Z butelkowaniem wstrzymaj się tak jak kolega wyżej proponuje. Co do smaku to tak:
1. piwo jeszcze fermentuje więc to nie jest najlepszy moment na degustację
2. brewkity niestety często tak mają ze smakiem - po prostu są kwaskowe
3. z upływem czasu po butelkowaniu lekko kwaskowy posmak znika (nie jest to niestety reguła); u mnie np. przy rozlewaniu do butelek czasami kwasku nie było... pojawiał się później, po czym ostatecznie zanikał albo i nie....
4. co do wytrawności to szkoda, że zamiast glukozy nie dałeś ekstraktu słodowego (1kg suchego lub 1,7kg płynnego).... było by na pewno treściwsze.
Ja też zaczynałem od brewkitów ale już je porzuciłem raczej na dobre; ok. mam jeszcze na cichej klasztorniaka Brewferm Abdij - ale wyłącznie z uwagi na to, że trudno by mi było go zrobić z ekstraktów niechmielonych - a na takie się teraz nastawiam. Ostatnio zrobiłem taki mocniejszy standardzik a'la Polskie ALE - 2x1,7kg ekstraktu jasnego + 1kg ciemnego, 50g marynki, 50g lubelskiego, drożdże S-05. Piwo wyszło genialne!!!