-
Postów
807 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Aktywność reputacji
-
Wuuu przyznał(a) reputację dla Hary86 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Ja rozumiem jakby ta chłodnica kosztowała tyle co śrutownik walcowy, albo Grafinfather czy inny kociołek, to można by się zastanawiać nad sensem jej kupowania, ale to jest wydatek rzędu 100-150zł... No ale tak, można chłodzić w wannie a nie chłodnicą, można fermentować w styropianowej skrzyni a nie lodówce, można filtrować wiaderkiem z dziurkami a nie oplotem, można kapslować ręczną kapslownicą a nie stołową, można mierzyć BLG spławikiem a nie refraktometrem, można płukać butelki ręcznie a nie myjką, tylko czy aby na pewno jest sens się męczyć? Wszystko kosztuje, każdy ma inny budżet na swoje hobby, ale pamiętajcie, że rynek wtórny wśród piwowarów domowych ma się bardzo dobrze i nawet jeśli teraz zainwestujecie w coś co ułatwi cały proces, to w momencie kiedy rzucicie to wszystko w cholerę, to i tak będziecie w stanie sprzedać większość za 75% ceny zakupu
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od anatom w Wu's Brews
#59. Amarillo SH APA
19l/ ~30 IBU/ 14 Brix / 5,5% Alk.
23.09.2020
Wydajność: ok 77%
Kolejny Single Hop dla wartości edukacyjnej. Szybkie piwo dla gości na niedługie urodziny, przy okazji rozkręcenie drożdży na powtórkę American Barleywine i 1056 do depozytów. Pierwsze warzenie w nowej warzelni!
Surowce:
Fermentowalne: :
- 4 kg - Pilsner Bohemian Floor (Weyermann)
- 0,3 kg - Pszeniczny (BESTMALZ)
- 0,3 kg - Pale Crystal (90 EBC) (Thomas Fawcett)
Razem: 4,6 kg
Chmiel:
- 140 g - Amarillo - 9,4%
Razem: 140 g
Woda:
- kranówka
Drożdże:
- 1056 American Ale - Wyeast - starter ok 1,2l z pożywką
Zacieranie: pH 5.18
bez korekty kwasem
- 70C - mash in - 16l wody. Wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację
- 68C - 50'
- 72C - 15'
- 77C - mash out - 5'
Wysładzanie:
- ok 13 l w 78C - pH 5,3
zakwaszane kwasem
Gotowanie: 75minut
- 60' - Amarillo - 5 g
- 15' - Amarillo - 25 g
- 5' - Amarillo - 35 g
- 5' - Whirlfloc - 1/2 tabletki
- 5 - pożywka Wyeast - 1,8 g
- Hopstand - wrzucone przy 78C
- 30' - Amarillo - 40 g
Potem już chłodzone przez siatkę nylonową do fermentora.
Notatki:
- Wydajność mnie zaskoczyła tym razem, choć trochę za słabo wysłodziłem, bo wyszło o 1l mniej niż zakładałem to ekstrakt wyższy prawie o 1,5 brix. Dla pewności zmierzyłem jeszcze balingometrem i jak w mordę strzelił 14. Śrutowałem faktycznie trochę drobniej,
- warzenie w nowej warzelni całkiem spoko, wreszcie wszystko pod ręką,
- po 1 przerwie 15,5 brix
- po drugiej 17 brix
- wysładzanie sprawnie w fermentorze z podbiciem najpierw, a potem już na garze po przyciśnięciu trochę złoża sitem
- przednia 24l i 10,5 brix
- hopstand z mieszaniem łygą od czasu do czasu
- chłodzenie bezproblemowo przez siatkę nylonową, trochę wyłapało, do ok 23C
- nastawna 19l i 14 brix
- napowietrzane grawitacyjnie i potem kilka minut kamieniem
- starter zdekantowany rano, dodany w temp 18C
Fermentacja 23.09.2020:
Nastawna 19l 14 brix
Zaplanowana
Burzliwa:
- 3 dni - 18C
- 5 dni - 19C
- 3 dni - 20C
Cicha: 04.10. - pomiar 4 blg
Odbicie gęstwy i dodanie 40 g Amarillo luzem
- 3 dni - 15C
- 1 dzień - cold crash
Rozlew: 07.10.2020
Odfermentowanie 72%
Nic już nie zeszło, pomiar 4,5 blg w temp 4C to dalej 4 Blg. Obiłem trochę jeszcze gęstwę z chmielinami - wyszło ok 17l w kegu. Póki co zapowiada się nieźle, w aromacie grejpfrutowo raczej, goryczka przyjemna, trochę albedowa, ale winię jeszcze drobinki chmielu unoszące się w toni. Raczej wytrawne. Musiałem przyśpieszyć z kegowaniem, bo piwo ma być pijalne w sobotę za 3 dni na imprezie urodzinowej. Póki co ustawiłem na reduktorze 25 PSI w temp 6-7C żeby szybciej nagazować.
