Skocz do zawartości

Muchor

Members
  • Postów

    433
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Muchor

  1. Większy wpływ na czas fermentacji będzie miała temperatura, bo ona silnie wpływa na aktywność drożdży. O overpitchingu się nie wypowiem, bo się nie znam. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  2. No to raczej szybciej Ci przefermentuje. Ale to nie będą duże różnice. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  3. A czy dasz tyle samo drożdży co do 23l brzeczki? Czy może jednak mniej? Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  4. Dzięki za miłe słowa. W obu fermentorach temperatura podniosła się o jeden stopień. Jest trochę piany, ładnie bulka, ale nie jest to bardzo gwałtowne. Teraz trzeba nieco cierpliwości. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  5. Zapewne fermentacja ruszy niebawem - nawet do 48h może być laga, jeszcze nie ma się co stresować.
  6. W miniony weekend machnąłem dwie warki, jedna z lagerem wiedeński, druga z czeskim světlým ležákiem. Do obu dałem drożdże Danstar Nottingham, w piwnicy mam 13 stopni i obawiam się, że to może być za wysoko na klasyczne W34/70. Brzeczkę z lagerem wiedeńskim najpierw schłodziłem przez noc, temperatura mi spadła do około 9 stopni, zadałem drożdże (uwodniłem w 27 stopniach, a potem schłodziłem do temperatury mniej więcej 10 stopni i dolałem), włożyłem do piwnicy - temperatura zaczęło się powoli podnosić, po około 48 godzinach drożdże podjęły pracę i spokojnie teraz pracują. Nie jest to bardzo burzliwe, nie gotuje sie, ale spokojnie fermentuje, termometr ciekłokrystaliczny naklejony na fermentow pokazuje 13-14 stopni. Z drugą brzeczką zrobiłem nieco inaczej - uwodnione drożdże zadałem do brzeczki schłodzonej do około 16 stopni, wystawiłem na balkon a kiedy temperatura spadła do 13 stopni, wyniosłem do piwnicy. Fermentacja jeszcze nie zdążyła ruszyć, bo to trwało tylko parę godzin (noce są jeszcze zimne). No i ta druga brzeczka ruszyła wyraźnie szybciej - teraz też fermentuje, ale spokojnie, temperatura na termometrze ciekłokrystalicznym również 13-14 stopni. Zatem wygląda na to, że spokojnie można zadawać te drożdże do brzeczki nieco cieplejszej i schładzać do docelowych 13 stopni, o ile tylko to schłodzenie zajmie nie za dużo czasu, tak aby drożdże nie zdążyły rozpocząć fermentacji. Zamierzam wykorzystać gęstwę z tych piw do dwóch kolejnych, które liczę że jeszcze zdążę zrobić w marcu: właśnie marcowe oraz lager tropikalny. Wiem, że to nie jest uczciwa dolna fermentacja, ale bałem się, że W34/70 rozgrzeją mi piwo do 15-16 stopni, no a w tej temperaturze to już podobno bardzo kwiatkowo potrafią fermentować. Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze powyżej.
  7. Stosuje się pokrywki z dziurką, w tę dziurkę wtykasz rurkę od pompki. W ten sposób ciepła nie tracisz, a brzeczka się kręci. To tak, jakbyś cnotę zachował, a jednak rubelka zarobił. https://www.piwo.org/uploads/monthly_2018_10/grainfather_dla_ubogich4.thumb.jpg.ca31dd7e57272518c758740c95d2d3ac.jpg - tu masz zdjęcie pokrywki z dziurką.
  8. Moja uwaga będzie nieco off-topic, ale w sumie tylko trochę. Mam przystosowany kociołek do pasteryzacji Weck, tyle że ja poszedłem w mieszadło i silnik od wycieraczek. Ale rozumiem, że problem nierównomiernego rozkładu temperatury można (tak z grubsza) rozwiązać na dwa sposoby: albo fałszywe dno i pobieranie wody z dna (ciepłej wody znad grzałki) i przepompowanie jej na górę. Albo dołożyć mieszadło, które ciągle miesza zacier i w ten sposób wyrównuje temperaturę. Można też zacierać na lenia, ale to w sumie już co innego. Zaletą pompowania jest szybkość i łatwość, nie potrzeba nic montować, podczas gdy montaż mieszadła to zazwyczaj trochę czasu. Ale z kolei pompka lubi się zapchać, a dno przypalić. No i to oznacza, że ten kociołek Klarstein trzeba doposażyć - albo w pompkę, albo w mieszadło. W takiej formie można go ewentualnie ocieplić i używać do zacierania jednotemperaturowego, czyli po angielsku albo na lenia. Ale pewnie warto coś dokupić aby mieć większą funkcjonalność. Poprawcie mnie, jeżeli to co piszę nie jest poprawne. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  9. Muchor

