Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. ja kupiłem sobie poobijany garnek z lidla, prawdopodobnie z jakiejś wystawy, ale okazało się pokrywka jest połamana. Po czym się okazało ze to niezłe rozwiązanie, bo mam pokrywkę 3/4, trochę blokuje straty ciepła a jednocześnie pozwala na odparowanie wody i dmsu.
  2. ja w czerwcu robiłem duże zamówienie za około 900 złotych. Zamawiałem z BA i Piwodzieja. Z Piwodzieja było ponad 130 kg więc pojechałem po odbiór do wawy, bo inaczej by trzeba było chyba paletą wysłać miało to tę zaletę że w 2 dni miałem towar. Z BA paczka przyszła po 2 tygodniach, kupiłem u nich za 350 złotych wiec miałem transport gratis, ale trochę poczekałem. Część rzeczy np curacao albo mech irlandzki, są dużo tańsze w piwodzieju. Dla mnie piwodziej ma te zaletę że jest blisko i mogę po jakiś drobiazg jak potrzebuje wsiąść w metro i sobie na Ursynowie odebrać.
  3. no w moich piwach czasem coś się osadza na ściankach i plastikową nie idzie tego domyć.... Po za tym rzeczywiście od razu dobrze przepłukane potem praktycznie nie wymagają mycia. Z tym że ja zazwyczaj mam butelki "od kogoś" albo z barów, no i z ich czystością bywa różnie.
  4. Wiktor

    domowa obróbka chmielu

    dzisiaj podczas suszenia postanowiłem przeprowadzić kontrolę procesu suszenia i wykorzystać to do zrobienia małego badania. Suszyłem w piekarniku w stałej temp, a przynajmniej tak stałej jak termostat trzymał. Suszenie kontrolowałem ważąc 4 wybrane szyszki i zapisując ich masę. Suszenie skończyłem gdy ich masa była stała. Potem wrzuciłem te dane do exela, zrobiłem średnią średnią masę 4 szyszek, policzyłem różnicę mas, pochodną masy, czyli prędkość suszenia i doszedłem do wniosku że przy niecałych 40 °C w których chmiel suszyłem, znajdował się on w drugim okresie suszarniczym, co znaczy ze prędkość suszenia spadała wraz z wilgotnością suszonego materiału, w przeciwieństwie do pierwszego okresu suszarniczego gdzie prędkość suszenia jest stała. Przyczyną tego że prędkość suszenia spada jest to, że woda nie znajduje się bezpośrednio na powierzchni, a jest jakby cofnięta wgłąb materiału suszonego co powoduje trudność w dyfuzji pary wodnej. Innymi przyczynami pojawienia się okresu drugiego może być pojawienie się miejsc suchych na materiale suszonym. o ile w pierwszym okresie suszony materiał ma temperaturę termometru wilgotnego, czyli niższą niż temperatura powietrza suszącego tyle ile potrzeba na adiabatyczne odparowanie wody z powierzchni suszonego materiału. Dlatego należy uważać z temp. ponieważ temp szyszek będzie bardzo szybko osiągać temp powietrza suszącego. Dodatkowo jeśli od razu potraktujemy szyszki ciepłym powietrzem, wytworzy się sucha skorupka która będzie utrudniać przewodzenie wilgoci i przedłuży czas suszenia.
  5. ja też tak robię. Do stoutów od razu, one mają być palone. Do porterów i dunkelweizena dodaję tuż przed filtracją.
  6. http://win-wiecz.bazarek.pl/opis/205833/szczotka-do-butelek-rotacyjna.html jest tańsza niż z BA i mogłem po nią pojechać bo to 3 km ode mnie. I mogłem ją przemacać przed zakupem. Trochę na początku obawiałem się że to bardziej skomplikuje niż pomoże, ale po 2 butelkach już się czai co i jak i bajka. Jutro jadę po butelki więc będzie miała szansę się wykazać.
  7. Wiktor

