Teoria jest taka, że zmiana temperatury zacierania o więcej niż 1 stopień na więcej niż 5 minut daje zauważalne zmiany.
Ale ja ostatnio olewam zacieranie, a ten American Dark Lager robię tylko dla wypełnienia portfolio styli BJCP, nie mam zamiaru go warzyć powtórnie.
Dodatkowo zacieranie cierpi na tym, że robię to w weekend rano, i jak żona się obudzi to wolę jej dotrzymać towarzystwa przy przedłużonym weekendowym śniadaniu, niż siedziec przy garach i pilnować temperatury, więc w moich recepturach da się zauważyć rózne dziwne losowe temperatury i czasy przerw.
Zauważyłem też, że fermentowalność brzeczki w sporym stopniu zależy od marki, a nawet partii używanego słodu podstawowwego, więc o ile nie mam paru worków tego samego słodu, nie mam co walczyć o powtarzalność procesu.