zgoda

Ten brewkit zawiera niechmielony ekstrakt, nie potrzeba do niego cukru. Szczerze mówiąc moje pierwsze z brewkita WES też dawało drożdżami, dopiero po jakichś 6 tygodniach się ułożyło.

Wtedy człowiek będzie pił wodę. Teraz picie wody nie jest już takie ryzykowne jak dajmy na to 800 lat temu, kiedy to piwo było najzdrowszym napojem dostępnym prostemu ludowi.

Ale czy są sprawdzone? W sensie, wiesz kto to warzył, czy wyszło zgodnie z zamierzeniami, jakie wariacje by dobrze zrobiły takiemu piwu? Znaleźć recepturę na "jasne lekkie" nie jest trudno, trudno jest znaleźć taką, którą ktoś już zatarł, nachmielił, odfermentował i wypił, a potem podzielił się wnioskami np. na temat użytych drożdży, chmielu czy zastosowanych przerw w zacieraniu. Są tu na forum takie, ale wymagają prześledzenia dziennika piwowara, który je uwarzył (i nie zawsze są kompletne). Bardzo sobie cenię listę receptur medalowych, jaką można znaleźć na naszym wiki, jednakowoż darmo szukać tam receptury na Schwarzbiera, Berliner Weisse czy California Common - dlatego, że te kategorie nie występowały jeszcze w konkursach. O ile Schwarzbier może wystąpić, o tyle wątpię, by ktoś wpadł na pomysł zadania tematu Berliner Weisse czy California Common, choćby dlatego, że piwa te są praktycznie niedostępne w Polsce i piwowarzy nie będą mieli możliwości zweryfikowania, czy ich piwo w ogóle jest udane, vide przypadek Twojego Berliner Weisse - nawet nie wiesz, czy nie jest zepsute, bo nigdy nie piłeś a w sklepach nie do dostania...

Mnie się podobają wszystkie te pomysły, z jednym zastrzeżeniem - żeby to nie były tylko "medalowe" receptury. W chwili obecnej interesują mnie receptury np. na "desitkę" (jasne lekkie) i piwo z zawartością kaszy gryczanej/płatków gryczanych, czyli piwa zupełnie "pozakonkursowe", nie występujące w BJCP, i chciałbym też móc sobie porównać propozycje receptur kilku osób.

Kegi Cornelius, używane, po 50zł -> http://allegro.pl/item1183727726_keg_po_pepsi_19l_tanio.html

No może rzeczywiście za dużo, nie mam żadnego programu żeby policzyć więc dobieram "na oko". Mam w zamrażarce jeszcze z goryczkowych Marynkę 8.5% i Brewers Gold 7.5%, więc żeby było "po niemiecku" to dam Brewersa. Jako że ciepławo mam w piwnicy (~18°C), to póki co drożdże będą German Ale. Jak się trwale ochłodzi chociaż do 16°C (a piwo się przyjmie na naszych biesiadach) to zrobię to samo na WY2124 Bohemian Lager. EDIT: ściągnąłem sobie demo BeerAlchemy i z tymi chmielami wylicza mi 22IBU. Będzie dobrze, dzięki za sugestie.

20g Northern Brewer 10.5% a-k - 60' 20g Tettnanger 3.5% a-k - 10' Myślę że będzie w miarę, nie za gorzko i nie za aromatycznie.

Chciałbym sobie uwarzyć piwo, które przypominałoby (w charakterze) Zdrojowe z Konstancina lub nieodżałowanej pamięci Dobre ze Zduńskiej Woli, tak ok. 10.5-11°Blg i ok. 4% obj. alkoholu. A jako że czas mnie goni, to wolałbym nie eksperymentować, stąd pytanko od razu o zasyp na 20l i zacieranie. Wymyśliłem coś takiego, proszę o ewentualne sugestie i korekty. Zasyp: - pilzneński 3.3kg - carahell 0.2kg Zacieranie: - 62°C - 20' - 72°C - 40' Czy to ma szansę powodzenia?

Bartosz, jak chcesz to dam Ci wjazd do mojego repo z rozpoczętą aplikacją Django właśnie do prowadzenia dziennika piwowara. Możemy nad tym popracować razem. I nie tylko do Bartosza - kto ma ochotę i możliwości to zapraszam. Info na PW.

No mało, mało... Ale jak piwo pijalne, to się nie łam, a następną razą glukozę do refermentacji dodawaj w postaci syropu, tak bezpieczniej i mniej kłopotliwe.

Mniam, mniam, mniam...

Próbowałem, ale pradawna wiedza jak się robi krochmal zaginęła w mojej rodzinie i wyszło mi za rzadkie - etykiety spłynęły z butelek. Kleję na klej szkolny, niestety taki jak w Ciechanie, etykiety rozmiękają, ale nie odłażą i trzeba skrobać.

Wyjść wyjdzie, ale nie boisz się, że coś wlezie?

