Skocz do zawartości

Gabe

Members
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gabe

  1. Dla mnie kranik ma jeszcze jedną zasadniczą wadę, oprócz wspomnianych - jest wrażliwym punktem. Raz zdarzyło mi się, że niechcący zaczepiłem nogą o kranik w fermentorze zalanym roztworem wybielacza - na szczęście szybko zauważyłem nieszczelność i zdezynfekował się brodzik, a nie podłoga. Nie chcę sobie wyobrazić, jak naprawiałbym rozszczelnienie, gdyby w środku było fermentujące piwo?
  2. Gabe

    belfast jabłonowo

    A porter bałtycki to co w takim razie wg ciebie jest?
  3. nie wszystkie pszenice mają te aromaty Nie każde piwo pszeniczne to Hefeweizen
  4. No właśnie w temacie pięciu. #35 przelałem na cichą, zeszło do 5°Blg. Szybka próba jodowa na fermentującym piwie dała niestety wynik pozytywny i to pewnie winowajca tego wysokiego Ballingu. Nauczka na przyszłość (to już druga), żebym unikał surowców niesłodowanych...
  5. Moja propozycja - kup gotowy zestaw surowców. Wraz z nim otrzymasz (nie wiem czy wszędzie?) skróconą instrukcję warzenia. W twoim wypadku najpierw trzeba zaznajomić się z techniką warzenia (co pokazuje np dobór ilości wody), a dopiero później na własnych recepturach. No i lager - masz warunki do jego fermentacji, czy po prostu smakuje ci ten styl?
  6. Można i przy pięć, o ile do tylu odfermentują drożdże.
  7. #36 zeszło do 3°Blg, rozlane dziś do 43 butelek 0,5l z dodatkiem 65g cukru.
  8. Gabe

    lol :)

