Skocz do zawartości

kolomar

Members
  • Postów

    634
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kolomar

  1. Warka nr 62- "Błękitny róż" (Imbirowe), 19.07.2009 zasyp: na 42l. słód pilzneński- 6 kg. słód monachijski- 1,5 kg. słód pszeniczny- 1,1 kg. zacieranie: 66°C- 80 min podgrzanie do 76°C i filtracja wysładzanie do otrzymania 35/36l. chmielenie: gotowanie 80 min. 30g. Marynki od początku gotowania 15g- Cascade granulat na 30 min 35g- Cascade granulat na ostatnie 10 min 110g- świeżo startego imbiru na ostatnie 20 min. gotowania Po ostudzeniu dolałem 10l. wody marketowej. Otrzymałem ok. 42l. blg. 12.5. Drożdże zadane w temp. 19°C i w okolicach takiej sobie fermentują. Kolor piwa... taki błękitny róż...
  2. No i przede wszystkim musisz mieć gar odpowiedniej wielkości. O ile "gotowca" da się zrobić w 4-ro czy 6-cio litrowym garnku, tak piwo z tego zestawu wymaga chmielenia całości, czyli ok 24l. (Reszta odparuje i zostanie książkowe 20l.). Taki gar to podstawa, ale jeżeli jeszcze go nie masz, a nie wiesz, czy ci się to całe warzenie piwa spodoba, to moim zdaniem, spróbuj z gotowcami nachmielonymi. Pozdrawiam Edit. W sumie @Myszmen już to napisał, ale musiałem kilka razy przeczytać, żeby dojść do wniosku, że o to samo nam chodziło
  3. kolomar