    Rozmiar mieszadełka

    Kurcze bladę, coś ten film się jakoś źle wkleił - przepraszam, jeżeli zaśmiecam, wkleję go drugi raz. Chyba wiem, o co chodzi - mój telefon nagrał ten filmik kodekiem HEVC, czyli H.265 - a nie każdy go ma. Jeżeli się nie odtwarza, to warto sięgnąć po odtwarzacz taki jak VLC - ma ten kodek wbudowany. 20210302_101636.mp4
  10. Muchor

    Rozmiar mieszadełka

    Drodzy, bardziej doświadczeni, koledzy - poradźcie. Zbudowałem sobie mieszadełko na bazie wentylatorka komputerowego, magnesu z twardego dysku, no i fajnie, działa. Ale działa nie tak dobrze, jak bym chciał - tzn. przy wejściu na maksymalne obroty rdzeń wypada z osi. Jeżeli robię teraz testy ze zwykłą wodą, to w przypadku brzeczki 10% będzie wypadał wcześniej, bo opory ruchu będą większe (lepkość cieczy będzie większa). Użyłem rdzenia o długości 30 mm. Jeżeli ustawię największe obroty, przy których pastylka nie wypada na bok, to miesza dość dobrze, nawet mam ładny wir na powierzchni wody, ale taki dość płytki, zamieszczam filmik. No i mam takie pytania: 1. czy taka prędkość mieszania będzie wystarczająca dla namnożenia drożdży? obawiam się, czy wir nie powinien być głębszy, nie powinien aby sięgać np. połowy głębokości kolby? Bo wtedy miałbym pewność, że brzeczka na pewno będzie stale dobrze dotleniona. Teraz - obawiam się - czy po "zjedzeniu" pierwszej porcji tlenu drożdże będą miały odpowiednią jego nową ilość przy takim mieszaniu? 2. Rozumiem, że - aby mieszadełko nie wypadało z osi obrotu, powinno być mniejsze bo wtedy opory ruchu będą mniejsze i rdzeń będzie nadążał za ruchem magnesu pod spodem. Skoro mam 30 mm, to powinienem spróbować 25 mm (wiele nie brakuje aby działało stabilnie) albo 20 mm. Tylko, czy taki mały rdzeń będzie w stanie dobrze zamieszać w 2 litrowym naczyniu? Pozdrawiam i życzę zimnego piwa. 20210302_101636[1].mp4
  11. Cześć braci piwowarska, Proste pytanie - ono już się pojawiało tutaj, ale jak przeglądałem forum to widziałem sprzeczne odpowiedzi. Mam teraz w piwnicy 13 stopni, chcę zrobić kilka piw które będę fermentował Nottinghamami (licząc na czysty profil w tej temperaturze). Zamierzam schłodzić brzeczkę do około 18-20 stopni i potem - w szczelnie zamkniętym fermentorze - wystawić na balkon, nocą powinno mi zejść do tych 12-14 stopni. I chciałem początkowo zadać drożdże dopiero po schłodzeniu brzeczki, bo wiem, że jeżeli dodam je do brzeczki o t=18 stopni i będę ją schładzał, to biedne drożdże się wtedy mocno stresują i coś tam marudzą, produkując jakieś estry czy coś. No to bym dodał te drożdże dopiero z rana - ale trzeba je wpierw uwodnić, to się robi najlepiej w temperaturze 27 stopni. Czyli rozumiem, że po uwodnieniu muszę jeszcze nieco te drożdże schłodzić zanim je dodam do schłodzonej brzeczki, bo pamiętam także, że drożdże nie lubią zmiany temperatury o więcej niż 5 stopni, więc nie wolno ich wlewać do brzeczki o znacząco różnej temperaturze. Zatem: 1. schładzam brzeczkę do 18-20 stopni i wystawiam na balkon, na noc. 2. rano uwadniam drożdże, w t=27 stopni, po 30 minutach uwodnione drożdże też schładzam do temperatury podobnej jak brzeczka. 3. dopiero wtedy zadaję drożdże do brzeczki i wynoszę całość do piwnicy. Niestety, nie mam lodówki do fermentacji z kontrolowaną temperaturą i nie mam możliwości aby to się szybko zmieniło. Zamiast rozpaczać, lepiej wypić jakieś piwko i robić, co się da.
  12. Jakoś bardzo mało relacji z użyciem tych drożdży - a ja się zastanawiam, czy ich nie użyć dla lagerów w temperaturze 14-15 stopni. Ktoś miał z nimi więcej do czynienia?
  13. Ja kupiłem używany garnek do pasteryzacji na allegro, dodałem do niego kran z nierdzewki, zmontowałem sobie (z silnika do wycieraczek) mieszadło (mieszadło kupione od kolegi z tego forum), trochę gadźetów wziąłem z Aliexpress, trochę znalazłem na olx albo allegro. Tego garnka używam do zacierania, podgrzewam w nim wodę na wysładzanie a potem gotuję w nim brzeczkę. Ogólnie, wydałem jakieś 600-800 zł na wszystko, stopniowo to kompletując. Bawiło mnie to, ale teraz zaczynam się zastanawiać czy nie przesiąść się na coś bardziej zautomatyzowanego - jednak każda warka to jakieś 7-8h.
  14. A co sądzicie o drożdżach Gozdawa GLW35? Wg opisu mają dobrze działać w temperaturze 14-17 stopni. Oczywiście, napisać to ja sobie mogę Co chcę - pytanie, jak to jest naprawdę. Nie znalazłem wielu relacji w internecie. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  15. Ja zauważyłem u siebie (i to chyba jest typowe), że lekkie piwa, dziesiątki czy nawet ósemki, to mi chętniej wchodzą latem, kiedy jest ciepło. A teraz, to sączę mocne stouty, portery czy RIS-y. Też tak macie? Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  16. Ale kveiki to raczej latem, kiedy temperatura w piwnicy jest rzędu 22 stopni, a w mieszkaniu nawet czasem i więcej. A teraz, w lutym i marcu... no coś na niższe temperatury.
  17. Rozumiem z tym lagerem, dlatego zaznaczyłem, że nie wybieram się z tym piwem na konkurs. Po prostu, coś podobnego w tym stylu już mi wystarczy. A to bardzo ciekawe, co mówisz o US-05, bardzo lubię te drożdże, dobrze wyjadają, ale one jednak dają te "amerykańskie" posmaczki. Chociaż ja jednak ich używam zazwyczaj w okolicach 18-20 stopni - czy zatem to, co piszesz, oznaczałoby, że w niższej temperaturze dają czystszy profil? Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  18. Cześć wszystkim, Rozpocznę ten wątek od wyjaśnienia - tak, wiem oczywiście, prawdziwy lager oznacza prawdziwie niskie temperatury fermentacji i drożdże typu W34/70. Niestety, nie mam takich warunków - najzimniej mam w piwnicy (w bloku...) i tam teraz jest +14 stopni, może jeszcze w lutym temperatura tam się o 0.5-1 stopnia obniży, ale nie więcej. Z tego, co się naczytałem to są jednak zbyt wysokie temperatury na "typowe" drożdże lagerowe. Ponieważ chciałbym sobie zrobić kilka warek na lato, a lubię np. lager wiedeński czy marcowe, no to chciałbym użyć drożdży, które dadzą coś w miarę bliskiego klasycznym lagerowym drożdżom. Nie zamierzam tego piwa wysyłać na konkursy, tylko je wypić w miłej atmosferze z przyjaciółmi - dlatego proszę o niekomentowanie w stylu "to nie ma sensu, to jak kamień filozoficzny albo kwadratura koła" - zdaję sobie z tego sprawę. Pytanie brzmi - jeżeli fermentować w takiej temperaturze otoczenia (otoczenia, nie brzeczki!), to które drożdże Waszym zdaniem dałyby profil najbardziej zbliżony (dla purystów: najmniej odległy) do lagerowych: 1. California Lager Mangrove Jack M54 2. Saflager S-189 3. Lallemand Danstar Nottingham Ale Trochę dyskusji na tym forum na podobne tematy już było (bo w końcu nie ja jeden nie dysponuję lodówką z kontrolą temperatury do fermentacji) - ale jakoś zabrakło mi podsumowania.
  19. Muchor

