Skocz do zawartości

Bachi

Members
  • Postów

    231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Bachi

  1. Jutro planuję zrobić Imperial IPA. W zasypie będzie Pale Ale (BZ), Pilzneński(BZ), trochę pszenicznego dla poprawy pienistości, plus coś dla podniesienia barwy i słodowości. IBU gdzieś w okolicach 80. Częściowo wyciągnięte z 60 minutowego gotowania (pewnie jakiś tani-Marynka), a częściowo z chmielenia na smak (20minut). Z racji, że mam zamiar dodać trawy cytrynowej, chmiele też będą podkreślać "cytrynowy charakter", który mam nadzieję będzie kontrował słodowość i moc piwa. Więcej info wkrótce :)...

  2. 22 godziny temu, Oskaliber napisał:

    Ja bym szukał czegoś innego. Stary chmiel to po pierwsze ryzyko kwasu izowalerianowego, po drugie nie wiesz ile to ma alfa-kwasów. 

     

    EDIT: 2016 to jeszcze ujdzie, coś źle spojrzałem i myślałem, że mówisz o dwuletnim. 

    Tylko, że Marynka 2016 występuje prawie we wszystkich sklepach internetowych. Wyjątek stanowi tutaj Centrum Piwowarstwa.

  3. 3 godziny temu, Henx napisał:

    Hmmm, skoro tyle osób US poleca to chyba się zdecyduję, czy może risa lepiej na 04? Czerwone owoce itp.

    A robił może ktoś z Was mocniejsze piwo na Wyeast America Ale 2 ? Mam akurat gęstwę świeżutką. Do vermonta, american blonde ale itp pasują idealnie. Rozważam je pod kątem bragotta i abw.

    Zależy co masz na myśli pisząc "mocniejsze piwo". Ja zrobiłem 2 tygodnie temu lekkie APA, żeby te drożożdże rozbujać. Jutro mam ją zamiar butelkować (bez cichej i chmielenia na zimno), zebrać gęstwę z przeznaczeniem na Imperial IPA. Celuję w 19BLG. Jeśli Cię to interesuje, mogę zdać relację.

  4. Bazując na Twoim doświadczeniu, same plusy z tej siatki. Przedłużone wysładzanie też powinno podnieść wydajność! Moim zdaniem filtr od herbaty na górę odpływu powinien sobie poradzić z pływającą łuską. Dzięki za info!

  5. 12 godzin temu, Pabllo_Lodz napisał:

    Jeśli pytasz o siatkę na filtr to podczas warzenia w sobotę.

    Użyłem siatki oczko 0,7 mm, docięta na równo z filtrem.

    Montowałem pod uszczelkę ale nie mogłem włożyć tego do kosza, spadała uszczelka.

    Więc założyłem na uszczelkę, po dokręceniu ta rurką do przelewu sito z siatki mocno przylegało.

    Nic nie dostało się pod sito. Teraz dotnę na górę filtra sitko z siatki 0,28 mm i przetestuję w sobotę.

    Dodatkowo zakładam filtr z siatki 0,28mm na filtr pompki, zamiast zaślepki z silikonu założę również z siatki nierdzewnej i skręcę opaską kwasoodporną.

     

    Rozumiem, że rurka odpływowa przykręcona na siatkę i podstawę? W brzeczce nic nie pływało? Między uszczelkę a podstawę nic nie weszło? Ja z siatką 0,63 od Kol. Lewatywa8 będę warzył w ten weekend. Jestem ciekaw różnic...

  6. Dnia 24.11.2017 o 18:40, Wattad napisał:

    Mam  cos takiego tylko z kubka z sitkiem do zaparzania herbaty :D

     

    Sitko mam jeszcze nie używałem , nachodzi na tą środkową rurkę aż do samego sita oryginalnego , oczka sa mniejsze ale nie wiem dokładnie jaka wielkość grunt ze znacznie mniejsze od fabrycznego,  wygląda jak by się mieściło pod uszczelkę ale jeszcze nie testowałem ,co do śrutowania ustaleniem śrutownik szczelinomierzem na ~1mm i wyszło mi ~88% wydajności zacierania , ustawiłem jak producent radzi 1,30mm i wyszła mi wydajność 70,8%, generalnie trzeba ustawić śrutowanie tak żeby była dobra wydajność ale żeby nie było tak ze się beton zrobi i nie będzie puszczało wody :D

    IMG_3460.JPG

    IMG_3459.JPG

    Daj znać jak uwarzysz coś z użyciem tej siatki. Mam kilka pytań dotyczących użytkowania.

