Skocz do zawartości

Marcin Wojtczuk

Members
  • Postów

    121
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Marcin Wojtczuk otrzymał(a) reputację od qbsu w Torba termoizolacyjna na fermentor   
    myszarafa super projekt!
     
    Jako właściciel torby Cool Brewing mogę powiedzieć że jest to bezcenny kawałek sprzętu w domowym browarze.
    Aktualnie stoi u mnie w garażu i stabilizuje temperaturę dzień/noc.
    Zrobił mi lagery, zrobił mi wiele znakomitych piw.
     
    Z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu ma większy współczynnik akceptacji przez żonę niż lodówka, chociaż zajmuje tyle samo miejsca.
     
    Gdybym teraz miał decydować czy torba czy lodówka to nadal wybrałbym tą torbę - ponieważ mieści ona fermentor 32l i jeszcze jeden mały szklany 8l.
    Lodówka pomieści kega lub 5gal butlę, mniej niż 20l.
     
    Nie jest prawdą że cena lodówki plus cena sterownika plus maty grzewczej jest niższa. Gdybym miał kupić lodówkę pozwalającą na fermentację takiej ilości piwa jak mogę w tej torbie, zapłaciłbym za to więcej.
    Może gdzieś poza Warszawą jest taniej, ale w stolicy wszystko jest 2x droższe, nawet używane lodówki.
     
    Lodówka super zabawka do lagerów ale zamiast niej można mieć taką torbę, dwie butelki lodu i dawać 2x więcej drożdży. Efekt ten sam a nawet lepszy a temperatura wtedy bez znaczenia.
  2. Super!
    Marcin Wojtczuk otrzymał(a) reputację od Piwna Strefa w Najtańsze piwo - wyzwanie (NPA - Najtańsze Pale Ale)   
    Dla mnie podstawą oszczędnośći jest:
    * warzenie na tych samych drożdżąch (użycie gęstwy)
    * rozmiar warki (15-20l)
    * użycie polskich/niemieckich chmieli tam gdzie to możliwe
    * uzupełnianie 3-5Blg w recepturze płynnym ekstraktem (oszczędność czasu, także przy śrutowaniu)
     
    Ale ogólnei to biorąc pod uwagę ile trzeba rzeczy kupić do domowego browaru, co idzie w tysiące złotych, wygląda na to, że zyskowne dla mnie to zajęcie będzie dopiero za kilka lat bez zmian sprzętu.

    Dlatego warzę małe warki 7-12l, żeby się nauczyć, wypróbować reżim fermentacji, popełnić wszelkie możliwe błędy jak najszybciej.
    A potem Grainfather albo coś takiego. Bo mój czas jest bezcenny i tak (mogę go używać na naukę, ale jak mam robić duże warki i sprzedawać/wymieniać ich część to muszę oszczędzić czas).
  3. Super!
    Marcin Wojtczuk otrzymał(a) reputację od br.an.tr w sztuczne gazowanie i rozlew butlą co2 z mini kegów 5l?   
    A tutaj jest nawet gotowiec, wystarczy w to wcisnąć odpowiednie przewody, tylko nie wiem czy to wytrzyma ciśnienie CO2, bo jest dedykowane do sprężonego powietrza:
    http://www.beerservice.pl/pl/p/Adapter-na-5L-beczolki-ALU/299
     

  4. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Oskaliber w zakwaszanie lacto w kotle CB25 pod Berliner Weisse?   
    Zależy jaki. 36mln komórek to za mało. Dicoflor jest w dwóch wersjach, 30 i 60, które mają odpowiednio 3mld i 6mld CFU na kapsułkę. Potrzebujesz optymalnie 200mld komórek na 20 litrów, żeby zakwaszanie przeszło optymalnie. Z mojego doświadczenia przy ok. 150mld idzie jeszcze dosyć sprawnie. Jak nie jesteś w stanie dostarczyć tyle to zrób starter.  

