Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    857
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Reters

  1. O tym też kiedyś tutaj czytałem;) Czyli specjalnie zadajemy mniej drożdży, by uzyskać dany cel. Widzisz, mimo tego mam malutko banana. Więc za jakiś czas spróbuję wystartować w 18-19 stopniach(zewnętrzna) i skończyć na 22-23 ale też jedna paczka. Zobaczę czy właśnie nastąpi overpitching.
  2. Tak właśnie czułem, że błąd był w nie podniesieniu temp. jak fermentacja spowalniała. W sumie zrobiłem to trochę świadomie. Już teraz bym tak nie zrobił. Co do odpowiedniej ilości drożdży to jest to praktycznie kluczowe. Ja już zadaję zazwyczaj minimum dwie paczki suchych drożdży, a dzisiaj nastawiam lagera(nowy sposób fermentacji ten właśnie co napisałeś) i daję płynne WLP838. Zadbanie o ten aspekt jest niezwykle ważne. 10 dni jednak dla mnie to w tym momencie kosmos:) Aczkolwiek za jakiś czas tak spróbuję zabutelkować kończąc fermentację najwyżej jak się da zawsze nowe doświadczenie. A zaczynam 95% piw właśnie z dolnych granic temp. dla danego szczepu. Mam po prostu dobrą kontrolę temperatury w winiarce. Aczkolwiek ostatnio klon Paulanera startowałem w około 16 stopniach(zewnętrzna) na drożdżach lallemand Munich kończąc w 20 stopniach i mam trochę za mało banana;) Jest tylko minimalnie wyczuwalny. Czytałem, że jak bym zaczął fermentację np w 19 stopniach(zewnętrzna) było by więcej go czuć. Tylko tutaj dałem jedną paczkę tych drożdży a ciekawe jak bym dał dwie;)
  3. Więc mamy inne szkoły warzenie piwa;) Mogę od razu podnieść ale bardziej w lato bo mam w kuchni tak 22-24 stopnie. A w zimę, jesień itp. nie mam warunków żeby kończyć fermentację w tak wysokich temperaturach. I oczywiście nie mówię o miesiącach bo wyolbrzymiłeś. Nawet by mi się nie chciało tyle czekać. "Stara zasada z tego forum mówi o sprawdzaniu blg na przestrzeni 3 dni i jak się nic nie zmienia, to butelkować" ktoś z nowicjuszy to przeczyta i ma pozamiatane. W sensie jest za dużo zmiennych i to nie jest to tak zero-jedynkowe. 10 dni to już mocny wynik. Powiem Ci tak. Jak nie masz problemów i Ci się to sprawdza to ekstra. Ja po doświadczeniu z pewnym lagerem i zabutelkowaniem go w 9 stopniach po 3 tygodniach fermentacji(także w 9 stopniach) i od razu wyniesienia do około 4-5 stopni na kilka miesięcy oraz dodaniu tylko 1.5gr cukru na butelkę i okazaniu się ostatnio że wszystko jest przegazowane jak na lagera, gdyż od maja zwiększała się temp. w warsztacie, teraz jest około 20 stopni i po prostu drożdże ruszyły wiem, że to nie jest wszystko takie proste. A było tylko 1.5gr środka do refermentacji. Jak bym dał klasycznie np. 3.2 gr to w lato by mi to wszystko pewnie po rozsadzało;)
  4. Dokładnie tak. Super. Pośpiech nie jest wskazany przy domowym warzeniu piwa.
  5. Mi potrafią ruszyć drożdże nawet po 20 dniach jak im jeszcze zwiększę temperaturę oraz delikatnie z wyczuciem zamieszam fermentorem i jeszcze coś ciutkę dojeść. Nie raz tak miałem. Nie zależnie od blg itp. Więc 21 dni to minimum. Ja rozlewam zawsze około miesiąca. Piwa z 17 blg i wyższym około 45 dni. I tak Ci sugeruję. Tylko po 3-6 czy 12 miesiącach przygotuj się na przegazowane piwo. To często jest przyczyna za szybkiego rozlania do butelek. Takie jest oczywiście moje nastawienie a zrobisz jak zechcesz.
  6. Pół przełomu ostatnio. Bo na takie straty nie mogę sobie pozwolić. Tutaj ludzie pisali że on na szczęście aż tak nie dyskwalifikuje piwa. Sam nie wiem do końca jak to jest z tym przełomem😉
  7. Też zazwyczaj mam kilka litrów mułu tego tzw. przełomu. I niczym się tego nie da przefiltrować. Zlewam wężykiem z nad tego osadu i zazwyczaj pół ląduje w fermentorze pół do wylania. Dobrze że podczas fermentacji wszystko jednak osiada na dnie.
  8. Super. Staraj się też, jak będzie ewidentnie zwalniać fermentacja podnosić delikatnie temperaturę o ile dasz radę. Teraz już po sugestiach pewnych osób jak Wizi zaczynam w dolnych granicach kończę burzliwą w górnych. Wtedy eliminujesz możliwość zawieszenia się drożdży podczas głównej fermentacji i Ci wszystko ładnie dojadają drożdżaki🙂 Tylko ja akurat mam ekstra kontrolę temperatury. Bez tego nie ogarnął bym takiej kontroli.
  9. Teraz też zazwyczaj będę stosował 2 paczki drożdży na 21-22 litry, jednak Wizi tutaj ma dobrą wskazówkę. Oczywiście pożywka także.
