-
Postów
5 608 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez coder
-
Co to za powłoka?
-
Fajne, tylko cechuje je typowo niemiecka lekkość i finezja Te czeskie były małe i po prostu ładne, żona pozwoliła by mi je postawić w kuchni albo nawet i w salonie, bo by się z niczym nie gryzło w wystroju.
-
Pyliste drożdże? Często sa to dzikie drożdże. A czasem mutacja drożdży piwowarskich po kilku zbiorach gęstwy. Np. jak się zbiera drożdże po cichej fermentacji, to po kilku użyciach zostają te najgorzej flokulujące.
-
100 lat dzisiejszym solenizantom
-
Czyli 1000-2000 zł. Drogo, psiakrew
-
Pamiętaj tylko, ze przy zmianie wydajności należy zmieniać ilość tylko słodów podstawowych, słody specjalne (karmelowe, palone) powinny zostać w takiej samej ilości. Co do wydajności, ja zaczynałem od 70%. Gdy dostałem za dużo piwa, lub za mocne, następnym razem zwiększałem założoną wydajność o 5% i tak stanęło na 80%.
-
Szybkie nagazowanie ma jedną zaletę: szybko zużywa tlen pozostały w butelce, zanim zdąży narobić szkód
-
Warka #155 - Kolońskie świeże Piwo w stylu Koelsch Przewidywane OG: 12 Blg, FG: 2.5 Blg, vol: 22.7L, przy wydajności 80% IBU 25 Kolor 7 EBC skład: bohemian pils 4.40 kg wiedeński 0.25 kg zakwaszający 30g zacieranie (19L , 50% RO, + 2g gipsu 69°C) 64-65* - 60' 72* - 10' ->76* //+8l wrzątku gotowanie 90' Mittelfruh '09 ~3.2% sz. 60 g 60' 3g mchu 15' drożdże Wyeast Alt, starter 2L Był ładny przełom, nie chcę zapeszać, ale odkąd bardziej dbam o jakość i klarowność filtratu, uzyskuję lepsze przełomy. Wbrew logice, ale to fakt.
-
wiesz coś o cenach? wielorazowe, jak zwykły keg z głowicą flach, wytrzymują 4 bary. Były też 30litrowe, z wkładaną torba plastikową do środka. Od razu pomyślałem o fermentacji bez dezynfekcji; ale torba jest po 2,5 euro; pół ceny fermentora Nie chciało mi się już z nimi gadać "proszę zostawić wizytówkę, prześlemy ofertę" eee...
-
Polecam artykuł: http://www.browar.biz/artykuly.php?id=148 Przechowywanie zbóż i słodów Część I ? Trochę teorii Słód jak to powszechnie wiadomo, to ziarno zbóż poddane procesowi kiełkowania, a następnie suszenia w ściśle kontrolowanych warunkach. Aby jasnym się stało co jest najważniejsze w procesie przechowywania, dwa słowa powiedzmy o przechowalnictwie zbóż. Podczas przechowywania zbóż możemy zaobserwować zmiany ilościowe i jakościowe, które są związane z procesami życiowymi masy zbożowej. Im te przemiany zachodzą intensywniej, tym straty są wyższe. Zasadniczym elementem przechowywania ziarna, jest stworzenie takich warunków, aby maksymalnie ograniczyć procesy życiowe masy zbożowej. Ponieważ na nasilenie procesów życiowych ziarna, największy wpływ mają temperatura i wilgotność, te dwa czynniki determinują okres i sposób przechowywania zbóż. Pamiętać jeszcze należy, na co chcemy przeznaczyć przechowywane ziarno. Ogólnie, ziarno zbożowe ze względu na przeznaczenie, możemy podzielić na trzy grupy mogące różnić się metodami przechowywania: 1.ziarno konsumpcyjne ? głównie pszenica i żyto 2.ziarno paszowe ? pszenżyto, jęczmień, owies, żyto 3.ziarno do przetwórstwa na słód ? co najbardziej nas interesuje Ogólnie ziarno można przechowywać różnymi metodami: ?w stanie suchym, przez co rozumie się że przy wilgotności do 14% ?w stanie ochłodzonym, przez co rozumie się funkcję wilgotności i temperatury które to podają odpowiednie tabele w zależności od rodzaju zboża ?przy intensywnej wymianie powietrza o monitorowanej wilgotności ? również zgodnie z tabelami wietrzeń ?bez dostępu powietrza ?przy użyciu środków chemicznych Wybór zastosowanej metody podczas przechowywania, zależy od przeznaczenia ziarna po okresie przechowalniczym. Jak wiemy zbiór zbóż w naszej szerokości geograficznej odbywa się raz do roku i ziarna tego musi wystarczyć do następnych żniw zarówno do produkcji pieczywa, na cele paszowe jak i do produkcji słodu. Dwa słowa o każdej z metod: Przechowywanie ziarna w stanie suchym opiera się na fakcie, że przy wilgotności do 14% procesy życiowe przebiegają wolno, a drobnoustroje i niektóre szkodniki nie mają dogodnych warunków rozwoju. Metoda ta jest najodpowiedniejsza dla długotrwałego