    To jest zagadka filozoficzna typu: jeśli będę okrążał drzewo, na którym siedzi wiewiórka, ale ta za każdym moim krokiem będzie przesuwać się na drzewie w ten sposób, żeby między mną i sobą mieć pień, to czy mogę powiedzieć, że okrążam wiewiórkę?
  9. Do szybkich kalkulacji dobry jest też Beer Calculus na hopville.
  10. W określeniu "pójście na łatwiznę" chodziło mi bardziej o nieprzelewanie piwa między pojemnikami, tylko rozlew z tego fermentora, w którym aktualnie stoi.
  11. Możesz, ale jednocześnie wyklucza się to z rozlewem bez przelewania do innego fermentora. Albo idziesz na łatwiznę, sypiesz cukier do butelek i rozlewasz z tego fermentora w którym masz piwo teraz, albo przelewasz do innego fermentora, ten myjesz, dezynfekujesz, wlewasz roztwór cukru i na to z powrotem piwo - i wtedy rozlewasz bez sypaniu cukru. Innych możliwości nie ma.
  12. Drożdże dokonają sobie podziału na cukry proste w locie, przy takiej ilości naprawdę jest to bez różnicy.
  13. Ja też jestem zdania, żeby nie kombinował, tylko postarał się nie wzruszyć drożdży przed rozlewem (postawić w miejscu przez kilka godzin i rozlewać). Sam tak zrobiłem z pierwszą warką, a to piwo i tak będzie tak szybko wypite, że nadmiaru drożdży w nim nikt nie zdąży zauważyć Ale oczywiście właściwie by było zrobienie całego procesu jak należy, ale moim zdaniem poprawić się zdążysz przy następnym piwie.
  14. to przelicz dwa ekstrakty WES-a plus drożdże oddzielnie przy jednej puszce coopersa ( wraz z drożdżami) i 6zł glukoza Jeśli już mamy przeliczać przez analogię, to dwie puszki WESa (nachmielone ekstrakty) plus drożdże, przeciw brewkitowi Coopersa i ekstraktowi (płynnemu bądź suchemu)
  15. Delikatnie. Najlepiej by było nie fermentować w pojemniku z kranikiem, ale z własnego doświadczenia powiem ci, że się da. Nie ma, a cukier tańszy.
  16. 19 stycznia 2013 #36 - Mild "Kiwi FWH" Zasyp: pilzneński - 2,2 kg karmelowy 30 - 300g CaraAmber - 150g czekoladowy - 60g Zacieranie: Słody z wyjątkiem czekoladowego do 9 l wody o temp 72°C 70°C - 60 minut (po 45 negatywna próba jodowa i dodany czekoladowy 76°C - 10 minut i do filtracji (z kiwi ) Wysładzanie: 4 * 4,5l Chmielenie 60 minut: Perle 12g - 60 minut Chłodzenie przez noc. Wyszło coś koło 22l 8°Blg, dostało kilka łyżek stołowych gęstwy Nottingham. A z kiwi zabawna sprawa - przy przerzucaniu zacieru do fermentora z oplotem szczególną uwagę zwracałem głównie na to, żeby nie nachlapać po kuchni ekstraktem. Po łyżkę do wygarnięcia reszty zacieru sięgnąłem więc nie patrząc i tylko usłyszałem chlupnięcie. Przegarnąłem kilka razy zacier w fermentorze, ale na nic podejrzanego nie trafiłem, więc uznałem, że mi się wydawało. Dopiero po pierwszej filtracji oczom moim ukazał się dojrzały owoc kiwi (nieobrany). Widocznie za dużo się ostatnio naczytałem o Nowej Zelandii i FWH i tak mi się połączyło.
  17. Cytat ze strony WES: Zawartość puszki pozwala na uwarzenie do 12 litrów piwa wg indywidualnych preferencji, o różnej zawartości ekstraktu, alkoholu, barwie i goryczki. Inne brewkity są stworzone pod dodatki (ekstrakt, mieszanki, cukier), ten jest samowystarczalny.
  18. Dmuchnij w wężyk. Jak nie pomoże, nalej przegotowanej wody do niego do pełna, zatkaj palcem i puść jak będzie dużo niżej niż kraniki.
  19. Ale ten temat jest specyficzny - kilku dodwiadczonych piwowarow ma go suskrybowanych, przez co przy kazdym nowym poscie dostaja powiadomienie na e-mail. W zamierzeniu mialo to sluzyc do szybkiej pomocy tym ktorzy z jakims dylematem widza nad garem zaciernym i liczy sie dla nich kazda minuta, ale pewnie niedlugo skonczy sie tak, ze subskrypcje anuluja, bo bedzie za duzo falszywych alarmow od piwowarow, ktorzy potrzebuja pomocy, ale nie natychmiastowej.
  20. A co pisanie zaimków wielką literą reguluje? Ten sam słownik który mówi o stosowaniu apostrofów w języku polskim? Nie piszę do ciebie listu, więc zaimki będę pisał jak chcę, tym bardziej, że bardziej bezmyślne jest pisanie do wszystkich wielką. Skoro traktujesz to jak obrazę, to widocznie coś jest na rzeczy
  21. Rurka z zaworkiem grawitacyjnym odmieniła moje życie Jest to jeszcze wygodniejsze, bo nie musisz gmerać przy kraniku, po prostu podstawiasz butelkę i leci. BTW dobrze jest zostawić przez chwilę (kilka minut) butelkę jedynie przykrytą kapslem, nie kapslując jej od razu - zbędne powietrze zostanie wypchane na zewnątrz butelki.
  22. Pokaz ironii wręcz teatralny, gratuluję tej przydatnej umiejętności, na pewno ci się w życiu przydaje. A ja zacytuję tylko sygnaturkę jednego z userów tego forum: "Piwowar robi brzeczkę, drożdże robią piwo".
  23. Drożdże, jak każde organizmy żywe, składają się z białka, a to obumiera w temperaturze powyżej 40°C. Tak więc drożdże przeżyją, ale dla dobra piwa (smaku) postaraj się obniżyć temperaturę na termometrze do przynajmniej 20-23°C
  24. Popieram Jejskiego. Możesz eksperymentować i robić co chcesz w swoim domowym browarze, ale mącąc w głowie początkującym (raczkującym) zdecydowanie przesadzasz. Oni przede wszystkim powinni się nauczyć cierpliwości i pokory w stosunku do sił natury, bo to one to piwo "robią", a nie piwowar.
  25. 11 stycznia 2013 Wiosna się zbliża wielkimi krokami czas zadbać o codzienność, czyli wariacje na temat "piwo do kosiarki" #35 - American Lager Zasyp: pilzneński - 2,5kg ryż biały - 1kg Zacieranie: Ryż kleikowany w ~88°C przez około godzinę Słód do 12 litrów wody o temperaturze 67°C 65°C - 120 minut (ryż dodany po godzinie) 78°C - 10 minut i do filtracji Wysładzanie: 4* 4l Chmielenie (70 minut): Perle 10g - 60 minut Perle 5g - 0 minut Chłodzenie naturalne. Wyszło 21l 11°Blg, zadane Mauribrew Lager, póki co fermentuje na stryszku w nieznanej temperaturze. 12 stycznia 2013 #34 - zeszło do 2°Blg, zabutelkowałem do 39*0,5l z dodatkiem 133g cukru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.