Skocz do zawartości

mimazy

Members
  • Postów

    1 429
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od norin89 w Browar Artezan   
    czytając dyskusję (?) od postu http://www.piwo.org/topic/6415-browar-artezan/page__st__440#entry179602
    mam bardzo mieszane uczucia, z jednej nie chcę zaśmiecać wątku, z drugiej wyjaśnić koledze Francowi że chleb nie rośnie na drzewach, ani że piekarnie go nie rozdają za darmo, z trzeciej wyrazić emocje gdy czytam tak oderwane od rzeczywistości opinie.
    Żyjesz na squocie w lewackiej komunie czytając przy świecach Lenina??
    Pracujesz wyłącznie społecznie utrzymując się z dobrowolnych datków??
    A może nie pracujesz tylko utrzymuje Cię ktoś inny?
    Przepraszam te pytania nie są osobistą wycieczką tylko serią pytań retorycznych, dających do myślenia- instalacja i maszyny, gaz, prąd, woda, chmiel,słód, drożdże, środki czystości, czynsz, podatki, inne podatki i opłaty które nie są podatkami ale trzeba je ponosić oraz jedzenie, dojazd i tysiące rzeczy które są konieczne i nie wiedzieć czemu wymagają pieniędzy sprawiają że bez pieniędzy we współczesnym świecie nie da się żyć.
    Rzemiosło polega na tworzeniu wysokiej jakości sztuki użytkowej. Za dobrą pracę należy się godna zapłata.
    Miarą sztuki jest dzieło, a nie to że wykonało się ją za darmo, albo wyrzuciło na śmietnik (w tym wypadku wylało w kanał)- wręcz odwrotnie, każdy trzyma kciuki by piwo Artezana było sprzedawane w Niemczech, Belgii czy wielu miastach w całej Polsce utrzymując tą samą jakość.
    Bo tylko pogorszenie jakości dla zwiększenia ilości można uznać za komerchę, tak powszechnie definiuje się to potoczne sformułowanie.
    A ograniczanie sprzedaży tylko i wyłącznie dla jakiegoś ideologicznego widzimisię byłoby po prostu głupie, ot coś jakby "jeśli nie zagłodzisz się na śmierć albo nie zginiesz inną śmiercią męczeńską to jesteś grzesznikiem i trafisz do piekła"
  2. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od crosis w Jeszcze raz o butelkach   
    tlenek diwodorowy też jest środkiem chemicznym, lubię chemię
    Odżywiam się związkami chemicznymi
    Jak mi mało chemii to potrawy posypuję chlorkiem sodu (jego roztwór po wysuszeniu zostawia białe plamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
     
    Przy piro dezynfekują opary SO2 (które z wodą wchodzą w wiązanie tworząc nietrwały kwas siarkawy), wlewając piwo w atmosferę tego gazu mam pewność że nie ma kontaktu z powietrzem, zaś sam gaz jest przez piwo wypierany- czyli butelka jest pełna piwa a nie zawiera zbyt wiele gazu. Chyba Czes wyjaśnił cały proces dokładnie?
     
    Dziwne posmaki? A wyczuwasz w winie gronowym dziwne posmaki? Dawki stosowane przez wszystkich(!!!) producentów od najtańszej Sofii po najdroższe z apelacją (tu bywają wyjątki ale rzadko) do stabilizacji moszczu oraz stabilizacji końca fermentacji są wieeeelokrotnie większe niż to co przeniknie do piwa przy mojej technologii. I jakoś nawet najlepszych sommelierów siarka w zęby nie uwiera.
     
