Wiktor
-
Postów
4 319 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Wiktor
-
u mnie działa wszystkie systemy sprawne
-
Porterówka jest dobra na każdą okazję teraz rozważam zrobienie jakiejś większej ilości ale tym razem może dodam miodu
-
tak tylko warzyłem Portera, wiec po 1 zacieraniu miałem przednia brzeczkę 20 Blg i cienkusza, i zaczynałem drugą a to stało. Gdybym robił normalne piwo na 2 garnki to bym pierwsze zaczął chmielić a zaczął zacierać drugie. No ale kiedyś trzeba było tego Portera uwarzyć, a uznałem że po 20 warkach to już w sam raz czas na niego.
-
jeśli zastosować grzanie w "przepływie" to może mieć nawet 5 litrów. Ja ostatnio tak robiłem, ustawiłem termostat przepływ i miałem góra 5 litrów wody w garnku.
-
Ciekawe aukcje na allegro.
Wiktor odpowiedział(a) na Pieron temat w Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
To że mają taką dokładność nie oznacza że skubie granulat żeby było ,00 zazwyczaj, zadowalam się gdy jest +/- 0,5. Jak człowiek będzie sypać na oko i mu wyjdzie dobre piwo to będzie mu ciężko powtórzyć. -
Ciekawe aukcje na allegro.
Wiktor odpowiedział(a) na Pieron temat w Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
mi ważenie chemioxy nic nie da bo wodę też leje na oko do cukru jak się odważa 160-200g to taka o d=1g w zupełności wystarcza. I tak mi zawsze po drodze się trochę gubi -
Ciekawe aukcje na allegro.
Wiktor odpowiedział(a) na Pieron temat w Kupię, sprzedam, odstąpię, praca
do słodu i glukozy jest odpowiednia, ale do chmielu już nie bardzo, bo jeśli warzymy 20-30 g (ja takie porcje daje na 20 litrów) a pewnie ta waga jeszcze ma minimalną naważkę, tak może mieć nawet 50 g. Do chmielu używam wagi do 200 g z dokładnością pomiaru 0,01 grama. -
teoretycznie do wczoraj ale jak się bardzo pośpieszysz to jeszcze masz szansę.
-
kwestia była tego że nie miałem drugiego garnka żeby chmielić 2 naraz, wtedy bym się uwinął w 12 co by było do przyjęcia... po za tym mi trochę doświadczenia zabrakło i techniki. Jak będę miał drugi gar to następnym razem się w 10 uwinę.
-
właśnie zacząłem chmielić koniec jest na 0:45 a zacząłem warzyć o 9:00 rano.... ale będę 25 litrów porterka 24 Blg i jeszcze lżejsze piwko w sam raz na czerwiec, ale urobiłem się po łokcie. Spróbowałem warzenia bez mojego wynalazku i... never again
-
Odwrócona dekokcja -zacieranie ma słodko.
Wiktor odpowiedział(a) na bielok temat w Wsparcie piwowarskie
w momencie gdy próba jodowa będzie nie fioletowa a czerwona. To oznacza że cząsteczki skrobi zostały już w znacznym stopniu pocięte na mniejsze kawałki. Można spróbować na małej ilości np odlać wcześniej z normalnej warki. -
Odwrócona dekokcja -zacieranie ma słodko.
Wiktor odpowiedział(a) na bielok temat w Wsparcie piwowarskie
a gdyby gotować krócej i przed negatywnym wynikiem próby jodowej, ponieść temp na tyle żeby zabić enzymy? -
ja miałem podobnie przed Cieszynem. Ale kilka szklaneczek Brackiego i Portera przełamało lody
-
Tylko my jesteśmy na BIOtechnologii, a to od technologii żywienia dzieli spora przepaść....
-
ja bym Dori z chęcią wpadł, bo na razie mam tylko jedno spotkanie z piwowarami "w realu" w Cieszynie, ale niestety powstrzymuje mnie odległość
-
to kłamstwo powtarzane od lat które stało się prawdą... studia fajne ale nie ma w tym kraju pracy dla ludzi z naszym wykształceniem..