No na to wychodzi. Te z BA są ładniejsze, te z HB (chyba) trwalsze. Podczas burzliwej nie ma to wielkiego znaczenia, ale na cichą wolę zlać do szczelnego.

Ja na początek kupiłem zestaw z HomeBrewing.pl, jak porównałem sobie 3 (ten, z BA i z CP) to ten wypadł najlepiej pod względem zawartości, ale różnice są niewielkie. Potem dokupiłem kilka rzeczy, ale np. fermentory z HB są przynajmniej szczelne po 5 warkach, a z BA po pierwszej już nie trzymają. Z rzeczy, które warto jest dokupić: - dodatkowy fermentor z rurką (do cichej fermentacji, a ten z kranem używać do rozlewu) - drugi cukromierz i termometr (na wypadek stłuczenia, to bardzo delikatne urządzenia) - cylinder pomiarowy (wygodniejszy od probówki) - łyżka do sosów (nalewanie brzeczki do cylindra) - pojemnik z podziałką - dokładna waga kuchenna - więcej piro Jeżeli chcesz zacierać (a na pewno chcesz) to jeszcze: - garnek 30l (do zacierania i chmielenia) - porządna drewniana łycha (mieszadło nie wyrabia przy gęstym zacierze) - dodatkowy fermentor z kranem (do filtracji) - filtrator z oplotu - płyn Lugola Rzeczy, których nie warto kupować: - syfon do przelewania (koszmar dezynfekcji niweluje wszelki zysk) - reduktor osadów (użyteczność bliska 0)

To raczej o rzemieślnikach.

To daj przepis, trzeba spróbować. Bo pies szwagierki nawet nie spojrzy na "żywe" młóto.

Pierwsze nie ma szans doczekać. Moje skończyło się akurat wtedy, gdy nabrało ogłady, ale i tak było na tyle dobre, że wszystkim smakowało.

No, cierpliwości też się jeszcze nauczysz.

A że tak zapytam, jest w Warszawie jakaś giełda w ogóle, żeby się pod nią podczepić? Informacje na temat giełd posiadam tragicznie nieaktualne (ostatnia bodajże z 2007).

Właśnie dziś wypatrzyłem w moim Kauflandzie płatki gryczane i to mi przypomniało, że już dawno chciałem zrobić piwo gryczanawe. Kupiłem 2x0.5kg, będę kombinował.

Aż wstyd, że niczego takiego na Mazowszu nie mamy.

Nie chodzi o "posmak drożdży", tylko "smak od drożdży" - ostry, trochę pieprzowy. Kolejne "6 zbóż" zamówione, gęstwa WY2565 stoi sobie w lodówce i czeka. W przyszłym tygodniu zatrę to piwo jeszcze raz. A teraz #5, o którym wspomniałem, ale jeszcze go tu nie wpisałem. #5 Petszopian Ogrodowy, 19.07.2010 (zestaw CP A'la Grodziskie) Zasyp: - pszeniczny 1.25kg - wędzony 1.25kg Zacieranie: - 65-63°C - 45' - 75-73°C - 20' - 78°C - mash out 5' Wysładzanie do 7.5°Blg. Chmielenie/gotowanie: - 70' - 60' - 35g Lubelski gran. 3.8% a-k - 10' - 15g Lubelski j.w. - 5' - 5g mech irlandzki Otrzymałem 22l brzeczki nastawnej 8.5°Blg, zadana gęstwą WY2565 (I zbiór) 20.07.2010 rano. 08.08.2010 #5 po odfermentowaniu do 2.5°Blg zostało przelane na cichą.

Temperatura była przeciętna, ok. 17°C przez całą burzliwą, na cichej już było cieplej, ok. 19°C. Na razie ostre smaki od drożdży dominują zdecydowanie. T-58 to chyba pomyłka kompletna do tego piwa, dam mu jeszcze z miesiąc na ułożenie się, ale nie robię sobie wielkich nadziei. S-33, German Ale, European Ale, względnie Koelsch bardziej będą pasować. Ja akurat mam jeszcze Koelsche, więc spróbuję z nimi.

#4 Petszopian Kolonijny po odfermentowaniu sobie na cichej do 2.2°Blg poszedł do butelek z syropem ze 128g cukru białego w 0.7l wody. Wyszło prawie 19l. Dziś po obklejeniu etykietkami trafi do piwnicy. #5 Petszopian Ogrodowy (o którym jeszcze tu nie ma, ale pojawi się... wkrótce) dziś ma zostać przelany na cichą po 2 tygodniach burzliwej - trochę się przeciągnęło. Z wieści na temat pozostałych piw - #2 na szczęście smakuje mojemu teściowi (bo mnie jakby trochę mniej), więc jest nadzieja, że szybko opuści skrzynki i butelki. #3 to ciekawy eksperyment, wart powtórzenia ale na pewno z innymi drożdżami, bo T-58 jednak dają trochę zbyt korzenne posmaki, zupełnie nie pasujące do mieszanki słodów z 6 zbóż. Może na WY2565?