Kilka foteczek nowej warzelni:
Degustacja: 16.10.2020
Piwo przyjemnie się spija, goście na urodzinach chwalili. Ja jednak trochę bardziej krytycznie do niego podchodzę. Tyle się nasłuchałem o tym Amarillo, a jednak ten SH nie powala w aromacie. Niby cytrusy, jakiś grejpfrut, ale takie trawiaste trochę, a chmiel był na krótko, cold crash, piwo już się wyklarowało idealnie w kegu. W smaku poprawnie, jest taka jasna słodowość chlebowa, jest chmielowość, goryczka ok, ale też taka trawiasta trochę. Mimo 4 blg końcowych, pół wytrawne.
Wygląda nieźle, jasne złoto, fajna pianka trzyma się, dobry lacing.
Generalnie kolejna wartość edukacyjna, gdzieś tam z innymi chmielami można łączyć, ale mnie na SH nie urzekł.
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Gemin w Wu's Brews
#59. Amarillo SH APA
19l/ ~30 IBU/ 14 Brix / 5,5% Alk.
23.09.2020
Wydajność: ok 77%
Kolejny Single Hop dla wartości edukacyjnej. Szybkie piwo dla gości na niedługie urodziny, przy okazji rozkręcenie drożdży na powtórkę American Barleywine i 1056 do depozytów. Pierwsze warzenie w nowej warzelni!
Surowce:
Fermentowalne: :
- 4 kg - Pilsner Bohemian Floor (Weyermann)
- 0,3 kg - Pszeniczny (BESTMALZ)
- 0,3 kg - Pale Crystal (90 EBC) (Thomas Fawcett)
Razem: 4,6 kg
Chmiel:
- 140 g - Amarillo - 9,4%
Razem: 140 g
Woda:
- kranówka
Drożdże:
- 1056 American Ale - Wyeast - starter ok 1,2l z pożywką
Zacieranie: pH 5.18
bez korekty kwasem
- 70C - mash in - 16l wody. Wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację
- 68C - 50'
- 72C - 15'
- 77C - mash out - 5'
Wysładzanie:
- ok 13 l w 78C - pH 5,3
zakwaszane kwasem
Gotowanie: 75minut
- 60' - Amarillo - 5 g
- 15' - Amarillo - 25 g
- 5' - Amarillo - 35 g
- 5' - Whirlfloc - 1/2 tabletki
- 5 - pożywka Wyeast - 1,8 g
- Hopstand - wrzucone przy 78C
- 30' - Amarillo - 40 g
Potem już chłodzone przez siatkę nylonową do fermentora.
