-
Postów
167 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez JanuszMyszyński
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 5 z 7
-
-
W takim przypadku ja bym zadał Bayanusy, zrehydratyzowal i dozował strzykawką do butelek po np 1ml.
edit:
Dwa dni temu zabutelkowałem Risa 33°Blg, zobaczymy czy mnie to ominie (FFT się nagazowało)
A tak zapytam całkiem neutralnie, bez podtekstów: robiłeś tak już kiedyś, czy po prostu doświadczenie ci mówi, że tak będzie optymalnie?
-
No dobrze, ale pora na podsumowanie tematu. Załóżmy, że mój mega fajny, odjazdowy i wybitny RIS się po kilku miesiącach nie nagazował i co teraz? Doszliśmy chyba do wniosku, że dodawanie cukru nie ma sensu, bo to nie wina jego braku, ale przemęczenia drożdży. Wartałoby dodać więc drożdży. Pytanie: w jakiej postaci. Uwodnić świeże suchary [jeśli np. robiło się na gęstwie z nich]? Ale jak i ile "kremu zadać" do butelek? Zrobić kolejne piwo na tych samych drożdżach i dodac zebranej gęstwy? Ale jak i - najważniejsze - ile?
-
A dałoby radę np. zrobić tak: piwo nie refermentuje, więc odkapslowuję i zlewam do fermentora, dosypuję klika gramów suchych drożdży [ewentualnie je rehydratyzuję], i butelkuję na nowo?
Mój RIS warzony na narodziny córki pięknie się nagazował po 9 miesiącach, bez żadnych dodatkowych zabiegów.
Jakie drożdże? Ile blg?
podłącze się pod wątek
poczekam jeszcze ze 3 miesiące i ewentualnie dodam odrobinę cukru do butelek
Ale zasadnicze pytanie czy brak refermentacji wynika z braku cukru czy z faktu, że drożdże są za słabe.
-
Mam w planach RIS-a i akurat ten chmiel pod ręką. Sporo "alfa", więc planuję dać go na goryczkę. Co myślicie? I nie chodzi mi o kwestie ekonomiczne - tylko i wyłącznie smakowo-sensoryczne.
-
Myślę, że te wszystkie wyliczenia są przybliżone i to mocno. Jest tak dużo czynników, że nie sposób to w jakiś sensowny wzór ubrać. Jeżeli zadaję gęstwę zadaję ją na oko. Grodziskie 2 łyżki, RIS 5. Więc chyba bez spiny z liczeniem komórek pod mikroskopem. Wybrać jeden kalkulator i podejść zdroworozsądkowo do drożdży i będzie dobrze. Ilu piwowarów tyle podejść, czy jest jedno słuszne? Może?
Czyli gęstwa razy radość. Ja proponowałbym poczytać, potem otworzyc sobie kalkulator, mr malty i posuwać sobie parametrami i sie zastanowić czemu się zmienia i jak się zmienia.
No ale ja już "otworzyłem sobie mrmalty" i "posuwałem sobie parametrami" i wyszło mi, że 15 litrów RIS-a 27,5 Blg przefermentuję spokojnie dwiema saszetkami US-05. Więc co? Wierzyć mu? Czy słuchać forumowiczów, którzy mówią "only gęstwa". Czy zrobić tak jak myślałem na początku, czyli zrobić starterek z płynnych?
-
Czy to nie jest trochę tak, że ewentualny problem z fermentacją takich mocarzy na sucharach z paczki wynika z underpitchingu? Jaki problem wsypać 3 paczki a nie 2? Wszyscy w koło mówią, że gęstwa lepsza, a z sucharów to już w ogóle dużo lepsza niż pierwsze pokolenie, no ale jak nie ma wyjścia, to trzeba sobie radzić inaczej. Dodatkowe 10 zł za paczkę sucharów to nie jest jakiś kosmiczny wzrost kosztów przy risie.
No właśnie, też mnie to zastanawia. W 20 numerze "Piwowara" jest receptura Dori na RIS-a 24,5 Blg z instrukcją zadania 2 saszetek US-05. No to chyba dodatkowe 3 Blg też by drożdże przejadły. Mrmalty wylicza, że na 15 litrów 27,5 Blg, to nawet półtorej paczuszki 11,5 grama wystarczy. Teraz to już całkiem mam porobione w głowie z tymi drożdżami.
-
Takie sucharki potrafią startować w nieskończoność a jak już wystartują to poziom wad w piwie bywa kosmiczny No cóż jest jeszcze kwestia doświadczenia piwowara i panowania nad temperaturą piwa podczas burzliwej więc możliwe że kumpla praktyki też mają wpływ na efekt końcowy.
Ok. Ale zastanawia mnie jak używają suchych drożdży browary rzemieślnicze. Taki RIS 28 Blg od Radugi jest na US-05 i nic temu piwu nie można zarzucić. I chyba nie liczyli na fuksa, bo w browarze RIS to za duża inwestycja, żeby nie mieli relatywnie dużej pewności, że fermentacja im nie spier***oli tematu.
