Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. ja zazwyczaj filtruje 2 razy dłużej niż mógłbym to zrobić właśnie ze względu na wydajność. Takie przykręcenie kranu przy filtracji znacznie podnosi wydajność. Spotkałem się z opinią że na Porkecie nie da się dobrze ześrutować żeby filtracja szła szybko i była dobra wydajność. Widocznie przy drobnym rozdrobnieniu łuska jest zbyt uszkodzona żeby dobrze się filtrowało. Przy śrutowniku walcowym łuska jest bardziej zgniatana niż rozcierana i udaje się uzyskać więcej mąki przy zachowanej łusce. Mi jak filtracja się ślimaczy i mam już dość, to raz ustawiam wyżej kadź filtracyjną, a dwa - pod koniec nalewam dużo wody, tak żeby nie ponieść młóta i używam jej jako "tłoka" nie czekam aż wszystko spłynie, wysładzam wtedy do objętości a to co zostanie nad młótem wywalam.
  2. to kwestia wydajności. Mi się czasem udawało wycisnąć 1-2 Blg więcej niż miało wyjść z zestawu przy tej samej objętości. W dużych browarach jest taka wydajność że pewnie by 25 litrów wycisnęli. Z pszenicami różnie bywa z filtracja. U mnie jak robiłem jasna szlo ciężko długo i mętno. Ciemna filtruje się zazwyczaj elegancko. Kwestia jest śrutowania, trzeba sobie znaleźć optimum między drobnym śrutowanie (większa wydajność) a grubym (lepsza filtracja).
  3. może spróbuj coś takiego uwarzyć: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Standard_American_Lager
  4. 1) ja myślę że 20% ryżu w zasypie powinno być ok. 2) jak użyjesz 80% pilzneńskiego i 20% ryżu to wyjdzie bardzo jasne, możesz dodać jakiegoś karmelu dla koloru np caramunich 3) jako że to jest bardziej eksperyment użyłbym W-34/70 4) musisz zacząć od gotowania ryżu żeby go dobrze skleikować, potem dodać wody żeby obniżyć temp do ~60 C i dodać śrutę, trzymać 30-40 minut . Potem 72 C do negatywnej próby jodowej. Kiedyś chciałem zrobić zacier na ryżu i słodzie, zacierałem podobnie, ale było na 4 kg ryżu jakieś 1,2 kg słodu. Scukrzyło się, ale nie szło tego przefiltrować. Skończyło się fermentacją w miazdze a potem wylaniu do kibla bo nieludzko waliło siarą
  5. Wiktor

    Śrutownik walcowy

    Tylko wtedy walce będą się kręciły w jedną stronę chyba żeby łańcuch w ósemkę założyć
  6. Wiktor

    Śrutownik walcowy

    nam chodzi o to żeby powierzchnia nie była gładka. Jakbyśmy chcieli gładką to po co nacinać stalowe wałki?
  7. cukru, kukurydzy, mąki z biedronki i ziemniaków
  8. problem jest w tym żeby same płytki były sterylne jak i warunki do w których posiewy się robi. Niestety obawiam się że w domu będzie ciężko. Nie mniej mam przepisy na różnego rodzaju pożywki, może spróbuję coś porobić. Agaru mam 460 gramów więc starczy na kilkadziesiąt litrów pożywek
  9. przygotowania do warzenia piwa bezglutenowego idą pełną parą. Mam już prawie wszystkie składniki, potrzebuję jeszcze pektolazy, na wszelki wypadek jakby mi kisiel wyszedł. Amylazy mam, ale mimo tego próbuję słodować. Ziarno kiełkuje w miarę równo, obecnie mają kiełki mają koło 4 mm, słoduję sorgo białe i czerwone. Z innych ciekawych rzeczy mój browar po profesjonaliach doposażył się w sprzęt do posiewów. Mam membrany do posiewów, szalki ezy, sączki, szkiełka. Potrzebuję sobie zrobić pożywki ale na razie nie mam czasu i motywacji. Wczoraj od kolegi dostałem laboratoryjny refraktometr Abbego. Został skalibrowany i działa całkiem nieźle. Pryzmat jest w bloku aluminiowym z przeznaczeniem do termostatowania, a termostat już mam zdobyty i sprawny muszę go tylko do domu przynieść. Niestety wadą są duże rozmiary urządzenia i dość kłopotliwy pomiar, więc nie wiem czy znajdzie zastosowanie w moim browarze.
  10. Wiktor

