-
Postów
1 428 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez pepek84
-
-
Jeszcze w tej temperaturze nie, od 78, 80 się dezaktywują. Tylko dlaczego od tak wysokiej temperatury startujesz? Celowo tylko przerwa dekstrynująca?
-
Dokładnie, jakoś nie mogłem zebrać myśli w jedno zdanie, dzięki
-
Niższa wydajność wyszła pewnie przez jakieś problemy przy wysładzaniu. Ale nie jest jakoś tragicznie, nie przejmowałbym się. Przelicz tylko potem środek do refrrmentacji na te powiedzmy 17 litrów biorąc pod uwagę osad drożdżowy po fermentacji.
Wyższe Ibu masz właśnie przez mniejszą objętość. Nie będzie to dużą różnica.
Burzliwa zrób z kranem, cichą bez, i rozlew z kranikiem.
Koniecznie dezynfekuj piro. Wrzątek raczej słabo dezynfekuje
Na kolejne wybierz stota, przy weizenie i witbierze możesz mieć problemy z filtracją. Powodzenia.
-
Swoją drogą , świetna fotka.
-
Zlej do nowgo pojemnika z syropem cukrowym w pomieszczeniu gdzie piwo stoi, i wtedy wynieś do pomieszczenia gdzię będziesz butelkował. Przy okazji wymieszasz porządnie syrop z piwem
-
Podczas rehydratacji nie namnażasz drożdży. Uwadniasz je tylko , żeby przystosowały się łątwiej do nowego środowiska. Wystarczy , z 30 minut. Jak dodasz je do wody powiedzmy o temp 20C to jeśli spadnie to co najwyżej do temp pokojowej , więc o to się nie martw. Co innego przy starterach , czyli namnażaniu we wcześniej przygotowanej brzeczce. Tam temperatur już trzeba by było pilnować. Jednak pokojowa , to zazwyczaj się mieści w zakresie pracy temperatur. Przy drożdżach dolnej fermentacji też starter nastawiasz w temperaturze pokojowej.
-
i o to tu własnie chodzi. Mam podobne doświadczenia. Zakwas ma ponad pół roku i "podnosi" przeróżne rzeczy w cieście, włącznie z młótem chodź dużo go nie dawałem. Wcześniej miałem zakwas na mące żytniej z Centrum - syf, kiła i mogiła. Aceton, problemy z wyrośnięciem chlebka, a produkt finalny kwaśny, prawie nie do zjedzenia.wyłącznie mąką żytnią razową z młyna
Z centrum ? z delikatesów centrum ? To w takim razie ja też potwierzam , kupiłem tam mąkę żytnią właśnie do dokarmiania zakwasu i od tąd zaczęły się schody. Zakwas ma ze dwa lat i wcześniej chleb wyrastał super , teraz już z samego słoika z zakwasem wali jakimś takim octem czy rozpuszczalnikiem i kilka chlebów niestety poszło do kosza. Muszę poszukać jakiejś dobrej mąki. Mam też obawy czy sam zakwas nie pójdzie w kanał.
-
Dla pewności zaczekaj , fermentacja ma się sama zakończyć , bo inaczej ruszy w butelkach,. Pewnie już nie zejdzie , ale te 2 dni na pewno nie zaszkodzi , a będziesz miał pewność.
PS. Sprawdzałeś ballingomierz na wodzie w 20 C ? Dość głęboko Ci to odfermentowało
-
Też chętnie obejrzę. Już długo przymierzam się do budowy czegoś takiego , jednak moje zdolności elektronika czy elektryka są na poziomie zero ( no dobra gniazdko i lampę w domu wymienie ) , co mi skutecznie sprawę utrudnia.
-
Zgodnie z polską normą cukier biały zawiera nie mniej niż 99,80% sacharozy, cukier rafinowany – powyżej 99,85%.
Tak podaje wiki.
Cane sugar , to cukier trzcinowy , a corn sugar to glukoza.
-
Żeby zrdzewiało to chyba musi być tlen , a w butelkach go nie powinno być ,bo drożdże go zjedzą. Zdażało mi się kilka mokrych kapsli po butelkowaniu zostawić na szafce i wszystkie pordzewiały. A mam w piwnicy piwo które ma rok i dwa dni , i nic je nie chwyciło.
-
Od tego momentu porządnie mieszam ( na tyle żeby nie spienić piwa ) pierwsze kilka litrów w pojemniki z syropem . Od kiedy to stosuję problem się nie pojawia.
nie do końca rozumiem?
przy okazji: przejrzałem piwniczkę, znalazłem jeszcze jedną podejrzaną butelkę. Przy otwarciu też walnęła szyjka, ale nie było jakoś ekstremalnie nagazowane. A może to kwestia butelek z niskim kołnierzem?
Przelewam młode piwo do pojemnika z kranikiem. Na dnie tego pojemnika jest syrop cukrowy. Początkowo podczas zlewania , mieszam intensywnie , szczególnie w okolicach kranika. Na tyle intensywnie , żeby nie napowierzyć piwa , a wypłukać ewentualny zalegający cukier w okolicach kranika lub w jego wnętrzu. Po przelaniu całego piwa mieszam jeszcze jakąś minutę.
