Skocz do zawartości

Rageofhonor

Members
  • Postów

    218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rageofhonor

  1. Dlaczego producenci areometrów nie mogą sprawdzać ich przed opuszczeniem hali produkcyjnej? By nie trzeba było kombinować z odejmowaniem czy dodawaniem itd..
  2. Tak, Niestety oba wskazują źle. Ciekawe jest że areometr od BA w skali amerykańskiej tą samą wodę pokazuje prawidłowo. Niestety mam problemy z dokładnym odczytem tego amerykańskiego dlatego potrzebuję areometr w skali BLG. Czy można jakoś przerobić ten w skali BLG u szklarza? Zastanawia mnie jedno: Dlaczego mój pierwszy areometr od Biowinu pokazywał dobrze a te nowe mają błąd.
  3. Da się tylko to jest trochę trudne. Najpierw trzeba wypłukać worek znajdujący się w środku ciepłą wodą. Przez wężyk z którego leje się piwo. A potem napełnić piwem tą samą drogą . Odpowietrzając przestrzeń między workiem a ściankami kega Tylko problem jest taki co dalej? Co z osadem po refermentacji? Czy ciśnienie nie rozsadzi worka? Czy nie dojdzie do zakażenia piwa pozostałościami z poprzedniego?
  4. Rageofhonor

