Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. zgoda

    Jadę na urlop

    Ja dopiero za 3 tygodnie. Ale na 2 tygodnie. Prawie bez piwa, bo nie umieją tam dobrego piwa robić. Ale są tam inne atrakcje, np. ouzo, tsikoudia, że o jedzeniu nie wspomnę...
  2. zgoda

    Witam z Marek

    Stres związany z piwowarzeniem jest całkiem przyjemny.
  3. Koelsch ma być kristall-klar, z tego wynika że grodzisz też. Sklaruję go żelatyną na wszelki wypadek. Dziękuję za rozwianie niejasności.
  4. Po eksperymencie z zacieraniem wielozbożowego (zanosi się, że będzie tfu tfu udany), chcę sobie zmajstrować a'la grodzisza. Ale kilka pytań mam względem procesu i samego stylu: * jak bardzo ma on być klarowny? jak koelsch czy może być mniej? polecacie klarowanie żelatyną? * będę go fermentował drożdżami płynnymi Wyeast do koelscha, temperatura jak dla koelscha czy wyższa, jak dla normalnych górniaków? * jak bardzo ma być nagazowany? * ile czasu potrzebuje na dojrzewanie w butelkach?
  5. Mój browar domowy dorobił się logo i projektu etykiety! Autorem jest kolega klaus1973 z forum browar.biz. A logo dostałem z wdzięczności za uspokojenie sumienia.
  6. Kranik przydaje się przy rozlewaniu i filtrowaniu - w pozostałych przypadkach jest nieprzydatny raczej.
  7. Kurier doniósł surowce na Grodzisza i Koelscha, m.in. pierwsze drożdże płynne w mojej karierze. Ach, te emocje!
  8. Błędy popełnione przy warce #3: - zacieranie "na ślepo", zapomniałem zaopatrzyć się w jakiś wykrywacz skrobi i do ostatniej przerwy dodałem 10' just to be sure - za szybkie filtrowanie, w efekcie brzeczka wyszła zbyt mętna, filtrat schodził w tempie ok. 2.5l/min., co wymagało wracania większej części, w pewnym momencie miałem już dość - wysładzanie ciągłym strumieniem, co wymaga większego skupienia i akurat mi nie wyszło, wysładzanie na raty jest chyba prostsze i mniej absorbujące Wnioski na przyszłość: - dezynfekcja ciągła sprzętu (wężyki, krany, rurki w zamkniętym fermentorze z roztworem piro) - weryfikacja odczytu Blg drugim cukromierzem - sprawdzanie obecności skrobii przy zacieraniu, żeby nie przeciągać przerw - skupienie się na jednej robocie, a nie jednoczesne warzenie i rozlewanie Dziś poszła na cichą - 17 litrów 4°Blg.
  9. Wczoraj degustowane #1 Pszeniczniak jest już gładkie w smaku, z rzeczy niepożądanych pozostał jeszcze tylko zapach drożdży. Wysycenie wzorowe, piana wzorowa (do końca szklanki pozostaje 0.5cm kołderki!), smak wzorowy - wszystko w nim już jest, kwaskowatość, aromaty goździkowo-bananowe i to ładnie zharmonizowane. Alkoholu nie czuć, ale wali w dekiel - WB-06 odfermentowały brzeczkę chyba do zera. Mankament to kolor raczej pasujący do Dunkelweizena, ale mnie to zupełnie nie przeszkadza.
  10. Przerwa ferulikowa + temperatura fermentacji = estry. W ogóle temat aromatów estrowych to rzeka.
  11. Brak materialnej nagrody nie zmniejsza przyjemności zgadywania.
  12. Co kto lubi, ja lubię dobre piwo, a nie się narobić. Za zacieranie wziąłem się tylko dlatego, że z ekstraktów nie było wystarczająco dobre.
  13. Warka #3 Petszopian z Sześciu Pól Zestaw CP "6 Zbóż" - moje pierwsze zatarte piwko. - Słód wiedeński 2,25 kg - Słód pszeniczny 1,25 kg - Słód płaskurkowy 0,25 kg - Słód owsiany 0,25 kg - Słód orkiszowy 0,25 kg - Słód żytni 0,25 kg Zacieranie: 48-44°C - 10' 55-51°C - 10' 63-61°C - 30' 73-71°C - 30' 78°C - mash out Filtracja i wysładzanie do 11°Blg. Chmielenie: 60' - Marynka gran. 15g 10' - Lubelski gran. 15g Nastaw 18l 12°Blg. Wydajność pod psem, ale tak się to kończy, jak się robi dwie rzeczy na raz, mogłem się trochę bardziej przyłożyć do wysładzania... Drożdże Safbrew T-58 dostaną się jutro rano (a właściwie to już dziś...), jak się brzeczka schłodzi. Tym razem chłodzenie sposobem Marusi - w zamkniętym fermentorze na balkonie.