    Lepsza piana + zahamowanie rozwoju bakterii kwasu masłowego, które mogą namieszać jeśli nie zachowa się dobrej sterylności. Ale fakt, da się obejść bez tego. 
    Co do głównego tematu, to nie pomogę, bo nie mam żadnego doświadczenia z tym kotłem. Ale nie widzę sensu robić no-chilla, zwłaszcza że:
    a) W plastikowym fermentorze przez dobę temperatura raczej nie spadnie do wartości odpowiednich dla drożdży altbierowych
    b) Brzeczka stoi już te 36h~ nieskolonizowana przez żadne drożdże. Z każdą godziną ryzyko zaszczepienia dzikusami gwałtownie wzrasta i powinna jak najszybciej zostać zdominowana szczepem piwowarskim
     
    No i tak ogólnie to izolacja brzeczki od tlenu jest bardzo istotna przy kettle sourze - nie wiem jak to wygląda przy tym kotle, a nic o tym nie wspomniałeś, więc przypominam.
  5. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Jasiu w zakwaszanie lacto w kotle CB25 pod Berliner Weisse?   
    A, właśnie, istotna kwestia, bo Coobra ma niezbyt szczelna pokrywkę, w dodatku z dziurą - koniecznie jakaś folia spożywcza na gorę czy coś w tym stylu.
  6. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Jasiu w zakwaszanie lacto w kotle CB25 pod Berliner Weisse?   
    Zakwaszałem już raz w Coobrze i wielokrotnie inaczej, moje uwagi:
     
    - starter jest zbędny, możesz dać po prostu całą paczkę probiotyku, wygodniej
    - zbijanie pH przed zakwaszaniem również wg mnie zbędne, żadnych plusów w stosunku do braku tego zabiegu nie zaobserwowałem, a nie lubię robić rzeczy, które nie dają żadnych efektów
    - zacieram normalnie, ale zawsze mimo wszystko gotuję, tak dla pewności, potem chłodzę do ~40C
    - Coobra ustawiałem na najmniejszą moc grzałki (chyba 500W) i temperaturę na 37C (bo używałem l.rhamnosus, one lubią trochę niższą temperaturę niby), okryłem Coobrę śpiworem i tak sobie była włączona przez niecałe 2 doby, grzałka załączała się sama od czasu do czasu, trzymała fajnie zadaną temperaturę
    - jeśli planujesz gotować po zakwaszaniu to nie stosowałbym metody no-chill skoro masz możliwość schłodzić
    - bakterie w garze na bank nie przeniosą Ci się do następnych piw, o to się nie bój
  7. Super!
    Marcin Wojtczuk otrzymał(a) reputację od slimax w Brewcrafter/Coobra/Bulldog 25   
    Jestem po 4 warkach na CB25. Dwa witbiery, Stout irlandzki i Altbier. Wszystko poniżej 13Blg celowane.

    Pierwszy był stout i poszedł jak złoto pełny gar w fermentor.

    Drugi był witbier i tutaj mniejsza warka była, 20l brzeczki wyszło. 1 kg płatków błyskawicznych, 1kg pszenicznego, 2kg pilzneński.

    Sam śrutowałem, poszło bez problemu, aż dziwne.
    Wydajność tych warek była 70%, dla mnie spoko.
     
    *****
     
    I potem przyszedł Altbier z zasypem 7kg z czego 4kg wcześniej w styczniu ześrutowałem na dosyć drobno jeszcze pod filtrator z oplotem. Totalne zatkanie całości, mimo mieszania przy wsypywaniu. Zbity zacier, zaklejona bazooka. Musiałem wszystko zlać wężykiem do wiadra, wyczyścić bazookę, przemieszać słód.
    Pompa stanęła, musiałem przeczyścić.

    I potem witbier z 2kg płatków kleikowanych, 1kg pszenicznego i 2kg pilzneńskiego - w miarę grubo śrutowałem. Niestety historia ta sama, całkowite zatkanie, zlewanie, czyszczenie bazooki itd.

    Natomiast mieszanie słodu i spowolnione wysładzanie spowodowały wzrost wydajności na 80%.