przechowywania ziarna, szczególnie konsumpcyjnego. W magazynach podłogowych pszenicę konsumpcyjną można przechowywać nawet 4-5 lat bez pogorszenia jej parametrów przy przerobie na mąkę. Przy wysokim składowaniu w silosach, czas ten będzie krótszy, ale łatwiej jest przeprowadzić przerzut ziarna ze względu na zmechanizowanie procesu. Pamiętać jednak należy, że procesy życiowe przebiegają wolno, ale jednak ciągle. Przechowywanie ziarna w niskiej temperaturze stosuje się dla zboża o podwyższonej wilgotności, które z jakichś względów nie może być natychmiast podsuszone. Obniżenie temperatury (funkcję wilgotności i temperatury podają specjalistyczne tabele) jest wtedy jedyną metodą zapobiegającą zepsuciu, czyli najczęściej spleśnieniu ziarna. Przechowywanie zboża przy zwiększonej wymianie powietrza przez aktywne wietrzenie, jest w zasadzie kompilacją dwóch poprzednich metod. Poprzez wymuszone wietrzenie najczęściej obniżamy temperaturę ziarna przy równoczesnym jego podsuszaniu i zarazem wymieniamy powietrze w przestrzeniach międzyziarnowych. Wspominałem, że procesy życiowe przebiegają wolno, ale stale. Najistotniejszym czynnikiem jest aktywność wodna, która to determinuje funkcje oddychania wewnątrzkomórkowego w ziarniakach. Im niższa aktywność wodna i temperatura, tym wolniejsze oddychanie. Oddychanie wewnątrzkomórkowe jest bardzo podobnym procesem jak oddychanie człowieka. Spalany jest tlen, a produktami są dwutlenek węgla i ciepło. Ten pierwszy znalazł zastosowanie przy przechowywaniu zboża bez dostępu powietrza, ale tylko dla ziarna konsumpcyjnego i paszowego, gdyż zbyt duża koncentracja dwutlenku węgla powoduje nieodwracalne uszkodzenie zarodka i utratę zdolności kiełkowania co dyskwalifikuje tę metodę w odniesieniu do materiału siewnego i jęczmienia browarnego (tudzież innych zbóż z przeznaczeniem na słód). Jest jednak skuteczna w odniesieniu do drobnoustrojów, owadów i roztoczy, które jako tlenowce w takich warunkach rozwój mają zahamowany. Metoda chemiczna jest stosowana jako wspomaganie głównie metody suchej i polega na użyciu związków chemicznych zapobiegających rozwojowi szkodników zbożowych. W poprzednich latach stosowano bardzo skuteczne środki oparte na związkach bromu, ale ze względu na ich szkodliwość i zdolność do uszkadzania zarodka zostały zabronione i wycofane. Obecnie ziarno porażone szkodnikami gazuje się związkami fosforu, a prewencyjnie zabezpiecza się preparatami w rodzaju K-Obiol nawet na pół roku po jednokrotnym oprysku i zaledwie 42-dniowej karencji. Zmiany zachodzące w zbożu podczas przechowywania Najważniejszym czynnikiem podczas przechowywania ziarna jest jego wilgotność. Jednak na zmiany zachodzące podczas przechowywania zboża nakładają się jeszcze warunki składowania, jak również ilość i skład jakościowy mikroflory na jego powierzchni. Ponieważ zarówno nasilenie procesów życiowych w ziarnie jak i rozwój mikroflory na jego powierzchni zależą przede wszystkim od jego wilgotności, parametr ten jest najważniejszy przy określaniu sposobu jak i metody przechowywania. Okazuje się, że przy wilgotności do 14% zmiany jakie zachodzą w nawet czteroletnim okresie przechowywania są bardzo niewielkie. W przypadku pszenicy obserwuje się niewielki wzrost kwasowości tłuszczowej przy zachowaniu dobrych własności wypiekowych i obniżeniu energii kiełkowania zaledwie o 2-5%. Przeciwnie w przypadku zbóż o wysokiej wilgotności. Ziarno pszenicy o wilgotności 15-17,5% może być przechowywane przy niskim składowaniu przez 30 dni, o wilgotności 17,5-19% przez 20 dni, a o wilgotności 19,1-25% przez zaledwie 10-15 dni. Po upływie tego czasu obserwuje się niekorzystne zmiany, które szybko pogłębiają się. Spada żywotność ziarna, następują niekorzystne zmiany w glutenie pszenicy, rośnie kwasowość tłuszczowa, aktywność proteolityczna i pojawiają się obce zapachy. Niekorzystne zmiany zachodzące w ziarnie zbożowym w czasie przechowywania są bardzo często związane z działaniem drobnoustrojów. W warunkach sprzyjających ich rozwojowi drobnoustroje, szczególnie pleśnie, mogą wywoływać głębokie zmiany w składzie chemicznym i właściwościach organoleptycznych. Ogólnie