     
    PS z uwagi na ciągnące się przeziębienie zażyję zaraz kolejną sporą dawkę środka chemicznego E300
     
    PSPS Slonx nie psikam tylko wlewam 50-100ml roztworu 2%, przykrywam, wstrząsam intensywnie i po chwili przelewam do następnej butelki z użyciem lejka trzymając kilka sekund pionowo i ukośnie (wylewem do lejka) aby dokładnie wykapało
  3. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od pavulonek w Browar Artezan   
    czytając dyskusję (?) od postu http://www.piwo.org/topic/6415-browar-artezan/page__st__440#entry179602
    mam bardzo mieszane uczucia, z jednej nie chcę zaśmiecać wątku, z drugiej wyjaśnić koledze Francowi że chleb nie rośnie na drzewach, ani że piekarnie go nie rozdają za darmo, z trzeciej wyrazić emocje gdy czytam tak oderwane od rzeczywistości opinie.
    Żyjesz na squocie w lewackiej komunie czytając przy świecach Lenina??
    Pracujesz wyłącznie społecznie utrzymując się z dobrowolnych datków??
    A może nie pracujesz tylko utrzymuje Cię ktoś inny?
    Przepraszam te pytania nie są osobistą wycieczką tylko serią pytań retorycznych, dających do myślenia- instalacja i maszyny, gaz, prąd, woda, chmiel,słód, drożdże, środki czystości, czynsz, podatki, inne podatki i opłaty które nie są podatkami ale trzeba je ponosić oraz jedzenie, dojazd i tysiące rzeczy które są konieczne i nie wiedzieć czemu wymagają pieniędzy sprawiają że bez pieniędzy we współczesnym świecie nie da się żyć.
    Rzemiosło polega na tworzeniu wysokiej jakości sztuki użytkowej. Za dobrą pracę należy się godna zapłata.
    Miarą sztuki jest dzieło, a nie to że wykonało się ją za darmo, albo wyrzuciło na śmietnik (w tym wypadku wylało w kanał)- wręcz odwrotnie, każdy trzyma kciuki by piwo Artezana było sprzedawane w Niemczech, Belgii czy wielu miastach w całej Polsce utrzymując tą samą jakość.
    Bo tylko pogorszenie jakości dla zwiększenia ilości można uznać za komerchę, tak powszechnie definiuje się to potoczne sformułowanie.
    A ograniczanie sprzedaży tylko i wyłącznie dla jakiegoś ideologicznego widzimisię byłoby po prostu głupie, ot coś jakby "jeśli nie zagłodzisz się na śmierć albo nie zginiesz inną śmiercią męczeńską to jesteś grzesznikiem i trafisz do piekła"
  4. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od wilko w Browar Artezan   
    czytając dyskusję (?) od postu http://www.piwo.org/topic/6415-browar-artezan/page__st__440#entry179602
    mam bardzo mieszane uczucia, z jednej nie chcę zaśmiecać wątku, z drugiej wyjaśnić koledze Francowi że chleb nie rośnie na drzewach, ani że piekarnie go nie rozdają za darmo, z trzeciej wyrazić emocje gdy czytam tak oderwane od rzeczywistości opinie.
    Żyjesz na squocie w lewackiej komunie czytając przy świecach Lenina??
    Pracujesz wyłącznie społecznie utrzymując się z dobrowolnych datków??
    A może nie pracujesz tylko utrzymuje Cię ktoś inny?
    Przepraszam te pytania nie są osobistą wycieczką tylko serią pytań retorycznych, dających do myślenia- instalacja i maszyny, gaz, prąd, woda, chmiel,słód, drożdże, środki czystości, czynsz, podatki, inne podatki i opłaty które nie są podatkami ale trzeba je ponosić oraz jedzenie, dojazd i tysiące rzeczy które są konieczne i nie wiedzieć czemu wymagają pieniędzy sprawiają że bez pieniędzy we współczesnym świecie nie da się żyć.
    Rzemiosło polega na tworzeniu wysokiej jakości sztuki użytkowej. Za dobrą pracę należy się godna zapłata.