    *****

    Wnioski:
    1. Jeśli komuś zależy na czasie to nie schodzić poniżej 3,7l wody na 1kg słodu. Nie wykraczać poza 28l objętości zacieru, 22l wody do zacierania. Obniżyć wymaganą ilość brzeczki z jednej warki i tyle.
    2. Jeśli zacier się przytka i zacznie przeciekać górą rurką albo otworami do włożenia rączki w kosz (!), to bazooka będzie martwa i koniec zabawy. Widziałem patent z położeniem siteczka do ochrony tego otworu aby drobny syf nie szedł tam (taka jakby dodatkowa bazooka na górze - z sitka), ale zbity zacier i tak jest gigantycznym problemem.
    3. Szufelka, mieszanie, szufelka, mieszanie - dokładnie każde ziarenko wymieszać
    4. Niestety dekokcja czy ogólnie kleikowanie to nie są techniki które dobrze współpracują z Coobrą
    5. Nie zamieniłbym Coobry z powrotem na gary na indukcji. Prędzej bym porzucił piwowarstwo niż wrócił. Ale wężyka z oplotem to mi brakuje.
    6. Przy zbitym zacierze plastikowe mieszadło piwowarskie nie daje rady, dobrze działa porządna metalowa łycha do nalewania zupy
    7. 80% wydajności to całkiem nieźle, jeśli ktoś ma czas na tą zabawę. Polecam przemieszać zacier tak czy owak.
     
  8. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Mariusz_CH w Keg PET firmy Petainer   
    Na prośbę kilku osób przedstawiam mały tutek jak użyć "jednorazowego" peta zamiast np. kega pepsi. Potrzebujemy do tego Petainer sztuk raz, oraz głowicę typu flatch A płaska.

    Rozbrajamy głowicę, wyciągamy kleszczykami zawór zwrotny w postaci kulki i części która ją przytrzymuje, wykręcamy chyba filterek co2 i wyciągamy dużą gumę z nasady głowicy:
    Taka głowica posłuży nam zarówno do mycia peta, dezynfekcji jak i zalania go piwem.



    Gdy mamy twardego peta, z gazem w środku to znak że jest szczelny ale teraz musimy wypuścić co2 z peta - radzę to robić na leżąco tzn. położyć PETa poziomo. Pionowo może się skończyć ciemną plamą na suficie, tak jak w moim przypadku gdy pierwszy raz założyłem głowicę i wcisnąłem dźwignię to na suficie pojawił mi się KRUK z Widawy Teoretycznie pionowo można również wyrównać ciśnienie lecz tylko z zaślepką, o której później.
    Kładziemy go na leżąco lub przewracamy do góry nogami i wciskamy dźwignię głowicy aby wyrównać ciśnienie. Psssssyyyykkkk....



    Płukanie. Dźwignia w dół cały czas. Wlewamy wodę i płuczemy i wylewamy, tak kilkakrotnie. Na dole w pecie są resztki piwa i drożdże. Wodę wlewamy w ten króciec głowicy, gdzie piwko zazwyczaj wypływa nie ma zaworka zwrotnego więc możemy to zrobić.



    Po płukaniu zalewamy czymś do dezynfekcji, co tam chcemy - OPRÓCZ PIRO!!! Piro rozwala fitting PETa. Ja używam wodorotlenku sodu i nadwęglanu sodu. Nie wiem jak z ClO2



    Po jego odwróceniu woda czy tam środek dezynfekujący spokojnie wypływa.



    Po dezynfekcji zabieramy się do zalewania Petainera. Zazwyczaj robię to z wiaderka rozlewczego, gdyż zwykle parę butelek się przydaje i wówczas surowiec do refermentacji daję do całości piwa, poza tym lepiej się tak wypełnia PETa. Oczywiście można zalać go bez surowca do refermentacji i nagazować PETa z butli.
    Na kranik zakładamy wężyk i do odkażonej głowicy także. Wajcha w dół i naprzód



    Dobrze mieć taki króciec metalowy który często był przy głowicach (zanim pojawiły się Johny Guesty )Ten króciec powoduje to, że piwko się nie pieni podczas zalewania. Próbowałem nieraz wsadzić węża bezpośrednio do głowicy lub poprzez lejek ale niestety pieniło się.



