Fradio

Hej chciałbym was prosić o sprawdzenie receptury. Recepturę ułożyłem inspirując się grand championem 2017, ale jako że to inny gatunek to i mocno ją pozmieniałem. Założenie: 10L około 12-12,5blg -Pale Ale na Galaxy a jak się uda to druga wersja na nelson sauvignon. -Pijalne również przez osoby niewtajemniczone w duże goryczki -W miarę gładkie, nie przesadnie wytrawne z karmelowością raczej w dolnym zakresie 12,5Blg 10L Zasyp: · 2Kg Pils (85.1%) · 0,25Kg Płatki owsiane (10.6%) · 0,1Kg Biscuit (4.3%) Zacieranie: · Cały zasyp do 55°C i podgrzewanie do 64 · 64°C 40min · 72°C 20min · 78°C Mash Out Chmielenie: 60min: 15g Marynka(8%) 5min: 20g Galaxy(15%) Whirpool: 20g Galaxy(15%) 30min po słodzeniu poniżej 80°C Chmielenie na cicho: 20g galaxy 3dni. Fermentacja: Suche us-05 okolice 18°C Co o tym sądzicie? Jeśli chodzi o chmiele i słody mam jeszcze inne więc mogę coś zmienić w razie potrzeby.

Cukier do refermentacji dodałeś w postaci syropu? Dobrze rozmieszałeś?

Hej, zastanawiam się czy dodanie niewielkiej ilości żelatyny do piwa chmielowego na zimno(IPA/APA) nie spowoduje utraty aromatu? Nie zależy mi na całkowitym wyklarowaniu, tylko pozbyciu się jak największej ilości drobinek chmielu żeby uniknąć nieprzyjemnej goryczki. Ile można bezpiecznie dodać na 20l?

Dzięki za odpowiedź. W takim razie zrobię jak mówisz. Wąż do chłodnicy a do piwa normalnie z kranu.

Taki mam plan, zakupię przed następnym warzeniem. Zastanawiam się czy gdybym nalewał wodę do zacierania, wysładzania z takiego węża czy nie miało by to negatywnego efektu na smak. Zawsze to mniej ciągania i dodatkowa wygoda.

Jeśli chodzi o mnie to zacieranie i wysladzanie w zależności od pogody przeprowadzam albo w domu przy otwartych drzwiach od ogrodu, a jak jest ładnie to przenoszę się za drzwi do ogrodu. Od drugiej Warki gotuje zawsze na zewnątrz inaczej jest w domu mocny sprzeciw. Chlodze i przelewam w domu, ale to z przyczyn technicznych, ponieważ na zewnątrz nie mam jak podłączyć chłodnicy. Nie mniej planuje zainwestować w waż ogrodowy, to nie będę musiał tego dźwigać a przy okazji łatwiej będzie napełnić garnek z węża niż nosić w fermentorach. Roznicy w efekcie końcowym nie zauważyłem, a zawsze to mniej sprzątania bo jak coś się pochlapie czy rozsypie to nikt nie robi takiego problemu. Także polecam.

Dzięki za opinię. W tego rodzaju piw zupełnie nie zależy mi na czasie bo czy to będzie stało 2 czy 2 i pół miesiąca nic mi nie zmienia. Ale faktycznie może za bardzo kombinuję i se utrudniam. Chyba najłatwiej będzie zrobić apę, do której mam wszystko co niezbędne na świeżej saszetce Us-05 i z zebranej gęstwy piwo o którym mowa. Będę miał piwo idealnie pasujące do letniej pogody które smakuje znajomym i pasującą, pewną gęstwę. Po przemyśleniu wydaję się to najrozsądniejsze.