    Miarą sztuki jest dzieło, a nie to że wykonało się ją za darmo, albo wyrzuciło na śmietnik (w tym wypadku wylało w kanał)- wręcz odwrotnie, każdy trzyma kciuki by piwo Artezana było sprzedawane w Niemczech, Belgii czy wielu miastach w całej Polsce utrzymując tą samą jakość.
    Bo tylko pogorszenie jakości dla zwiększenia ilości można uznać za komerchę, tak powszechnie definiuje się to potoczne sformułowanie.
    A ograniczanie sprzedaży tylko i wyłącznie dla jakiegoś ideologicznego widzimisię byłoby po prostu głupie, ot coś jakby "jeśli nie zagłodzisz się na śmierć albo nie zginiesz inną śmiercią męczeńską to jesteś grzesznikiem i trafisz do piekła"
  5. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od slotish w Browar Artezan   
    czytając dyskusję (?) od postu http://www.piwo.org/topic/6415-browar-artezan/page__st__440#entry179602
    mam bardzo mieszane uczucia, z jednej nie chcę zaśmiecać wątku, z drugiej wyjaśnić koledze Francowi że chleb nie rośnie na drzewach, ani że piekarnie go nie rozdają za darmo, z trzeciej wyrazić emocje gdy czytam tak oderwane od rzeczywistości opinie.
    Żyjesz na squocie w lewackiej komunie czytając przy świecach Lenina??
    Pracujesz wyłącznie społecznie utrzymując się z dobrowolnych datków??
    A może nie pracujesz tylko utrzymuje Cię ktoś inny?
    Przepraszam te pytania nie są osobistą wycieczką tylko serią pytań retorycznych, dających do myślenia- instalacja i maszyny, gaz, prąd, woda, chmiel,słód, drożdże, środki czystości, czynsz, podatki, inne podatki i opłaty które nie są podatkami ale trzeba je ponosić oraz jedzenie, dojazd i tysiące rzeczy które są konieczne i nie wiedzieć czemu wymagają pieniędzy sprawiają że bez pieniędzy we współczesnym świecie nie da się żyć.
    Rzemiosło polega na tworzeniu wysokiej jakości sztuki użytkowej. Za dobrą pracę należy się godna zapłata.
    Miarą sztuki jest dzieło, a nie to że wykonało się ją za darmo, albo wyrzuciło na śmietnik (w tym wypadku wylało w kanał)- wręcz odwrotnie, każdy trzyma kciuki by piwo Artezana było sprzedawane w Niemczech, Belgii czy wielu miastach w całej Polsce utrzymując tą samą jakość.
    Bo tylko pogorszenie jakości dla zwiększenia ilości można uznać za komerchę, tak powszechnie definiuje się to potoczne sformułowanie.
    A ograniczanie sprzedaży tylko i wyłącznie dla jakiegoś ideologicznego widzimisię byłoby po prostu głupie, ot coś jakby "jeśli nie zagłodzisz się na śmierć albo nie zginiesz inną śmiercią męczeńską to jesteś grzesznikiem i trafisz do piekła"
  6. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od Bogi w jaki zapach przy fermentacji?   
    pieprzyć generałów ( z całym szacunkiem i tak dalej), oficerów którzy wydawali rozkazy, ginęli prości żołnierze...
    przepraszam za offtop, nie wiem po co to napisałem
  7. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od lolo w jaki zapach przy fermentacji?   
    cios to jak dostaniesz gazem z pirosiarczynu podczas odkażania, jak Ci od gazu poleci krew z nosa to pomyślisz o bohaterach pierwszej wojny światowej pod Łowiczem
    (pierwsze użycie bojowe gazu w historii- niefart gdy wiatr się zmienił i gaz zaatakował okopy Niemców strzelających tym gazem)
  8. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od sorashi w Cukier kandyzowany ? domowa produkcja   
    Zwykły karmel powstaje w 170°C z tego co mi wiadomo
    Patrz #4
  9. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od Bogodar w Temat oklepany :D Czego słuchacie :)   
    dla śląskich piwowarów