  10. To już sobie możesz darować takie ironiczne komentarze, Chyba że Cię dowartościowują😁
  11. To są "szczególiki" ale jak że ważne. Których często nie doceniamy i bardziej olewczo do tematu podchodzimy.
  12. Tylko musisz mieć opatentowany super filtrator jak chcesz wrzucać luzem chmiel. I pamiętaj żeby za bardzo przy tym nie napowietrzyć piwa. Kwestia doświadczenia itp. Inaczej jak coś pójdzie nie tak, schrzanisz sobie piwo a szkoda kasy i Twojej pracy. Z mojego doświadczenia wiem, że dawno już wyleczyłem się z chmielenia na zimno, wrzucania chmielu luzem itp. Chmielę teraz już tylko na hop stand. Jednak wybór oczywiście jest Twój bo Twoje piwo😁
  13. Oczywiście że zwiększa. Zależnie od wielu czynników. Tak jak Hop Stand na 30-40 min temp np. 78-72 stopnia. O te 1-,1,5 ibu czy ciutkę więcej ale zwiększy. Tutaj też wiele czynników. Jaki chmiel, ile AK, ile chmielu, jaka wysokość zawartości cukru w brzeczce(czym mniej tym bardziej wydobywają się AK) itd. Wiadomo, bez porównania niż z gotowaniem ale zwiększy.
  14. Ciekawe spostrzeżenie. Zawsze mnie trochę uspokoiłeś😉
  15. Mi znów ostatnio przy zlewaniu wężykiem z nad osadu w garnku, zassało sporo tego nieszczęsnego przełomu tych farfocelków które nie osiadły mimo, że trzymałem całą noc garnek w chłodziarce i brzeczka miała około 15 stopni. Znaczy osiadły, jednak tak tylko do połowy. Piwo witbier. Zasyp 1.5 kg pilzneński, 1.5kg Pszenica nie słodowana, 400 gr Płatki owsiane Crips, 100 gr Słód zakwaszający Z 12 litrów wyszło mi 10 l i około 2l tego przełomu(było to widać w fermentorze jak zaczęło opadać) i 2 l tego przełomu wylane. Tego nieszczęsnego przełomu nie da się niczym oddzielić, przez wszystko przelatuje😒 Czy taki przełom który trafił do fermentora i mam jego około 2-3 litrów na 20l warkę to zaszkodzi mocno piwu?
  16. A tak. Jak wyższe blg i niższe temperatury to bezwzględnie 2 paczki.
  17. Sądzę że spoko. Jak przytrzymasz taką temperaturę bez większych wahań będzie git. Nie ma tragedii:)
  18. Wyjaśnienie super i z tą butelką pet to nie widziałem o takim patencie. Czasami tutaj słyszałem o jakimś mechanicznym mieszadle itp;) W sumie za jakiś czas może spróbuję tak zrobić. Mam za sobą 20 warek na suchych drożdżach, część z nich jest na prawdę co raz lepsza, jednak spróbował bym właśnie płynnych bo mnie to kusi.
  19. Świetny artykuł, sporo już łapię o co chodzi. Będę przymierzał się do tego stylu, tylko nigdzie nie ma dostępnych drożdży Lallemand Köln Koelsch Style:( A płynnych nie użyję bo ten starter mnie pokonuje.
  20. Łał dzięki. Zapisuje sobie w zakładkach. A co to znaczy woda mineralna, 13°dH?:)
  21. Więc wreszcie jaka by była fotohobby klasyczna receptura na piwo Kolońskie i jakich drożdży suchych użyć lub jakie są płynne najlepsze?🙂
  22. Że się podepnę;) Masz do polecenia jakąś sprawdzoną recepturę na Kolscha?🙂
  23. To mnie uspokoiłeś. Teraz jeszcze inny patent wymyślę i sądzę, że już będzie git. Dzięki:)
  24. I bardzo dobrze że kupiły i oby im się sprawdzały jak najlepiej a tutaj taka winiarka to jest bardzo dobra alternatywa. Oczywiście sprawdzony model. Sory ale jak mam około 1.5-1.8 histerezy to mi wystarcza. Czyli różnica około 1.8 stopnia w przeciągu godziny i się załącza na 11 minut. Teraz właśnie wszystko liczyłem bo mam pale ale nastawione od około 45 godzin na lallemand new egland 2 paczki puszczone od dolnych granic. Nie ma szans żeby przez godzinę 23 l płynu w fermentorze zmieniło nagle temperaturę. Dla mnie to szaleństwo tak sądzić. Zgodzę się, jest dokładniejsze nawet co do stopni po przecinku tylko czy to aż tak wpływa na końcowy efekt, sądzę że nie. Konkursowe piwa też można uwarzyć w styropianie z wkładami;) Oby nie było rzeczywiście mocnych wahań temperatur tam gdzie jest fermentor. Tutaj kiedyś czytałem od chłopaków że histereza na 0.2-0.3 to dla agregatu bardzo duże obciążenie. Polecali właśnie tak około 1.5. Ty jak teraz czytam masz konkret temat ogarnięty z lodówkami. I super. Jednak nie wszyscy też mają taką smykałkę i chcą się bawić w modyfikacje. Ja akurat nie mam większego pojęcia o tym i dlatego ta winiarka uratowała mi cały temat odpowiednich temperatur. I tak jak napisałem, nie bez znaczenia jest jej wielkość i wygląd jak dziewczynie się podoba to już nie ma tragedii😂 Podobnie jak od Ciebie, też tyle ode mnie i temat nasz sądzę że jest zakończony. Inni zainteresowani sobie sami zdecydują co wybrać🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.