przyjmuje się, że zmiany zapachu i smaku ziarna wywoływane są przez pleśnie. Szczególnie szkodliwe są pleśnie występujące wewnątrz ziarniaków ponieważ nie można ich usunąć i przechodzą do produktów przerobu. Pleśnie powierzchniowe usuwa się (mniej lub bardziej skutecznie) poprzez mycie lub kondycjonowanie ziarna. Badania wykazały, że za niekorzystne zmiany organoleptyczne w przechowywanym ziarnie zbóż odpowiedzialne są pleśnie z rodzaju Aspergillus i Penicyllium. Szkodniki zbożowe Ziarno zbóż nawet przy wilgotności 12-14% i temperaturze kilkunastu stopni, jest bardzo atrakcyjne dla rozwoju większości szkodników zbożowych. Do najczęstszych zaliczyć można: wołka zbożowego i ryżowego, trojszyka ulca, spichrzela surinamskiego, mklika mącznego czy rozkruszka mącznego. Szczególnie groźny jest, należący do roztoczy, rozkruszek mączny. Długość ciała tych pajęczaków nie przekracza zwykle 0,7 mm. Tak więc trudny jest do dostrzeżenia, a występuje masowo wyjadając zarodek, przy czym jego produkty przemiany materii są szkodliwe dla zdrowia, wydają nieprzyjemny zapach, podnoszą wilgotność ziarna, oraz sprzyjają samozagrzewaniu się ziarna oraz rozwojowi niepożądanych drobnoustrojów. Część II - Słód Wszystkie dotychczas opisane procesy mają na celu przybliżyć problemy z jakimi możemy zetknąć się podczas przechowywania ziarna zbóż. Nas jednak najbardziej interesują optymalne warunki przechowywania różnego rodzaju słodów. W tym przypadku sytuacja jest znacznie prostsza, niż przy przechowywaniu ziarna zbóż. Nie musimy martwić się o zachowanie energii kiełkowania (to ziarno już było kiełkowane podczas przerobu na słód), nie musimy martwić się o wilgotność słodu (jeżeli sprzedawca zachował jakość producenta, to wilgotność słodu jasnego nie przekracza 4,5%, palonego 2%, a inne kolorowe zawierają się pomiędzy tymi wartościami) i nie musimy się zbytnio martwić szkodnikami zbożowymi, które są wstanie przeżyć tylko w warunkach odpowiedniej wilgotności, sporo wyższej niż zawartość wilgoci w wysuszonym słodzie. Wyjątkiem może być tylko trojszyk ulec względnie dobrze znoszący brak wody. W przechowalnictwie zbóż problemem spędzającym sen z oczu kierowników elewatorów jest konieczność przyjmowania zboża o wilgotności powyżej 14%, która to granica uważana jest za bezpieczną. Słód jasny ma zaledwie 4,5% wilgotności i tak niską aktywność wodną, że nie zachodzą prawie żadne zmiany biochemiczne w procesie przechowywania. W związku z tym obecność tlenu czy jego brak, dostępność światła czy jego brak, nie ma żadnego wpływu na czas przechowywania słodu. Jedynym problemem który może wystąpić, a którego łatwo uniknąć jest wtórne nawilgocenie ziarna w procesie przechowywania. Wraz ze wzrostem wilgotności pojawią się wszystkie problemy wynikające z wysokiej aktywności wodnej: rozwój mikroflory bakteryjnej (głównie pleśnie występujące na powierzchni ziarna), obce zapachy, najczęściej stęchły, pojawienie się szkodników zbożowych których jaja często są obecne w ziarniakach, a nie rozwijają się z braku wody. Pojawienie się tych ostatnich jest najmniejszym problemem, bo zanim zjedzą większą ilość, możemy je zlikwidować odpowiednimi preparatami, słód przewiać aby usunąć martwe osobniki i po upływie stosownej karencji, wykorzystać do produkcji piwa (jeżeli podczas jego picia wspomnienie o nich nie będzie wywoływać obrzydzenia). Reasumując. Każda metoda przechowywania słodów, która zapewni że nie wzrośnie w nim poziom wilgotności i nie będzie dostępny dla gryzoni, gwarantuje możliwość wieloletniego przechowywania wszelkiego rodzaju słodów, bez straty na ich jakości. Chciałbym tu jeszcze zwrócić uwagę, że słód który ma wilgotność 4 lub 5% jest tak bardzo suchy, że aż higroskopijny, czyli że ma zdolność do pochłaniania wilgoci z powietrza i to jest główną przyczyną jego psucia. Jeżeli przechowujemy go w workach, to powinien to być worek podwójny, jeden polietylenowy (chroniący od wilgoci) a drugi polipropylenowy lub jutowy zapobiegający uszkodzeniom mechanicznym tego pierwszego. Wszystkie słoje szklane, czy wiadra plastikowe, byle ze szczelnym zamknięciem są O.K. Jak zamknięcie jest