  10. Super!
    mimazy przyznał(a) reputację dla Bogi w Wood-aged beer   
    Zauważyłem, że porter dobrze potem wiąże nuty po miodzie albo starce, więc sugerowałbym albo miód trójniak albo najpierw wlać tam dobry jakiś destylat (jęczmień byłby sugerowany, albo żyto) o mocy 63-65% i zostawić na okres co najmniej pół roku (jeśli wlejesz coś o mocy 40%, musisz zmniejszyć okres o połowę i spodziewać się utraty połowy wlanego trunku), otrzymasz wtedy ciekawy napój smakujący jak 10-letni i po rozcieńczeniu wrzątkiem do mocy 45-50% nie do odróżnienia od innych tego typu, a beczka będzie gotowa na przyjęcia porterka.
     
    W przypadku miodu, potrzymałbym dłużej. Zresztą nic nie stoi na przeszkodzie robić test co 3 miesiące i jeśli stwierdzisz, że beczka pachnie ładnie-czyli nie pachnie drewnem, ale wanilią, rumem, toffi, karmelem, herbatnikiem, etc, etc, to możesz wlać porterek i trzymać go tak długo jak miód, oczywiście sprawdzając.
  11. Super!
    mimazy przyznał(a) reputację dla Bogi w Wood-aged beer   
    Odkąd zacząłem warzyć Amber Two Penny, temat starzenia w dębinie powracał i w końcu się urodził. Podzielę się tylko wnioskami, bo jak na razie dwa piwa wylądowały w beczce: właśnie Amber Two Penny#2 i London Ale#1. Pierwszy wniosek-który powtarzam przy każdym innym trunku-to musi być beczka, jeśli chcemy proces kontrolować równomiernie i w całości, płatki są dobre na krótką metę, ale nie rozkładają się równomiernie w trunkach i nie można ich przewidzieć, a łatwo przedobrzyć.
     
    Wnioski:
    a) wielkość beczki ma znaczenie-im mniejsza beczka, tym szybsza wymiana w niej, przez co w beczce litrowej w ciągu 1 miesiąca otrzymujemy równowartość 1,5 roku w beczki dużej, w przypadku beczki 5 litrowej 2 miesiące=pół roku
     
    b) klepki średnio opiekane, w beczce przed wlaniem piwa powinien być albo miód albo wino, alkohol może być, ale niekoniecznie, raczej łagodne rzeczy
     
    c) piwo można wlać przed cichą-nabierze wtedy nut pełnych, słodowo-miodowych, można wlać jakieś gotowe już i odleżane w butelkach-zyska na wytrawności. W obu przypadkach zalecana jest ponowna refermentacja w butelce, choć piwo zlane z beczki i ponownie zabutelkowane z małą ilością cukru, nie nagazuje się zbytnio przez co nie stracimy tych aromatów i smaków, których nie mieliśmy uprzednio-nie pójdą z gazem
     
    d) naturalnie najlepsze będą piwa fermentacji górnej, minimalne blg 15
     
    e) bardzo ciekawe piwa w tej materii robi browar Fuller's, który kupuje beczki po jakimś konkretnym alkoholu (ostatnio to był koniak, potem chyba whisky, czekamy na wersję po armaniaku) i tam wlewa piwo. Po drugiej stronie jest Rodenbach, który leżakuje bardzo dobrze, ale i bardzo długo i niestety nie refermentuje potem, przez co piwo jest specyficzne, nienagazowane i ma więcej wspólnego z winem.
  12. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od Swiaderny w Ciekawe aukcje na allegro.   
    bieganie za taksówką jest bardziej opłacalne niż bieganie za autobusem- więcej się zaoszczędzi
  13. Super!
    mimazy przyznał(a) reputację dla Fidel w Kącik patriotyczny   
    Zawsze możesz na mnie liczyć Chyba, że logika mnie zawiodła (lub umiejętność czytania ze zrozumieniem).
    Ja kończę ten temat. Jak już pisałem - róbmy piwo nie politykę
  14. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od amap w Zakupy w słodowni czy sklepie piwowarskim - rozważania   
    Przepraszam za kolejny OT ale Stocznia Gdańska mimo programów ratowania, mimo dzielnych związkowców gotowych wywalczyć kolejne dotacje strajkami i manifestacjami, mimo akcji sprzedaży cegiełek upadła. A tymczasem Gdyńska Stocznia Remontowa działa prężnie, rozrasta się...
    Jeśli regulujemy zasady gospodarki rynkowej motywami pozaekonomicznymi (emocje ideologia etc) to skutki takich działań widzimy w stanie gospodarki UE
  15. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od pieddro w Pozainfekcyjne przyczyny wysokiej kwasowości piwa   
    Przepraszam za offtop
    Czwartorzęd to obecnie nam panujący okres geologiczny, więc woda zaskórna z zeszłotygodniowego deszczu też będzie pochodziła z pokładów czwartorzędowych
  16. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od gąsior w Pozainfekcyjne przyczyny wysokiej kwasowości piwa   
    Przepraszam za offtop
    Czwartorzęd to obecnie nam panujący okres geologiczny, więc woda zaskórna z zeszłotygodniowego deszczu też będzie pochodziła z pokładów czwartorzędowych
  17. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od Alban w Piwo slowianskie (z X wieku)   
    podobny jak nie identyczny temat już był rozwijany
    http://www.piwo.org/topic/2798-piwo-slowianskie/#entry50431
    może warto by je połączyć
     