    Areometry z Biowinu

    Miałem jeszcze niedawno areometr z Biowinu (ten bez kolorowej skali) który był dobry i niestety ułamała mi się szyjka. Kupiłem nowy w markecie i wskazanie jest nieprawidłowe. Drugi przysłali mi kurierem i to samo. W wodzie wskazuje około -1 BLG. Czy macie podobny problem z tym produktem?
  5. No tak. Cena jest może ok. 72 PLN ale do tego wchodzi kaucja 5 euro czyli ok. 20 PLN. Którą dostajemy z powrotem po zwrocie tego KEGa Czyli realny koszt 6 litrów piwa wynosi ok 52 PLN. Czyli ok 4,33 PLN za butelkę. Gdyby to przeliczyć na butelki. Mamy wtedy piwo lane w domu. Niestety ten polski sklep przesadził z cenami. Niestety Partyfass trzeba wypić szybko bo się utlenia. System Partyfass polega na tym że w momencie nalewania do kega wchodzi powietrze. W systemie PerfectDraft powietrze nie ma kontaktu z piwem. Taki KEG po otwarciu ma trwałość 28 dni. Może boją się że rozwiną się jakieś mikroorganizmy na elementach wymiennych dostarczanych razem z nowym KEGiem (rurka doprowadzająca piwo do wylewki).
  6. Pojawił się w Polsce sklep sprzedający piwo do tego urządzenia tylko ceny są tak chore że to się nie opłaca. 169 PLN za 6 litrów piwa Beck's. http://smakpiwa.pl/Becks_PerfectDraft_6l-323.html Ta sama beczka kosztuje w Niemczech 18 euro razem z kaucją za beczkę. Czyli około 72 PLN. http://www.fassfinder.de/Perfect-Draft-Faesser/Deutschland/Becks-Pils-Original-Perfect-Draft.html Kiedy w końcu nasze lokalne sklepy będą miały też te beczki w ofercie?
  7. Jak piwo smakuje przed butelkowaniem? Na każdym etapie sprawdzam jego smak. Po wysładzaniu Po chmieleniu Po fermentacji burzliwej gdy zlewam na cichą Po fermentacji cichej gdy przelewam do butelek U mnie lager się ok. miesiąc gazuje. Jednak sprawdzam nagazowanie co kilka dni. 4 dni od zabutelkowania potem 10, 18, 25, ostatecznie 30. Gdy jest już wystarczająco nagazowany zostaje bardzo szybko wypity. Ogólnie to: burzliwą robię w ok. 20 dni przy 10°C cichą robię w 30 dni przy 2-4°C potem miesiąc gazowanie w butelkach w temperaturze pokojowej Czy ten posmak występuje tylko po zabutelkowaniu czy też wcześniej? Czym dezynfekujesz butelki? Może pozostały jakieś śladowe ilości tego środka w butelkach. Albo za krótka fermentacja cicha. Przelewasz do innego fermentora na cichą czy tylko obniżasz temperaturę?
  8. Dzisiaj 2 butelki smakowały normalnie. Czyli pewnie w tamtych pozostał jakiś osad.
  9. W sumie tak dużo litrów nie ubywa. Po burzliwej lagerów zostaje sama gęstwa. Po cichej lagerów zwykle przechylam fermentor a to co zostanie wlewam do plastikowego pojemnika i daje do ostatniej butelki. Podobnie jest w przypadku górniaków które czasami też robię w wiadrze. To najbardziej mętne leci do ostatniej butelki albo zostanie wypite gdy nie wystarczy na pół butelki.
  10. Te butelki stoją już od 11.02 w pokojowej temperaturze. Czyli gdyby była infekcja to by chyba dawno coś się stało. Niestety lodówka jest potrzebna na fermentację Marcowego.
  11. To fakt filtracja szła mozolnie. Mam wkład filtrujący od BA nie przerabiany. Zastanawiam się czy nie wywiercić jeszcze kilku dziur. Normalnie kupuję ześrutowane zestawy bo nie chce mi się śrutować. Wiadomo dlaczego. Obawa czy śruta będzie dobra i nie będzie problemów. Niestety robiłem zapasy i obawiałem się że mi się ten cały ześrutowany słód zepsuje. Dlatego kupiłem słód nieśrutowany. Na dodatek to był gęsty zacier na początek 20 minut w 10 litrach. Potem dodałem 5 litrów wody. Przepis od BA mówi: I przerwa 50°C, 20 min dodać gorącej wody II przerwa 64°C, 30 min III przerwa 70°C, 30 min podgrzać do 77°C Dlatego też był wyjątkowo treściwy. Z tego wszystkiego zapomniałem wsadzić reduktora osadów. No trudno wsadzę jak będę przelewał na cichą.
  12. Problem w tym że to nie jest kwas tylko ta lekka nutka aromatyczna spotykana w piwach pszenicznych. Jak Paulaner itp. To jest dla mnie zagadką. Może jakiś osad z poprzedniej warki wszedł w interakcję z drożdżami. Chyba że jest jeszcze jakiś czynnik o którym nie pomyślałem.
  13. Zacierałem dzisiaj Altbier od BA. Instrukcja zacierania mówi 12* BLG na 20 litrów. Sam śrutowałem słód (monachijski typ 1)(4,3 kg). Teraz niespodzianka. Wyszło mi 12,5* BLG jednak przy 22 litrach. Jak to możliwe że dało się więcej wycisnąć z tego słodu niż to przewidział twórca receptury? Areometr jest dobry. Jakiś specjalny słód, czy drobna śruta?
  14. Właśnie kolejne dwie butelki mają podobny smak i zapach co wczoraj. To bardzo ciekawe. Smak jest bardzo dobry. Jednak brakuje mi tej owocowej nuty która była przedtem. Może przyczyną jest za wysoka temperatura w pokoju w którym trzymam butelki. Albo rzeczywiście jakaś infekcja. Jednak gdyby faktycznie to była infekcja piwo było by chyba mętne i miało nieprzyjemny smak i zapach. Może nie wszystkie butelki były idealnie domyte.