    receptury

    Coder masz książkę ze sprawdzonymi recepturami może by te receptury jakoś upublicznić, może w trochę zmienionej formie aby nie łamać praw autorskich.
  8. zakupiłem nową szczotkę, wybrałem najbrudniejszą butelkę ze stosu do umycia i... brud nie ma żadnych szans dobrze wydane 57 złotych. Mam nadzieję że długo będzie mi służyć.
  9. Ile osób jedzie z Warszawy do Kazimierza? Może zorganizujemy się jakoś żeby to miało ręce i nogi?
  10. możesz zrobić na Euro Ale i fermentować w 15-16 °C
  11. drożdże bardzo szybko obniżają pH do 4-4,5 co powoduje że większość bakterii nie jest w stanie jakoś mocniej się rozwinąć. Z drugiej strony czasem zostawię piwo w menzurce po mierzeniu gęstości bo pominę ją przy sprzątaniu i nawet po 2-3 dniach nic podejrzanego się nie dzieje. Główne źródła infekcji są na początku fermentacji. Potem gdy piwo ma już alkohol i niskie pH ciężej jest je zakazić. Drugie źródło zakażeń to gęstwy. Teraz ich nie trzymam, tylko bezpośrednio po przelaniu na cichą, drożdże przelewam do do świeżej brzeczki zostawiając większość paprochów na dnie fermentora, Fermentacja rusza błyskawicznie i minimum ryzyka zakażenia.
  12. ja zebrałem w sobotę tuż przed zachodem słońca. Zobaczyłem że szyszki wykazują wszystkie objawy dojrzałości, dałem im szanse podeschnąć na słońcu. Teraz sobie myślę że lepiej by się nie dało zrobić.
  13. Wiktor

    domowa obróbka chmielu

    teraz chce bez mielenia tylko je sprasować. Nie mam torebek ani maszynki do pakowania w worki. Chce skompresować ten chmiel żeby mi ten wielki worek wszedł do małego pudełeczka i schowam go do zamrażarki.
  14. no ja mam taką którą dostałem rok temu ze swoim pierwszym zestawem i umyłem nią butelki na 34 warki piwa i jeszcze podpiwki i parę innych rzeczy.... grubo ponad 1500 butelek, zgadnij jak wygląda
  15. no też mam ten problem, zasuwałem cały sierpień a spijać to będę najwcześniej pod koniec września... Do spijania jest dłuuuga kolejka a jakoś nie ma do pomocy przy warzeniu i mycia butelek, chociaż miałem jedną duszę która się zaoferowała pomóc... Jutro chcę kupić sobie nową szczotkę bo moja po jakiś 2000 butelek jest trochę zużyta... myślę nad taką rotacyjną.
  16. ja kiedyś odkażałem fermentor, wlałem (do zimnego) trochę gorącej wody wsypałem OXI przykryłem pokrywą i zacząłem majtać. Ale zwykle ona leżała a tym razem zamknęło mi się na szczelno. Pokrywa wydęła się zanim pomyślałem żeby cokolwiek zrobić, zrobiła się góra 10 cm wysokości i fermentor otworzył się z hukiem. było w środku 2-3 litry więc się nie rozchlapało ale uczucie nie było przyjemnie. Zdarzyło mi się 2 razy domykać na szczelno fermentor na cichej, bo zabrakło mi pokryw z rurką, ale już był koniec fermentacji i piwo nie wytwarzało CO2.
  17. w sierpniu zrobiłem 6 warek. Nawet przegrzany weizen, trochę poleżał i teraz jest miodzio. trochę się zapuściłem, ale nie chce mi sie dziury uzupełniać więc wrzucą tylko wczorajszą warkę i postaram się na przyszłość uzupełniać na bieżąco. Receptura Styl Belgian Golden Strong Ale Piwowar Warka 25.00 L All Grain Charakterystyka receptury Gęsto?ć z receptury 1.087 OG Przewidywane FG 1.022 FG Goryczka z receptury 27 IBU Alkohol objęto?ciowo 8.4% Barwa z receptury 4° SRM Alkohol wagowo 6.6% Składniki Ilo?ć Słód Typ Forma 1.40 kg Cane sugar Sugar Other 0.25 kg CaraPils Grain Mashed 0.25 kg German Munich Grain Mashed 5.50 kg German pilsener Grain Mashed Ilo?ć Chmiel Typ Czas 30.00 g Fuggles Pellet 60minut 40.00 g Styrian Golding Pellet 60minut Ilo?ć Dodatek Notatki 1.00 unit Belgian Strong Ale yeast Yeast 1.00 unit Irish Moss Fining Notaki do receptury 62c 20' 70C 45' cukeir w zasie fermentacji. drożdże dzięki uprzejmości Codera, wzięte po fermentacji #33 BBA. wczoraj rozlałem grodziskie. Trochę się spóźniłem na konkurs, będzie na przyszły rok muszę pić więcej warzyć mniej, butelki mi się kończą...
  18. no po fermentowniach nikt się nie kręci jak to nie jest niezbędne bo stężenie CO2 tam jest takie że można nie wyjść... W Cieszynie fermentownia ma kondycjonowane powietrze, ale czujka jest i po spędzonych 15 minutach na dole wychodząc zapytaliśmy się co tak wyje i świeci i usłyszeliśmy "a to czujka od CO2, jak piszczy to nie można wchodzić" słyszałem że kiedyś w browarach warszawskich mieli problemy bo się strasznie dużo szczurów topiło w kadziach. Dlatego lepiej zakrywać. Nawet jak trzymamy je w małej piwnicy to te 20 litrów nie wytworzy ochronnej atmosfery. W browarach mają w fermentowni kilka basenów po kilkadziesiąt metrów sześciennych. Ja jestem za poglądem, że burzliwa 7 dni z przykrywą, raz tylko żeby zobaczyć czy fermentacja ruszyła i cicha z rurką.
  19. Wiktor