    Mamy już zalanego to gazujemy. WAŻNE! Jeżeli używacie tylko jednej głowicy - to teraz nadszedł czas aby ją skręcić z powrotem do stanu wyjściowego.
    Ja używam drugiej głowicy do nagazowania i wyszynku, wygląda jak poniżej. To jest inna głowica, nierozkręcona jak poprzednia, kompletna gotowa do użycia cały czas.

    Sytuacja podobna jak na początku, może chlapnąć w momencie wpuszczania gazu lecz teraz niezręcznie byłoby nam przewracać pełnego PETa. Więc używamy zaślepki. Można wykorzystać monetę i włożyć ja pod uszczelkę Johny Guesta lub króćca metalowego (zależy jakich złączek używamy) ale w moim przypadku było nieszczelnie, więc zamówiłem u jednego speca - Wesoły pozdrówka - specjalną zaślepkę. Przy jej pomocy możemy wcisnąć dźwignię w dół i nie będzie plamy na suficie Wyciągnięcie zaślepki z końcówki to sekunda, wkładamy węża piwnego i mamy głowicę do wyszynku



    Na reduktorze ustawiamy odpowiednie ciśnienie, zakładamy głowicę na Peta, wajcha w dół, odczekujemy chwilkę a gdy syk ucichnie wajcha w górę i gotowe.


    Dlaczego ten tutek? Ano dlatego, że jak ktoś ma dostęp do petainerów (puby oddają je zazwyczaj za darmo) to jest to bardzo tania alternatywa dla drogich kegów pepsi. To raz, dwa to że potrzebna jest tylko jedna głowica - używka ok. 40 złotych. Końcówki do kega pepsi to min. 60 złotych. No i najważniejsze: wydaje mi się, że z pienieniem się piwa podczas wyszynku jest dużo mniejszy problem, aczkolwiek badań żadnych w tym kierunku nie przeprowadzałem i nie zamierzam. Wyszynkowałem piwo kilkanaście razy (kilkanaście piw) w ten sposób i są to tylko moje spostrzeżenia. Ten fitting i głowica są stworzone do piwa a złączki i keg pepsi... do pepsi

    P.S Special thanks dla mojej córki, która wyręczała mnie w fotografowaniu w momentach gdy była potrzeba użycia więcej rąk niż dwóch...
    Petainer.pdf
  9. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Alexy w Manufaktura Paga   
    Moja manufaktura wzbogaciła się o kolejne udogodnienie - lodówka fermentacyjna i sterownik temperatury.
     
    Lodówka okazyjnie nabyta, bo zepsutym termostatem (został zatem usunięty i zmostkowany). Jest to podblatowa lodówka Candy, idealna na jeden fermentor z rurką. Do tego idzie w parze sterownik zakupiony od braci Chińczyków firmy Inkbird, model ITC-308S (S- czyli z długą na 30cm sondą ze stali nierdzewnej). Sonda została zamontowana w pokrywie w taki sposób, że jest na stałe zanurzona w piwie. Sprawdzałem dokładność działania sondy i wg wzorcowanego termometru ma odchył 0,1C, czyli bardzo malutki. Jest możliwość kalibracji więc pokazuje teraz idealnie w punkt. Samo ustawienie kontrolera odpala agregat lodówki, gdy temperatura przekroczy zadany próg o więcej niż 0,3C. Jest też opcja opóźnienia agregatu, aby nie włączał się częściej niż np.10 min (akurat tak ustawiłem), to w celu jego ochrony przed zbytnim przeciążeniem. Ta ostatnia opcja nie ma specjalnie znaczenia, bo po cyklu chłodzenia kolejne odpalenie następuje po kilku godzinach (w końcu w środku jest spora masa termiczna).
     
    A tak wygląda zestaw:
     

     

     

  10. Super!
    Marcin Wojtczuk otrzymał(a) reputację od KHOT w Moje optymalne zacieranie :)   
    Bardzo wszystkich przepraszam za moją niefortunną wypowiedź ((((
     
    Myślałem że to oczywiste, że skoro sam zacieram to żartuję sobie z naszego ciężkiego trudu, ale przecież z ojcowską miłością.
     