Notatki:
- Wydajność mnie zaskoczyła tym razem, choć trochę za słabo wysłodziłem, bo wyszło o 1l mniej niż zakładałem to ekstrakt wyższy prawie o 1,5 brix. Dla pewności zmierzyłem jeszcze balingometrem i jak w mordę strzelił 14. Śrutowałem faktycznie trochę drobniej,
- warzenie w nowej warzelni całkiem spoko, wreszcie wszystko pod ręką,
- po 1 przerwie 15,5 brix
- po drugiej 17 brix
- wysładzanie sprawnie w fermentorze z podbiciem najpierw, a potem już na garze po przyciśnięciu trochę złoża sitem
- przednia 24l i 10,5 brix
- hopstand z mieszaniem łygą od czasu do czasu
- chłodzenie bezproblemowo przez siatkę nylonową, trochę wyłapało, do ok 23C
- nastawna 19l i 14 brix
- napowietrzane grawitacyjnie i potem kilka minut kamieniem
- starter zdekantowany rano, dodany w temp 18C
Fermentacja 23.09.2020:
Nastawna 19l 14 brix
Zaplanowana
Burzliwa:
- 3 dni - 18C
- 5 dni - 19C
- 3 dni - 20C
Cicha: 04.10. - pomiar 4 blg
Odbicie gęstwy i dodanie 40 g Amarillo luzem
- 3 dni - 15C
- 1 dzień - cold crash
Rozlew: 07.10.2020
Odfermentowanie 72%
Nic już nie zeszło, pomiar 4,5 blg w temp 4C to dalej 4 Blg. Obiłem trochę jeszcze gęstwę z chmielinami - wyszło ok 17l w kegu. Póki co zapowiada się nieźle, w aromacie grejpfrutowo raczej, goryczka przyjemna, trochę albedowa, ale winię jeszcze drobinki chmielu unoszące się w toni. Raczej wytrawne. Musiałem przyśpieszyć z kegowaniem, bo piwo ma być pijalne w sobotę za 3 dni na imprezie urodzinowej. Póki co ustawiłem na reduktorze 25 PSI w temp 6-7C żeby szybciej nagazować.
Kilka foteczek nowej warzelni:
Degustacja: 16.10.2020
Piwo przyjemnie się spija, goście na urodzinach chwalili. Ja jednak trochę bardziej krytycznie do niego podchodzę. Tyle się nasłuchałem o tym Amarillo, a jednak ten SH nie powala w aromacie. Niby cytrusy, jakiś grejpfrut, ale takie trawiaste trochę, a chmiel był na krótko, cold crash, piwo już się wyklarowało idealnie w kegu. W smaku poprawnie, jest taka jasna słodowość chlebowa, jest chmielowość, goryczka ok, ale też taka trawiasta trochę. Mimo 4 blg końcowych, pół wytrawne.
Wygląda nieźle, jasne złoto, fajna pianka trzyma się, dobry lacing.
Generalnie kolejna wartość edukacyjna, gdzieś tam z innymi chmielami można łączyć, ale mnie na SH nie urzekł.
-
-
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od OxyMoLot w grainfather
Pytasz w wątku Grainfathera, więc polecilibyśmy Grainfathera.
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od x1d w grainfather
Pytasz w wątku Grainfathera, więc polecilibyśmy Grainfathera.
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od br.an.tr w Kompletowanie sprzętu do kegowania
Jestem bardzo zadowolony i złego słowa nie powiem. Dobrze trzyma temperaturę, nawet z włączonym wiatrakiem chodzi cicho. Trochę głośniej jak dochładza, ale do przeżycia.
Piwo wysyca się wg tabeli na ok 2.0 V w czasie 3-4 dni w temp 6-7C i nigdy mi się nic nie przegazowało. Na reduktorze mam stale 14 PSI. Minus to, że nie mam tych węższych kegów i przy trzech, żeby domknać drzwiczki muszę posiłkować się taśmą klejącą.
Na pewno zlożyłbyś wszystko taniej, ale mnie się nie chciało w to bawić. A co do ceny to jeśli jeszcze nie jesteś członkiem PSPD, to dobry moment żeby się zapisać. Składka roczna to 100 pln, a w MarXamie mamy 10% zniżki i na samym kegeratorze jesteś do przodu prawie 2 stówki
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od br.an.tr w Kompletowanie sprzętu do kegowania
Nie. Po prostu na starcie montujesz, korzystając z dwóch trójników, wężyki z trzema szybkozłączkami do CO2. Przez niepodpiętą szybkozłączkę gaz się nie ulatnia.
