Skocz do zawartości

Thorgall

Members
  • Postów

    730
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Thorgall

  1. Może poprostu wymienić kranik na nowy,jeśli uważasz,że może ''coś'' tam sie zalęgło. Wogóle to jak u was z wymiana sprzetu na nowy? Czekacie na infekcje? profilaktycznie co, powiedzmy 20 warek? Słyszałem ,ze fermentory po roku użytkowania,można przeznaczyć do innych celów,i lepiej kupić nowe.
  2. Cześć, Opłaca sie kupić ten garnek? http://allegro.pl/garnek-emaliowany-40-cm-duzy-emalia-olkusz-40l-i6358965446.html Nowy z pokrywka ,kosztuje 160peelenow. Zaczynam przygode z piwowarstwem i zastanawiam sie ,czy 40litrow to nie za dużo i jeszcze ten odprysk na dole.Znajoma mowiła ,ze moze sie przepalic w tym miejscu. Widziałem jeszcze 30 litrow z pokrywka,za 124 zł z wysyłka. .
  3. Ja tak macham, nie wiem co w tym śmiesznego... No to musisz być kawał chłopa,żeby tak 20 litrami machac
  4. A czemu? W sumie to nawet ciekawy pomysł, mieszadło piwowarskie na wiertarkę i heja. Myślę, że taki wir napowietrzy odpowiednio. Jak najbardziej,liczy sie efekt .Zamiast mieszac kilka minut recznie,wiertarka potrwa to chwile i napewno wiecej powietrza wtłoczymy do brzeczki. Gdzies czytałem o metodzie,polegajacej na energicznym potrzasaniu fermentorem w celu napowietrzenia .Ale zawsze mam usmiech od ucha do ucha,jak sobie wybrażam ,kogoś machajacego fermentorem z 20 litrami
  5. Kolega troche popłynął z tą wodą utleniona A mnie zastanawia, użycie do natleniania brzeczki,wiertarki z mieszadłem na szybkich obrotach. Oczywiscie, mam na myśli mieszadło malarskie,a nie to plasikowe piwowarskie.
  6. Chodzbym niewiem jakich technik użył,pierogą z Biedronki to nie pomoże Często jest lepiej. Odezwij się na priv. Mieszkasz niedaleko, to może coś ci rzucę Gdybyś przejeżdzał przez Kalisz kiedys,i miał w bagażniku jakies piwko ,chetnie skorzystam:-)
  7. Czesc Niedługo warze pierwsza warke,i taka refleksja mnie naszła. Nigdy nie piłem piwa domowego,od kilku miesiecy zaniechalem masakrowania kubków smakowych tyskim i zubrem :-P moja percepcja smakowa juz koncerniakow nie trawi. Dzizus jak ja to moglem pic tyle lat... Jak piwo domowe,wypada w porównaniu z powiedzmy Pinta,czy Dr.Brew. Moge sie spodziewadz,porownywalnej jakosci?
  8. Fajnie,ze jest w okolicy taki bank. Jestem przed pierwszym warzeniem,ale na pewno odwiedzę niebawem. Pozdrawiam i życzę udanych degustacji.
  9. Witam społeczność,przepraszam,ze nie w temacie i wogle;) Jestem przed pierwsza warka,sprzęt dojechał,brakuje mi troche butelek,ale po malutku szafka sie zapełnia. Chce zamówić zestaw słodów z BA ześrutowanych,i niewiem czy poczekać i zamówić przed warzeniem,czy taki gotowiec może sobie poczekać miesiąc.
  10. No nic,na eksperymenty przyjdzie czas później. Pierwsza warke,planuje zrobić "po bożemu":)Nie dawało mi to spokoju,musiałem zapytać Wydawało mi sie,ze warzenie piwa ,to nic wielkiego. Ale po kilku tygodniach,przyswajania wiedzy,zaczynam sie gubić w tym wszystkim. Mam jakas wiedze podstawową,kilka pomysłów i morze zapału i checi:) Praktyka zweryfikuje wszystko:) Dzieki za odpowiedz.
  11. Witam wszystkich serdecznie. Mam pytanie odnośnie wysładzania.Podejrzewam,ze zaraz przekonam sie ,czym różni się praktyka od teorii:) Tak sobie mysle i mysle....mam 4kg słodu,do ważenia zadaje te powiedzmy 12litrow wody. Słód wciągnie mi ze 3litry,cos tam minimalnie odparuje. Przy wysładzaniu dolewam znowu wody,tak żeby uzyskać odpowiednia ilość brzeczki i odpowiednie blg. Jeszcze straty przy gotowaniu. I moje pytanie,czy na załączonym przykładzie,nie mogę zacierać odrazu w powiedzmy 30 litrach? Z czego 3-4 litry zatrzyma młóto,ze3-4 litry ucieknie podczas gotowania. Finalnie uzyskam ta sama ilość brzeczki,ale bez tego rozlewania,dolewania,przelewania. Takie zacieranie w worku,ale bez worka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.