    Głupio wyszło. Przepraszam.
     
     
     
    (Chodziło mi o to, żeby nie zaczynać od zacierania wierząc w jego magię, lecz (co podkreśla Czesław Dziełak) w pierwszej kolejności ogarnąć fermentację - tak będzie taniej (sprzęt, czas) i smaczniej).
  11. Super!
    Marcin Wojtczuk otrzymał(a) reputację od anmar w Moje optymalne zacieranie :)   
    Bardzo wszystkich przepraszam za moją niefortunną wypowiedź ((((
     
    Myślałem że to oczywiste, że skoro sam zacieram to żartuję sobie z naszego ciężkiego trudu, ale przecież z ojcowską miłością.
     
    Głupio wyszło. Przepraszam.
     
     
     
    (Chodziło mi o to, żeby nie zaczynać od zacierania wierząc w jego magię, lecz (co podkreśla Czesław Dziełak) w pierwszej kolejności ogarnąć fermentację - tak będzie taniej (sprzęt, czas) i smaczniej).
  12. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Tabela okresów kiedy piwo jest pijalne ?   
    Ponownie: mild OG 1.040 chcesz leżakować 4 tygodnie? 1-2 tygodnie fermentacji w fermentorze i 1-2 tygodnie na refermentacje w butelkach albo w casku i to pijesz świeże.
    Real Ale fermentowane od początku w jednym casku jest gotowe w 2 tygodnie od początku do końca. Czas leżakowania: 0 dni.
     
    Nawet IPA 1.060 po 6 tygodniach leżakowania starci smak i będzie zbyt klarowne. Dobre IPA jest mętne, tzn. to co widzisz to zawieszony pyłek z chmieli. 2-3 tygodnie w butelkach na refermentacje jest w sam raz. Takie IPA gazowane sztucznie jest gotowe 3-4 od pierwszego dnia fermentacji.
  13. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla opeciarz w Witek z Pałuk - Witbier   
    W tej sytuacji należy stanąć w bliskiej odległości od fermentora, otworzyć instrukcję, przeczytać ją na głos tak aby drożdże wyraźnie usłyszały, że jutro mają zakończyć pracę.
  14. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Enethion w BREWNESS.com - startup dla piwowarów domowych   
    Pytałem o to na fb jakiś czas temu (jak załapałem się na darmowe pro). Wszystko zostaje jak było, ale jeśli po wygaśnięciu pro zmienisz status przepisu z prywatnego na publiczny, to nie będziesz go mógł przywrócić bez odnowienia subskrypcji.
  15. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Pepasyy w Brewcrafter/Coobra/Bulldog 25   
    Witam,
     
    Polecam coś takiego . Ułatwia życie na maxa. Zakładasz raz i zapominasz, że masz. Ładnie wygląda i żona nie marudzi (moja zorientowała się po kilku dniach, że coś nowego na kranie jest w kuchni).
     
    A dalej już zwykłe złączki, szybko-złączki, węże ogrodowe, itp.. 
  16. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Mapak w Brewcrafter/Coobra/Bulldog 25   
    @@Marcin Wojtczuk,
    wąż ogrodowy 1/2" (ile potrzebujesz)
    szybkozłączka do węża 1/2" 
    opaska slimakowa 10-16mm -2x
    przyłącze do kranu 1/2"

    Odkręcasz wylewkę z kranu kuchennego, podłączasz przyłącze w to miejsce, do niego wpinasz węża dopływowego z zamocowaną na nim szybkozłączką. 
  17. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla teufel w Brewcrafter/Coobra/Bulldog 25   
    Pierwszy filmik: https://youtu.be/Qz1vUEh3rmQ
     
    Jutro chyba będę warzył kolejne piwo. Śrutowane przez sklep, a nie przeze mnie. Mam nadzieję, że będzie lepsza wydajność.
     