Wygląda to w ten sposób:
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od TomLub9 w Problem z interpretacją przepisu
Słody wrzucił do 6 litrów, bo domyślam się, że kleikował płatki w ilości wody w stosunku 1:5. Czyli na 2,5 kg płatków poszło już 12,5l wody. Po dodaniu tej z zacierania wychodzi 18,5l czyli standardowy stosunek 1:33. Cukier normalnie wsypać do brzeczki.
A tę przerwę białkową w 52C możesz całkowicie wyrzucić lub tylko w tej temp wsypać słody i od razu po kleikowaniu całość zacierać już w 68C.
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Gemin w Wu's Brews
#54. Juicy Sour #3
20,5l/ 0 IBU/ 15,6 Brix / ok 5% Alk.
18.07.2020
Wydajność: ok 70%
Powtórka kwasika na lato. Tym razem dodam więcej laktozy. Zwykłą sklepową kolendrę zamienię na indyjską i na koniec fermentacji pójdzie 1,5l marakui i pucha mango. Może jakiś chmiel delikatnie na aromat?
Surowce:
Fermentowalne:
- 1,5 kg - Pilzneński Bohemian Floor - (Weyermann)
- 1,5 kg - Pale Ale (Viking)
- 1,5 kg - Pszeniczny (BESTMALZ)
- 0,4 kg - Płatki pszeniczne
- 0,35 kg - Płatki owsiane górskie
- 0,70 kg - Laktoza
Dodatki:
- 10 g - sól himalajska
- 15 g - kolendra indyjska
Razem: 5,9 kg
Chmiel:
?
Woda:
- kranówa
Drożdże:
- WPL067 Coastal Haze - White Labs - z depozytu. Rozkręcany najpierw 150 ml potem 1,3l
Bakterie:
- Lactobacillus Plantarum - Bakterie kwasu mlekowego WildBrew Sour Pitch, 2,5 g (z otwartej paczki przechowywane w zamrażalniku)
Zacieranie: pH 5.5
Bez korekty kwasem.
- 68C - mash in - 18l wody - zamieszane, odczekane 8 min, zamieszane i włączona recyrkulacja
- 68C - 55'
- 72C - 15'
- 77C - mash out - 5'
Wysładzanie:
- ok 13l do 24,5l i 10,1 Brixa, wodą o temp 79C zakwaszoną do pH 5.13.
Zakwaszanie: (48h) start 18:00
- zagotowałem na 15 minut, zakwasiłem kwasem mlekowym do pH 4.5 i schłodziłem do 40C. Bakterie rozpuściłem w szklance brzeczki z odrobiną wody, całość temp 30C. Zadałem bakterie, zamieszałem.
- wpuściłem CO2, nałożyłem przykrywkę i owinąłem folią.
- ustawiłem GF, żeby trzymał temp 38C
- przed zakwaszanie 23l i 11,5 brix
Edit: 19.07. pomiar po 26h pH 3.37 i 11,6 brix?. Zmniejszałem stopniowo co parę godzin o 1 stopień do 35C, . Zobaczymy czy zejdą jeszcze niżej do jutra.
Edit: 20.07 - po 48 h pomiar pH 3.32 i 11,3 Brix
Gotowanie: 45' - przednia 23l i 11,3 Brix
- podczas podgrzewania' - 0,70 kg - laktoza - podbiła o 2 blg do 13,3
- 10' - 1/4 whirlflock
- 10' - 10 g sól himalajska
- 10' - 2,1 g pożywka drożdżowa Wyeast
- 5' - 15 g kolendry indyjskiej
Notatki (na dzień zacierania):
- pierwsze warzenie po wymianie bezpiecznika w GF i póki co wszystko działa
- nie chciało mi się kleikować płatków, choć nie były błyskawiczne to dodałem od razu od początku zacierania
- śrutowane "normalnie"
- po 1 przerwie 17 brix, po mash oucie 18,2 brix
- od początku zacierania zamontowany hop stoper, nie czyściłem gara po zacieraniu.