  14. Ja mam warunki dość typowe: mieszkanie w bloku, mało wyrazista piwnica (w lato ok. 18-19°C). Na to lato (moje pierwsze piwowarskie lato) plan mam taki: pszenice, Grodzisz, Koelsch i Alt. Wszystko zależy od temperatury, jak będzie lato jak w zeszłym roku, to już w lipcu się wezmę za Alta i Koelscha, a jak nie, to dopiero we wrześniu. Całkiem dobre piwko można wymodzić z ekstraktów + własne chmielenie. Wychodzi drożej niż z zacieraniem, ale satysfakcja ta sama. Dobre piwo można uwarzyć zawsze, nawet bezstylowca. Byle by smakował.
  15. Znaczy, karlos, masz za mało fermentorów... Przy poprzednim zamówieniu z BA się machnąłem i wziąłem 2x z kranikiem, zamiast 1x z kranikiem + 1x z rurką. I powiem Ci, że dziś mi się przydały, bo jednocześnie warzę jedno i rozlewam drugie. Wystarczyło mi i na kadź filtracyjną i na rozlew. Jak na moje to rozsądny zestaw to 3x z rurką + 3x z kranikiem, ew. 2x z rurką + 2x z kranikiem + 1x z rurką i z kranikiem.
  16. Na chwilę oderwę towarzystwo od dyskusji (wielce interesującej), ale czuję się do tego uprawniony jako sprawca całego zamieszania. Piwo, które było przyczyną mojego pytania, okazało się całkiem w porządku. Żadnych obcych smaków, po zdjęciu pokrywy fermentora zapach się uładził, ogólnie zapowiada się całkiem dobrze. A teraz możemy wracać do dyskusji o fuzlach.
  17. Warka #2 Petszopian Jasny poszła dziś do butelek z syropem 140g cukru białego w 0.7l wody. Po odliczeniu strat (tego ostatniego litra nie chciało mi się już łapać, bo jednocześnie warzę #3) wyszło 35x0.5l + 4x0.33l czyli cirka ebałt 19 litrów. Smak pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale jestem dobrej myśli.
  18. Biorąc pod uwagę że to moja druga warka, to stopień przewrażliwienia mogę określić jako "o krok od paniki".
  19. Mniejsza o pojedyncze stopnie, próbuję spasować ze sobą (i z teorią) obserwację moich 2 warek: * #1 (pszenica) była fermentowana w temp. otoczenia 23-24°C - zapach był bez zarzutu, drożdże pszeniczniakowe (WB-06) miały dawać dużo estrów * #2 (jasne) była fermentowana w temp. otoczenia 18-21°C - i aceton czuć, choć drożdże podobno miały dawać mniej estrowy profil Już bardziej spodziewałbym się acetonu w #1, niż w #2. Na razie jest to jeszcze dla mnie tajemnicą. Ale w sumie dzięki za pocieszenie, tego mi teraz potrzeba najbardziej.
  20. Hmm, wydawało mi się, że temperatura w okolicy 20°C (a przez większość czasu 1-2°C poniżej tego) to nie jest tak dużo dla drożdży, żeby zaczęły dawać chemiczne zapaszki... Sprawdzę dokładniej organoleptycznie to piwo dzisiaj, bo miałem je właśnie butelkować. Najwyżej opróżnię za jakiś czas 40 butelek do klozetu, a na przyszłość będę bardziej uważał z czystością.
  21. No szkoda bardzo. Nie ukrywam, że liczyłem na szybkie zapełnienie skrzynek w piwnicy. Piwo to zwykłe jasne z ekstraktu WES - http://www.piwo.org/forum/p55130-16-06-2010-12-35-46.html#p55130
  22. W skrócie: z rurki fermentacyjnej wyraźnie czuć zapach acetonu, przez cały okres cichej fermentacji. Piwo fermentowane drożdżami US-05, w temp. 18-21°C zarówno na burzliwej jak i na cichej. Przy przelewaniu na cichą nie czułem żadnych obcych smaków, zapach też był w normie - poza tym acetonem. Wyglądało też normalnie, żadnych podejrzanych plam, kożuchów itd. Mam się czym przejmować, czy jest wszystko OK? I co to za zapach?
  23. Zgłaszając w US deklarujesz, czy firma będzie płatnikiem czynnym, biernym, czy nie będzie płatnikiem. Najpóźniej w 7 dni od rozpoczęcia działalności, coś tak kojarzę (bo już nie pamiętam).
  24. Kto ma konto na Facebooku, może spróbować swych sił w Birozagadce - kolejnej zabawie wykorzystującej zdjęcia Dariusza Majgiera, tym razem związane z piwem i piwowarstwem. Nie jest łatwo. http://apps.facebook.com/birozagadka/
  25. Bielok, rzeczy które u Ciebie przechodzą normalną kobietę doprowadziłyby do czarnej rozpaczy. No, o ile moja żona jest normalna, tak to ujmijmy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.