    Życzenia urodzinowe

    Przyłączam się do życzeń. Wszystkiego najlepszego Anteks
  4. Dzięki Dori za odpowiedź. Pytałem się w międzyczasie Ro_y'a i też obierał w swoim imbirowym. No nic, jak dziś nie dostanę więcej imbiru, to będzie mniejsza warka.
  5. No i mam szybkie pytanie. Żona zakupiła 100 gramowy korzeń imbiru. Czy ten korzeń mam zetrzeć cały, czy go najpierw obrać? Jak będę musiał obrać, to raczej zrobię warkę w granicach 20l. ...
  6. Zgadzam się pod warunkiem, że piszemy o zacieraniu. Przy brew-kitach bardzo wygodnie jest zagotować puchę razem z kranówą w ilości ok 4/5 l. i dopełnić lekko schłodzoną wodą marketową. Po dolaniu 15l. otrzymujemy temp. ok. 23/24°C (ja przynajmniej tyle miałem) co jest temp. idealną do zadania drożdżami. Akurat 2 warki, które czegoś mi się nabawiły "rozcieńczałem" ok. 2 litrami wody z kranu dla uzyskania odpowiedniego Blg. Przypadek? Teraz już tak nie robię
  7. Jutro mam w planach uwarzenie piwa na bazie Koelscha ale z dodatkiem imbiru. Popijałem sobie to piwo ostatnio i stwierdziłem, że smaki imbirowe fajnie by w nim "wyglądały". Zrobię ok 40l. takiego piwa. Przetestuję przy okazji moje "nowe" fermentory o poj. ok. 60l. Są chyba po jakiejś chemii, ale wlałem butelkę Ace, napełniłem fermentor do pełna, potrzymałem tydzień, potem umyłem z płynem do naczyń, teraz już "pachnie" plastikiem więc myślę, że wszystko będzie ok, tym bardziej, że fermentory/wiadra są bardzo wysokiej jakości. Gładziutkie bez żadnych rys w środku. Ze względu na fakt, że gar mam ok 39l. to uwarzę ok. 33/34 i doleje ok. 10l. wody źródlanej (zakupiona, chłodzi się w lodówce). Plan warki: zasyp: słód pilzneński- 6 kg. słód monachijski- 1,5 kg. (tu się zastanawiam... w oryginale nie ma, ale chciałem dodać dla koloru...) słód pszeniczny- 1,2 kg. słód zakwaszający- 0,1 kg. zacieranie: ustalenie temp na 50°C z całym zasypem i podgrzewanie do 62°C 62°C- 25 min 72°C- 45 min podgrzanie do 76°C i filtracja wysładzanie do otrzymania 35/36l. chmielenie: gotowanie 60 min. 25g. Marynki od początku gotowania (tu się zastanawiam, czy dać ten goryczkowy chmiel, może dam trochę więcej ale aromatycznego np. Lubelskiego... nie wiem właśnie...) 40g- Cascade granulat na ostatnie 10 min. (z założenia wnosi cytrusowe nutki do piwa, do imbirowego jak znalazł) 100g- świeżo startego imbiru na ostatnie 15 min. gotowania Nie chcę zbytnio przechmielić tego piwa, stąd takie ilości chmielu, mam nadzieję, że posmaki imbirowe nie będą w związku z tym zbytnio zdominowane przez chmiel. drożdże: piana drożdżowa z Koelscha I
  8. Ha! Głupi to ma zawsze szczęście W każdym bądź razie dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam.
  9. Mam nadzieję, że nie wysadzi. Jeszcze trochę zapasu jest, tzn. pokrywa może się jeszcze trochę wybrzuszyć bardziej. Sprawdzam też "stopień wybrzuszenia" co jakiś czas, jak przekroczy poziom alarmowy, to będę działał... Znowu odbiorę trochę piany a w ostateczności przeleje wszystko do większego fermentora (te stare z BA były większe o ok 2l., powinno wystarczyć) :cool2:
  10. Warka nr 61- Koelsch II (jak się nie zepsuje, piwo otrzyma bardziej oryginalną nazwę ) zasyp: słód pilzneński- 3,6 kg. słód pszeniczny- 0,6 kg. słód zakwaszający- 0,07 kg. zacieranie: ustalenie temp na 50°C z całym zasypem i podgrzewanie do 62°C 62°C- 25 min 72°C- 45 min podgrzanie do 76°C i filtracja wysładzanie 15l. wody o temp. 78°C chmielenie: gotowanie 60 min. 44g. Hallertau Hersbrucker - granulat od początku gotowania 26g- Lubelski granulat na ostatnie 10 min. drożdże: zebrałem całą pianę z powierzchni fermentującego "Jednookiego Jacka" i zalałem brzeczką o temp. ok 22°C i wstawiłem do piwnicy (obecnie temp. ok 17°C). Było tego 22l. Mimo dość niskiej temp i dużej ilości wolnego miejsca w fermentorze, rano część drożdży postanowiła sobie zrobić wycieczkę Drożdże miały towarzystwo w postaci kilku muszek owocówek Nadmiar piany zebrałem zdezynfekowaną łyżką i fermentor zamknąłem na głucho, wynosząc do najzimniejszego pomieszczenia w piwnicy (ok 16°C na tą chwilę). Piana wybrzuszyła pokrywę, ale fermentor wciąż jest zamknięty szczelnie. Ciekawe, czy te kilka muszek spacerujących na obrzeżach fermentora zakażą mi piwo...? Przekonam się najwcześniej za ok. 2 tyg. (tyle przewiduje na burzliwą, gdyż po tyg. fermentacji pierwszego Koelscha blg zeszlo o ok 5/6). Wyszło 22l, blg 11,8
  11. Warka nr 59- Szkoleniowe Ale została zabutelkowana. Do 24l piwa dodałem 140g. cukru rozpuszczonego w 1 l. wody. W smaku dobre.
  12. Warka nr 60- Jednooki Jack (Koelsch) zasyp: słód pilzneński- 4,6 kg. słód pszeniczny- 0,7 kg. słód zakwaszający- 0,1 kg. zacieranie: ustalenie temp na 45°C z całym zasypem i podgrzewanie do 65°C w czasie 20 min. 65°C- 20 min 72°C- 30 min podgrzanie do 76°C i filtracja wysładzanie 17l. wody o temp. 78°C chmielenie: gotowanie 60 min. 42,5g. Tettnager od początku gotowania 27,5g- Tettnager na ostatnie 10 min. drożdże: gęstwa Wyeast 2565 Koelsch od Ro_y'a (dzięki! ) Drożdże zadane w temp. 24°C i całość przeniesiona do pomieszczenia gdzie jest ok. 18°C, trochę sporo jak na fermentację Koelscha ale poza lodówką, to i tak najzimniejsze miejsce na tą chwilę. Wyszło 25/26l. blg 12
  13. Warka nr 59- Szkoleniowe Ale Przy warzeniu tego piwa towarzyszyli mi Marlena i Rafał, początkujący pasjonaci piwowarstwa domowego. Na potrzeby warzenia, powstał prosty przepis na piwo w stylu Ale, delikatnie chmielone, bardziej dla aromatu niż goryczki. Warzenie przebiegało sprawnie. Oczywiście w międzyczasie odbyła się degustacja moich wyrobów oraz odbyły się dyskusje na temat piwa nie tylko domowego. To było bardzo owocne spotkanie, spędzone w fajnej atmosferze i co najważniejsze, bakcyl został połknięty Marlena i Rafał są już na etapie wertowania ofert sklepów internetowych w celu zakupu niezbędnego sprzętu i surowców. A było to tak: zasyp: słód pilzneński- 3,2 kg. słód monachijski- 1,0 kg. słód Carahell- 0,3 kg. zacieranie: 66°C- 70 min. podgrzanie do 76 °C i filtracja. wysładzanie 15l. wody o temp. 70°C (trochę za późno wstawiłem na gaz, dlatego nie 80°C) chmielenie: gotowanie 60 min. 17g. Marynki od początku gotowania 30g- Lubelskiego na ostatnie 7 min. drożdże: połowa saszetki Safale S-04 Wyszło 24l. Blg 11 z założenia lekkiego, aromatycznego piwka. Pozdrowienia dla Marleny I Rafała. Gdyby nie Wy, prawdopodobnie ta warka by nigdy nie powstała
  14. kolomar

