Ja ostatnio zdecydowałem się zastosować tę śrutę kukurydzianą. Kupuję ją jako paszę dla moich kur, jest to w najczystszej postaci kukurydza przepuszczona przez śrutownik. Spróbowałem kleikować jak ktoś radził, wrzątek i do lodówki turystycznej. Niestety na taką granulację nic to nie daje. Daje natomiast w stosunku jak polecają 1:5 wody ... do garnka wlewam wodę, wsypuję gryz z kukurydzy i mieszam aż się zagotuje, potem jeszcze kilkanaście minut na wolnym ogniu, po tym czasie robi się niezły krochmal. Wlewam wody i wsypuje słody....
Zastanawia mnie jednak fakt, jaką różnicę daje podbicie ekstraktu kukurydzą, a cukrem. Wydaje mi się, że jakaś jednak znacząca jest, lecz jaka?!