Skocz do zawartości

JanuszMyszyński

Members
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez JanuszMyszyński

  1. Sprawa jest taka: Zacząłem butelkowanie [syrop z glukozą dodany do piwa] i zabutelkowałem większość partii. No i pierdyknęła mi kapslownica. Nową będę miał około środy. Czy jak to teraz znów wleję do fermentora, pozwolę z tydzień przejeść drożdżom glukozę i na nowo dodam syrop do nowego butelkowania, to będzie ok?  

  2. No właśnie to zagadnienie mnie zastanawia. Skoro drożdże mają w specyfikacji optymalną temperaturę fermentacji podaną na poziomie powiedzmy 18 stopni, to jaki jest cel refermentowania w temperaturze pokojowej? Przecież drożdże w 18 stopniach będą pracowały i przerobią cukier na CO2? Czy w moim toku myślenia tkwi gdzieś błąd? dodam, że wszystkie swoje piwa refermentuję w tej samej temperaturze co główna fermentacja.   

  3. 7 minut temu, PiotrM napisał:

    https://www.piwo.org/forums/topic/3374-s%C5%82%C3%B3d-melanoidynowy/

    Podobno dekokcję można "zastąpić " słodem melanoidowym.

    Nie masz możliwości żeby odebrać 4 litry zacieru i zagotować go w innym garnku?

    No właśnie w recepturach jest 1/3 zacieru, to sporo więcej niż 4 litry.

    4 minuty temu, darinho napisał:

    Też nigdy nie robiłem dekokcji i szczerze mówiąc nie zamierzam (no chyba, że kiedyś na konkurs). Jako ,,zamiennik'' dekokcji stosuje się dodatek słodu melanoidynowego. Na Twoim miejscu bym robił infuzyjnie i dodał do zacierania trochę tego słodu.

    A ile % całego zasypu to by było?

  4. Panowie

     

    Zakupiłem [po 12 warkach schłodzonych w wannie] chłodnicę zanurzeniową z nierdzewki i mam banalne pytanie, jak jej używać, a właściwie, jak o nią dbać. Wiem tyle, że przed końcem gotowania wkłada się ją do gara, żeby się "wygotowała", a co po chłodzeniu? Myjecie ją jakoś, używacie jakichś środków czy tylko spłukujecie? Chodzi generalnie o to, żeby długo służyła i spełniała swoją rolę. Czy macie jakieś swoje specyficzne rady związane z chłodnicą?  

  5. Witam

     

    Zamierzam uwarzyć Belgian Pale Ale [według receptury Doroty Charpek] na drożdżach WLP550. W ich specyfikacji mówi się o przedziale temperatur od 20 do 26. A u mnie sytuacja wygląda tak, że albo fermentuję w piwnicy - temperatura około 18 stopni, albo w pokoju - około 24. No i pytanie co wybrać. Jak będę fermentował w 18 to nie wiem, czy drożdże odsłonią całą Belgię - If you know what I men. A jak dam piwo do 24 [Wiadomo, że fermentacja podnosi nieco temperaturę], to się boję przegięcia z estrami i fuzlami. Co byście radzili, jakie macie doświadczenia z tymi drożdżami?  

  6. Koledzy. 3 tygodnie temu zlałem RIS-a na cichą z płatkami dębowymi. Kwestia jest tego typu, że w czwartek zaczyna mi się w domu poważny remont i nie ma szans na odpowiednie warunki do butelkowania przez około miesiąc. Czy lepiej zrobić to teraz [chodzi głównie o to, czy płatki zdążyły zrobić swoje], czy może postać jeszcze miesiąc?     

  7. Zacznijmy od zagadnienia, co masz na myśli mówiąc "piwo koncernowe". Bo to może być też Paulaner, Żywiec Porter czy Hoegarden. A nawet jeśli one nie są najwybitniejsze, to biją na głowę... sam wiesz jakie produkty. A jeśli masz na myśli Tyskie i inne Heinekeny, to zagadnienie powinno być inne. Piwa, które nie mają aromatu i praktycznie nie mają smaku, kontra piwo domowe. A tu nie oszukujmy się: jak ktoś lubi Żubra czy Harnasia, to AIPA będzie za gorzka, wędzonki będą śmierdzieć, a stout będzie zbyt palony. Ja się przestałem przejmować tym, że moje piwo nie smakuje, bo... więcej zostaje dla mnie i dla znajomych, którzy "kumają bazę". Cała rodzina się domagała mojego piwa i wręcz sugerowała, że nie chcę się podzielić, bo ich ostrzegałem, że może im nie smakować. Tak, kur!@#wa?! - pomyślałem. To ja wam pokażę prawdziwe piwo. Poczęstowałem ich moim whisky stoutem. I mam z głowy. Wiadomo, że torf pachnie jak pachnie. Udawali, że jest ok., a po minach widziałem, że najchętniej by wypluli. Jesteś piwowarem domowym, a nie pracownikiem Kompanii Piwowarskiej.    

  8. W piątek wieczorem zabutelkowałem APĘ 13 Blg na US-05. Dziś rano zobaczyłem, że na szyjce, przy powierzchni pojawiły się krążki drożdży. Czy to normalne przy refermentacji? Dodam, że celowo zaordynowałem piwo wyższą temperaturę niż zazwyczaj przy tych drożdżach, czyli około 22 st. - tak w ramach eksperymentu. O to też w sumie chciałem spytać. Jak te drożdże pracuję w temperaturach powyżej 20 st. C. Jakie macie doświadczenia. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.