    Ray czy
    oznacza że zacierano zielony słód bez suszenia??
    dodam że poza prosem i jęczmieniem stosowano chyba także pszenicę i żyto, acz to moje przypuszczenie.
    zwrócę uwagę że stosowano nie rozmaryn, a dziki rozmaryn czyli bagno zwyczajne (Ledum palustre L.)to całkiem inne gatunki, nie spokrewnione ze sobą
    Z doświadczeń Wiktora ze słodowaniem prosa nie da się go zatrzeć własnymi enzymami.
     
    co do filtracji to można pomyśleć o archaicznej technice z tradycji fińskiej sahti http://www.posbeer.org/oppaat/sahti/
    co do gruitów to ten wątek jest temu poświęcony, http://www.piwo.org/topic/3976-gruit-czyli-piwa-bezchmielowe/#entry77000
     
     
    Wspomniano o mierzeniu temperatury- zarówno do 60°C zacieru da się włożyć palec jak i do 70°C ale czas jaki mija do uczucia bólu jest różny, pewnie da się to wyćwiczyć praktycznie. Ponoć przy pewnej temperaturze zanika możliwość przejrzenia się w lustrze zacieru- widać tylko parę, nie widać lustra, bodaj to 64°C albo 74°C, nie pamiętam, nie wiem czy czasem w filmie który wkleił josefik nie było o tym mówione.
     
    Zawsze bawi mnie stwierdzenie że do XIX wieku drożdże nie były znane. Nie znano też bakterii i wirusów, co oznacza że ludzie nie chorowali, a epidemie to mit
     
    Przechowywanie w garnku glinianym nie stanowi problemu o ile zostanie dobrze nawoskowany. Alt którego zakorkowałem 1.06 był bardzo smaczny w ten weekend, oczywiście o refermentacji nie może być mowy. Odkażałem pirosiarczynem, pewnie można okadzić siarką żeby było historycznie.
    w przypadku niedostatecznego nawoskowania piwo wycieka porami i mikrokanalikami, co gorsza pleśniejąc pod dnem, więc posmak "piwniczny" zakradł się jednego z dzbanów, zaś jego powierzchnia usłana była sopelkami soli z parującego piwa.
     
    PS apropos temperatur to ktoś robił niedawno eksperyment, opisując na forum, z zacieraniem bez przerw tylko stopniowo ogrzewając od przerwy zakwaszającej ok 1°C/min do wygrzewu (mash out)
    Jeśli znane Ci są znaleziska klepsydr wczesnośredniowiecznych to śmiało ją zrekonstruuj Mogło to wyglądać na różne sposoby, na wyczucie- uczono się tego całe życie i zaczynano od przynoszenia drewna jako dziecko, podpatrując setki procesów można mieć wyczucie.
    Ponadto mogło to być regulowane deklamacją poematu o warzeniu piwa, mitu, zaklęcia, pieśni etc we właściwym momencie wykonując kolejne czynności.
    Żyjąc w rzeczywistości magicznej nie rozdzielano działań które współcześnie uznajemy za technologicznie racjonalne od tych związanych z magią. Na pewno mieszano zgodnie z ruchem wskazówek zegara , bo wszelkie czynności codzienne, zwłaszcza tak związane z żywotnością we wszystkich społecznościach tradycyjnych wykonywano zgodnie ze słońcem.
    Tylko działania związane z zaświatami, pogrzebem etc wykonywano wspak
  18. Super!
    mimazy przyznał(a) reputację dla mcpol1 w Piwowarów nocne rozmowy   
    Jeśli ktos zainteresowany w biedronce od 16.08 komplet szkla do piwa za 17,99 różne rodzaje
  19. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od elroy w laickie pytania...   
    Wszystko jest na miejscu- na pytania padły odpowiedzi, a komentarze o śmietniku forum skomentowano.
    To nie kwestia treści a formy
     