    Edit: P.S. Zamówiłem Refraktometr na AliExpress
  18. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla piter w DIY - pudło izolacyjne na fermentor   
    Witam
     
    Zamiast samego styropianu proponuję zbudowanie skrzyni. do budowy wykorzystałem deski z palet przemyslowych styropian grubości 5 mm .Nie musze sie obawiać że przy wstawianiu fermentora coś uszkodzę .Zrobiłem już w niej 20 warek na codzień sluży za stolik nocny


  19. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla kosimazaki w DIY - pudło izolacyjne na fermentor   
    Od jakiegoś czasu kombinuję w jaki sposób wydłużyć swój sezon piwowarski. Niestety nie mam w domu pomieszczenia, w którym mógłbym utrzymywać temperatury rzędu 15-17 stopni, odpowiedniej dla fermentacji burzliwiej większości górniaków. Wszystkie okna wychodzą na południe i temperatury w mieszkaniu dochodzą obecnie do 25 stopni Na forach piwowarskich czytałem kiedyś o styropianowych pojemnikach na fermentor, do których wrzucamy butelki z zamrożoną wodą w celu obniżenia temperatury brzeczki. Dzisiaj skonstruowałem takie cudo. Poniżej zamieszczam projekt - może komuś się przyda.
     
    Części (z pierwszego lepszego sklepu budowlanego):
     
    - 3 kawałki styropianu 100 x 50 x 5 cm (ok 5 zł za sztukę)
    - kołek drewniany - 8mm średnicy, 1m długości (ok 2 zł)
     
    W sumie inwestycja pochłonęła 17 zł + dwa piwa
     

     
    Przecinamy wszystkie kawałki styropianu na pół i w efekcie otrzymujemy 6 kawałków o wymiarach 50 x 50 x 5 cm. Następnie 2 z nich przycinamy do rozmiarów 50 x 40 x 5 cm (odcinamy 10-centymetrowy pasek).
     

     
     
    Kołek drewniany tniemy na 8 cm kawałki. Posłużą one do połączenia ze sobą kawałków syropianu. (Można oczywiście wszystkie kawałki posklejać, jednak mi zależało na tym, żeby pudło można było w każdej chwili rozłożyć.)
     

     
     
    Kawałki styropianu łączymy za pomocą kołków. Pudło gotowe
     

     

     
     
    Jak widać wymary są idealne pod standardowy fermentor i cztery 1.5-litrowe butelki z zamrożoną wodą. Mam nadzieję, że uda mi się zbić temperaturę wewnatrz do ok 17 stopni. W najbliższym czasie przetestuję wynalazek i dam znać.
     
    Pozdr!
  20. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla PawelW w Styropianowa komora fermentacyjna   
    Cześć wszystkim.
     
    Wielu z nas chciałoby zacząć warzyć dolniaki, jednak warunki temperaturowe to utrudniają. Zbawieniem okazuje się styropianowa komora fermentacyjna, która przy regularnie wymienianych wkładach chłodzących potrafi naprawdę pomóc. 
     
    Wiem, że już podobny poradnik jest, ale z tego co kojarzę nie ma rozpisanych wymiarów, więc może jakiemus leniowi pomogę, a od przybytku (zwłaszcza poradników) myślę, że nikogo główka nie rozboli
     
    Jako, że przy produkcji swojej zrobiłem kilka zdjęć, stwierdziłem że dodam do tego szybkie szkice z wymiarami i przedstawię gotowy poradnik krok po kroku jak wykonać swoja własną komorę fermentacyjną ze styropianu 10cm, która pomieści fermentor standardowy 30l. A więc do dzieła!
     
    Od razu zaznaczam, że poradnik jest tylko i wyłącznie moją inwencją twórczą i nie zarzekam się, że to rozwiązanie jest najlepsze (a właściwie to już bym coś poprawił, ale o tym na końcu )
     
    1. Co nam potrzebne? Lista + kosztorys
     
    Paczka styropianu 10cm (6 arkuszy 100x50cm) - 58zł w Mrówce
    Klej do styropianu 1kg - 15zł
    Szpachelka, miara, nóż, marker (nie liczę kosztów, ponieważ po pierwsze są znikome, po drugie każdy raczej takie rzeczy ma w domu jeśli kiedykolwiek robił coś w domu samemu) - ważne by nóż do tapet miał nowe/ostre ostrza.
     