  7. 32 minuty temu, giekon napisał:

    Może ja jeszcze nie mam doświadczenia, robiłem tylko 2 warki na GF ale nie mam żadnego problemu z jakimś pływającym młotem  w brzeczce. Działam na standardowym, zestawowym filtrze i wszystko jest OK. Nie wiem, może problem pojawi się za jakiś czas :eusathink:Może jak to zawsze w takich sytuacja bywa rutyna z czasem przynosi więcej komplikacji i problemów... 

    Coś w tym jest, bo jedną z pierwszych warek na gf był pils, który wyszedł klarowny jak koncerniak :beer:

  8. Mam na odpływie założone sitko i to nie rozwiązuje problemu. Dodam, że używam śrutownika walcowego i próbowałem już różnych przerw szczeliny. Zawsze trochę młóta dostanie się do brzeczki, chociażby przez dokładne jej wymieszanie chochlą. Dzięki Kol. Wattad! Napisałem do Kol. lewatywa8. Zobaczymy co z tego będzie. BTW Napisz mi proszę, jak z grubsza wygląda to dodatkowe sito? Zakładasz je na to "fabryczne" wciskając pod uszczelkę? Jaka wielkość oczka? 

  9. Godzinę temu, rkkr napisał:

    Podepnę się pod temat jeśli można... Chochlik pisze

    Pytanie do bardziej doświadczonych Kolegów: wiadomo, że lepiej byłoby najpierw schłodzić brzeczke do docelowej temperatury i dopiero potem dodać drożdże...nie zawsze tak się udaje z różnych przyczyn... czy macie jakiś punkt w początkowej fazie fermentacji, którego nie przekraczacie jeśli chodzi o schładzanie brzeczki z już zadanymi drożdżami?

    Ja mogę na podstawie mojego małego doświadczenia z dolniakami powiedzieć Tobie, jak popełniłem całkiem niezłego Pilsa. Schłodziłem brzeczkę i drożdże do temperatury 13C i sterownik w lodówce ustawiłem na taką samą temperaturę. Po ok. 2 dniach, jak fermentacja ruszyła, zmniejszyłem temperaturę do 9C. Na ostatnie 2 dni, jak już większość drożdży poszło spać, ustawiłem temperaturę 15 stopni, żeby robaczki mogły po sobie posprzątać. Później lagerowanie w ok. 3C kilka tygodni i do butelek. Minusem był dość długi okres nagazowania, ale jak wiadomo, piwowarstwo domowe to sztuka cierpliwości :) 

  10. 1 godzinę temu, Wattad napisał:

    Tez czasem biorę zestaw w TB ale juz samemu srutuje ostatnio wyszło mi ~88% wydajności zacierania  według  BS2 tylko slód pływał  w brzeczce ;) , ale juz zakupiłem dodatkowe sito do kosza , no i wysladzanie długo trwa . Jak ci szybko przelatuje to albo masz grubo zesrutowane lub woda ucieka (omija słód) jakaś większa szczelina w słodzie przesz co nie wypłukuje cukrów , można sprawdzić młuto po wysladzaniu czy jest slotkie czy mdłe (organoleptycznie)

    To ja się podłączę z pytaniem, gdzie nabyłeś dodatkowe sito do kosza? Bardzo mi zależy, żeby ograniczyć słód w brzeczce!

  11. 52 minuty temu, Wattad napisał:

    Jak stary sterownik to na dole kotła (nie pod) masz przełącznik sterujący mocą grzałki ustawienia bodajże mash i normal , do zacierania dajesz mash , do gotowania lecisz normal 

    W nowym masz w tym samym miejscu włącznik grzałki( zero-jedynkowy). To jest chyba jedyna różnica pomiędzy nowym, a starym garem. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

  12. 9 godzin temu, Pabllo_Lodz napisał:

    Sprzęt dotarł, rozebrałem i tak jak myślałem uszkodzony termostat i teraz pytanie czemu się przepala?