     
  20. Super!
    mimazy przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Ile kosztuje warzenie piwa wg. "dziennikarzyny"   
    Crosis, jake, trochę przesadziliście. Po co obrażać tego człowieka? Może on woli warzyć z puszki i dla niego najważniejsze jest zaoszczędzenie paru złotych na butelce, przecież w tym nie ma nic złego. Może po prostu nie zna innego sposobu.
    Może lepiej było by napisać bardziej przyjazną email, wspomnieć o PSPD, o konkursach piwowarskich, Grand Champion itp? Zaprosić go do siebie, albo do twojego klubu piwowarskiego, pokazać jak się warzy ze słodów i może z tego byłby materiał na drugą część tego artykułu.
     
    PS. I ponieważ witryna HotMoney.pl jest n.t. pieniędzy, tzn. "gdzie zarobić i jak zaoszczędzić", można by dziennikarzowi podpowiedzieć że piwo ze słodów uwarzysz już za ok. 80 zł. za 20l.
  21. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od pershi w Ile kosztuje warzenie piwa wg. "dziennikarzyny"   
    Koledzy, przesadna napinka.
    Zawsze hobbyści uważają swoje hobby za pępek świata, ale zalecam troche dystansu...
    Zmieszaliście z błotem autora artykułu zachęcającego do piwowarstwa domowego, może nie tego konkursowego, ale wielu kolegów zaczynało od brewkitów później odnosząc sukcesy w zacieraniu.
    Może są tam błędy (delikatne nagazowanie- wie o tym każdy kto miał granaty ) może nie oddaje wszelkich niuansów piwowarstwa, ale to krótka wzmianka, pewnie gość musi pisać też o filatelistyce, samochodach i rynku proszków do prania...
  22. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od Fidel w fermentacja, starter do piwa POMOCY!   
    Coder jest dla mnie mistrzem delikatności
    W iście angielskim stylu
    z drożdży piekarniczych nawet bimber będzie kiepski. Są do wypieków jak sama nazwa wskazuje.
    Piwowarskie do piwa (odpowiedni szczep do danego typu piwa)
    winiarskie do wina (j/w)
    gorzelnicze do bimbru
    piekarnicze do wypieków...
  23. Super!
    mimazy przyznał(a) reputację dla coder w fermentacja, starter do piwa POMOCY!   
    Lepiej nie, efekt smakowy będzie nie najlepszy
  24. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od Gabe w Słody ze Słodowni Strzegom   
    Parafrazując można powiedzieć piwowarstwo domowe nie ma sensu, jedynym powodem może być brak danego piwa na rynku
    Albo własna uprawa chmielu nie ma sensu- zostawmy chmielniki profesjonalistom...
     
    Może i nie ma sensu ale pewnie daje hobbystyczną radość i satysfakcję, może słód gorszy ale własny
  25. Super!
    mimazy otrzymał(a) reputację od pershi w Słody ze Słodowni Strzegom   
    Parafrazując można powiedzieć piwowarstwo domowe nie ma sensu, jedynym powodem może być brak danego piwa na rynku
    Albo własna uprawa chmielu nie ma sensu- zostawmy chmielniki profesjonalistom...
     
    Może i nie ma sensu ale pewnie daje hobbystyczną radość i satysfakcję, może słód gorszy ale własny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.