Skocz do zawartości

coder

Members
  • Postów

    5 608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez coder

  1. Właśnie o tym mówię, ciężko porównać zasypy, bo ciężko 2 razy identycznie powtórzyć fermenetację. Trzyba by zrobic całą serię piw, wtedy statystyka by coś powiedziała.
  2. Uff, fermentacja gotowa: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Fermentacja_brzeczki#Temperatura_zadania_dro.C5.BCd.C5.BCy_i_fermentacji Jest to najbardziej śliski temat w ogóle, oczekuję burzliwej dyskusji, będziemy robic uzupełnienia i poprawki. O starterach, gęstwach, skosach itp. zrobię osobny artykuł
  3. Fajne, ja muszę współdzielić warzelnię z pralnią. Widzę, że masz tam gaz, możesz kazać dorobić szybkozłączkę do gazu z rury, będzie taniej i wygodniej. A ja bym jedną z tych szafek przerobił na stałe stanowisko do śrutowania. Chociaż śrutować zawsze lepiej w innym pomieszczeniu niż fermentor.
  4. Na pewno napowietrza się mocno, kołysanie to jedna z najefektywniejszych metod napowietrzania. Ale groźne to jest tylko w momencie przelania na cichą. Po zadaniu drozdży - niech się napowietrza. Po fermentacji - ma kołderkę z CO2. Dlatego można ominąć cichą, a zreszta na cichej drożdże są jeszcze aktywne, powinny przerobić ten tlen. Lagerowania nie da się ominąć, a i drożdże wtedy nie pracują, i to jest chyba najgroźnieszy moment. Ja mam butlę CO2, więc dopełniam fermentor gazem, może to trochę pomaga.
  5. Jednak jak się zastanowię, to najlepsze lagery zrobiłem, jak miałem remont w domu i miałem na miejscu kilka nieogrzewanych pomieszczeń o temperaturach lagerowych. Może coś w tym jest. Teraz muszę targać ładny kawałek do piwniczki. I nie mogę robić otwartej fermentacji, bo za dużo tam robactwa.
  6. Staram się dać piwu dobę na odstanie po przenoszeniu, ale czasem przelewam i po godzinie. Drożdże flokulują, sklejają się w grupki i dzięki temu łatwo osiadają z powrotem.
  7. Przelewam piwo na cichą' date=' do kega, do wiadra z kranikiem przed rozlewem, w piwnicy. I to takiej gdzie pleśń i ślimaki zżerają etykiety, wilgoć która kapie z sufitu tworząc stalaktyty, przeżera kapsle. Sądzę, że akurat z tego powodu nic nie złapałem. Niekiedy fermentor jest wręcz oblepiony pleśnią, tam gdzie kapnęło piwo czy brzeczka. Także nic się nie bój syfu.[/quote'] Też mam takie refleksje, czy czasem brudna piwnica nie jest bezpieczniejsza niż kuchnia. W piwie może przeżyć raptem kilka specjalizowanych droboustrojów, i łatwiej o nie w kuchni, gdzie jest mąka, cukier, owoce, pleśnie. Ale na pewno niebezpieczny jest kurz, jako nośnik zarazków...
  8. Ciekawi mnie stewia, naturalny, niefermentowalny słodzik: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stewia czasem można dostac na allegro. Pewnie nikt jej jeszcze nie próbował, ale ja zamierzam w moim lambiku. Za jakieś pół roku.
  9. Ogólnie rzecz biorąc są takie źródła melanoidyn w piwie: - zasyp; np. bogatym ich źródłem jest słód monachijski - słód melanoidynowy - dekokcja - długie ew. mocne gotowanie - odebranie części brzeczki i skarmelizowanie jej osobno Każdy spośród nich daje inne posmaki, ale też sumują się one, więc nie należy przesadzić i dopasować do stylu. W pilsie potrzebna jest odrobinka melanoidyn, w doppelbocku mnóstwo.
  10. Niestety, za słabym degustatorem jestem, żeby wskazać, co trzeba poprawić w piwie, było jakieś trochę... cienkie. Pewnie głównie dlatego, że wyszło mi 11Blg, ale tez nie miało pszenicznego profilu zapachowego, ani głębokich posmaków. Takie właśnie poprawne, dość płytkie i nudne. I w Parparach zajęło bodaj ostatnie miejsce. Tu masz opis degustatora: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=1691
