-
Postów
656 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Kaniutek
-
Też sam zrobiłem kasplowanicę, na wzór Revolution. Skoro już masz mocowanie w gotowej kapslownicy itp, to rzeczywiście może być to samo zrobić, albo dostosować. Zawsze jednak pewnym problemem jest dostęp do tokarki itp. Ja najpierw kupiłem głowicę, potem robiłem do niej prasę. Tak na marginesie w Grifo gwint jest drobnozwojowy.
-
Jaki jest sens robienia głowicy samemu, jeśli gotowa Grifo kosztuje 10 PLN?
-
Wada pojawiająca się po butelkowaniu
Kaniutek odpowiedział(a) na sandwinder temat w Wsparcie piwowarskie
Moje dziecko, które odkąd zaczęło chodzić, przejawia nad wyraz silne i trwale zainteresowanie gotowaniem, swego czasu namiętnie zamiast dobranocki oglądało "Kuchenne rewolucje". No wiec, jako troskliwy tatuś oglądałem razem z nim, żeby mu wytłumaczyć, dlaczego pani Gesler klnie na wizji. No i, w kilku odcinkach zaobserwowałem bardzo podobny schemat. Pani G. wchodzi do kuchni szybkojadlodajni próbuje z pierwszego lepszego gara i rzuca pytanie: "Pomidory z puszki? Bo jedzie puchą!" Raz się zdarzyło, ze w garze był sos fasolowy bez pomidorów. Wiec na sugestie "ale tu nie ma pomidorów" poleciał tekst, ze fasola z puchy, na pewno. Sa sytuacje, kiedyt tracę zaufanie i nabieram dystansu. I tutaj jest podobnie. Wyczuł ducha buraka z 3g cukru w butelce, ale ze zbyt wysokiej temperatury fermentacji nie? Po 3 tygodniach piwo ci się utleniło na tyle, że zaczęło zmieniać smak. Ale nie od cukru, a od napowietrzenia w jednym z kluczowych momentów procesu. Gdybys refermentowal czymkolwiek innym, tez by sie utlenilo. -
Wada pojawiająca się po butelkowaniu
Kaniutek odpowiedział(a) na sandwinder temat w Wsparcie piwowarskie
To jest akurat taka sytuacja, kiedy bardzo łatwo zgrywać cwaniaka. Jako, ze prawie wszyscy refermentuja cukrem, każda cwana gapa może ze znastwem posmakować, pociumkać i burknąć: "refermentowane cukrem, nie?". Jak autor piwa odpowie - a prawie na pewno odpowie - tak, to wtedy: " no, wlasnie czuć". A jak odpowie: "nie" to wtedy mozna znowu pociumkać i rzucic fenolami, albo inna wadą. Tak można udawać znawcę i kipera. I stawiam skrzynkę piwa, ze i tutaj tak bylo. Jeśli oczywiście historia jest prawdziwa. Co do czego mam pewien dystans. -
Wada pojawiająca się po butelkowaniu
Kaniutek odpowiedział(a) na sandwinder temat w Wsparcie piwowarskie
Nie. -
Syfon automatyczny, a zaburzenia przepływu
Kaniutek odpowiedział(a) na ogoun temat w Piaskownica piwowarska
Ja używałem, ale przy trzeciej warce przestałem. Własnie dlatego, ze syf-on zaciąga powietrze i strasznie napowietrza piwo przy rozlewie. Z moich obserwacji problem bierze się stąd, ze zawór w końcówce syfonu ma za mały przekrój i rurka, która poruszamy w syfonie (ta z mniejsza średnicą) zaciąga szybciej niż zawór w końcówce jest w stanie podawać płyn. Czyli problem jest w konstrukcji zaworu. Aktualnie, używam samej tej cienszej rurki i zaciągam ustami - jakkolwiek to brzmi... -
Zrobiłem kalibrowany test mojego chińskiego refraktometru. Używając jubilerskiej wagi, dokładnej do 0,01g przygotowałem po kolei wodne roztwory cukru: 0,5, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 Blg. Do 11Blg pomiar był identyczny z roztworem. Powyżej 11 blg zaczął się lekuchno rozjeżdzać, zaniżając wskazanie o części "kreseczki". Przy 15 blg wskazanie osiągnęło 14,8 Brix. Uznałem, ze mam gdzieś i nie mierze dalej, bo 0,2 Blg zaniżenia wskazania przy 15 jest dla mnie błedem kompletnie nieistotnym.
-
Na razie, to nie mieszam nic. Chciałem budować, ale jak sobie przejrzałem, co mam i co musialbym kupic, to mi wychodzi, ze lepiej kupić na eBay. Jeszcze nigdy nie uzywalem mokrych drożdży. Wiem jednak, że ta chwila nastapi wiec przyglądam sie tematowi. Dzięki za opinię.
-
Powiedz, jak to mieszadło zachowuje się po prawie dwóch latach używania?
-
Kup kega. Akurat, przypadkiem mam 10-galonowego na zbyciu, w dziale giełda
-
Zrobiłem jeden brewkit. Wyszedł wspaniale. Potem pożyczyłem od ojca garnek, w którym sezonowo kisił kapustę. Piwo z zacieraniem finansowo wyjdzie cię w okolicach 60-70% kosztów piwa z brewkitu (jeszcze zalezy jakiego brewkitu) Policz sobie, że za zaoszczędzone przez rok pieniądze zapłacisz za podstawowy, prosty sprzet do zacierania. O czystość w browarze az tak sie nie bój, na pewno masz ją juz opanowaną.