Dzięki za odpowiedź. Piwo zdecydowanie ma być potworkiem, nie zawartość alko jest tu celem, ale nie powinna też być przeszkadzająca. Piwo będę podawał raczej w degustacyjnych ilościach i chcę żeby było możliwie intensywne, ale jednocześnie nie wykręcające, przesadzone. Na pewno nie będzie to moja ostatnia próba w tym gatunku ponieważ bardzo go lubię i kilka z różnych stron świata się wypiło, więc będę eksperymentował żeby osiągnąć coś co mnie zadowoli. Potem można zacząć bawić się w dodatki i ogólnie wdzięczne są stouty:) Odnośnie wytrawności to piłem kiedyś imperialnego stouta na drożdżach winnych i faktycznie było dość inne. Zacieranie w temperaturze 67C będzie odpowiednie według ciebie? można by podnieść trochę żeby zmniejszyć od fermentowanie ale boję się żeby nie wyszło za słodkie.

Chciałem się upewnić. Nie wiem czy masz jakieś doświadczenie z fermentacją, ale sporo osób na początek traktuje ją drugoplanowo, tym czasem to na tym etapie powstaje piwo. Zanim zaczniesz warzenie sprawdź czy masz w domu odpowiednią temperaturę, nieprzekraczająca tych 18C. Druga sprawa to czas fermentacji. W zestawie jest pewnie dość krótki, ale przez pierwsze dwa tygodnie zamknij fermentor i nie zaglądaj ani nic nie mierz. Lepiej i dla ciebie i dla piwa;)

Tak czas gotowania zaczynasz liczyć od momentu osiągnięcia wrzenia. Tylko jak będzie dochodziło do 100stopni to stój w pobliżu, lubi wykopieć w pierwszych minutach. Warto zmiejszyć intensywność palnika przed osiągnięciem wrzenia. Jest kilka innych sposobów które podobno pomagają, ale nie stosowałem, reguluje tylko moc i jest Ok. Co do wrzucania chmielu to masz wrzucić tylko jedna porcje według przepisu? Czy kilka porcji w różnych momentach gotowania?

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy zrobienie tego piwa na wyeast belgian strong ale 1388 dało by gorszy efekt niż Us-05.? Powinny być już solidnie zahartowane jeśli chodzi o poziom alkoholu.. Na Blogu Dori pisze że do tego gatunku można "Ewentualnie można też użyć drożdży do piw amerykańskich lub belgijskich" i ciekawy jestem co to by wyszło. Byłem już zdecydowany na USy ale nie jestem w stu procentach pewny co do gęstwy więc wole nie ryzykować przy piwie które ma leżeć przynajmniej kilka miesięcy. Robił ktoś z was, pił coś takiego? Co o tym sądzicie?

Hej czy taki widok po normalnie zakończonej fermentacji(3tygodnie 17°C) AW na Us-05 jest normalny? Pytam ponieważ warka z której uzyskałem gęstwę poszła w kanał, ale infekcja uwidoczniła się dopiero po przelaniu na cichą i to tu szukałem winowajcy. Zastanawiam się tym bardziej że na gęstwie z tego AW chciałem zrobić Risa, jeśli nie będzie na nim nic widać. Ale nie wiem czy nie będzie lepiej zrobić innego piwa na nowej saszetce i spać spokojnie. Białe plamki wyglądają na resztki piany, bo na zdjęciu trochę słabo widać.

Dzieki za sugestie. Troche jeszcze poczytalem w międzyczasie i chyba zrobię go na us-05. Znalazłem u kilku osób piwa w okolicach 30-32blg w których ładnie dały radę. Zeszły do okolic 10blg. Ten Ris ma być wisienką obok belgian tripla przed wakacyjną przerwą od warzenia. Może nie całkowitą, bo w razie zapotrzebowania zrobię jakaś lekką ape czy aw, ale przy płynnych przydało by się zrobic przynajmniej jakąś małą serię, żeby miało to sens. Zatem spróbuję na us-05, starając się im zapewnić jak najlepsze warunki. pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź. Challengera nie aż tak szkoda bo mam wrażenie ze kupiłem nie najświeższy, ale faktycznie jeśli chodzi o straty to wyjdą duże przy 80ibu. W takim razie na 60min wrzucę 50gram magnuma i na 15min 10gram styrian goldings. Wychodzi według brewness 87ibu. Chyba powinno być już w porządku. Co do palonych to dorzucę te 50gram jęczmienia i niczego nie odejmuję. Ostatnie stouty wychodziły mi trochę zaslodkie jak na mój gust, więc tu chce tego uniknąć. Jeśli chodzi o drożdże to co proponujesz? Na tą chwilę mam gęstwę us-05 i weayst belgian strong ale które powinny chyba dobrze znieść alko, ale raczej profil nie pasuje. Myślałem że Us-05 się nadadzą bo widziałem na stronie Radugi że zrobili na nich RISa 34blg i 15%. Jakie drożdże proponujesz? Będę jeszcze robił zakupy więc mogę kupić inne i rozkręcić na jakiejś dwunastce.

