W całym zamieszaniu zasilacz spadł i się rozbił-rozsypała się plastikowa obudowa-wylaciał transformatorek i płytka na której są 4 czarne oporniki(chyba)
Nie chciałem go podłączać-znalazłem w garażu dwa inne :5V250mA i 18V400mA
Najpierw się wziąłem za pomiary,które mi poleciłeś i tak:
zasilacz 5voltowy:
bez obciążenia pokazuje 9,01V
pod obciążeniem wiatraka 6,66V
z podpiętym układem:
bez obciażenia 5,90 do 7,05
pod obciążeniem 5,24 do 5,32
zasilacz 18V
pod obciążeniem nie podłączałem,bo bałem się o wiatraczek
bez obciążenia 25V
z podpiętym układem regulatora
pod obciążeniem i bez obciążenia pokazuje tak samo 5,91V do 10,30V
Pełny banan
Pewnie z tym zasilaczem ze starej ładowarki było coś nie tak
Na najmniejszych obrotach chodzi ok-na słoiku z 1,5L wody wir jest ok 40-50mm
zwiększając obroty mieszadełko zaczyna mocniej drgać i w końcu wypada
Gdybym chciał ,żeby minimalne obroty były mniejsze to to co zrobić? zwiększyć wartość potencjometru na np 2k(obecnie 1k ohm) czy R1(ob 260 ohm) i R2(1k ohm)?
Drzewo Jeżozwierza
Dopiero po napisaniu przeczytałem Twój wpis-podane przez Ciebie wartości kondensatorów są inne ,niż polecał w swoim poście Dr2-na razie "jadę bez kondensatorów,ale LM po kilku minutach jest wyraźnie ciepły-pisałeś ,że kondensatory odciążają LM-czy to znaczy,że nie będzie się on tak grzał?Czy może jednak jakiś radiator przykręcić np kawłek blaszki aluminium?