-
Postów
231 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Bachi
-
-
Teraz wszystko zrozumiałem. BTW Szacun-5 warek na koncie i 2 piwa dolnej fermentacji (w tym tak wymagający styl jak porter)!
-
Nie lepiej kupić starsan? Jest bardziej wydajny i co najważniejsze-skuteczniejszy!
-
Dnia 15.11.2017 o 22:37, ksiegarz5 napisał:
Z ciekawości ... ile może trwać lag drożdży przy temperaturze około 10°C? Od zadania "grzybków" nie wydaje mi się by coś się ruszyło, a przy poprzednim korzystaniu z tych drożdży ruszyły po jakiś 12-24h ...
Czy ja dobrze zrozumiałem? Użyłeś tych samych drożdży w temperaturach "pracy" ale'owych, jak i lagerowych? Swoją drogą jakie to drożdże?
-
Te osady przechodzą nawet przez hopstoper. Miałem tak przy ostatniej warce. Teraz postanowiłem zrobić whirlpool i założyć standardowy filtr. Do tego strasznie dużo drobinek młuta pływało w brzeczce ?
-
-
33 minuty temu, Wattad napisał:
pomiędzy termometrem i fermentorem jest rurka na której to mocujesz
http://www.blichmannengineering.com/products/thrumometer używam takiego termometru, który jest końcowym etapem rozlewu. Zatykam go w miejscu rurki fermentacyjnej. Stąd moja mała plastyczność umysłu w kierunku imaginacji tego projektu
-
56 minut temu, Wattad napisał:
niestety nie pamiętam jak się to prawidłowo nazywa , rajstopa na sama stopę ?? na koniec rurki z gumka recepturka i powinno masę tego wyłapać, rajstopę musisz kilka razy wyparzyć bo będzie puszczała barwnik
W Grainfather? Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Na jednym końcu jest filtr i pompa, na drugim termometr blichmann.
-
16 minut temu, redlum napisał:
Co to za wiadro z taką podziałką?
PS trochę tego osadu się zebrało. Będzie parę litrów. Gęstwe będzie trzeba mocno przemyć.
PS2 po lewej stronie przy tej skali co to tam masz w środku? Sonda termometra?
Wiadro jest z Piwnego Kraftu. Osadu jest dokładnie 2 litry ?. Gęstwa musi zostać odzyskana- jest to pierwsze pokolenie wyeast’ów! Po lewej stronie jest odbicie sondy sterownika. Jakoś wolę sterować temperaturą otoczenia i korygować ją na podstawie fermentacji.
P.S. Jakieś rady na przyszłość?
-
-
Po whirlpoolu 20 minut wszystko razem z chmielem siedziało w kotle.
-
-
21 godzin temu, Bazi_heej napisał:
Jak mam rozumieć bezwładność cieplną palnika? Jaki to może mieć wpływ?
Chodzi oczywiście o palnik elektryczny. Kiedy go wyłączysz, musisz wziąć pod uwagę, że nie odrazu się wychładza jak gazowy. Pisząc najprościej, po wyłączeniu mieszasz zacier przez 2-3 minuty, żeby się nie przypalił na dnie garnka.
-
Godzinę temu, wws1981 napisał:
No tak ale czasem w niektórych piwach też czułem ten plastik a mięty nie dawałem. Ja się zastanawiam czy ten brązowy cukier przy refermentacji nie powoduje u drożdżaków jakiegoś rozwolnienia :-)
Nie pozostaje Tobie nic innego, jak poczekać aż się piwo ułoży. Jeśli to jest efekt uboczny refermentacji, drożdże powinny posprzątać po sobie.
-
9 minut temu, Pindin napisał:
Dużo minęło od pomysłu zrobienia kwaśnego piwa ... Plany zmieniłem ze względu na nieudane piwo na FM-ach i zlecenie zrobienia piwa na wesele kolegi. Jestem przygotowany na warzenie na jutro, plany (receptura) się zmieniły. Nie będzie owoców, nie będzie amerykańskiego chmielu, ale będą cytrusy. Jako dodatek będzie - skórka z pomelo, kolendra i suszone liście limonki. Nachmielę do 15-20 IBU Lomikiem, z ekstraktem 10-12 blg. Drożdże zostaną belgijskie, ale inne
Używał ktoś skórek z pomelo, albo kaffiru?