- wysładzanie szło bardzo szybko, więc wstawiłem kosz to pośredniego, żeby wysładzało wolniej z podbiciem.
- przed gotowaniem refraktometr pokazał 10,1 brix i 24,5l
- po 15 minutach gotowania 23l i 11,5 brix, dziwne
Notatki (na dzień gotowania 20.07.2020):
- zeszło jeszcze trochę do pH 3.32, więc kwasik już powoli wykręca
- objętościowo bez zmian 23l, tylko 11,3 brix
- laktozę dodałem podczas podgrzewania, rozpuściłem w ok 400 ml brzeczki i wlałem całość. Po szybkim pomiarze wyszło, że podniosła mniej więcej o 2 blg
- po 45 minutach gotowania jednak wyszło, że mam nastawnej 15,6 brix i 20,5l. Czyli chyba jednak laktoza po całkowitym rozpuszczeniu wniosła trochę więcej, bo raczej po gotowanie nie zagęściłoby się nagle o ponad 2 brix
- kolendry chciałem dać najpierw 20 g jak ostatnio, ale ta indyjska jest bardzo aromatyczna, cytrusowa, zmniejszyłem o 1/4 bo nie chciałem, żeby zdominowała
- zrezygnowałem jednak z chmielenia
- po gotowaniu schłodziłem do 79 w kotle i dale j do plastiku w temp 26C bez siatki nylonowej
- przewiezione do fermentowni, tam napowietrzone kamieniem z 5 minut i schłodzone do 18C
- zadany cały starter 1,3l kręcony ok 30 h
Fermentacja:
15,6 brix i 20,5l.
5 dni - 18C
10 dni - 19
4 dni - 20
Cicha:
7 dni 17C
Edit: 27.07.2020
Po 7 dniach fermentacja wyraźnie zwolniła. Dodałem 1,5l pulpy z 100% marakui i puchę 800 ml mango Alphonso 95% i 5% cukier. Zamieszałem zdezynfekowaną stalową łygą. Teraz 8 dni w 19C i dalej wg harmonogramu.
03.08 - pomiar 7 blg
Rozlew: 10.08.2020
Pomiar 6,5 blg. Zalałem cały keg 19l i 1 plastikowego peta 1l. Piwko czyściutkie, nic siatka w kegu nie złapała. Cała pulpa unosiła się na lustrze piwa.
Już zapowiada się petarda. W aromacie dominuje marakuja, mango gdzieś w tle. W smaku wyraźnie kwaśne, owocowe, ale jest delikatna kontra słodyczy.
Degustacja: 09.09.2020
Jakimś cudem zapomniałem o opisie, a piwo... PETARDA!
Poczynając od aromatu, na przód wysuwa się zdecydowanie marakuja, mango delikatnie dopełnia w tle, ale jakbym nie wiedział, że jest to bym pewnie nie powiedział. Dalej czuć specyficzny aromat kwaśności od lacto, cytrusy, owocowe estry. Kilka piw już zrobiłem na tych WPL067 i stwierdzam, że lubię te drożdże.
W smaku przede wszystkim kwaśność, ale tym razem dobrze skontrowana przez słodycz laktozy. Nie jest słodkie, ale czuć tę pełnię w przełyku. Owocność od marakui, cytrusowość no mega.
W kolorze słomkowe, zamglone. Piana nawet się trzyma, najpierw gęsta, potem cienkim kożuszkiem z koronką do końca. Dobry lacing.
Generalnie najlepsza wersja Juicy Sour do tej pory. Ledwo 3 dniowe piwo było mocno zachwalane na spotkaniu PSPD, nawet przez sędziów i wcale się nie dziwię
-
-
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od AMePiaceIpa w Czy ktoś widział, czy ktoś wie, co to może być za szkło?