Na początku , kilka pierwszym warek robiłem tak. Młode piwo przelewałem do nowego pojemnika z kranikiem gdzie był syrop cukrowy , ale mieszałem dopiero po przelaniu całości. I mam wrażenie ,że kilka pierwszych butelek dostawało sporo większą dawkę cukru , bo przykładowo w kraniku był syrop , który jak wiadomo jest lepki i pierwsze litry leciały ze sporo większą ilością cukru. Dlatego zdażało mi się powiedzmy , 4 , 5 butelek mocno nagazowanych, a reszta okej.
Problem ustąpił , więc w moim przypadku to było powodem. Mam nadzieje , że teraz już w miare jasno to opisałem.
-
Miałem podobną sytuację kilka razy pod rząd w kilku pierwszych warkach. Wlewałem syrop na dno i na to młode piwo.kilka butelek trafiało się mocniej nagazowanych. Doszedłem do wniosku że może to być spowodowane tym że syrop dostawał się w okolice kranika i nie mieszał się z piwem. Od tego momentu porządnie mieszam ( na tyle żeby nie spienić piwa ) pierwsze kilka litrów w pojemniki z syropem . Od kiedy to stosuję problem się nie pojawia.
-
Dokładnie tak s04 u mnie tez wyglądają, zapach tez coś w tym stylu. Jest ok.
-
Yanek , wszystkiego najlepszego , Twoje zdrowie !
-
Dobrze prawi , polać mu ! Zapraszamy na piwo , bo coś bieda ostatnio w Krakowie
-
Jacenty , nie zniechęcaj kolegi, tylko dajmy koledze rady co poprawić , oprócz oczywiście przyswojenia teorii. Z książek to jeszcze nikt dobrze niczego nie nauczył się robić. Trzeba warzyć następne.
Opisz dokładnie co z piwem jest nie tak. Kwaśne ? Przegazowane ? Mętne ? Bo że "smakuje jak zacier jakiś" to niewiele nam powie.
-
Odbierz że dwa litry, mocno podgrzej, albo nawet zagotuj, i zawróć, taka mini dekokcja. A zrobiłbym to że względu na potencjalne problemy przy filtracji.
-
Generalnie tak, ale niektóre szczepy nawet po fermentacji utrzymują się na górze. S04 u mnie zawsze zostawialy brązowe placki drożdżowe ale pianą bym tego nie nazwał. Kieruj się pomiarem blg.
-
Skoro piana się pojawiła, znaczy że wszystko ok. Us05 spokojnie sobie poradzą w tej temp, a najistotniejsze jest początkowa faza jeśli chodzi o smak gotowego piwa, jeśli fermentacja będzie się ślimaczyć, powiedzmy po tygodniu możesz przenieść do cieplejszego żeby dofermentowało. Nic nie ruszają, warunki masz idealne.
-
Ale przeźroczyste z dedykowanymi pokrywami są ? Bo nadal widzę ,że moje zamówienie z 12 kwietnia w realizacji , więc zastanawiam się , czy się skończyły , czy mogę być spokojny
-
Dekokcja nie jest jakoś skompliwana , chociaż też miałem obawy przed tym. Ale na początek nie komplikowałbym sobie całego procesu warzenia i zrobiłbym jak kolega pisze wyżej. A do dekokcji jedyne co potrzebujesz to dodatkowy gar , z 10 litrów wystarczy. Tylko , że skoro piszesz że zamówiłeś słodów na 13 litrów , znaczy że masz raczej niewielki gar na zacieranie i chmielenie. Zacieraj infuzyjnie.
-
Bzdury piszesz quhcik. Piwo oczywiście lepiej schłodzić ( pomijam, że 6 czy 7 stopni do raczej piwo jest za zimne, oczywiście zalezy też jakie ) , ale zanim schłodzisz piwo to stoi ono w butelkach w celu nagazowania . Więc jak zabutelkujesz niedofermentowane piwo to w najlepszym wypadku będzie przegazowane , tak jak ma kolega tutaj a w najgorszym to wiadomo co może się stać I cukier najlepiej odmierzać nie miarką , tylko syropem wymieszanym z piwem przed butelkowaniem.
-
Potraktuj to jako fermentację cichą w jednym pojemniku. Ja bym też zostawił , jak kolega wyżej radzi.
Browar Siepraw
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano · Edytowane przez pepek84
#28 D-Day , Witbier z chinookiem , warzone 30.04.2013
Pilzneński 2,5 kg
pszeniczny 1 kg
płatki pszenne 1 kg
Zacieranie
50C 60 min
płatki kleikowane w 66C 30 min , 100C 30 min
Dodanie płatków do zacieru , 62C 60 min
72C 30 min
78C mashout
Chmielenie
10g lubelski , 10g chinook 60 min
10g lubelski , 10g chinook 15 min
10g lubelski , 10g chinook 5 min
25g skórek z pomarańczy i 10g z grejfruta , 7g rozgniecionej kolendry 10 min
25g skórek z pomarańczy i 10g z grejfruta , 7g rozgniecionej kolendry 3 min
Wybicie 25 l 13 Blg
Zadane uwodnionymi i starterem z brzeczki przedniej Brewferm Blanche
7.06.2013 Zabutelkowane 24,5 l ze 140 g cukru przy 3,5 Blg