Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. wzięło mnie żeby zrobić piwo bezglutenowe i chciałem zrobić je z prosa sorgo gryki i jeszcze paru ziaren bez glutenu które mi się nawiną. Podejmę próby zesłodowania ziaren, a jak się nie powiedzie, albo się nie będzie chciało scukrzyć to dodam enzymów i tu pojawia się moje pytanie, ceny ziaren z sklepach ze zdrową żywnością są takie że człowiekowi czapka z głowy spada i wyskakuje człowiek z butów, ale znalazłem coś takiego sklep posiada bardzo szeroki asortyment różnego rodzaju ziaren w przystępnych cenach, jest tylko jeden problem... są to ziarna na ptactwa. Jak myślicie można by coś takiego użyć do warzenia piwa?
  2. Wiktor

    pompa do piwa

    regulacja obrotów ma sens gdy pompa ma dużą moc bo wtedy się oszczędza na energii, przy takich małych mocach stosuje się zawory do regulacji. Jeśli pompa jest poniżej lustra cieczy to nie powinno być problemów z zasysaniem. kiedyś miałem tak ze pompa była poniżej lustra cieczy ale wlot był na granicy i pompa zasysała też powietrze i nie było problemów. Najwyraźniej jest to kwestia konstrukcji pompy. U mnie do wylotu pompy przymocowany jest wąż, elastyczny dość długi, więc używam go nie tylko do cyrkulacji i wypompowywania brzeczki, ale też do nalewania wody, bo mogę go nałożyć na kran, dzięki temu praktycznie nigdy nie muszę podnosić garnka do mycia.
  3. też mam ten problem, ale ponoć w weekand ma być trochę cieplej, bądźmy dobrej myśli.
  4. Wiktor

    pompa do piwa

    ja mam pompę zamontowaną tak że jest poniżej poziomu kotła więc z zalaniem nie ma problemu. Jeśli się nawet zapowietrzy to wyłączam na chwilę, powietrze wylatuje i znów jest dobrze. Ja muszę dławić przepływ znacznie i nie mam problemów. Przy kotle 50 litrowym nie powinno być potrzeby tak dużego dławienia. Elroy jeśli zamontujesz ją poniżej lustra brzeczki i nie będzie dużych oporów na ssaniu dław na ssaniu. Ja mam podwójne dno i wlot pompy jest pod podwójnym dnem i zdarza się że opory na tym dnie są takie że ruch brzeczki jest wymuszony tylko przez pompę i podciśnienie pod dnem jest takie że wysysa brzeczkę z pompy z powrotem do kotła i wtedy zaczynają się problemy z zalaniem pompy. Ja myślałem o instalacji 3 warowej, ale zrobionej tak że 1 kocioł jest do zacierania, po zacieraniu przenoszę z niego brzeczkę za pomocą pompy, młóto ręcznie do kadzi filtracyjnej, a kotła warzelnego używam do gotowania wody do wysładzania. Wtedy dodatkowo pompa może służyć do mieszania w kotle. EDIT: głównym mankamentem było podłączenie plastikowej pompy do metalowej instalacji i jak się dławi na ssaniu to jest podciśnienie i mniejsza szansa na przecieki. Długo z nimi walczyłem ale w końcu udało się wszystkie opanować.
  5. Wiktor

    pompa do piwa

    jakbyś tak zdławił pompę tłokową, doprowadziłoby to do niebezpiecznego wzrostu ciśnienia z pompą a w niektórych sytuacjach nawet do eksplozji instalacji. My akurat stosujemy pompy wirnikowe, które są raczej odporne na takie działania. Dodatkowo są one małej mocy i jednostopniowe, przy pompach wielostopniowych, przydławienia na ssaniu pojawia się zjawisko kawitacji, przez co uszkodzeniu ulega instalacja i łopatki pompy, ale w jednostopniowej małej mocy raczej tego nie uda nam się osiągnąć. Na pompie od pralki testowałem oba rozwiązania i wygrało dławienie na ssaniu.
  6. Wiktor

    pompa do piwa

    to zależy od pompy. Pompy od pralki są dobre bo są wirnikowe, i jeśli zupełnie zamkniesz dolot będzie sobie chodzić i nic się nie stanie. Jest też odporna na duże kawałki "owoców" moja pompowała zupę z żytniego i nic się jej nie działo. Jedyne co to może się spalić jeśli się zablokuje. Próbowałem rożnych metod regulacji i najlepsza to dławienie na ssaniu. Na tłoczeniu powoduje ze pompa jest cały czas pod ciśnieniem i to powoduje przecieki itd... Ja osobiście mam zawór kulowy na ssaniu i jest to wystarczająca regulacja. Ja przy planowaniu swojej dużej warzelni też myślałem żeby zrobić ją w jednym poziomie i tylko 2 pompy do tłoczenia. Ma to swoją zaletę że będzie można trochę przyśpieszyć filtrację. Mój tysięczny post a jutro rocznica pierwszego piwka
  7. są reparaturki do emalii. to jest pigment rozpuszczony w benzenie. Ja mam kilak ubytków i co parę warek je maluje, po kilka warstw. To jest dobre na wannę, gdzie nie ma wysokich temp ale z braku laku dobry kit.
  8. w dużym uproszczeniu to pszenica, która złapała mlekowca, z dodatkiem soli... Różne ludzie rzeczy piją i jedzą, osobiście nie mam nic naprzeciw kwaśnym piwom, a co do zakwaszania słodem zakwaszającym to prawie to samo co dodatek kwasu mlekowego bo ten słód to po prostu słód z dodatkiem 1-2% kwasu mlekowego zakwaszenie czystym kwasem mlekowym zmniejsza tylko pH, a jeśli chodzi o takie piwa gdzie używało się szczepów kwasu mlekowego to użycie samego kwasu zostawi lukę w smaku bo bakterie nie produkują tylko kwasu, ale też szereg innych metabolitów, które wpływają na smak. Osobiście spróbowałbym tego piwa a nawet może bym się pokusił na wareczkę 10 litrów, ale po tym jak opanuję zabawę z mlekowcami a to nie będzie w najbliższym czasie.
  9. Wiktor