Nie porównywałbym skali wiadra do skali tankofermentora kilkanaście-kilkadziesiąt hekto.
Nie wiem jak została przeprowadzona fermentacja w przytoczonym przez Ciebie przykładzie ale kuzyn który jest piwowarem w browarze rzemieślniczym/restauracyjnym twierdzi że także z gęstw po sucharach korzystają kilkukrotnie. Z ciekawostek powiedział mi także że w przypadku fermentacji ciśnieniowej zdatność gęstw maleje drastycznie (w sensie można mniej razy ją wykorzystać)
Pewnie masz rację. Ale jednak na początku muszą z tych sucharów korzystać, zanim namnożą sobie gęstwę. Trudno sobie wyobrazić, że browar pożycza gęstwę od innego browaru. Więc zastanawia mnie technologia używania drożdży suchych na tak dużą skalę w sytuacji, gdy [jak twierdzą forumowicze] przy piwach mocnych grozi to sporymi problemami.
-
Takie sucharki potrafią startować w nieskończoność a jak już wystartują to poziom wad w piwie bywa kosmiczny No cóż jest jeszcze kwestia doświadczenia piwowara i panowania nad temperaturą piwa podczas burzliwej więc możliwe że kumpla praktyki też mają wpływ na efekt końcowy.
Ok. Ale zastanawia mnie jak używają suchych drożdży browary rzemieślnicze. Taki RIS 28 Blg od Radugi jest na US-05 i nic temu piwu nie można zarzucić. I chyba nie liczyli na fuksa, bo w browarze RIS to za duża inwestycja, żeby nie mieli relatywnie dużej pewności, że fermentacja im nie spier***oli tematu.
-
3. Jeśli nie gęstwa to płynne też raczej odpadają, starter musiałby mieć z 3-4 litry, polecam 2 saszetki (przy 20 litrach) S-04 lub inne "brytyjskie" sucharki, jeśli ma być wytrawniej to US-05 są ok
Kurcze, a mrmalty.com wyliczył mi, że nawet jakbym miał 15 litrów 28 BLg, to byłby potrzebny litrowy starter.
-
Jak dużą warkę będziesz robił?
Około 15 litrów.
-
Czołem szanowne panstwo.
Zabieram się za miesiąc do RIS-a [mojego pierwszego] i w związku z tym mam prośbę o radę i konsultację.
1. Jaki palony słód, obok palonego jęczmienia, byście proponowali. Ja myślę o Carafie Special II? Dobrze myślę?
2. Wiadomo, że chmiel w RIs-ie to rzecz niepierwszorzędna. Ale jednak nachmielic go trzeba. Co proponujecie na goryczkę? Moje typy to Magnum, CTZ, a może jakaś Marynka.
3. RIS ma mieć około 26-27 Blg. Jakie drożdże byście polecili? [Tak, wiem, gęstwa byłaby optymalna, ale nie mam takiej opcji]. Oczywiście w grę wchodzą płynne. Fermentacja będzie w temperaturze otoczenia 17-18 stopni.
-
Nie
.
.
.
.
.
.
.
.
Zastanawiam się, czy jednak nie opłacić tej prenumeraty...
-
Cześć wszystkim!
Chciałbym Was poprosić o ocenę receptury na dwa piwka, które chcę warzyć w najbiższych dniach.
Pierwsze to APA z dodatkiem EarlGrey i bergamotki:
Słody:
Pale Ale 4kg
Pilzneński 2kg
Monachijski 0,5kg (opcjonalne)
Chmiele:
Zeus-Columbus 40g
Equinox 35g
Drożdże:
gęstwa S-05 lub S-04 (która lepsza wg Was?)
Zacieranie:
ilość wody: 15L
65°C – 60min
72°C – 15min
75°C – wygrzew 1min
Chmielenie:
Zeus-Columbus 20g – 60min
Zeus-Columbus 20g – 15min
Equinox 15g – 0min
Equinox 20g – cicha (4dni przed rozlewem)
Fermentacja:
burzliwa 5dni
cicha 14dni (dodatki na 2dni przed rozlewem: EarlGrey 80g, bergamotka 20g)
Drugie to RIS :-)
Słody:
Pale Ale 4kg
Pilzneński 2kg
Monachijski 1kg
Karmelowy 0,5kg
Carafa I 0,4kg
Carafa III 0,4kg
płatki owsiane 0,4kg
Chmiele:
Magnum 60g
Lubelski 30g
Drożdże:
gęstwa S-05 lub S-04 (która lepsza wg Was?)
Zacieranie:
ilość wody: 25 – 27L
66°C – 75min
75°C – 15min
78°C – wygrzew 1min
Chmielenie:
Magnum 60g – 60min
Lubelski 30g – 10min
Fermentacja:
burzliwa 5dni
cicha 90dni z płatkami dębu sherry
Czekam na Wasze opinie !
