Nie mieszajmy 2 rzeczy. Stosowanie wzorów ma sens jeśli stosujemy je przy odpowiednich założeniach. Przy mieszaniu znaczenie ma nie tylko liczba Reynoldsa ale też liczba Freuda.
w zależności od obszaru mieszania równie na moc Np=K*Re^m*Fr^p zmienia się
1 dla Re<10 m=-1 i p=0
2 dla Re>10 p nadal jest 0, a m zmienia się -1<m<0
3 dla Re>300 mamy 2 przypadki:
a) tworzy się lej współczynnik p=(lgRe-alfa)/ beta gdzie alfa,beta są stałymi dla mieszalnika
b) nie tworzy się lej p=0
4 Re>10^4 mieszanie burzliwe, charakterystyki mocy są liniami poziomymi
Wszystkie te zależności widać na dołączonym wykresie.
wyobraź sobie że mieszasz bardzo gęstą ciesz dasz duże obroty rozbryźnie Ci wszystko po ściankach mieszadło kręci się jak szalone i pobiera dużo mocy, ale czy to jest efektywne mieszanie? Przy tworzeniu się leja w takim układzie przy mieszadle jest przepływ burzliwy, ale dalej laminarny co powoduje słabe mieszanie. Cała ciecz wiruje w mieszalniku, jak bryłą sztywna i odległości między pojedynczymi elementami płynu zmieniają się w niewielkim stopniu. Owszem jak by były przegrody albo inne mieszadło to działoby to sprawnie, ale mieszadła mamy jakie mamy, a przegrody ciężko jest wstawić aby to się kupy trzymało i było sterylne. Dlatego najlepiej obniżyć prędkość mieszania co też będzie z korzystnym skutkiem dla dla drożdży.
Musimy pamiętać że nie mieszamy betonu albo farby tylko żywe mikroorganizmy, które może nie mają uczuć, może nie czują za wiele, ale ich cytoszkielet i błony cierpią podczas intensywnego mieszania, przez co potem mają osłabione ściany komórkowe co powoduje pękanie komórek ich śmierć i wylanie się zawartości do startera co nie jest smaczne. Druga rzecz jaka cierpi, to przy uszkodzeniach cytoszkieletu przesuwają się w środku białka, co powoduje zmianę odległości między centrami aktywnymi i obniża ich zdolność do przetwarzania substratów, co powoduje wolniejsza fermentacje i może zatrzymać niektóre szlaki metaboliczne.
uff ale mi czasem eseje wychodzą jak się rozpisze....