Tulip,
czyli szkło wyglądem przypominające tulipan. Mamy w nim nóżkę, czaszę pękatą na dole i zwężającą się ku górze, by tuż przy rancie znów się rozszerzyć. Szkło tego typu stworzone zostało do wymagających piw, które potrzebują wysokiej piany, by móc się nim w pełni delektować. Zwężenie sprzyja budowaniu i utrzymywaniu się piany a gwałtowne rozszerzenie wzmacnia i odpowiednio nakierunkowuje wydobywające się z piwa aromaty. Tulip najlepiej przyda się do piw typu Scotch Ale, Saison, IIPA, Gueuze, Belgian Pale Ale.
źródło: https://birofilia.org/historie/jakie-szklo-do-jakiego-piwa.html
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Gemin w Wu's Brews
#56 Strong Bitter
43l/ 32 IBU/ 12,5 Brix / ?% Alk.
01.08.2020
Wydajność: 74%
Dziś kooperacyjnie u kolegi @Stanczu, z kolegą Prezesem Karolem Bitterek, żeby odpocząć od Ameryki. Miał być Best Bitter, ale wyszły dolne widełki Stronga. Warzenie w kotle Stańcza, z mieszadłem i gotowanie w kegu na gazie.
Surowce:
Fermentowalne:
- 6,4 kg - Pale Ale (Viking) - 66,7%
- 1,6 kg - Mep©Ale (Malteurop) - 16,7%
- 0,5 kg - Amber (Simpsons) - 5,2%
- 0,5 kg - Pszeniczny (Bestmalz) - 5,2%
- 0,4 kg - CHÂTEAU CRYSTAL® (Castle Malting) - 4,2%
- 0,1 kg - CHÂTEAU CARA GOLD® (Castle Malting) - 1%
- 0,1 kg - CHÂTEAU ABBEY® (Castle Malting) - 1%
Razem: 9,6 kg
Chmiel:
- 10 g - Sabro - 15% AA
- 30 g - Challenger - 7,6% AA
- 60 g - East Kent Goldings - 5% AA
- 60 g - Fuggles - 4,7% AA
Razem: 160 g
Woda:
- kranówa
Drożdże:
- WPL005 British Ale - White Labs - z depozytu z kwietnia. Starter 3 stopniowy, dzielony. Najpierw z depozytu w 130 ml 24h, potem 0,6l 24h i rozdzielony po 1/2 do dwóch 1,3l też na 24h. Każdy stopień bardzo aktywny, namnożyło się wizualnie bardzo dużo drożdży
Zacieranie: pH 5.32
Bez korekty kwasem.
- 70C - mash in - 32l wody
- 66C - 60'
- 72C - 45'
- 78C - mash out - 5'
Wysładzanie:
- ok 25l do objętości 48l i 11.8 brix, zakwaszana kwasem poniżej pH 6, rozcieńczone ok 3l przegotowanej wody z czajnika do 51l i 10 Brix.
Gotowanie: 60' - przednia 51l i 10 Brix
- 60' - 30 g - Challenger
- 60' - 10 g - Sabro
- 30' - 30 g - EKG
- 15' - 10 g - Mech Irlandzki
- 10' - 30 g - EKG
- 10' - ok 3 g pożywki drożdżowej Wyeast
- 5' - 30 g - Fuggles
Notatki:
- warzenie z Prezesem MOTu: + 5 do piwa
- mimo drobnych opóźnień, warzenie przebiegło całkiem sprawnie
- prawie trafiona wydajność 75%, choć znów zlaliśmy brzeczkę do tych fermentorów z naklejaną miarką, a im trochę nie ufam, myślę, że więcej brzeczki mogło być
- śrutowanie normalnie, zacieranie ciągle mieszając, wysładzanie sprawnie
- po pierwszej przerwie 15,3 brix
- druga wydłużyła nam się o ok 30 minut, bo zapomnieliśmy wstawić wody do wysładzania. Po drugiej przerwie 18,1 brix
- mogliśmy wysłodzić o te 3l więcej, bo leciała jeszcze 5 brix, ale złoże wyschło i woleliśmy rozcieńczyć trochę wodą
- przednia 51l i 10 brix
- chmiele gotowane w siatkach
- po gotowaniu, schłodzone zanurzeniową do 35C
- filtrowane przez hop sock, bez hop spidera.