    koszulki piwo.org

    Moje propozycje sloganów na koszulki: Piwo domowe- 100% piwa w piwie Warz piwo, bądź wielki Na początku było piwo Piwo domowe, to piwo, ale ku#%& jakie dobre (żart)
  15. Tylko za długo z tym pszeniczniakiem nie czekaj. Wg. mnie optymalny czas spożycia jest między 4 a 6 tygodniem od butelkowania. Wiadomo, że wszystkiego się przez te 2 tyg. nie wypije, jednak wtedy pszeniczka smakuje najlepiej
  16. Warka nr 58- Droga przez Mękę ver. 2 zabutelkowana wczoraj z dodatkiem 175g cukru/25l. Po 10 dniach fermentacji burzliwej blg. zeszło do poziomu 3,5. Dziś pójdzie do butelek warka nr 55- Oczy Niebieskie. Dam 145g cukru na 23l.
  17. Również przyłączam się do gratulacji i również dziś piję Wasze zdrowie.
  18. US-05 to te same drożdże co US-56, tylko w międzyczasie zmieniły nazwę. Tzn. wcześniej były US-56, a teraz się nazywają US-05 Pozdr.
  19. Mam kilka fermentorów, ale tylko jeden z kranikiem. Burzliwą i cichą przeprowadzam w fermentorze bez kranika. Fermentor z kranikiem służy mi wyłącznie do butelkowania. Dekantuje zielone piwo z cichej do fermentora z kranikiem, dodając roztwór cukru/glukozy, przy przelewaniu fajnie się wszystko miesza. Na sam koniec piwo rozlewam do butelek. Moim skromnym zdaniem więcej niż jeden fermentor z kranikiem jest niepotrzebny. Nawet jeśli chodzi o mycie i dezynfekcje, to łatwiej jest utrzymać w czystości fermentor bez kranika. Ale to jest tylko moje zdanie. Znajomi odwrotnie, mają jeden fermentor bez kranika (co był w zestawie startowym) a kilka dokupili z kranikiem, bo tak im wygodnie. Twój wybór.
  20. Ja również pszeniczek na cichą nie daje. Zawsze to mniejsze ryzyko infekcji
  21. Generalnie było lepiej niż zakładałem Słody poszły do wody o 14:10 a koniec chmielenia przewiduje na 18:20. Dałem 30g Lubelskiego zamiast 25g., co by za mdłe nie wyszło
  22. Mash out zrobiłem wtedy, mash out zrobiłem też teraz. Leci... i to jest pozytyw, jednakże wyraźnie wolniej niż przy pszeniczniakach. Nic to dam rade. W piwnicy gdzie warzę jest tv, więc nudno nie jest Właśnie Polska gra ze Szwecją w ręczną Ma chwilę więc napiszę skład zasypu i przerwy: Warka nr 58- Droga przez mękę ver. 2 zasyp: słód żytni- 2,15 kg. słód karmelowy żytni- 0,35 kg. słód pilzneński- 2,5 kg. zacieranie: 67 °C- 15 min. 72 °C- 50 min. podgrzanie do 77 °C i filtracja. chmielenie: gotowanie 60 min. 25g Lubelskiego- od początku gotowania drożdże: gęstwa 3068 już czeka w lodówce Planuje uzyskać około 23/24l. Zobaczymy, czy mi nie zabraknie cierpliwości przy filtracji i wysładzaniu, chociaż jeszcze młoda godzina jest... PS. Filtruje za pomocą rurki miedzianej fi 8, trochę małe to fi i może w tym mój problem. Ale problem jest tylko w żytnim, resztę filtrator filtruje bez problemu.
  23. Warki 56 (Taka Karma) oraz 57 (Ciemna Strona Księżyca) już zabutelkowane z dodatkiem 180g cukru/22l. Piwa w smaku bardzo obiecujące. Banany wylewają się ze szklanki Dziś drugie podejście do piwa żytniego, ze względu na fakt, że poprzednie załapało lekką infekcję. Da się wypić, ale to nie to. Surowce mam, więc będzie dziś Droga przez mękę ver. 2. Życzcie mi powodzenia przy filtracji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.