Skocz do zawartości

eresjot

Members
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez eresjot

  1. Pompa z aliexpress. MP-15RM.

    Chcę transferować brzeczkę z gara warzelnego do fermentora. Jak to zrobić by nie zepsuć pompy (słyszałem, że maksymalna temperatura cieczy, którą może pompować to 95 st C) i jednocześnie ją zdezynfekować wraz z kranem i wężem silikonowym?

    Pomysł jest taki:

    1. po wyłączeniu palnika schłodzić do 95 st C

    2. odpalić pompę i przez jakieś 10 minut zawracać brzeczkę z powrotem do gara dezynfekując w ten sposób pompę, kran i wąż

    3. po tym czasie chłodzić (chłodnica zanurzeniowa)

     

    Przy tym rozwiązaniu obawiam się DMSu.

    Ma ktoś lepszy pomysł? Jak robicie w swoich browarach?

  2. Dodam coś od siebie do powyższej charakterystyki. Mierzyłem dziś ekstrakt i nie omieszkałem spróbować.

    12 blg, głównie pale ale i pilzneński, trochę caramunich III i trochę płatków owsianych.

    Dziś mija 45 dni od zadania drożdży. Starter dwustopniowy. Fermentowalo w temp 22-25 stopni.

    Spodziewałem się sporego odfermentowania a mocno się zdziwiłem. Niecałe 3,5 blg, tak 3,2 bym powiedział, mierzone spławikiem. Dało to 73% odf. Chciałem w czwartek butelkować. Trzymać dłużej? Dojedza jeszcze trochę?

    W aromacie (w smaku też) przede wszystkim owoce, dzikość, nie wiem czy stajnia, chyba nie. Zamiast stajni jakiś inny smrodek, nie umiem określić. W smaku jakaś kwaśność jest ale raczej mała.

  3. Zawiesiłem się. Zakażenie i aldehyd, już czaję. Nie skumałem, że to te drożdże, myślałem że miałeś jeszcze jakąś inną traumę z london ale III, wcześniej.

    Ja w marcu i kwietniu tego roku, czyli w podobnym okresie co Twój ESB robiłem po jednym piwie na nich i aldehydu nie było. Ale to niekoniecznie musiała być ta sama partia, choć jakieś prawdopodobieństwo jest bo kupowałem je w marcu i wiem że były świeże, mogły być z podobną datą. Niestety nie mam też żadnego zdjęcia saszetki więc już nie do sprawdzenia. Pewnie już nie dojdziesz do tego co było przyczyną. Najważniejsze, że problem zniknął.

  4. W dniu 2.02.2018 o 11:39, ATP napisał:

    Zrobiłem dwie warki na tych drożdżach, dość głęboko schodzą 12 -> 2,5 i 14 -> 2,6.

    Czysty profil, dość szybki start, przyzwoita flokulacja, jednak sam osad jest okrutne pylisty i lata po butelce przy najmniejszym poruszeniu. Irytująca przypadłość tych drożdży jest taka, że oblepiają ścianki, zarówno fermentora, jak i butelek po rozlewie, nie wiem czy tylko ja tak mam, ale strasznie mnie to irytuje, bo psuje to zarówno wygląd jak i smak.

    Nie jestem jakoś szczególnie z nich zadowolony, może do nich wrócę, ale z alternatyw pora na WLP090

     

    Podzielam zdanie @ATP na temat tych drożdży. Są bardzo pyliste. Nalanie piwa do szkła bez osadu jest praktycznie niemożliwe. Ja osobiście ostatnie 50 ml piwa zostawiam w butelce i nie przelewam. Co z tego, że piwo fajnie się klaruje, skoro nie da się go klarownego wypić?

    Trochę pod tym względem podobne są do FM52 Amerykański Sen. Raczej do nich nie wrócę.

    Odfermentowały mi z 11 blg do 2 blg (pale ale) i z 15,3 blg do 3,0 blg (west coast). Teraz bulka sobie RIS 24 blg, dam znać jak się zachowały.

    RIS bez problemu ruszył w 14 stopniach i wytworzył bardzo dużo piany - ok 7,5 l w fermentorze. Na szczęście miałem zapas. Po 7 dniach z piany nie zostało już nic. Mam nadzieję, że nie mają tendencji to przerywania swojej pracy... Miał ktoś może takie przeboje?

  5. Rozebrałem na próbę sondę od termometru, tego za 12 zł https://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/sterylizacja-i-pomiary/termometr-elektroniczny-z-sonda.html.

    I dupa:) W środku są dwa cieniutkie kabelki ale po rozebraniu termometr wariuje. Albo wyświetla "low" albo "hi". "Hi" wtedy gdy kabelki połączę ze sobą.

    Chyba jednak się nie odważę rozebrać sondy sterownika. Pewnie byłoby podobnie. No chyba, że ktoś to robił i podpowie????

    Rozwiązanie z IKEI wygląda spoko (pamiętam, podpowiadałeś mi już to ale gilzę miałem już zamówioną) ale w pierwszej kolejności chciałbym wykorzystać już to co mam.

     

    Mówisz żeby wsadzić sondę bezpośrednio do wiadra? W sumie to połączenie sondy z przewodem wygląda na szczelne... Pozostaje tylko kwestia uszczelnienia otworu w pokrywie fermentora.

  6. Kupiłem tego Inkbirda 308-S i do tego dokupiłem gilzę z nierdzewki, taką jak zaprezentował PiwoLab kilka postów wyżej. Nie trafiłem jednak z średnicą gilzy, tzn. sonda jest grubsza niż gilza od środka i nie mogę jej wsunąć. Pytanie czy mogę jakoś przerobić sondę czy muszę kupić nową gilzę? Bawił się w to ktoś?

  7. Siema. Czy jest szansa że aromat aldehydu octowego w fermentującym jeszcze piwie ulotni się?

    Fermentuje neipe drożdżami s33, po 5 dniach burzliwa ustala, z 13 zeszło do 5,5, trochę słabo. Poczekałem jeszcze kilka dni, przeniosłem fermentor w cieplejsze miejsce (temp piwa +23) i wrzuciłem 150 g chmielu na zimno. Po dwóch dniach w ciepłym, przeniosłem z powrotem do chłodniejszego. Teraz ma niecałe 20. Fermentacja na nowo ruszyła (pewnie od tlenu z granulatu), bulka jak na początku burzliwej. I wali farba emulsyjna. Wygląda jak klasyczny przypadek aldehydu octowego (niedokończona fermentacja, wysoka temp). 

    Pytanie czy jest nadzieja że ten aromat się ulotni?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.