hermetyczne, to bez znaczenia jest czy przechowujemy słód w wilgotnej piwnicy, czy w domu przy kaloryferze. Pamiętać jednak musimy, że jeżeli trzymamy słód w wiadrze w wilgotnej piwnicy i wielokrotnie je otwieramy ujmując z niego słodu, to do wiadra przenika wilgoć z piwnicy i to wilgotne powietrze wypełnia coraz to większą przestrzeń opróżnianego pojemnika, co w końcu może na tyle zwiększyć wilgotność pozostałego słodu, że ten zacznie pleśnieć. Tak więc podwójny polietylenowo-polipropylenowy worek może być skuteczniejszy, pod warunkiem że nie dobiorą się do niego myszy. Jeżeli planujemy dłużej przechowywać słód, to zawsze niech to będzie słód nieśrutowany. Po ześrutowaniu słód ma znacznie większą powierzchnię ewentualnego przejmowania wilgoci z powietrza. Najlepiej jest przyjąć zasadę odważanie słodów przed śrutowaniem i przygotowywania tylko tyle śruty, ile potrzebne jest na warkę, którą aktualnie gotujemy. Wszystkim Domowym Piwowarom, samych sukcesów i ugotowania piwa o jakim marzycie... ...życzy Wogosz
-
Wyeast 2124 - Bohemian Lager?
coder odpowiedział(a) na takijiro temat w Charakterystyka szczepów drożdży
Dodatkowe info ze strony: http://www.hefebank-weihenstephan.de/strains.html Ten szczep to W34/70, bestseller Weihentephan-a These yeast strains require a complete trub discharge and a relatively high oxygen necessity in the wort. The flocculent behaviour with the cultures W 34/70 are somewhat higher formed as by the cultures W 34/78, nevertheless they are a to be identified as normal. Under well-optimized conditions and technical conditions the results gained from the metabolism from these pure yeast cultures provide a very pure beer. Without an intrusive aroma, nevertheless very mild taste profile. The course of fermentation takes place quickly, whereas certain temperature sensitivity upon cooling is to be monitored. If the beer is to be stored for longer periods the possibility of a yeasty bitter taste should be monitored. These demanding pure cultured yeast strains yield by good technological guidance excellent Beer. With raw grain additives of up to 40% accomplishes for the yeast by the usage of zinc that supports the metabolism and creates no problems. However the yeast stress reaction should be monitored. The original wort over 16% should be initially avoided with large tanks. Ten szczep wymaga całkowitego pozbycia się osadu i sporego natlenienia. Są trochę podnadnormatywnie flokulujące. Odpowiednio traktowane dają bardzo czyste piwo, bez mocnych aromatów, bardzo łagodny profil smakowy. Fermentacja jest szybka, ale unikać raptownego chłodzenia. -
Byłem, wróciłem, piwa popiłem, co nieco zobaczyłem Ogólnie są to targi przemysłowe - piwowar domowy nie ma tam co szukać, gdyby nie fakt, że mnie tam zawieziono w zasadzie za darmo to bym był niezadowolony. Ze sprzętu ciekawe było zaledwie parę drobiazgów - malutkie czeskie schładzarki do piwa, wielkości małego ekspresu do kawy, świetna alternatywa dla kegeratora, chyba się skuszę, mają mi przesłać ofertę. Małe, "dezodorantowe" butle CO2 do wyszynku w plenerze Małe kegi - w zasadzie każdy producent robi kegi 5 i 10 L, ale pewnie sa drogie. Ciekawe były 10l kegi z plastiku, po 38 Euro. W ogóle plastik wchodzi w ten obszar, wydziałem 3 rózne rozwiązania, z torbą w środku, i bez. Fajne były kegi w drewnie, ze szpuntem na nalewak, ale za 400 euro. Beczki dębowe 50L - 300 euro. Ładne minibrowarki, Czesi mocno wchodzą w ten rynek. Najciekawsza była sala z surowcami, ale nic nowego. Powąchałem trochę ciekawych chmieli. Sporo chemii piwnej - ale to Was nie zainteresuje. Stewia mocno wchodzi w rynek. Zobaczyłem na korytarzu Charliego Papaziana. Śledziłem go i dopadłem, żeby się przedstawić i przywitać. Pewnie pomyślał, że jakiś świr Pogadałem trochę z facetem z Castle Malting. Bardzo mi polecał słód Coffee i Coffee Light, podobno dużo browarów go używa, piwa są nagradzane. Najmilej wspominam jednak wizytę w dyskoncie alkoholowym w Norymberdze - topowe piwa niemieckie po 70 centów. Fajna, dzielona skrzynka na piwo 2*10 sztuk - 1.50 euro. Normalnie disnayland, nakupiłem pszeniczek, będę testował.