- rozlane do 2 fermentorów: 22l i 21I i do lodówki - sonda przy ściance fermentora, na 18 C
- Stanczu był 5h później na miejscu, niestety brzeczka bezpośrednio pokazała 27C, więc drożdże zadamy dopiero następnego dnia
- jedno wiadro będzie chmielone jeszcze Fuggles na zimno
- drożdże dodane dopiero po ok 25h, bo Stanczu mógł je zadać dopiero po powrocie z roboty. Już raz tak startowaliśmy i nie było problemu
Fermentacja: (02.08.2020)
43l i 12,5 brix
7 dni - 18C
5 dni - 19
14 dni - temp pokojowa
14.08. - jedno przelane na cichą celem zdobycia gęstwy
Chmiel na zimno:
- 30 g - Fuggles 5 dni
Rozlew: 01.09
Trochę nam się znów przedłużyło z tym piwem. Jedno wiadro, które było przelewane na cichą, chyba złapało jakąś infekcje - czerwony kapsel. Aldehyd i daję trochę jak Wee Heavy Stancza, które też się infekcji nabawiło. Drugie z chmieleniem na zimno pachnie lepiej, ale też póki co dupy nie urywa - żółty kapsel.
Oba poszły w butelki, celowane w 2.0V, po 100 g glukozy na prawie 20l piwa. Może coś jeszcze z tego będzie.
Degustacja: 15.09.2020
No niestety nie udały nam się te piwka. Wersja z żółtym kapslem chmielona na zimno jeszcze jakoś do przeżycia, chociaż te lekki aldehyd wyszedł. Goryczka niska, słodowe, ale coś tam w tle jest nie tak. Natomiast wersja z czerwonym niepijalna - po pierwsze gushing na starcie lekki, w aromacie zgniłe jajo, kanaliza, w smaku podręcznikowa apteka, chlorofenol jak się patrzy. Będzie niestety do wylania cała partia. Musiało coś złapać przy przelewaniu na cichą, bo Stanczu gęstwę zbierał po RISa.
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Markin w Pozyskiwanie drożdży - które to które?
Niekoniecznie ciemne = martwe. Czasem gestwa ma jednolity kolor.
Przyjmuje się, że w całej objętości gestwy jest porównywalna liczba komórek żywych i martwych. Rozwarstwienie jest kwestią różnych zanieszyszczeń, białek itp.
Tak czy inaczej jak masz jaśniejsza to lepiej brać tę warstwę, ale nic się nie stanie jak zamieszasz całość i dodasz odpowiednią ilość.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od JURGOWIAK w Kompletowanie sprzętu do kegowania
Tak na szybko:
Nie ma co przepłacać za kegi klasy 1, bo praktycznie nie różnią się od klasy 2. Wajcha sprzedawał ostatnio na forum po 170 zł to dobra cena.
Kraniki to lepiej było kupić z kompensatorami, wtedy można regulować przepływ piwa, unikając spienienia.
Reduktor wystarczy Ci pojedyńczy. I na zewnątrz zainstalowany na butli od razu. Wąż zwykły zbrojony w każdy sklepie piwowarskim czy na allegro bedzie nadawal się zarówno do gazu jak i do piwa 7-8mm średnicy w środku.
Taki wąż z reduktora wkladasz przez dziurkę do kegeratora/keezera i tam na trójniku musisz zrobić rozgalezienie do 2 kegów. Tylko musisz się wtedy pogodzić z tym, że w kazdym bedziesz mial ten sam poziom wysycenia.
