ciafu1

Wassyl, przekonałeś się mnie. Ściągam na nowo. Ciekawe, czy pamiętam login i hasło

Jako fan planszówek swego czasu natrafiłam na następujące tytuły "piwne": http://www.boardgame...469/furstenfeld http://www.boardgame.../12632/goldbrau Przepraszam za OT Ale żeby nie było: grałam w WOT zaraz na początku jak pojawiła się informacja na jednym z polskich portali o grach komputerowych, ale potem długo nie grałam, nie aktualizowałam i jak ostatnio chciałam zagrać, to okazało się, że trzeba by było nową wersję zainstalować i jakoś mi się odechciało

Masz na myśli ten utwór Alan Parsons Project? [media=]http://www.youtube.com/watch?v=yCR85u9QngQ[/media] Często pojawia się w siatkówce, a chyba jeszcze częściej podczas meczy koszykówki.

Współczuję. Niestety, tyle chamstwa i złodziejstwa wokół... I ufaj tu tzw. sąsiadom

Trójka

Widzę, że napisałam równocześnie z crocco Bitter - 27 l Razem 19 512 litrów

Warka nr 20 rozlana z dodatkiem syropu zawierającego 140g cukru. Odfermentowanie - 2,5 Blg. 18L poszło do kega a 9L do butelek.

Ja czekam aż saszetka napuchnie na maksa. Nie robiłam z wyeastów startera (jak na razie to były te mniejsze saszetki) i jakoś szybko mi startowały, no ale może dlatego, że były w miarę młode i dobrze przechowywane. Z tego co pamiętam, to właśnie 3068 zawsze błyskawicznie startowały i do 24h zawsze była duża czapa drożdży.

Smaczny dry stout Josefika i belgian blond od Szałów No i przede wszystkim przysmaki browaru Wiklina oraz kolegi Mcpol1 - jak ty to zrobiłeś, że piwo w smaku wędzone nie miało słodu wędzonego?

Ktoś wybiera się już jutro? Ja się zastanawiam, czy po pracy dam radę dotrzeć

Nieco inne zastosowanie kega we wrocławskim ZOO

Jako miłośnik pszenic, jestem ciekawa Twojej oceny drożdży 3638, a w zasadzie już gotowego piwa uwarzonego na nich. Podobno są lepsze od 3068...

plus 22L AIPY w sumie: 17, 172 L

Warka nr 19 AIPA została rozlana z syropem zawierającym 140g cukru. Zeszła do 4 Blg. Do butelek poszło 22L złotego trunku.

Na przykład Saison. Tutaj masz recepturę konkursową Dori: http://www.wiki.piwo.org/Saison,_Dorota_Chrapek_%28dori%29

Warka nr 19 - 26g Centenniala na zimno.

Dzięki za cynk! Swego czasu kupiłam kolendrę z Kamisa, ale nie wiedziałam, że daje posmaki "pietruszkowe". Jeszcze nie warzyłam wita, a chciałabym, żeby wyszedł jak najlepszy w smaku, więc chętnie zakupię kolendrę polecaną w dyskusji przez doświadczonych piwowarów.

Warka nr 20 Bitter Zasyp: 2,4 kg - Pilzneński 1,6 kg – Monachijski 0,5 kg – Caramunich I Zacieranie: 67C – 40 min 72C – 20 min 78C – 10 min Chmielenie: 20g Northern Brewer – 60 min 10g Northern Brewer – 20 min 15g Northern Brewer – 10 min 10g Fuggles – 10min 10g Fuggels – 0 min 5g Northern Brewer – 0 min Mech irlandzki – 10 min przed końcem chmielenia Drożdże S-04

Warka nr 19 - dziś poszła 15g porcja Centenniala na zimno.

Weizen - 22,5l Razem: 14479l

Warka nr 18 zeszła do 2Blg, zlana do 39 butelek 0,5L i 9 butelek 0,33L z syropem zawierającym 160g cukru.

Dawno temu w "Twoim Stylu" był artykuł, w którym Robert Makłowicz opisywał wypieki z czasów jego dzieciństwa. W ramach czegoś na słodko podał przepis na strudel wielkanocny z jabłkami. Niestety, wycięty z gazety przepis gdzieś przepadł. Na szczęście znalazłam go w internecie przy okazji innego artykułu: http://gosc.pl/doc/8...oleca-na-swieta Osobiście nie dodaję rodzynek, bo ich nie lubię. Nie wykorzystuję obrusu i talerzyka oraz nie obcinam grubszych końcówek. Pozostawiłam natomiast proporcje jak w linku: Ciasto: 250 g mąki, łyżka oliwy, jajko, łyżeczka octu winnego, szczypta soli, 100 g masła do zapiekania ciasta, 50 g cukru pudru do jego posypania Nadzienie: 750 g jabłek, pół łyżeczki cynamonu, 80 g bardzo drobnej bułki tartej, 50 g masła, 40 g cukru Składniki na ciasto dodaję do dużej miski. Podczas ugniatania dolewamy nieco letniej wody. Jak przesadzimy z wodą, to dla równowagi trzeba dodać trochę mąki. Wyrabiam ciasto do czasu, aż zacznie odchodzić od miski a na jego powierzchni widczone będą pęcherzyki powietrza. Wyrobione ciasto uformowane w kulę przykrywam na chwilę podgrzaną miską (nie czekam jak w przepisie godziny) lub bardzo głębokim talerzem. W międzyczasie przygotowuję nadzienie: obrane jabłka kroję na małe kawałki. Mogą być kosteczki, ale też i cieniutkie plasterki. Jak kto woli. Do jabłek dodaję cukier i cynamon, a następnie lekko mieszam składniki nadzienia w misce. Ciasto wyjmuję z miski i rozwałkowuję je na stole posypanym mąką. Rozwałkowane ciasto pędzluję roztopionym masłem, po czym rozsmarowuję na cieście delikatnie przyrumienioną wcześniej na patelni bułką tartą. Następnie nakładam nadzienie. Jeśli jabłka zostawiły w misce dużo soku, to nie przelewam go na ciasto oczywiście. Ciasto z nadzieniem zwijam w półksiężyc, a końce rulonu zaginam pod spód. Blachę, na której pieczone będzie ciasto, należy uprzednio posmarować masłem. Na tak posmarowaną blachę kładziemy ciasto i dajemy do piekarnika na ok. 30min. Ja ustawiam temp. 150-180st.C z termoobiegiem. Co 10min otwieram piekarnik i smaruję strudla masłem. Strudel powinien być delikatnie zrumieniony. Po wyjęciu z piekarnika należy odczekać aż ciasto nieco wystygnie, po czym posypujemy cukrem pudrem. Strudel może być jedzony nawet kiedy jest jeszcze ciepły. Najlepiej smakuje w towarzystwie małej czarnej kawy Dwa razy piekłam strudel z dodatkiem "gotowego nadzienia". Raz były to jabłka prażone z Lidla (słoik), a raz mus? przecier? jabłkowy mojej babci. Jednak nie ma co iść na skróty. Najlepiej smakuje z nadzieniem z normalnych jabłek. Poniżej zamieszczam efekt końcowy mojego dzisiejszego wypieku. Cóż, pozostaje mi życzyć smacznych świąt Wielkiej Nocy i samych znakomitych i pysznych specjałów na stołach! No i oczywiście dobrego piwa do jadła