Na przypalanie może mieć wpływ wiele czynników.
1. śrutowanie - musisz pilnować aby łuska była cała i jak najmniej mąki. Po przejściu ze zwykłego gara na automat niestety musiałem odstawić żarnowy śrutownik bo za bardzo niszczył łuskę i nie dawał kontroli śrutowania. Obecnie śrutuję na chińczyku ze szczeliną 1-1,1mm i jest znacznie lepiej. Mąka oczywiście nadal jest ale tego przy śrutowaniu suchego słodu uniknąć się nie da ale znacznie mniej. Warto też delikatnie zwilżyć słód przed śrutowaniem.
2. Wielu użytkowników poleca aby po podgrzaniu wody wsypać słody rozmieszać aby nie doszło do zbrylenia i odczekać ok. 10 minut zanim włączysz pompę aby złoże się ułożyło. Można też wsypać słody do kosza powieszonego nad wodą i powoli zanurzyć w niej kosz ze słodem po osiągnięciu temp. delikatnie mieszając i też odczekać ok 10 min.
3. Moc grzałek - przy zacieraniu zmniejsz nawet o 50% - jeśli masz typowy sterownik na przekaźnikach to nie ma on sterowania PWM a kilka stopni przed osiągnięciem żądanej temperatury sterownik załącza/wyłącza przekaźniki od grzałek i ta regulacja mocy zrealizowana jest na zasadzie "impulsów" prymitywne, zawodne ale wystarczające. Mniejsza moc wydłuży jedynie w niewielkim stopniu czas podnoszenia temp. między przerwami.
4. Regulacja obiegu - tu musisz znaleźć kompromis. Jak mocniej zdławisz pompę nie doprowadzisz do wyciągnięcia cieczy spod młóta ale przy wolnym obiegu będą spore różnice w temperaturze pomiędzy dołem gdzie masz czujnik a górą złoża. Przy zbyt dużym obiegu możesz doprowadzić do zbicia i przytkania złoża pompa wyciągnie wszystko na górę aż do momentu przelania rurką przelewową chyba, że masz nowszy kociołek z systemem antyprzypaleniowym ala bypass na pompie. Przy dobrze ułożonym złożu można całkiem spory przepływ mieć co wpływa na stabilną temperaturę całego złoża.
5. Musisz doczyścić i spolerować stare przypalenia jeśli tego nie zrobisz miejsca gdzie grzeją grzałki będą miały tendencje do przypalania.
Jeśli masz problem z uzyskaniem prawidłowej temp. już w czasie zacierania to winna jest mąka, która osiadła na dnie. Po przypalaniu dna gar nie może podnieść temp. Ważne aby wiedzieć kiedy dochodzi do przypaleń czy już w trakcie zacierania czy podczas gotowania ale moim zdaniem masz typowy problem początkującego z kociołkiem automagicznym i zbyt dużo mąki w słodzie - pkt.1,2,3.
Wszystkie te doświadczenia są opisane na forum trzeba jedynie poszukać i poczytać.
Sie mi zrobił elaborat.
Powodzenia.