Co do butli, to 8l starczy Ci na bardzo długo. Ale jest tez bardzo ciężka, więc jeśli nie zamierzasz jej nigdzie taszczyć to ok.
A co do napełniacza na wynos to polecam jednak głowice ball lock i nalewanie w butelki pet.
https://allegro.pl/oferta/glowica-ball-lock-na-butelki-pet-sodastream-9363190521
Do tego dobrze kupić jeszcze z 0.5 m przewodu i 2 szybkozłączki na piwo, żeby nie odkręcać wciaż tych do kranów.
Przy tym couter pressure filler jest dużo roboty i bałaganu. Korzystam z niego jedynie jak wysyłam w szkle na konkursy.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od anatom w Wu's Hops
Jest progres! Nie wiem czy to zasługa uniwersalnego nawozu "Azofoska" czy naturalna kolej rzeczy, ale wszystkie chmiele wystrzeliły mocno w górę i pędy wypuściły listki. Dopiero na dużym powiększeniu zdjęć zauważyłem gdzieniegdzie mszyce - trzeba będzie się nimi zająć.
Hellertau:
East Kent: (2 pędy)
Centennial I: (3 pędy)
Centennial II: (2 pędy)
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Muchor w Gorzkie piwo
Smak i aromat fermentującego piwa, ma niewiele wspólnego z produktem końcowym. Skoro aktualnie masz 8 blg to znaczy, że fermentacja trwa i w toni może unosić się jeszcze dużo cząstek stałych np. drożdże, resztki chmielin, białka - ma to wpływ na smak próbki.
Daj piwu skończyć fermentację, odleżeć swoje po refermentacji w butelce i wtedy dopiero można ocenić czy piwo jest dobre czy nie.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od nogmot w Gorzkie piwo
Smak i aromat fermentującego piwa, ma niewiele wspólnego z produktem końcowym. Skoro aktualnie masz 8 blg to znaczy, że fermentacja trwa i w toni może unosić się jeszcze dużo cząstek stałych np. drożdże, resztki chmielin, białka - ma to wpływ na smak próbki.
Daj piwu skończyć fermentację, odleżeć swoje po refermentacji w butelce i wtedy dopiero można ocenić czy piwo jest dobre czy nie.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Gemin w Wu's Brews
Dziś transfer do depozytów. Nie obyło się bez niespodzianek - strzykawka 60 ml nie mieściła się na moje igły, musiałem dekantować starter na 3 razy strzykawką 20 ml. Igła za każdym razem wypalona nad płomieniem z palnika. Dopełnione solą fizjologiczną, potem mieszanka pobierana na 2 razy.
Mam nadzieję, że nie mimo wszystko będzie dobrze. Wyszło 6 depozytów, po kilku minutach w każdym widać ładne, zdrowe drożdże na dnie.
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Gemin w Wu's Brews
Dziś nadeszła wiekopomna chwila, mianowicie w końcu zabrałem się za założenia własnego banku drożdżowego! Natchniony świetnym artykułem kolegi @DanielN
Pierwszy etap w miarę prosty - sterylizacja sprzętu, odebranie 3 ml drożdży z paczki i zaszczepienie 45 ml startera. Więcej roboty czeka mnie za 2 dni, gdy namnożone drożdże trzeba będzie podzielić do probówek, ale już widzę, że nie taki wilk straszny... Cieszę się, że w końcu się za to zabrałem Na rozgrzewkę poszły lekko przeterminowane WPL005 Brithish Ale (do 22.03.20). Reszta paczki poszła do dużego startera. Jutro lub pojutrze poleci do Oatmeal Stouta.
Kilka sweet foci.
-
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od Barycz w Pierwsza Warka infekcja?
Wszystko jest w porządku.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Wuuu otrzymał(a) reputację od leonzn w grainfather
A nie przypadkiem samą temperaturę? Wydaje mi się, że na gotowanie jest zawsze 100%.