Czyli, że tamtego piwa na wiśniach/porzeczkach nie robiłeś?
-
28 minut temu, Bazi_heej napisał:
Może i bym znalazł duży garnek i inną kuchenkę (przecież nie będę gotował na indukcji) ale pytanie czy rzeczywiście efekt jest zdecydowanie lepszy takiej warki? I jak kosztowo to wychodzi w porównaniu do brewkitów?
Ja pierwszych pięć warek (z czego 3 z zacieraniem) uwarzyłem na kuchni elektrycznej. Różni się to od gotowania na gazie tym, że jak wyłączysz grzanie, musisz brać poprawkę na bezwładność cieplną palnika (nie wiem jak to jest na indukcji).
-
20 godzin temu, wws1981 napisał:
Obskubałem krzaczek mięty z Lidla i dałem na ostatnie 15 minut gotowania. Drugi krzak obskubałem, listki pokroiłem i w wódce czystej 40% przez tydzień trzymałem - wrzuciłem na cichą.
Może i musi poleżeć, ale jak próbowałem 14 dni po butelkowaniu to na prawdę było fajne i bez plastiku w zapachu i smaku. :-/
Co prawda nie mam doświadczenia z miętą w piwie, ale niektóre krzaczki z marketu dawały takie właśnie posmaki "plastikowe" w nalewce, którą robiłem.
-
-
Trzymam kciuki za powodzenie w interesie! Podziel się tu koniecznie doświadczeniem!
-
8 minut temu, Henx napisał:
Szczerze to piewszy raz słyszę tą teorię o mniejszym naczyniu. Jak tylko wyłączę palnik to od razu zakrywam kolbę sreberkiem psikniętym desprejem. Także skąd tam miałoby coś wejsć to nie wiem.
Gdzieś to przeczytałem. Albo na bb, albo tutaj. Jak znajdę, podlinkuję.
-
49 minut temu, Kieńć napisał:
Po rozmowach z ponad 20 browarami z południowego zachodu kraju, powiedziałbym że obecnie 2,20-2,50 za litr gotowego piwa można przyjąć za rozsądną estymację. Browary o wybiciu 30-40 hl mają zwykle wolne moce i są chętne do współpracy. Mniejsze browary rzadziej.
Tylko, czy na chwilę obecną jeszcze się opłaca być kontraktowcem? Na pewno doświadczeni gracze zostaną na rynku. Startując dzisiaj od zera trzeba mieć nietuzinkowy pomysł i wiedzieć czego się chce. Do tego niezbędna jest znajomość rynku, jak i błędów, które najczęściej popełniają (nie tylko kontraktowe) browary rzemieślnicze. JerryBrewery opisał pięć kardynalnych, których należy unikać, jeśli się myśli poważnie o tym interesie http://jerrybrewery.pl/5-bledow-polskich-browarow-rzemieslniczych/.
-
-
Za chwilę włączam palnik na starter litrowy dla mojej apy (w piątek WY1272). Luźne pytanie-czy kręcić w 2l kolbie, czy pozostać przy litrowej? Znam dwie szkoły-pierwsza mówi, że w 2 litrach będzie więcej miejsca nad starterem i lepiej będzie się napowietrzać. Zwolennicy drugiej mówią, że mniej miejsca nad brzeczką=mniejsza szansa na zakażenie. Dodam, że posiadam naczynie zarówno 1, jak i 2l. oraz mieszadło, które pociągnie nawet trójkę.
Jakie są wasze opinie? Mi jest bliżej do większego naczynia -
47 minut temu, tauruss napisał:
Wg innych kalkulatorow trzeba glukozy trzeba dać ok 11% więcej niż stołowego
Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka
Na to zawsze brałem poprawkę. Zastanawiają mnie pozycje laaglander i northwestern. Ktoś ma pomysł jak to interpretować?
-
54 minuty temu, dutrasilva napisał:
Glukoza - Corn sugar.
To akurat wiem, tylko w tym kalkulatorze http://www.beer-calc.pl/ileDodacCukru nie ma opcji "corn sugar".
grainfather
w Sprzęt
Opublikowano
Ja jestem tym bardziej zdziwiony tym osadem, że wcześniej zdażyło mi się popełnić pilsa krystalicznego jak koncerniak w kociołku GF!