-
Programy zawsze liczą wydajność względną. Klasyczny sposób to uproszczenie, do obliczeń ręcznych.
-
70% to bezpieczna do uzyskania wydajność, myślę, że przy przeciętnym piwie że łatwo uzyskasz 80%. Ale przy piwach bardzo mocnych i bardzo słabych ciężko o dobrą wydajność, wtedy lepiej zostaw 70%.
-
Filtracja i warzenie, potrzebna pomoc !
coder odpowiedział(a) na Przemyss temat w Piaskownica piwowarska
Gdzieś tu zamieszczałem testy, że to jednak za mało. Najlepiej wypadło kołysanie zamkniętym fermentorem przez 5 minut. -
W zasadzie nie trzeba, ale zawsze takie dodatki są ryzykowne. Zaleza cię zanurzyć je na trochę w gorącej wodzie, można potem wlać razem z tą wodą.
-
Tak, na takiej zasadzie jak zbędnym dodatkiem jest np. imbir. Są nieliczne piwa gdzie charakter dębowy jest w zasadzie wymagany jako część stylu np. lambik, flanders red. Są takie w których nadaje ciekawe posmaki (podobno waniliowe) nie identyfikowane jako dębowe, wszystkie ciemne piwa moga na tym skorzystać. Jest też kategoria piw "wood-aged" w których posmak dębowy ma być ewidentny i jest składnikiem smaku, może to być dowolne piwo - na takiej samej zasadzie jak można dodać miodu i zrobić piwo miodowe.
-
Przyjmuje się jakiś ubytek, chyba 20%; można też dokładnie pomierzyć Blg.
-
Podobno refermentacja nie ma prawa wprowadzić żadnych posmaków, ale trochę bym się bał w takim delikatnym piwie. Trzeba by spróbować.
-
Niestety, będę z kolegą, i bardziej w celach biznesowych niż krajoznawczych, będziemy szybko wracać. Nie wiem nawet czy zostaniemy do czwartku.
-
OK postaram się być. Ja wyjeżdżam jutro wieczorem.
-
106 g. cukru (2.5 vol na 20L na 12C)
-
Okazuje się, że będę mógł "okazją" zabrać się na tegoroczne targi piwowarskie do Norymbergi, z czego się bardzo cieszę. Czy może ktoś z forumowiczów też tam przypadkiem będzie?
-
Filtracja i warzenie, potrzebna pomoc !
coder odpowiedział(a) na Przemyss temat w Piaskownica piwowarska
CO2 przeszkadza drożdżom, ale bakteriom chyba nie... W fermentorze też nie powinno być powietrza, przynajmniej nad lustrem brzeczki; nie wiem tylko na ile problemem może być tlen przedostający się przez plastik. Może jakiś mikrobiolog się wypowie. -
Filtracja i warzenie, potrzebna pomoc !
coder odpowiedział(a) na Przemyss temat w Piaskownica piwowarska
Ryzyko infekcji jest takie samo w fermentorze jak i w butelkach, zwiększa się jedynie ryzyko oksydacji - plastik jest bardziej przepuszczany dla tlenu niż szkło; ale można przyjąć, że miesiąc to jeszcze bezpieczny termin. Piwo ładnie się klaruje w butelkach, tylko zostaje za dużo osadu, sam doświadczam tego problemu.