czas trzymałem w temp. ok. 20C dopiero jak zauważyłem pierwsze oznaki fermentacji fermentor umieściłem w 10C. Piwo już zabutelkowane, będzie wypijalne, jednak złapało lekkich jakby chemicznych posmaków. Zaryzykowałem i użyłem gęstwy do dwóch kolejnych piw, dziś drugiego pilsa zlałem na cichą i w smaku jest super. Chociaż tyle Reasumując. Moim zdaniem drożdże powinny ruszyć do jutra, życzę Ci aby żadnych nieporządanych posmaków jednak nie załapało. Pozdrawiam
  21. Zrobiłem kilka warek z puszek i moja rada jest taka, żebyś dopełnił poziomem do ilości 21/22 litry. Ja zawsze tak robiłem i piwa wychodziły niezłe. Jeszcze jedna rada. Nie porównuj "skepowego" 12 blg do domowego. Zrobisz piwo, to będziesz wiedział o co mi chodzi Pozdrawiam. Kurcze, nie doczytałem, że ten drugi ekstrakt to 1 kg. W takim razie zrób jak napisał Kopyr, 17 l. powinno być ok.
  22. Tylko cena trochę odstrasza, jak za drożdże suche...
  23. A ja z kolei miałem tak, że miałem różnie zeskalowane fermentory. Różnica nie była bardzo duża, ale tak gdzieś ok. 1,5 l. na 20 litrów. Może to zeskalowane, tak poważnie brzmi. Może bardziej trafne określenie to, że w Browamatorze za nisko przykleili nalepkę ze skalą najednym z moich fermentorów
  24. Miałem podobnie. Po lekturze zaprzyjaźnionego forum wybrałem Wyeast 2000 Budvar Lager 50ml. Właśnie mi piwo fermentuje. Polecają je między innymi: @mapajak i @Wielki_B co mnie przekonało... Pozdrawiam
  25. Witam. Ogólnie, to dobra robota . Rażą jednak błędy ortograficzne takie jak: "alkocholu" i "sporzycia" :rolleyes:. Proponuje również zastosować prostą formułę, która nam podliczy ilość słodów. Tyle na szybko. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.