-
ja zrobiłem w ten weekand 2 warki, ale dziś szykuje wszystkie działa aby jutro stawić czoło porterowi bałtyckiemu, porządny starterek z Euro Ale i jak dobrze pójdzie to będę miał jutro 6 fermentorów pełnych piwa co będzie się wiązało z przymusowym urlopem od warzenia...
-
pozdrawiam kolegę po fachu, ja też studiuję "ten przyszłościowy" kierunek, ale na Politechnice Warszawskiej. Moja druga połówka też jest po tym i od września szuka pracy...
-
to bardzo zależy ska ma się wędzony słód. Ja sam zrobiłem, było go dużo bo 50%, ale podczas fermentacji, ale miałem wrażenie że w moim pokoju wisi kilka szynek świeżo po wędzeniu.
-
Suchy lód zazwyczaj można kupić w hurtowniach z gazami technicznymi. U nas jest tak że stoi wielka lodówka co chłodzi do -80 i jak się w niej skończy lód to się dzwoni i dowożą. Przemysłowo się otrzymuje przez sprężenie i ochłodzenie gazu, potem się otrzymuje taki śnieg z CO2, który następnie jest prasowany w kostki. Jak to dokłądnie technicznie wygląda to nie wiem.
-
możesz zrobić tak jak grodziskie tylko dosypać więcej słodu pilzneńskiego żeby dojechać do 12°Blg. Ja zrobiłem coś takiego, tylko że wyszło 10°Blg. Jeszcze nie wiem jaki efekt wyszedł bo dopiero dojrzewa.
-
możesz spróbować go kilkakrotnie nagrzać i schłodzić, najlepiej poniżej skali żeby cała rtęć wróciła do zbiornika (np suchym lodem z acetonem ). Tak naprawdę to zasypywanie siarką niedużo daje, bo co prawda tworzy się siarczek rtęci ale trwa to koło 100 lat... Mi zbił się kiedyś termometr rtęciowy w garnku i najlepsza metoda żeby go wyczyścić to zalać wodą przechylić żeby cała rtęć słynęła w jedno miejsce, wybrać strzykawką, a następnie wynieść garnek na zewnątrz i porządnie go wygrzać żeby cała rtęć odparowała.
-
potrzebna jest bryłka suchego lodu i jakiś metalowy przedmiot. Zazwyczaj jest to penseta, którą się wrzuca suchy lód do wymrażalnika. Jak mamy obie te rzeczy wystarczy mocno przycisnąć płaską powierzchnie metalu do suchego lodu. Ciepło metalu powoduje że kryształy CO2 gwałtownie zaczynają parować, wytwarza się CO2 które nie ma gdzie uciec i trochę rozsadza kryształy CO2 co powoduje dźwięki podobne do "śpiewu" chociaż można się w tym dosłuchać dźwięku wydawanego przez kota z ogonem w śrutowniku.
-
ja też dzisiaj warzyłem i wcale się źle z tym nie czuje na uczelnie dopiero jutro więc dziś jest jakby niedziela a nie poniedziałek, a jutro jest wtorek więc tak jakby ten tydzień jest bez poniedziałku i mało że warzyłem dziś, chce warzyć w środę i to nie byle co a Portera Bałtyckiego i niestety będę pewnie musiał na 2 razy...
-
Pod Baranem, Bielok, Warka #28 Aromatyczne Ale
Wiktor odpowiedział(a) na Pieron temat w Degustacje piw domowych
ja też mam skrzynkę piwa które leży "bo może będzie lepsze". Zrobiłem piwo korzenne i wyszło mocno kwaskowe, ale to wina ziół. Nadal jest słabo nagazowane, ale wciąż mam nadzieje że się "uleży" i będzie dobre. właśnie spróbowałem mojego korzennego, jeszcze nie ma gazu, ale smak się wygładził i jest już całkiem do picia. Jeszcze tylko gaz i będzie pyszne