  11. Najprościej: nie przelewaj na cichą. Kołysanie to nie problem, o ile założysz rurkę fermentacyjną, w środku będzie tylko CO2.
  12. Ja robiłem takie piwo: http://www.piwo.org/forum/p21120-03-07-2009-19-22-58.html#p21120 wyszedł... średnio, ale nie wiem czy z winy zasypu.
  13. to działa: http://www.piwo.org/forum/t1776-Zabic-drozdza.html
  14. Piwo miodowe Barwa ciemno brązowa, lekko mętne. Piana biała, duża, redukuje się do dywanika i pozostaje do końca Zapach - piękny aromat miodu gryczanego, jak ze słoika z miodem Wysycenie średnie W smaku lekko słodkie, goryczka średnia, nie wiem, czy chmielowa czy gryczana. Posmak alkoholowy. Końcówka długa, goryczkowa, trochę za długa, ale przyjemna. Treściwe. Wad technicznych nie wyczuwam. Bardzo dobre piwo, dzięki pieron. Zdjęcia nie będzie, bo bateria siadła
  15. Od dawna myślę o zakupie sprzętu do odwróconej ozmozy, ale nie chciałem robić żadnych przeróbek w domowej hydraulice, myślałem o czymś nieduzym i przenośnym. Natknąłem się teraz na taki akwarystyczny filtr za 175 zł, wydajność 280 ltr na dobę, 10 razy za dużo niż mi trzeba, co o tym myslicie: http://sklep.osmoza.pl/filtr-akwarystyczny-odwrocona-osmoza-ro3-ustm-p-370.html
  16. Zrobiłem ostatnio niechcący podobny eksperyment, ale dalej posunięty - wrzuciłem 0 (zero) okruszków drożdzy do brzeczki. Na 3 dzień patrzę, a tu pianka w słoiku Jednak mam nadzieje, że u Ciebie to nie drożdże dzikie, i piwo wyjdzie dobre.
  17. Właśnie wracam z butelkowania Witbiera który chyba złapał Lactobacillusa na cichej i smakuje ŚWIETNIE, dużo lepiej niż po burzliwej. Mam nadzieję tylko, że nie pójdzie za szybko na południe.....
  18. Tak, słyszałem, że słód pszeniczny może do pewnego stopnia zastąpić pszenicę, ale trzeba go dać dużo więcej. Co do mąki - w przepisie na Witbiera z książki 'Znakomite piwa' jest bodaj 1/2kg mąki, robiłem go 2 razy i filtracja szła bez problemów, nawet w wiaderku. Teraz mam świetny filtrator, robiłem piwa w których było tylko 25% słodu z łuską i szło. Zresztą, są metody na poprawę filtracji np. gałązki jałowca ułożone na dnie kadzi. Na Profesjonaliach ktoś mi podał jakąś świetną metode na polepszenie filtracji i.... zapomniałem
  19. To racja, lactobaccillus zabierze się ostro do roboty nawet w 20°C. Ale może to właśnie witbierowi wyjść na dobre, ja dorzucałem i 1/4 kg zakwaszającego, zeby dostac trochę kwasku w smaku. Bielok - poświęć się dla dobra nauki i spróbuj co wyjdzie. N.b. czytałem, że w dawnych czasach słody do piw pszenicznych moczono 5 godzin przed zacieraniem.
  20. Może lepiej daj większy procent pszenicznego, tylko czy filtrator poradzi.... Albo z 1/2-1 kg mąki pszennej.
  21. Bardzo dobrze działa, ale kąpiel koniecznie wspólnie z żoną
  22. W saszetce drożdże się nie mnożą, a jeżeli już, to minimalnie. Aktywacja służy raczej obudzeniu drożdży, a napuchnięcie jest wskazówką, że drożdże żyją. Jeżeli przeżyła niewielka ilość drożdży, to zrób starter, on wszystko wyrówna.
  23. Stasiek, to są hipotezy przed-Pasteur'owskie
  24. Co do płatków owsianych, próbowałem podpiekać je w piekarniku, żeby uzyskać więcej smaków owsianych w Milk Stoucie. Ale chyba bez rezultatu....
  25. Czes na wykładzie dał wskazówkę, dlaczego cukier buraczany ma złą prasę - jeżeli jest gorszej jakości, to jego zanieczyszczenia dają złe posmaki. Glukoza zwykle jest dużo czystsza. Tez uważam, że dodatek 10% przejdzie niezauważony nawet w pilsie. Należy mieć na uwadze, że piwo będzie wytrawniejsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.