-
Postów
231 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Bachi
-
-
2 godziny temu, advisorylyrics napisał:
Ktoś się wypowie, czekać, zlewać, butelkować ?
Skoro sprawdziłeś blg i nie spada, to drożdże już zrobiły co miały. Jeśli nie zamierzasz chmielić na zimno i chcesz trochę wyklarować piwo, przenieś je na kilka dni na zewnątrz, wcześniej dla bezpieczeństwa owijając kocem. Po wszystkim wnieś ostrożnie, żeby nie wzburzyć osadu do domu, do drugiego fermentora (najlepiej z kranikiem) wlej roztwór cukru do refermentacji. Zalej całość młodym piwem z wężyka (delikatnie, po dnie żeby nie napowietrzyć) i do butelek.
-
25 minut temu, advisorylyrics napisał:
Praktycznie już nie pracuję. 4 dni temu blg wynosiło 2
Jest to cytat początkującego piwowara, więc może wnioskuje o tym, że piwo nie pracuje, chociażby po tym, że nie ma ruchu w rurce. Ja dla pewności sprawdził bym po kilku dniach odfermentowanie. Nie uważam, żeby to była zła rada. Co do reszty- masz rację, postaram się jaśniej precyzować, o co mi chodzi. Pozdr
-
Teraz, Gaspode napisał:
W jaki sposób? Wydawało mi się, że podczas cichej drożdże pobierają z piwa składniki niezbędne im do uśpienia. A my mamy tylko na tym korzystamy, bo nie chcemy tych składników w gotowym piwie. Coś pomieszałem?
Znowu nieporozumienie, za które przepraszam. Chodziło mi o przelewanie na cichą. Tak jak wcześniej zauważył Dr2, fermentacja cicha jest etapem, który następuje po burzliwej i wtedy drożdże już wolniej dojadają i sprzątają po sobie. Moim zdaniem natomiast, kiedy nie ma takiej potrzeby, przelewanie piwa znad osadów do drugiego fermentora (nazwijmy to tak) jest zbędne, a potrafi nawet zaszkodzić (ryzyko infekcji, dodatkowe napowietrzanie).
-
1 minutę temu, Dr2 napisał:
Fermentacja cicha to etap fermentacji i przelewanie piwa z nad drożdży nie ma wpływu na to czy ona następuje czy nie.
Piwo z nad drożdży możesz zlać przed butelkowaniem, ale musi to mieć jakiś sens i cel.
Ale drożdżom to powiedziałeś czy dałeś im instrukcję do poczytania?
Oj czepiasz się. Miałem na myśli przelewanie piwa na fermentację cichą. To, że niezależnie od piwowara ten etap zawsze zachodzi to ja wiem. swoją drogą
2 minuty temu, Dr2 napisał:Jeśli nie pracuje to i jest już po cichej
Skąd Ty możesz wiedzieć, czy już nie pracuje? Pytałeś drożdży czy co? Sam zapewne wiesz, że podczas fermentacji cichej, praca drożdży potrafi być tak subtelna, że aż niezauważalna. Zaledwie 0.5blg=100 gram cukru przy refermentacji. Moim zdaniem jedyną metodą, żeby się przekonać, czy robaczki przestały pracować jest sprawdzenie po kilku dniach poziomu odfermentowania.
-
4 minuty temu, advisorylyrics napisał:
Hej. Mój pierwszy brewkit górnej fermentacji, jutro będzie miał 11 dni od nastawienia. Praktycznie już nie pracuję. 4 dni temu blg wynosiło 2 (na starcie10). Dajecie piwko z puchy na cichą czy raczej od razu butelkować? Jeśli na cichą to w jakiej temperaturze? Do tej pory fermentacja przebiegała w 18-20c
Pozdrawiam
Jeśli nie zamierzasz chmielić na zimno, cicha jest zbędna, a nawet potrafi zaszkodzić! Na Twoim miejscu poczekał bym jeszcze 3 dni i zmierzył odfermentowanie. Jak będzie takie samo, wtedy w butelki!
-
2 minuty temu, Bazi_heej napisał:
Tak też się skończy. Na chwilę obecną eksperymentuję z brewkitami, gromadzę sprzęt, butelki i poznaję proces. Pewnogo dnia kupię gar i się zacznie przygoda z zacieraniem ?
Dla mnie przygoda z brewkitami skończyła się po pierwszej warce. Miałem skojarzenia z zalewaniem zupki chińskiej. A zacieranie nie jest wcale trudne!
-
Dlatego, jak się robi piwo z brewkitu należy dokupić jakieś w miarę rozsądne drożdże i na nich przefermentować. A swoją drogą wg tej instrukcji charakterystyka pracy tych drożdży wygląda jakby to była hybryda z kvejkowymi. Wniosek jest jeden-zmierzaj powoli ku zacieraniu. Zacznij od ekstraktów niechmielonhych z samodzielnym chmieleniem!
-
12 godzin temu, Bazi_heej napisał:
Otwarłem piwko i jest 2blg. Gazu zero
Odpowiedź jest prosta- nie dałeś surowca do refermentacji. Gdyby po dodaniu 4 gr na butelkę 0,5l drożdże tego nie ruszyły, miałbyś 2.8 blg, a tak sam widzisz...
-
Dodam, że brzeczki w fermentorze wylądowało 22l.
-
12 godzin temu, agfarius napisał:
Przy założeniu, że uzyskam 15l brzeczki 26 Plato wychodzi 300 mld komórek tj. 150 ml gęstwy.
Słoik na zdjęciu ma pojemność 1l.