     
    2. Przygotowanie fragmentów styropianu (zużyjemy 5 płyt, jedna zostanie w zapasie)
     
    Potrzebujemy
    - 4 ściany o wymiarach 50x70cm
    - "Dół" i "Góra" czyli 2 kawałki 40x40cm
    - 4 kawałki na sklejenie pokrywy (pozostałości z cięcia "ścian" )
     
    Myślę, że wszystko ładniej będzie widać na rysunku, gdzie:
     
    P - element pokrywy 1/4
    S - ściana
    D - dół
    G - góra
     

     
    3. Łączenie
     
    Sklejamy ściany i dół fermentora w sposób pokazany na rysunkach:
     

     
    Proponuję kolejność:
     
    1. Przyklejamy jedną ścianę do "dołu"
    2. Przyklejamy drugą ścianę 
    3. Łączymy ze sobą dwie kolejne ściany
    4. Spinamy całość
     

     

     

     
    Większość roboty za nami. Póki co efekt powinien się prezentować w ten sposób:
     

     
    Następnie bierzemy się za sklejanie pokrywy. W tym celu łączymy ze sobą w kwadrat 4 elementy z oznaczeniem P i naklejamy na kwadrat "górę" w sposób pokazany niżej:
     

     
    Czerwonym kółkiem zaznaczyłem....no właśnie tu popełniłem błąd ponieważ zbiornik jest za krótki i brakło kilku (2-3)cm na rurkę fermentacyjną. Zmierzyłem za fermentor zapominając o rurce, więc aby wszystko wchodziło bez problemu trzeba niestety wyciąć miejsce na rurkę fermentacyjną. 
     
    Całość powinna wyglądać m/w tak:
     

     
    4. Mamy gotową komorę fermentacyjną. Kilka uwag technicznych:
     
    Cięcie styropianu. Polecam nóż do tapet z nowym wkładem. Kilka powolnych dokładnych cięć, coraz głębiej i krawędź będzie bardzo ładna. Pamiętajcie, że im bardziej poszarpana krawędź tym więcej kleju wam pójdzie (mi to wiadereczko ledwo starczyło).
     
    Klejenie. Ja sklejone segmenty zostawiałem na 24h żeby dobrze przyłapały. Po prostu musicie sobie tak zoptymalizować łączenie elementów, żeby maksymalnie skrócić czas, to już pozostawiam waszej inwencji. Pamiętajcie, żeby dobrze docisnąć elementy po sklejeniu i zostawić.
     
    Uszczelnienie. Osobiście nie uszczelniałem, ponieważ u mnie w piwnicy jest niecałe 15°C więc nie potrzebowałem specjalnie uszczelniania, ale jeśli ktoś ma cieplej to myślę, że zwykły silikon wystarczy, żeby poprawić parametry. Gaz będzie i tak uciekał przez pokrywkę, więc nie będzie problemu.
     
    Przycinanie pokrywy. Wymiary są tak dobrane idealnie, że aż zbyt idealnie, więc trzeba troszeczkę element pokrywy który wchodzi do środka "przyszlifować".
     
    Do komory wchodzi tak jak mówiłem standardowy fermentor i 4 butelki (na zdjęciu akurat są na wino, nie mniej jednak po wodzie również wejdą, po prostu takie miałem pod ręką.
     

     
     
    Jeśli chodzi o wydajność, to bez żadnego uszczelniania, wymieniając jedną butelkę 1.5l/24h, utrzymujemy temperaturę 5°C poniżej temp. otoczenia (14,5 -> 9,5), a po 24h butelka jest w 70% dalej zmarznięta, więc myślę, że instalując 2 osiągniemy dużo lepszy wynik (nie mówiąc już o uszczelnieniu), a co dopiero jak będą 4
     
    Co bym poprawił? Następnym razem zrobię 10cm wyższą, żeby już nie wycinać miejsca na rurkę fermentacyjną.
     