    pompa do piwa

    ja mam od pralki, z jednej strony wkręcony mosiądz 3/4" cybant i taśma teflonowa, z drugiej strony założony wąż. 30 parę warek bez problemu wytrzymała.
  10. Wiktor

    Piwo kokosowe

    robiłem kiedyś likier kokosowy i zawartość tłuszczu w kokosie jest taka, że po dodaniu wiórków do piwa, straci ono zupełnie pianę. Trzeba by użyć przerobionych wiórek, np destylatu z parą wodną/alkoholem albo aromatu, bo dodanie wiórek spowoduje że bo brzeczce będą pływać oka tłuszczu.
  11. do mierzenia objętości możesz też użyć wagi łazienkowej. Zważyć pusty i pełny wody i różnica w kilogramach to objętość w litrach.
  12. można poświęcić jedną pokrywę, wyciąć w niej otwó tak aby zostało zewnętrzne 5 cm i włożyć gazę między fermentor a pokrywę. wtedy można spokojnie lać i się gaza będzie trzymać. Tylko trzeba jedną pokrywę poświęcić.
  13. Wiktor

    Życzenia urodzinowe

    wszystkiego najlepszego dla Jubilatów 100 lat i samych udanych warek
  14. może nie waty, ale gaza powinna zadziałać. Osobiście mi się by nie chciało ale kogoś moze to natchni
  15. ziarno od momentu trafienia do słodowni leży w silosach parę tygodni, tak aby zrównać "chęć" ziaren do kiełkowania, tak aby wszystkie razem zaczęły kiełkować. Potem po słodowaniu też musi trochę poleżeć w słodowni, więc najwcześniej parę tygodni po żniwach.
  16. co do chłodzenia w (wannie) to lepiej chłodzić w garnku niż fermentorze, i przelewać po chłodzeniu. Można też na wężyk do przelewania nałożyć trochę waty. Ja osobiście mam kran w garze do gotowania i w czasie chłodzenia wszystko mi opada na dno i tylko odkręcam kran. Przy okazji się napowietrza, a jeśli chce trochę więcej wycisnąć to przechylam garnek.
  17. ja też tak mam ale to mi nie przeszkadza, trzeba ją tylko uchwycić możliwie od dołu i wtedy jest taka dźwignia ze bez problemu wyskakuje z głowicy.
  18. właśnie skończyłem nią kapslowanie i zauważyłem że przy baczkach trochę się to wszystko wygina i trzeba coś podłożyć, albo zrobić dodatkowe nacięcie, ale przyznam że to jest zupełnie inny gatunek literacki w porównaniu z gretą.
  19. najlepiej jest zdobyć butelkę piwa domowego od znajomego piwowara
  20. O dokłądnie jak mój stout owsiany identycznie wyłazi z butelki i też się na 5 blg zatrzymał...
  21. ja mam wszystkie surowce w wielkiej szafie i po zakupach w czerwcu to trochę czasu będę potrzebował zanim mi się któryś słód skończy... chociaż worek z pszenicznym skurczył się w sposób dość niepokojący... Zastanawiałem się nad tym żeby sobie zrobić inwentaryzację, zwłaszcza chmieli, bo trzymam je gdzie indziej, ale jakoś mi się na razie nie chce.
  22. mi się zdarzyło wlać w butelki w których nie zauważyłem rysy, ale nie wybuchły tylko jak dostało gazu, to piwo przez rysę sobie uciekło..
  23. Co myślicie o tym, że organizator nieco ponad miesiąc przed imprezą wysyła maila że mamy przywieźć piwo dla szerszej publiczności i daje nam 3 tygodnie na przygotowanie opisu. Ja np nie miałem w piwnicy tyle piwa żeby je zawieźć i uwarzyłem na szybko dunkelwiezena, ale ciężko mi wysłać opis piwa, które jeszcze fermentuje. Po za tym ostatnio zacząłem się zastanawiać, czy organizator konkursu ma prawo od nas wymagać udostępnienia swojego, piwa i czy jeśli nawet się zgodzimy czy to jest zgodne z prawem. Dla mnie osobiście takie postępowanie organizatora jest nie fair i wzbudza niechęć, ta prośba o przywiezienie swojego piwa powinna być wysłana tydzień po tym jak znano wszystkich finalistów, teraz sobie myślę że barmani mają dużo łatwiej na tych profesjonaliach...
  24. Wiktor

    u bnp

    przerzuć się na lagery i mocniejsze piwa one mniej łapią infekcje, lampy poszukaj na alledrogo, ja kupiłem od dentysty, który kupił ją do gabinetu ale mu coś nie wyszło, za 100 złotych praktycznie nówka sztuka nie używana.
  25. w dużych browarach to ma większe znaczenie bo piwo jest pasteryzowane, u nas mamy żywe drożdże, które sobie ten tlen zużyją więc nie mamy się o co za bardzo martwić. Nawet może trochę tego tlenu je odżywi i będą sprawnie refermentować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.