Dość optymistycznie podchodzisz do swojej gęstwy. Ja przy Imperial IPA 21blg wlałem ok 300 ml przepłukanej gęstwy 3 dniowej. Piwko ładnie ruszyło, lecz pomimo zdawało by się świeżynki, sporo trupów wylądowało na dnie.
-
Do oddania Wyeast 1272 American Ale II drugie pokolenie. Gęstwa zdrowa, przemyta. Nic tylko zadawać
Odbiór osobisty Warszawa-Wilanów po wcześniej konsultacji prv! -
Sam widzisz, że brewkit to jest loteria, zależna od widzimisie producenta. Zacznij zacierać!
-
-
59 minut temu, INTseed napisał:
Dzisiaj butelkowałem i przypomniał mi się ten temat.
Większość butelek mam słabiej zaciśnięte. Bez kółek. Na ten czas nie ciekną. Małe butelki w ilości 7sz są z kółkami. Rączki nie są w poziomie przy ich zaciskaniu tylko niżej.Aż sobie z ciekawości otworzyłem APA, butelkowane w zeszłym tygodniu. Jak się przyjrzeć, większość butelek nie ma śladu, który zostawia Greta (kółko). Jednak nie mam problemów z nagazowaniem. Na razie jest delikatne, ale to dopiero kilka dni refermentacji
-
2 godziny temu, Przemysław Bury napisał:
Soda, kwasek cytrynowy, Ludwik, nadweglan i nic nie pomaga. Kwestia czy coś będzie wynosić to nie wiem po prostu zauważyłem że coraz więcej się przypala jak nie jest doczyszczone
Tylko ja nie mam na myśli kwasku, a sok ze świeżej cytryny, plus kilka plasterków tejże. Przekonasz się, że wszystko zejdzie i gar będzie jak nowy
-
4 godziny temu, Przemysław Bury napisał:
Co proponujecie do wyczyszczenia gara z emalia ? Mam ślady na dnie z przypalenia i kwasek cytrynowy sobie nie radzi a nie chce drapać tego.
Spróbuj sok z cytryny+ przetrzyj to plasterkiem. Miałem takie przypalenia na dnie Grainfathera i po tym zabiegu jak nowy
-
Możesz użyć obu. Ja nie jestem fanem używania dużych ilości karmelowych. Zależy czego oczekujesz od tego piwa.
-
Jakiej używasz kapslownicy? Greta ma to do siebie, że ciężko się nią dopina butelki z krótkim kołnierzem. Potrafi podobno (mi się nie zdażyło) ucinać nawet szyjki.
-
Moim zdaniem jest fajnie. Paloność się aż tak nie uwydatni, jak dasz pod koniec zacierania.
-
Mój błąd- pomyliłem go z carapilsem, który z tego co pamiętam jest aktywny enzymatycznie. Skoro jednak masz w zasypie żytni karmelowy, ograniczył bym caraaromę o połowę. Dałbym też wszystkie słody od początku. Jednak lepiej jak się ktoś bardziej doświadczony wypowie.
-
4 minuty temu, Tombatold napisał:
Bachi
przyjacielu: StarSan do dezaktywacji zasady to jak używanie ... kurczaki - to bardzo dobry środek i szkoda go marnować do takiej błahostki. Powiem więcej, podejrzewam, że używając StarSan'u - nie nabawisz się żadnej infekcji. Na marginesie - Kto tak naprawdę miał infekcję nieproszoną na w miarę świeżym sprzęcie? Żeby nie było - miałem 3 warkę o dziwnym smaku i zapachu, który z dużą dozą można określić błędem przy prowadzeniu fermentacji i nie była żadną infekcją
A co niektórzy wołali, że to infekcja
Teraz mogę śmiało powiedzieć - trzymając porządek i czystość, używając racjonalnie czyli z głową i z umiarem chemię - można być spokojny o "nieproszonych gości". Najważniejsze jest nauczyć się co mamy i do czego to służy. Co innego błędy w fermentacji.
Ja zalewanie fermentorów po sodzie kaustycznej nie traktuję jak marnotrastwo, tylko finalny środek do dezynfekcji. NaOH i tak trzeba porządnie przepłukać po użyciu, więc jest to bardziej środek (dogłębnie) myjący. StaraSan dodatkowo dezaktywuje sodę i nie trzeba go spłukiwać. Taki zestaw sprawdza się u mnie idealnie, nawet po kwasach ?
-
Caraaroma jest słodem aktywnym enzymatycznie! Daj go koniecznie od początku zacierania! Poza tym dał bym go o połowę mniej. Brakuje mi tu jeszcze palonego jęczmienia.
-
Godzinę temu, Tombatold napisał:
Jeżeli jesteś na początku drogi, to proponuję oxi (nadwęglan sodu) 1 kg z allegro - wystarczy na długo. Druga sprawa - po pewnym czasie będzie trzeba przepłukać wiadra i rurki w wodorotlenku sody, do tego warto mieć kwas cytrynowy na dezaktywację sody kaustycznej. Warto przeczytać materiał od Undeath'a: czyszczenie.
Gdy używasz do dezynfekcji/mycia sody kaustycznej, a później przepłukujesz wszystko roztworem StarSan’u nie potrzebujesz już kwasku cytrynowego do dezaktywacji NaOH!
-
6 godzin temu, INTseed napisał:
Czy jak fermentor stoi w 23-24C siedem dni na cichej to dużo traci gazu?
Po co cicha w tak wysokiej temperaturze? Chmiel może dać nieprzyjemne nuty trawiaste...
Nie nagazowało się
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Moje na ten przykład z fermentorem waŻy dwadzieścia kilka kilo i nie chce zejść niżej! Co zrobić?