    Chyba tyle, mam nadzieję, że komuś się przyda.
     
    Pozdrawiam
  21. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla ASadam w Kociołek automatyczny z pompą i koszem a zwykły warnik   
    Zależy od warunków. Jak się ma np. garaż to jeszcze ok. Ale w mieszkaniu?
    A tfu...          
    Zresztą ja bym się nie przesiadł na taboret z elektryki. No chyba, że sytuacja by mnie zmusiła.
  22. Super!
    Marcin Wojtczuk otrzymał(a) reputację od GrzegorzG w Termometr DS18B20 - zasilanie   
    Maciek, ale problem jest z sondą czy z termometrem? Te sondy z allegro po 3zł się nie nadają czy termometry panelowe?
    Czy np. problem rozwiąże taki termoregulator jak STC1000 cz RT-2C? Czy też problem jest z samą sondą i nie da się tanio i dokładnie zmierzyć temperatury?
    Ludzie lodówki robią na tych termoregulatorach i jakieś tam lagerki im wychodzą, to przypadek, fart do sondy czy jak?
  23. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla MistrzSuspensu w [WODA] Profile, modyfikacje, odwrócona osmoza itp.   
    To nie jest Ca+ tylko twardość, z niej dopiero wyliczasz Ca+.
     
    http://www.wiki.piwo.org/Dostosowywanie_pH_i_sk%C5%82adu_wody
     
    Cytat z fragmentu tekstu z linku powyżej:
    "Twardość niesie w sobie trochę użytecznej informacji. Może być podana w stopniach niemieckich lub "jako CaCO3" - nie ma to nic wspólnego z faktyczną zawartością CaCO3 w wodzie, to tylko taka jednostka (1 stopień niemiecki = 17.848 jako CaCO3). Na twardośc składają się dwa jony: Ca i Mg, możemy wyliczyć ich orientacyjną zawartośc używając wzoru:
    (Ca (ppm)/20 + Mg (ppm)/12.1) x 50 = Twardość jako CaCO3
    Np. na raporcie jest twardość 252 jako CaCO3 (= ~14 stopni niemieckich, średnio twarda). Zakładamy, że za całość twardości odpowiada wapń:
    (Ca/20)*50=252 i stąd wyliczamy max. zawartość Ca na 100.8 ppm
    Możemy też założyć, że Mg stanowi ok. 1/3-1/4 zawartości Ca i wyliczyć zaskres w którym są nasze minerały"
  24. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla Kieńć w Najbardziej kwiatowy chmiel?   
    Ja używam takiej stronki do przeglądania chmieli i porównywania ich właściwości:
     
    https://ychhops.com/varieties/aroma/floral
     
    Jest wygodna i wszystko jest ładnie zobrazowane.
  25. Super!
    Marcin Wojtczuk przyznał(a) reputację dla pigmei w Najbardziej kwiatowy chmiel?   
    Z mojej strony moge Ci powiedziec tyle, ze za kwiatowe aromaty odpowiedzialne sa m.in. olejki chmielowe takie jak geraniol, fernesene, linalool. Chcac zrobic piwo o aromacie kwiatowym wypadaloby wiec szukac odmian o wysokiej zawartosci tych olejkow. Zwroc uwage takze na temperature ich zaplonu by ich nie wygotowac. Zwrocic tez trzeba uwage na ilosci innych olejkow odpowiedzialnych za inne aromaty ktore moga zdominowac Ci pożądane przez Ciebie kwiaty.
    Dla przykladu temp. zaplonu geraniolu to 108 st C. Wiec raczej go nie odparujesz podczas gotowania.
    Linalool (78 st C) czyli najlepiej dla jego pozostawienia w brzeczce wrzucic chmiel na whirpool <80C.
    Fernesene (>110stC) wiec mozna gotowac.
    Tyle od strony teoretycznej.
    Troche z tym musisz posiedziec popatrzec, pomyslec. Chyba ze Ci ktos wylozy kawe na lawe i da Ci recepture
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.