    sprzęt do piwa

    Pomysł dobry. Zacznijcie od brewkita, piwo będzie lepsze niż to sklepowe, ogarniecie tematy takie jak dezynfekcja, fermentacja, butelkowanie. Sklepów jest wiele, poszukajcie tu na liście. Na początek potrzebny będzie jeden fermentor i trochę gratów. Życzę sukcesów! Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  20. Np. tub US $5.99 25%OFF | 13.7"(35cm) length 304SS Spring Loaded Beer Bottle Filler with Nylon Cleaning brush Home Brewing Bottling https://a.aliexpress.com/_BVeT9j Tylko naturalnie warto przeszukać Ali, te same przedmioty potrafią kosztować dwa razy więcej. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  21. Ja polecam taki metalowy zaworek do rozlewu z Ali, łatwy w obsłudze (odkręcana i rozbierana głowica), niedrogi. No tyle, że trzeba poczekać na dostawę. Ale to akurat u Chińczyka kupić warto. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  22. Sama fermentacja podniesie Ci temperaturę o 2 stopnie. Jeżeli opatulisz kocem, 1-2 stopnie. Jeżeli użyjesz termoforu lub koca grzewczego, masz następne 2-3 stopnie. Ewentualnie użyj drożdży Nottingham - są dostępne i zrobią czysty profil w tej temperaturze. Innymi słowy - temperatura w piwnicy nie może być wykrętasem! Wracaj do warzenia! Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  23. Ja mam kociołek z pasteryzatora. Zajmuje mi całość 6-7h minimum. Na początku to jest łatwe, grzanie wody, zacieranie. Ale filtracja czy gotowanie to już trzeba stać przy garnku prawie cały czas. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  24. Faktycznie, bardzo dobry stout z tego wychodzi. Też polecam. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  25. I to chyba najlepsze podsumowanie. Zamierzam spróbować z Nottingham-ami. Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.