Burzliwa w RiS-ie 5 dni? I po takim czasie chcesz "zdjąć" piwo znad drożdży? Zaciekawiłeś mnie swoją wizją fermentacji ale ni ch....a jej nie rozumiem.
-
Napisz jak chmieliles. Zazwyczaj goryczka sie uklada po jakims czasie i nie jest taka piekaca. Za 3tyg powinno sie poprawic.
Amiga 600
Citra - 10g na 55 minut
Citra - 10g na 50 minut
Citra - 15g na 25 minut
Citra - 10g na 15 minut
Simcoe - 10g na 10 minut
Citra - 30g na 3 minut
Simcoe - 25g na 0 minut
Citra - 15g na 0 minut
Beersmith wyliczył 70 IBU, 17,4 ekstrakt początkowy
-
Witam
Wczoraj butelkowałem Black IPA. Receptura z forum http://www.piwo.org/topic/3877-darth-vader-black-ipa-cascadian-dark-ale/, ale chmielenie zrobiłem po swojemu. No i okazało się, że goryczka jest intensywna, ale piekąca, powiedziałbym, że taka pieprzowa. W związku z tym mam pytanie. Czy mieliście kiedyś takową. Czy ona się w jakimś stopniu zredukowała? Jak długo trwa taki proces? Czy wraz z redukcją goryczki, nie spada też intensywność smaku i aromatu?
-
Też się bałem o to czy drożdże dotrą w całości, ale generalnie nie było problemu. Chociaż czasy pakowania w dodatkowy styropian chyba minęły bezpowrotnie.
Twój Browar wysyła w styropianie, ostatnio zamawiałem. Przyszły, działają.
-
Ja bym powiedział tak: rurka nie jest zła, ale trzeba przejść etap traktowania jej jak bożka i wlepiania w nią oczu. Ja też pierwsze 4 warki się modliłem do rurki a potem mi przeszło i teraz rurka mi snu z powiek nie spędza.
To dobry jesteś ! Ja rurki wypieprzyłem po 15 warkach.
Ale chyba mnie nie zrozumiałeś [ O ile z kolei ja zrozumiałem Ciebie]. Nie napisałem, że wypieprzyłem rurkę, tylko że się nie przejmuję szczególnie jej zachowaniem.
-
I rurke w diably pogon. Przez nia sie tylko niepotrzebnie stresujesz
Ja bym powiedział tak: rurka nie jest zła, ale trzeba przejść etap traktowania jej jak bożka i wlepiania w nią oczu. Ja też pierwsze 4 warki się modliłem do rurki a potem mi przeszło i teraz rurka mi snu z powiek nie spędza.
-
Albo fermentujesz w zbyt wysokiej temperaturze [wtedy kiepsko], albo CO2 spieprza jakimś "tylnym wyjściem" [wtedy jest ok]. Uzbrój się w cierpliwość, jak mówią koledzy, i czekaj przynajmniej 10 dni, wtedy zmierz Blg.
-
A u mnie jest taki myk. Mam kolbę 2 litry i mieszadło od Mundexa z forum. I co się dzieje. Jak stawiam kolbę to mogę rozkręcić obroty na max 1/3 [co - nawiasem mówiąc - w zupełności wystarcza], bo powyżej tego rdzeń spada. A jak stawiam zwykły słoik po ogórkach to mieszadło zap...dala jak Błaszczak na Nowogrodzką. I niech mi ktoś powie, że kolba ma mniej płaskie dno od zwykłego słoika.
-
Zawsze możesz na zimno wyekstrahować słód ( zalać ześrutowaną carafę na parę godzin) i użyć przy wysładzaniu
A mógłbyś dokładniej mi opisać na czym to polega. Tak jak krowie na granicy wytłumaczyć.
-
Jak wiadomo im dłużej ciemne, palone słody są zacierane tym więcej w piwie paloności i specyficznej "kwaskowości". A co z kolorem? Czy i w jakim stopniu kolor piwa zależy od długości zacierania ciemnych słodów? Czy jak dam np. Carafę tylko na mashout, to przyciemni mi tak samo jakbym ją dał od początku zacierania.
-
A skoro mowa o starterach... Pewnie było to pytanie, ale co mi tam. Czy jak starter się miesza, to trzeba od czasu do czasu uchylać folię. Bo jakby nie patrzeć drożdże potrzebują tlenu żeby się namnożyć, a skąd tlen jak kolba cały czas będzie przykryta folią?
-
Swojego czasu zamówiłem "erlenmeyerkę", ale przyszła wadliwa, z lekkim odpryskiem wewnątrz. Wysłałem fotkę, a sklep szybciutko wymienił. Kurier przywiózł nową i i odebrał uszkodzoną. Wielki plus dla homebrewing.pl
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 5 z 7
Refermentacja RISa
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
A czym fermentowałeś o bydlę?