  15. Czy mi się zdaje czy chmiel Hallertau Spalt Select od BA się zmienił? Rozumiem że Hallertau Spalt Select, Spalt Select i Spalter to ten sam chmiel. Zabrałem się dzisiaj za warzenie Alt'a z zestawu od BA. Zdziwił mnie zapach chmielu o nazwie Spalter dodanego do zestawu. W instrukcji zacierania pisze tylko Spalt Select. Jest trochę inny niż chmiel który kupiłem w zeszłym roku. Zeszłoroczny miał 6,4% Zaciekawiony zmianą otworzyłem chmiel Hallertau Spalt Select 6,3% kupiony w tym roku. Też miał inny zapach niż poprzednio. Co może być przyczyną? Dosyć mokry rok. Nie wiem jak u innych ale z mojego chmielu na działce nie było żadnego pożytku.
  16. Dzisiaj piliśmy z ojcem Dortmunder i zdziwił mnie inny smak niż zwykle. Piwo przypominało smakiem i zapachem trochę pszeniczne. Smaczne było tylko nie smakowało to jak powinien Dortmunder smakować. Co może być przyczyną innego smaku tego samego piwa z dwóch różnych butelek?
  17. W niemieckim Galileo był kiedyś reportaż o jednoosobowym browarze. Facet wszystko robił sam.
  18. Może to nie jest dużo jak na 100 litrów piwa jednak to zbędna biurokracja i dodatkowe koszty. To mi wadzi w tym wszystkim. Państwo boi się pewnie że jak wszyscy zaczną warzyć to im spadną dochody z akcyzy. Robię piwo dla przyjemności nie chcę: dodatkowo myśleć o tym czy przypadkiem nie przekroczyłem limitu, wypełniać jakiś mało jasnych formularzy, meldować w urzędzie że będę robił piwo, ponosić dodatkowych kosztów.
  19. Przepraszam za złą kategorię ale nie wiedziałem dokładnie gdzie to dać. Dzięki za wybranie właściwej kategorii. Przelicznik jest też ciekawy bo powyżej 200 litrów to się liczy tak ilość nadmiernych hektolitrów x BLG x podatek= kwota do zapłacenia 1x12x 0,4407=5,29 Euro Nie wiem dokładnie czy wtedy dodatkowy litr też będzie tyle kosztował. Mają na to specjalny formularz który trzeba wypełnić. Jeden facet nawet pisał że urząd mu nawet przysłał urzędnika który skontrolował jego zakątek piwowarski. Niemieccy urzędnicy chyba się nudzą i nie mają nic innego do roboty niż utrudnianie życia piwowarom domowym. Ciekaw jestem ile ludzi się nawet nie przyznaje że warzą piwo w domu.
  20. Sorry za błąd. Pisałem ten tekst w Wordzie i mi automatycznie poprawił. A czcionka była pogrubiona bo edytor na stronie świrował. Najpierw miałem czcionkę 36 a potem html.
  21. Jak to dobrze że żyjemy w Polsce. W przeciwieństwie do Austrii czy Szwajcarii trzeba w Niemczech spełniać określone wymogi. Co prawda nie trzeba mieć żadnego zezwolenia jednak: Każdy obywatel Niemiec może w roku kalendarzowym uwarzyć tylko 200 litrów piwa bez żadnych konsekwencji podatkowych. Jeśli jednak ktoś wytworzy więcej niż 200 litrów w roku kalendarzowym musi zapłacić podatek. W 2010 wynosił on 0,787 Euro za hektolitr. Dla małych browarów jest zniżka, do 5000 hektolitrów to tylko 0,4407 Euro podatku. Wysokość podatku w sumie zależy od produkowanej ilości i wysokości BLG. Warzenie musi być w Niemczech dzień wcześniej zameldowane do odpowiedniego organu państwowego. Trzeba prowadzić dokładny protokół dla urzędów. To jest chore Niemcy potrafią odebrać ludziom całą przyjemność z warzenia piwa.
  22. Nie wiem dlaczego ale wolę gdy jest krystalicznie czyste. Szybciej mi się klaruje w butelce.
  23. Wiem że oplot jest szybszy ale na razie nie był mi potrzebny. Jednak teraz to już tylko 3 BLG leci czyli nie będę dolewał więcej wody. Jeszcze można zrobić więcej dziurek w kadzi tylko obawiam się że mi dno się urwie pod ciężarem słodu lub filtracja się pogorszy. Czy były jakieś doświadczenia z roggenbier. Bo to jest jedyne piwo które się jeszcze gorzej filtrowało od tego? Na drugi raz będę się zabierał za zacieranie jak będę miał ok 4 kg słodu. Bo wtedy najlepiej mi szła filtracja.
  24. Normalnie to do fermentora z kranikiem wlewam tyle wrzątku by zrobić podbicie potem wkładam kadź filtracyjną i wlewam zacier czekam ok. 30 minut i spuszczam wszystko do umytego gara. Zawracam zawartość gara 2 razy. W sumie 2 razy wystarcza bo leci wtedy już czysty filtrat bez osadów i paprochów. Potem wysładzam 3 x 4 litry. Jednak tutaj musiałem filtrować tylko 1 raz. Bo już za 1 razem szło fatalnie jednak kolejna filtracja nie była konieczna. Bo już filtrat był klarowny. Jednak wysładzanie to katastrofa. Na razie jeszcze nie zeszła całkiem druga porcja. Podsumowując: Za mało słodu, za cienkie złoże filtracyjne. Z tego wszystkiego same problemy. Przy normalnej ilości słodu nigdy jeszcze nie było czegoś takiego. Chyba sobie daruję i nie wleję 3 porcji. Bo jeszcze bardziej rozwodnię brzeczkę
  25. Płatków nie dałem tylko zastanawiam się nad dodaniem imbiru. Teraz mam tylko jeden problem Zbyt cienkie podłoże filtracyjne zmusza mnie tylko do jednej filtracji. Bo obecnie bardzo słabo leci. Już jest klarowne czyli kolejna filtracja jest zbędna. Podgrzałem przed filtracją przedtem do 78°C. Przytkały mi się otwory w kadzi filtracyjnej. Szkoda bo myślałem że szybciej skończę. Ta przeklęta filtracja a raczej wysładzanie mnie już dobija. Take coś chyba miałem jak robiłem Roggenbier.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.