Hej, Chciałem was prosić o sprawdzenie i w razie potrzeby pomoc w poprawie receptury. Jakiś czas temu zrobiłem Risa z zestawu z homebrewing. Wyszedł trochę słabszy niż planowane 24.5blg ponieważ skończył mi się gaz i nie odparowałem ile było w planach. Zamiast 10l 24,5 blg otrzymałem 12 21blg i 9% oraz według kalkulatora około 35ibu. Ogólnie jestem zadowolony, wyszedł łagodny i stosunkowo słodki. Teraz chciałbym zrobić coś mocniejszego, mniej słodkiego, z wyraźną palnością oraz odczuwalną ale nie przesadzoną goryczką. Wstępnie mam coś takiego: 10L około 28,5Blg i 60Ibu Pilsner malt 4 kg (74.8%) Monachijski 0.25 kg (4.7%) Wheat Malt 0.25 kg (4.7%) Caraaroma 0.25 kg (4.7%) 400ebc Black Swaen Coffee 0.25 kg (4.7%) 600ebc Fawcett - Pale Chocolate 0.1 kg (1.9%) 550ebc Jęczmień palony 0.25 kg (4.7%) Gotowanie 90min 10g Magnum 60min 50g challenger 60min 10g Styrian Goldings 15min Zacieranie: Wszystko na start 67°C 90min 78 Mashout Drożdze Us-05 Gęstwa z American Wheat 12blg. Zbierana po raz drugi czyli drugie pokolenie? Fermentacja w 17°C minimum z miesiąc na drożdżach i z miesiąc na cichej Co o tym myślicie? Zastanawiam się czy nie za dużo słodu palonego? A może dorzucić z 50gram jęczmienia jeszcze? Jeśli chodzi o ibu to 60 będzie wystarczająco czy dorzucić chmielu na 60min? Us-05 nie powinny mieć chyba problemu z takim ekstraktem?

Czyli kontynuuje zgodnie z planem, bez stresu. Na dnie gdzie była sonda pokazywało 21-22, a na górze 28. Zastanowiło mnie ze po otwarciu wieka ukazał się klimat jak w akwarium i genialny zapach;) Pozdrawiam

Hej, trzy tygodnie temu uwarzylem zgodnie z planem blonde ale. Była to pierwsza warka z kontrolerem i pasem, no i popełniłem błąd. Zamias przymocować sondę by była na środku, po prostu ja włożyłem żeby byla na środku. Dwa pierwsze tygodnie było jak trzeba: 17 na początek 21 na koniec, ale trzeci tydzień 28 na gorze fermentora. Sonda się osunęła. Bedzie miało to waszym zdaniem duży wpływ na smak, biorąc pod uwagę ze fermentacja była już zaawansowana?

W chmielach jest 2 razy po 12.5 gram ziaren kawy, tak jakby była wrzucana razem z chmielami. Wiec o ile czekolada to pewnie słód o tyle kawa z ziaren. Przynajmniej ja to tak rozumiem.

Od przelania minęło 8 dni. W tym czasie tylko raz uchyliłem wieko by wsypać chmiel, więc też mi się wydaje że coś się załapało przy przelewaniu. 8 dni to chyba wystarczająco na rozwój czegoś takiego. 5 dni temu nie było śladu. Piwa już wylane więc nie ma co płakać, tylko wyciągnąć wnioski i warzyć następne z większą wiedzą:) Aczkolwiek dziwne to uczucie... Dzięki za rozwianie wątpliwości.

