Skocz do zawartości

bimbelt

Members
  • Postów

    1 094
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez bimbelt

  1. A jaki zapach/smak powinien mi sie wydac podejrzany?
  2. Ja tez troche eksperymentuje z przechowywaniem gestwy. Zastanawiam sie tylko czy jest jakis sposob na sprawdzenie jej "przydatnosci do spozycia". Jesli gestwa jest stara i siedzi w lodowce od miesiaca, to czy jedynym wyznacznikiem jej jakosci jest obudzenie sie drozdzy przy robieniu startera?
  3. Będę miał okazję wybrać się do Londynu w maju. Grzechem byłoby nie spróbować lokalnych specjałów. Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki. Gdzie się wybrać? Czego koniecznie trzeba spróbować? Jakie fajne "pamiątki" warto sobie przywieźć?
  4. Mam kilka "okocimów" i na razie nie zauważyłem problemów. Tak czy inaczej idą na pierwszy ogień jeśli chodzi o rozdawnictwo, bo jakoś im nie ufam.
  5. Co do reduktora osadów, to też mi się wydaje zbędnym gadżetem. Jedyne zastosowanie może mieć na burzliwej. Latwiej wtedy zlać znad drożdży, a i same drożdże nie gnieżdżą się aż tak mocno w kranie. Tak czy inaczej można się bez niego obejść. U mnie zwykle się wala po kątach, zamiast siedzieć w fermentorze.
  6. Tetra to nie wiem czy się nada. Ona jest dość gęsto utkana. Można pewnie uszyć samemu z tkaniny "muślinowej" tylko nie wiem czy duzo zaoszczedzisz w stosunku do gotowego wyrobu. A co do skalowania, to ja sobie nanioslem skale na wiadra markerem. Do jednego lalem wode, żeby było dokładnie. Na resztę przeniosłem na oko. W końcu browar to nie apteka. Skala się przydaję. Widać ile glukozy przygotować, ile butelek. No i do sprawdzania "wydajności". Po kilku warkach można na oko wyczuć kiedy zakończyć wysładzanie. Ostatnio zakończyłem przy 27L i trafiłem idealnie z BLG.
  7. Kobiety lubią słodkie piwa. Warka Strong jest słodsza od przeciętnego pilsa, stąd jej popularność wśród płci pięknej. Tu chyba nie chodzi o alkohol. Podobnie jest w przypadku Eire z Czarnkowa. Dla mnie za słodkie, za to moja pani za nim przepada. I kolejny przykład - moje pierwsze marcowe. Nie mam pojęcia czemu, ale wyszło słodkawe i od razu przypadło do gustu żonie. Inna sprawa, że w warunkach domowych ciężko jest uwarzyć słodkie piwo.
  8. Co do zapachów, to też mi się wydawało, że nie wydziela. Do czasu, gdy fermentację przeprowadziłem w pomieszczeniu o bardzo małej kubaturze, bez wentylacji. Normalnie, gdy fermentor trzymam w kuchni, nie czuć w zasadzie nic. Tak czy inaczej nie przejmuj się. Jak masz ciasną kuchnię, to najwyżej otworzysz okno co jakiś czas. Wiosna jest, więc wietrzenie może być całkiem przyjemne.
  9. Dziwne, ja mam na koncie dopiero 11 warek i juz mam swoje ulubione typy. Zreszta czesc juz tam byla przed przygoda z warzeniem. Jedyne piwo, ktore na razie powtarzalem, to Marcowe. Ma wyjatkowe wziecie zarowno u mnie, jak i u znajomych. Poza tym powtarzac bede pewnie wiele, bo wiekszosc warek mi do tej pory smakowala. Najbardziej chyba: pszenica, Koelsh, Marcowe, Schwarzbier oraz Pale Ale. Tylko ja to lubie dziwne smaki i nie jestem estymatorem. Taki schwarzbier to przecietnemu zjadaczowi chmielu w ogole nie smakuje.
  10. Potwierdzam. W sobotę wieczorem nastawiłem Alta, wczoraj (poniedziałek) po południu było już praktycznie po zawodach. Piana opadła, zostały pojedyncze pęcherzyki. BLG nie mierzyłem, potrzymam jeszcze do końca tygodnia.
  11. Empirycznie sprawdziłeś czy znasz z opowiadań? Może opiszesz swoje doświadczenia. Jestem na prawdę ciekaw.
  12. Czyli, że co? Oni na prawdę takie znakomite piwo warzą? Czy może to wszystko się opiera na "badaniach amerykańskich naukowców"? Ktoś był? Próbował? Mnie się marzy wycieczka do USA, ale najpierw muszę browar rozbudować. Wiecie - brak funduszy i te sprawy.
  13. http://brookstonbeerbulletin.com/world-beer-cup-awards-2010/ Czyżby amerykanie warzyli lepszego Bohemian Pilsa od czechów i lepszego stouta niż w Irlandii? Gdzie jest Tyskie?
  14. bimbelt