    receptury

    chodzi mi też o specyfikę warzenia takich wynalazków, bo tu nie będzie "gęstwa WXXXX" tylko będą opisy jak były uprawiane te robaczki, pożywki dla robaczków, w którym momencie dodawane, przygotowanie owoców do lambików... przy tych piwach jest zdecydowanie więcej parametrów. Może teraz nie ma dużo receptur, ale parę osób już zaczyna zabawę z lambikami. Tak samo z berliner weise. Przy Gose parę osób się odgrażało że spróbuje uwarzyć. Może i na początku będzie wiatr tu hulał, ale dorzucenie tego do Belgów których jest sporo, sprawi że te piwa zginą. Dla mnie wrzucenie Lambika i Belgian strong ale do jednej kategorii to jak wrzucenie do tej samej kategorii pilsa i stouta.
  11. Wiktor

    receptury

    mi się wydaje że lambiki można by wydzielić i połączyć z berliner weise oraz Gose, jako że te piwa powstają z bakteriami mlekowymi co dodaje trochę komplikacji i te receptury są zdecydowanie różne od tradycyjnych.
  12. tak, ale jest tak zrobiony dokument, żeby wydawało się że Warka takie piwo polewała
  13. jeśli pojawił się czarny osad, to był to znak niedomycia. OXI mogło co najwyżej zostawić biały ślad węglanu. Czarny kolor to prawdopodobnie niedomyte pozostałości organiczne, które uległy zwęgleniu w wysokiej temperaturze.
  14. można zrobić szklany, w rurce mały korek na szlif. Widziałem takie rozwiązanie w pompce wodnej żeby nie zasysało wody. Byłoby i dobre do sterylizacji, ale w najbliższym czasie nie mam szans na zrobienie czegoś takiego.
  15. ja wystartuję do Kazimierza w piątek rano z Otwocka. Nie licząc skrzynek z piwem jadę sam, ale chętnie kogoś mogę podrzucić.
  16. nie napełnić butlę, ale używać do napowietrzania. do napowietrzania fermentacji nie trzeba jakiś strasznych ilości tlenu. Na 10-15 minut taka wytwornica powinna wystarczyć.
  17. to zrób sobie wytwornicę tlenu z perhydrolu. do MnO2 dodaję się perhydrol i zaczyna się tlen wydzielać. Można to zrobić w sposób w miarę kontrolowany i takie coś ze względu na perhydrol będzie w miarę sterylne. Coś takiego: z tym że MnO2 należy dać mało to jest tylko katalizator, wtedy można wkrapiać po trochu perhydrol i utrzymać reakcję w ryzach i żeby wydzielała tlen długo i w miarę jednostajnie.
  18. w teorii tak. W praktyce po 3 butelkach przy 2 się zaczęło przelewać, rurkę oddałem koledze.
  19. ja też uważam że to są najlepsze drożdże do pszenicy, lepsze od 3086 i WB-06. WB-06 są dobre jeśli człowiek chce zrobić piwo szybko bez sztucznego nagazowania.
  20. Może niech założy smycz z półfinałów i udaje uczestnika
  21. poszukaj na forum, jest wiele opisów budowania śrutowników własnego pomysłu, jak też mechanizacji oraz restaurowania starych kupionych na allegro
  22. ja mam 2 h spod Warszawy i nawet nie muszę przez nią się pchać no ale na wszystkie imprezy na południu mam daleko i pod górkę już bym wolał teraz mieć do Kazimierza daleko niż do Cieszyna.
  23. no ja też chciałem wziąć moją "osobę towarzyszącą" ale w piątek jest w pracy, a nawet jak się urwie to przyjedzie i nie będzie mogła brać udziału w tych warsztatach, więc by siedziała i się nudziła. a taki nocleg po za to rzeczywiście trochę nie halo. Organizator powinien przewidzieć opcję osoby towarzyszącej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.