zgoda

Sprzedałem się za termokubek i fiolkę Ardenów. Mam robić notatki i zdjęcia, więc będę codziennie fotografował wiadro.

Jacki zrobił i ma świeże.

Albo i nie trzeba. To że 2 rzeczy występują po sobie nie znaczy jeszcze, że są ze sobą powiązane.

Oba. Drożdży lagerowych nigdy nie masz za dużo.

Chodzi o zapotrzebowanie na zasoby. Przy niedoborze pamięci procesy w tle są ubijane. Można temu zapobiec trzymając timer na froncie, ale wtedy smartfon zamienia ci się w tradycyjny minutnik stołowy.

Profil smakowy się zgadza, biorąc pod uwagę wiadomości od Tomka.

Źle, trzeba było zrobić starter. Bez startera tylko najlżejsze piwa, jakieś 10°Blg. Teraz to tylko czekać i jak się całkiem zatrzyma to ratować sposobami z wiki.

Pójdzie.

No i smartfony, przynajmniej te z Androidem, mają tę przykrą właściwość, że jak aplikacja jest w tle, to może zostać wyłączona w dowolnym momencie i potem ma kontynuować od miejsca gdzie zakończyła. Wiele minutników na Androida z tego powodu jest całkiem bezuzytecznych.

Ciekawa technika. A jak z odfermentowaniem tak długo zacieranego piwa? Robiłem tak ze 2 razy. Wyszło całkiem normalnie.

Przesadzasz, 2.5 a po mash oucie 3.75. Tak że raczej nie tu.

#121 Bursztynowe warzone 11.04.2014 Surowce fermentowalne: słód pilzneński (DMGP/Strzegom) 3.40kg słód monachijski jasny (DMGP/Strzegom) 1.00kg słód karmelowy 150 EBC (DMGP/Strzegom) 0.30kg słód karmelowy 650 EBC (DMGP/Strzegom) 0.10kg Chmiele: Iunga gran. 2013 11% a-k 20g Sybilla gran. 2013 5.5% a-k 30g Lubelski gran. 2013 4.5% a-k 30g Drożdże: WY1728 Scottish Ale III pok. (gęstwa) Dodatki inne: mech irlandzki 3g (gotowanie 10') chlorek wapnia 33% 6ml (do zacieru) Schemat zacierania: 67-66°C - 90' (12l wody) 75°C - 15' (+6l wody) Wysładzanie i filtracja: 3x4.5l do obj. ok. 26.5l Czas gotowania: 80 Schemat chmielenia: 60' - 20g Iunga 10' - 30g Lubelski 5d - 30g Sybilla na zimno Wybicie 23l 12.5°Blg. Drożdże zadane 12.04.2014 rano w temp. 15°C, fermentacja w temp. 18°C (otoczenie 15°C). W wiadrze 21 litrów. Obniżona wydajność (planowałem nieco ponad 13°Blg), czyżby trafiła mi się gorsza partia pilzneńskiego ze Strzegomia?

Na wyspach Bergamutach. No ale przez ten Amber to sobie poczekasz aż się ułoży. Wolno mu to idzie.

Płatki żytnie filtrują się dużo lepiej niż słód, przy tej ilości nie powinieneś mieć żadnych problemów.

Wlejesz do kega i pójdzie w jeden wieczór.

Jak je tak kocha, to niech się z nimi ożeni, tylko nie wiem jak będą uprawiać seks. Bo dzieci to z tego związku nie będzie.

Poczekaj. Zapachy podczas fermentacji mogą być różne, nie zawsze przyjemne.

Nie sądzę żeby to się udało. Browar zwykle nie prowadzi działalności pod tytułem "obrót opakowaniami".

#120 Jasne Pełne przelane na cichą przy 3.2°Blg.

Wyjdzie jasne mocne. Rysy to może nie, ale Dębowe i owszem.

Jasna 11-tka wg schematu 5% jasny karmel, 15% wiedeński lub 10% monachijski, 80 lub 85% pilzneński. Nachmielone do 28-30 IBU co tam mam pod ręką. Robię to do kega i w butelki, czasem z jakimś młodzieżowym chmielem, czasem więcej na aromat, a czasem mniej. Takie piwo służy mi też do rozruszania drożdży.

#119 A3 poszło do kega z 70g cukru białego. Skończyło na 2.5°Blg, co mu daje 4.7% alkoholu. Magnata było tylko 16g, ale i tak go czuć wszystkim tym, co mi w nim nie odpowiada - przykra, "łodygowa" goryczka, długa i ściągająca.

Wiskozymetr nie odróżnia chyba.

Oleistość = podwyższona lepkość. Bierze się to z beta-glukanów, to jeżeli chodzi o żyto.

Amerykański pale, często określany również jako domestic. Jest jaśniejszy od naszego europejskiego.