    Kondolencje

    Śmierć przychodzi zawsze w najmniej oczekiwanym momencie. To daje do myślenia. Trzeba żyć tak, by być dobrze wspominanym po śmierci, bez względu na to, że o zmarłych nie wolno mówić źle. Mam nadzieję, że ta tragedia wyjdzie Polsce nie na złe a na dobre. Może politycy wyciągną z tego koszmaru pozytywne wnioski i znajdą energię do zmieniania kraju na lepsze. Ja dzisiaj też zacieram. To będzie żałobny Alt.
  15. Ech, termin dla mnie akurat niefortunny. Zona akurat urodziny ma Moze nastepnym razem. P.s. Jakby udalo sie odlozyc troche butelek, to prosze o sygnal, to odbiore. Ciagle odczuwam braki dobrego szkla.
  16. Nic nie ruszaj. To osad z drozdzy. Dzieki temu, ze jest zbity, uda ci sie w kuflu uzyskac klarowne piwo. O ile oczywiscie bedziesz ostroznie przelewac.
  17. Jak to nie robią? Mi się co rusz zdarza coś posiać i później szukam i się wkurzam. Szczególnie się wkurzam, gdy to coś potrzebne jest mi do warzenia.
  18. Ja wystartowalem Koelscha na S-33 w niedziele poznym wieczorem. Rano juz pieknie pracowaly. Dzisiaj (wtorek) juz prawie po fermentacji. Resztki piany na wierzchu. Na razie nie ruszam, przetrzymam jeszcze do weekendu.
  19. Nie wiem czy już pora na sadzenie, ale na allegro pojawily sie sadzonki dla chmielarzy: http://allegro.pl/item968398323_lubelski_chmiel_sadzonka_chmielnik_6_odmian.html Ja chyba sie skusze. Nie wiem tylko ile i jakich sadzonek wziac. Chyba najlepiej Marynke i Lubelski, bo najbardziej uniwersalne. Niech ktos mi przypomni ile chmielu mozna zebrac z jednego krzaka?
  20. Wszedłem w posiadanie 2 leciwych syfonów do wody "sodowej". Zastanawiam się czy da się ich wykorzystać do serwowania piwo "na szybko", bez refermentacji. Co wy na to? Syfon ma kreske maksymalnego poziomu napełnienia w ok. 2/3 wysokości. Jeśli naleje tylko tyle piwa, to czy nie zepsuje się ono przy takiej ilości powietrza? Nigdy nie używałem syfonów. Poradźcie mi jak mam go przygotować/przetestować? Od razu widzę, że uszczelka przy naboju jest sparciała. Trzeba ją wymienić. Na co jeszcze zwrócić uwagę?
  21. Dobra propozycja. Masz kogos takiego na oku? Gdybym mial wanne, to zycie byloby prostsze. Raz chlodzilem w takiej wannie budowlanej, ale duzo zabawy przy tym. Koniecznie musze sie dorobic chlodnicy zanurzeniowej.
  22. bimbelt

    patenty na chłodzenie

    Ja tez bede musial zmontowac lodowke. Styropian mam, potrzebuje tylko know-how. Czym kleic styropian? Tasma? Jakis klej? Ile miejsca zostawic na PET'y? Ile butelek trzeba zmiescic obok fermentora?
  23. Kurcze, mozliwe. Dawno nie wachalem kukurydzy, wiec ciezko mi okreslic. Trzeba w koncu zainwestowac w chlodnice, to bede mogl sie przekonac.
  24. Zastanawiam się ostatnio nad "zbożowymi" posmakami moich piw. Praktycznie w każdym są/były wyraźnie wyczuwalne. Czy to kwestia krótkiego leżakowania czy może jakiś błąd w produkcji? Nie, żeby mi one jakoś strasznie przeszkadzały, ale fajnie byłoby wiedzieć skąd się biorą (poza tym, że ze słodu Kilka faktów: 1. Zacieram na kuchence gazowej (palnik wok) 2. Gotuje na dwa gary. 3. Chmiel podaje w siateczkach. 4. Chłodzę powoli - na dworzu/w garażu.
  25. Gratuluje pierwszej warki. Ja tez dlugo chlodze. Nie martw sie. Piwo na pewno wyjdzie dobre!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.