    Luźnych kabli brak, zero śladów korozji czy zwęglenia na kablach.

    Czyżby sterownik winny?

    Przy teście na krótko bez termostatu, sprzęt działa ale przy 50 stopniach wody w obiegu, dno grzałki mocno gorące ciężko dotknąć ręką.

    U was też tak jest?

     

    U mnie ze sprzętem wszystko jest ok. Przy 50 stopniach wody nie wkładałem do niej ręki, ale wiem, że jak jest zimna woda i włączone grzanie, możesz się oparzyć dotykając dna w miejscu, gdzie jest grzałka.

  13. 18 godzin temu, namfuae napisał:

    Jeszcze nie, narazie robie kegerator, jak to skoncze bede myslal co dalej :)

    Jakbyś się poważnie zastanawiał nad fałszywym dnem do gf, weź mnie proszę pod uwagę. Chętnie takowe zakupię :)

  14. 9 godzin temu, namfuae napisał:

    chłodnice dezynfekuje w trakcie gotowania (ok 5 min), w ostatnia minutę zatrzymuje recyrkulacje brzeczki przez chłodnice i puszczam już zimną wodę żeby ją wychłodzić, jak tylko minie 60 min i nie robie hopstand to odrazu przelewam przez chłodnice do fermentora w tempie ok 1,5 l/minuta (ale to tez dlatego ze mam hopstoppera). Grainfathera tylko minimalnie zmodyfikowałem, używam dodatkowej siatki na dolnym sicie, hopstoppera i dodatkowej siatki na overflow. Nie mam problemów z osadem w fermentorze.

    Powiedz proszę, czy zamawiałeś dolną siatkę u Kol. Lewatywa, czy sam przycinałeś? Ja, zmotywowany wpisami tutaj próbowałem przyciąć do rozmiaru dolnego sita siatkę z drobnym oczkiem. Niestety nie jestem chyba zbyt uzdolniony manualnie, bo tak mi się krzywo przycięło ,że część wchodziła pod uszczelkę, a część w ogóle nie zasłaniała dolnego sita :( 

  15. Ja już chyba widzę mój błąd. Za szybko po whirlpoolu przepompowałem brzeczkę do wiadra. Osady nie zdążyły osiąść. Teraz po kilku dniach fermentacji, rozpuściły się w brzeczce i nie wygląda to już tak źle (chociaż jest niezłe błoto).

  16. Gratuluj

    2 godziny temu, giekon napisał:

    Nooo też jestem zadowolony :) ale to też efekt odpowiedniej wody. Zobaczymy czy to "wypadek przy pracy" czy jednak będę w stanie taki efekt powtarzać :naughty:

    Gratuluję wydajności! Na nią też nie narzekam, choć aż tak dobrej nie miałem. Używałeś do klarowania whirlock, albo mchu irlandzkiego? Robiłeś pod koniec whirlpool?

     

  17. 2 minuty temu, mirogster napisał:

    Nie martw sie osadem. To jak wspomnial WiHuRa, zimny przelom bialkowy (proteiny i taniny slodowe, drobiny chmielu). Powinien ladnie sie 'skompaktowac' po zakonczonej fermentacji. Jak mozesz, wstaw na kilka dni fementor do 0°C i pozniej delikatnie zlewaj piwo.

    Bankowo będę robił coldcrush! Zastanawiał mnie jeszcze wszechobecny syf ze słodu w brzeczce. Czy nie wniesie jakichś nieporządanych aromatów do piwa?!

     

  18. 7 minut temu, Undeath napisał:

    A jest coś na butelce? Ja swój już używam drugi rok działa tak samo więc raczej jako tako nie ma daty ważności.

    Z racji gęstej konsystencji też się słabo utlenia. Miałem 2 tygodnie niedokręcony starsan i też nie widzę żadnych różnic. Z tym, że u mnie podstawowym środkiem myjąco-dezynfekcyjnym jest NaOH!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.