Chmiel z jakiegoś małego sklepu bardziej wędliniarskiego niż piwowarskiego, dorzuciłem do zakupów ojca przy okazji. Chemipro kupiłem bo nie mam pojęcia gdzie w Belgi można kupić czystą sodę a chemipro był dostępny w stacjonarnym sklepie niedaleko mnie. Ale przy okazji zakupię. Drugi fermentor był nieużywany wcześniej, więc obstawiam albo wężyk albo coś z powietrza jak piszesz. Zatem funduję kąpiel i będę ją powtarzał co kilka warek. Dzięki za pomoc i życzę miłego wieczora.

Ok, dzięki za odpowiedź. Zatem leję w kanał a sprzęt który miał z tym kontakt po przelaniu na cichą zalewam chemipro caustic. Mam nadzieję że powstało to dopiero po przelaniu, bo na gęstwie własnie kończy bulkać American Wheat. Ale do momentu dodania chmielu nie było nic widać, więc jestem dobrej myśli. Zastanawiam się co mogło pójść ni tak, czy możliwe że coś nie tak z chmielem? Kupiłem chmiel który nie był pakowany próżniowo tylko wsypany w plastikowy pojemniczek i miałem wrażenie że nie był najświeższy po tym jak ostatnio kupiłem w innym sklepie citre 2017. A co to za infekcja? Jakiś tlenowiec? -----edit---- już z piwa pozostało wspomnienie.....

Hej własnie miałem butelkować apa ale po otworzeniu fermentora spotkał mnie taki widok. Piwo stało na us-05 przez 3 tygodnie po czym przelałem na cichą. do tej pory wyglądało wzorowo. Następnie po trzech dniach od przelania na cichą (nie było widać nic niepokojącego) dosypałem 30 gramów mosaica i nie zaglądałem przez kolejne 5 dni aż do dziś. Dodatkowo ostatnie 3 dni zbiłem trochę temperaturę, ale nie mniej niż 10C. W zapachu nie czuć nic odpychającego. Butelkować czy kanał? Co to może być? nigdy czegoś takiego nie miałem. Fermentor użyty po raz pierwszy, wypłukany razem z wężykiem w starsanie, ręce umyte i spryskane desprejem. moja 13warka

Chmiel na 0 minut wrzucasz w momencie wyłączenia palnika i zaczynasz normalnie chłodzić. Na zimno oznacza że chmiel należy wrzucić na 2-5 dni przed rozlewem do przefermentowanego już piwa i po przelaniu z nad drożdży na cichą. Teoretycznie można chmielić bez przelewania, ale raczej nie jest to polecane. Podczas burzliwej raczej nie ma sensu według mojej wiedzy. Przed butelkowaniem poczytaj na temat filtracji chmielu po chmieleniu na zimno.

Dzięki za wyjaśnienia i cierpliwość. Pytania pojawiły mi się po tym jak uwarzylem belgian ale i wydajność wyszła mi sporo niższa niż w recepturze, a po wrzuceniu do programu wyszło ze musiałbym mieć wydajność powyżej 90%. W programie na pewno się pobawię tylko nie byłem pewny jak to wpływa na smak bo można zwiększyć blg w rożny sposób. Teraz wiem na co zwracać uwagę. Milego dnia i udanych warek;)

Rozumiem dzięki za odpowiedź. Tak tez myślałem ale wolałem się upewnić żeby przez przypadek nie zrobic karmelowego ulepku;) Mam jeszcze pytanie pomocnicze odnośnie cukru, palonego jęczmienia. Jeśli zwięsze ilość słodów o przepuśmy 10% żeby uzyskać ilość założona w recepturze to ilość cukru czy jęczmienia pozostawiam tą samą czy też zmieniam? Wydajność cukru się nie zmiania, a jęczmień nie wpływa chyba na wydajność, wiec wydaje się ze ilość powinna pozostać bez zmian. Ale z drugiej strony będzie ich procentowo mniej. Może trochę błache pytania ale próbuje zrozumieć jak to działa i dlaczego.