    domowa obróbka chmielu

    odświeżam temat, spróbowałem sprasować swoje tegoroczne szyszki w pelety, średnicy 25 mm, najpierw za pomocą prasy ręcznej nacisk około 0,5 tony potem hydrauliczną o nacisku koło 5-6 ton. Przy pierwszej uzyskałem w miarę zbity suchy pelet, ale rozpadający się. Przy drugiej otrzymałem zieloną lepką pastę, ale to jest wilgotność żywiczna a nie wodna. Dodam że to marynka i miała dość dużo żywic, przynajmniej w porównaniu z lubelskim. Szyszki były suszone w 38C w piekarniku z termoobiegiem, stan wysuszenia sprawdzałem ważąc kilka szyszek co jakiś czas. Na razie masa szyszek spadła o jakieś 60%.
  20. mi się zdarzyło zaciera 6,5 kg w garnku lidlowskim i dzięki recyrkulacji nie muszę mieszać. A 6,5 kg nie jest górną granicą moich możliwości zacierania, na razie nie mam ambicji pobijania tego rekordu chociaż może niedługo spróbuję...
  21. trzeba sobie zrobić kadź filtracyjną, ja coraz bardziej się skłaniam ku rozwiązaniu (chyba Vettisa) żeby użyć skrzynki z tworzywa na mrożonki, owoce etc. Wtedy kadź zacierna jest jako podgrzewacz do wody do wysładzania, a po skończonej filtracji jako kocioł warzelny. Z tym że to trochę wydłuża proces bo nie można od razu grzać brzeczki do warzenia, bo trzeba poczekać na koniec filtracji... Trzeba się zastanowić czym dysponujemy ustalić priorytety i na podstawie tego dobrać technologię.
  22. Wiktor

    Życzenia urodzinowe

    Czes 100 lat i wszystkiego najlepszego
  23. ale są też po 13 z butelkami, cena poniżej zakupu w sklepie http://allegro.pl/skrzynka-na-piwo-wraz-z-pustymi-butelkami-tanio-i1205413095.html
  24. oj przy pilsnerach to bywa różnie, ostatnio jak lodówkę otworzyłem to mnie prawie z nóg ścięło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.