-
Z doświadczenia powiem, ze to nie wydydy. Zawsze się w spółdzielni znajdzie ktos, kto będzie chciał miec niższe wydatki i większe prawa. Można sobie takie coś zrobić ze szwagrem, albo superprzyjacielem. Z obcymi nie wyjdzie. Wydaje mi sie, ze któryś ze sklepów w Warszawie miał opcję wypożyczania destylatorów jak i grainfathera jakiegoś. Musisz poszukac.
-
Ale wypływ z rurki bywa turbulentny więc powierzchnia styku z powietrzem sie zwiększa. I o ten wypływ sie rozchodzi. Chodzi o to, zeby dziurka z rurki była jak największa, to wtedy się robi wypływ bardziej laminarny, a mniej turbulentny i piwo mniej sie natlenia. Najmniej sie piwo natleni nalane szybko, bez rozbryzgów i turbulencji. A do tego potrzebna jest duża dziurka. Chyba juz nie mam więcej do dodania.
- 203 odpowiedzi
-
- aliexpress
- hopspider
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja się całe życie zastanawiam. Teraz tez. Ale powtórzę jeszcze raz: większe ciśnienie powoduje szybszy wypływ, szybszy wypły powoduje większy prąd, większy prąd powoduje większe natlenienie. Nie mniej, tak jak już tez pisałem, możliwe, ze moje obawy sa zupełnie bezpodstawne, wszak nie miałem tego w ręku. I jeszcze raz napisze, że będe wdzięczny jeśli ktoś to poużywa i sie podzieli spostrzeżeniami, bo mi sie ta różdżka podoba i może bym sobie tez sprawił.
- 203 odpowiedzi
-
- aliexpress
- hopspider
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pisałem to dwukrotnie.
- 203 odpowiedzi
-
- aliexpress
- hopspider
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zgrabne. Tlen, jak twierdza niektórzy znajduje się w powietrzu w ilości około 21%. Im wieksza powierzchnia styku cieczy z powietrzem, tym większe natlenienie. Im szybszym płyn "zapierdziela strumieniem" tym większa powierzchnia styku tego płynu z powietrzem. Tak jak pisałem wcześniej, natlenienie przy rozlewie ma szczególne znaczenie dla chmielowych aromatów i ich degradacji. I tu tez wazny jest czas przechowywania. Różdżka zapewne jest dobrym zakupem. Bo dlaczego by nie miała nim być? Ale interesuje mnie po prostu, jak się ma jej konstrukcja do utleniania aromatów. Może tu tylko, po prostu dyskutujemy akademicko, a problemu nie ma.
- 203 odpowiedzi
-
- aliexpress
- hopspider
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na dole, tam gdzie zawór, są "przerwy", które pozwalają wypływac piwu z zaworu, kiedy oprzesz rurkę o dno butelki. Jak zapewne pamiętasz, jeśli w rurce występuje jakies cisnienie - np. generowane tym, ze wiadro z piwem stoi dużo wyzej od butelki - a szczelina niewielka, to zgodnie z równaniem Bernoulliego, im większe ciśnienie w stosunku do przekroju otworu, tym większa prędkość wylewającego sie przez ten otwór płynu. A im szybciej nam sie piwo będzie sączyć tym będzie się bardziej natleniać. Warto pamiętać, że im wyżej postawimy wiadro i - defacto - szybciej napełnimy butelki, bo ciśnienie nam w tym pomoże, nasze piwo bardziej się natleni. A jeśli różdżka do tego ma nieduzą szczelinę pod zaworem, natleni sie jeszcze bardziej. Edyta dodaje, że zaobserwowanie róznicy w natlenieniu gotowego, dojrzałego piwa, miedzy tą różdżką a plastikową, może być o tyle trudne, że natlenić piwo możemy równie dobrze i porządnie w czasie przelewania z wiadra fermentacyjnego, do rozlewczego.
- 203 odpowiedzi
-
- aliexpress
- hopspider
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podejrzewam, ze uszkodzilo sie podlaczenie sondy, albo sama sonda. Sprawdz, czy nie ulamał sie, przetarł lub przeciął kabelek.
-
A, to sorry. Myslalem, ze ten drugi post jest zdublowany i nawet go nie czytałem, więc.
-
Dosypujac kwasu do zasady neutralizujesz jedno i drugie. Wiec rownie dobrze mogles nasypac po prostu mniej NaOH.
-
Tylko nie pomyl sody kaustycznej z soda oczyszczoną.
-
W przypadku IPA to nie takie trudne. Po prostu, mocno natlenione przy rozlewie, szybko sie utleni i straci aromat. Po 2 miesiącach od rozlewu będzie po prostu smakowało jak te wszystkie kraftowe ipy po 15 PLN w warszawskich pubach - gorzkie w opór i trawiaste. Przy czym, bardziej od tego czy się utleni, ciekawi mnie, czy tak samo szybko i tak samo bardzo, jak po rozlewie tanim zaworkiem z plastiku. Enyłej, będe wdzięczny za jakiekolwiek informacje, jak sie ta różdżka sprawuje.
- 203 odpowiedzi
-
- aliexpress
- hopspider
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami: