Skocz do zawartości

Rheged

Members
  • Postów

    250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Rheged

  1. 5 gram to trochę mało na warkę około 20 litrów. To znaczy prawdopodobnie spokojnie się uda, ale albo bym zmniejszył warkę albo więcej drożdży, 10 gram najlepiej. Co do pozyskiwania drożdży z gotowego piwa, czyli gęstwy, to ja tak dokładnie robiłem. Trzy warki na kveikach w koszcie 60 zł za paczkę drożdży, to wychodzi 20 zł za warkę drożdży. Czyli akceptowalna cena. Poczytaj o pozyskiwaniu gęstwy. Aczkolwiek teraz temperatury są takie, że spokojnie bawiłbym się górniakami na Twoim miejscu, fermentację tego, co teraz robisz, przeprowadzasz jak dla mnie prawidłowo. Przenosić tego nie musisz na upartego, ale warto, w wyższej grzyby dożrą co mają dożreć i uspokoją aromaty. Zresztą koledzy wyżej opisali, a mają większe doświadczenie niż ja. Osobiście w okolicach końca fermentacji zawsze podnosiłem temperaturę. Grainfather to jest dla mnie poważny sprzęt i na pewno trzeba się go nauczyć. Osobiście warzę w garnku, filtruję w fermentorze z fałszywym dnem. Poznaję tajniki, poznałem wydajność swojej warzelni, zacząłem uzyskiwać powtarzalność. Myślę, że powolutku, powolutku. Brewkity są wygodne, ale poszaleć można ze słodami. I tu dopiero zaczyna się zabawa, ale jednocześnie też dużo cierpliwej nauki.
  2. Odkopuję, bo właśnie fermentacja na S-189 idzie. Wystartowały mi z pożywką po 19 godzinach, ale nie chciały w temperaturze 10 stopni, musiałem podnieść do 12 i ruszyły rześko. Po dwóch dniach ładniutka czapa drożdży, zwarta, zbita u góry. Wizualnie inaczej niż górniaki, gdzie po prostu dużo piany. Bardziej elegancko. Aromat specyficzny, kompletnie mi nieznany jak do tej pory, ale przyjemny. Robię na nich marcowe 14 BLG 9,5 litra. Będę dawał znaki.
  3. Koniecznie zanieś na górę, a jak zauważy, to powiesz, że zadomowiłeś drożdże i teraz będą z Wami mieszkać. A że ich jest miliony więcej niż żony, to została przegłosowana. Co do kveików - miałem przygodę na trzy warki, z czego trzecia to już niespecjalnie wyszła. Prawda jest to, że nie potrzebujesz kontrolować temperatury, jeśli masz 20 stopni i powyżej (dla niektórych szczepów odrobinę mniej potrzeba). Natomiast każde piwo oprócz American Amber Ale na kveikach wyszło mi lekko kwaśne. W AAA chmiel to przykrył, więc teraz jak nie będzie mi się chciało bawić, to na kveikach będę robił mocniej chmielowe. Ale prawdopodobnie w lato po prostu przerzucę się na pszeniczne.
  4. Zaciekawiło mnie to zadanie prosto z fiolki. Istnieje szansa mniejszej żywotności takich drożdży, czy też underpitchingu jak zrozumiałem z lektury forum. Rozumiem, że próbowałeś? Z jakim skutkiem?
  5. Przeniosłem do domu, bo nie startowały, podniosłem temperaturę do 13 stopni, do wora butelki pet z lodem i trzymam. Wystartowały, nad ranem ładna piana. Nie wątpię, tylko, że robię mniejsze warki, bo zależy mi na tym, aby nie używać już ekstraktów słodowych, no i mam mały gar. 10 litrów to jest praktycznie max, co jestem w stanie wyciągnąć. Robienie startera do czegoś takiego mija się w mojej opinii z celem. Chociaż pewnie w przyszłym roku spróbuję, bo to next level
  6. Warka numer 9 - Marcowe Jeden z moich ulubionych stylów, toteż zabierałem się jak pies do jeża, czekając na odpowiednie temperatury, nie mam lodówki, aby móc precyzyjnie kontrolować dolniaki, więc balkon. Przepis: 1,6 kg słód monachijski jasny 1 kg słód pilzneński 0,5 kg słód wiedeński 0,2 kg słód melanoidynowy Zacieranie: 62 stopnie pół godziny 72 stopnie pół godziny 78 stopni 5 minut 6,7 litrów wody na 3,3 kg słodów. Wysładzanie 5,5 litra wody 76 stopni. Wyszło 9,5 litra brzeczki. BLG na tym etapie 16,1. Gotowanie 60 minut. Chmielenie: 15 gr Perle 7% AK - 60 minut 10 gr Perle 7% AK - 15 minut 4 gr Perle 7% AK - 0 minut Odparowało do 8,1 litra, BLG 18,2, uzupełnione wodą do 14 BLG. Wyszło 9,5 litra. Drożdże Saflager S-189, dodane w temperaturze 17 stopni i schodzącej niżej. Uwodnione wcześniej w 27 stopniach (chociaż według specyfikacji woda powinna mieć 21-25 stopni). Dodane z pożywką dla drożdży na minutę przed północą 5 listopada. Nad ranem brak oznak fermentacji jeszcze. Temperatura 12 stopni. Pozostawione na balkonie - fermentor w worku izolacyjnym. Zobaczymy co będzie, to ostatnie piwo w tym roku, druga warka na dolniakach, ale pierwsza na dolnych była moją pierwszą w ogóle, na Gozdawach, w znacznie wyższej temperaturze. Teraz próbuję według wszelkich prawideł. Czy dolna fermentacja też produkuje pianę u góry?
  7. Rozwodniłem dolniaki saflager S-189 w temperaturze 27 stopni, a teraz przeczytałem, że woda powinna mieć temperaturę 21-25 stopni. Myślicie, że zdechły? Zadałem je z pożywką do brzeczki o temperaturze 17 stopni o północy. Na razie żadnych oznak fermentacji. Nie panikować? Z dolniakami mam mizerne doświadczenie... Dodam, że teraz temperatura jest 12 stopni.
  8. Rozlane 13 razy pół litra i 9 razy 0,33 litra. Do refermentacji syrop cukrowy do nagazowania poziomu 2,3.
  9. Jeszcze pytanie, czy drożdże z brewkitu były? Jeśli tak i to są drożdże Gozdawy, to po pierwsze może być ich za mało na 20 litrów warki, a po drugie to na pewno są w słabej kondycji. Mi też tak fermentowały do połowy. To w sumie normalne, piwo na pewno wyjdzie, nie bój nic. Jak fermentacja stanie, to w butelki.
  10. Imperial zjechał po tygodniu do 6,2 BLG, poleży jeszcze z kilka dni. Jak otworzyłem, aby zmierzyć cukry, buchnął potężny aromat - przede wszystkim śliwka, dalej kawa, piękne. W smaku słodowość jest ogromna, alkoholowość w sensie rozgrzew też jest, dalej kawa z mlekiem, jeszcze dalej w głębokim tle paloność. Goryczka jest, wyczuwalna, istotna, ale na poziomie niskim do średniego. Zastanawiam się, czy nie dochmielić na zimno. Mam możliwość podzielenia warki na 3 litry versus 6 litrów. I mam trochę chmielu, przede wszystkim Ameryka nowofalowa. Nie wiem, czy chcę, głośno się zastanawiam, czy ten chmiel nie przykryje aromatu, który dosłownie wyprostował mi zwoje.
  11. No to 20 października nastawiłem Imperial Stouta. Przepis: 1,4 kg słód monachijski 0,4 kg słód wiedeński 1,038 kg słód pale ale (miał być kilogram, ale się sklepowi sypnęło więcej, to i ja dosypałem) 0,25 kg słód monachijski ciemny 0,15 kg jęczmień palony 0,243 kg caraamber 0,239 kg słód Château Cafe Light 250EBC Castle Malting (Belgia) 0,16 kg słód melanoidynowy 0,24 kg płatki owsiane (miało być 0,3 kg, ale odjąłem bo wyszło więcej pale ale, caraamber i cafe light) Jechałem na dwa garnki, bo jeden nie był wystarczający. Podzieliłem zacier na 7 litrów w 10 litrowym garze i drugi 3 litry w 5 litrowym, proporcjonalnie podzieliłem słody. Zacieranie godzina w 68-62 stopnie, 15 minut 78-75 stopni. Skonstruowałem fałszywe dno do fermentora z kranikiem, aby wysładzać łatwiej, bo podnoszenie i ustawianie wora (warzę BIAB) do gara jest problematyczne. Więc ustawiłem fałszywe dno, wrzuciłem wór, chochlą przelałem zacier z drugiego gara na wierzch. Wlałem całą brzeczkę i dolałem wody nad zacier. Potem dolewałem sukcesywnie podczas filtrowania wody w temperaturze 78 stopni, łącznie wysładzałem dodatkowo 5 litrów. Otrzymałem 11,7 litra brzeczki. Gotowanie 60 minut. Chmiele: Marynka łącznie 22 gramy (miało być 20, ale znowu sklep sypnął więcej) proporcjonalnie na dwa garnki na 60 minut (alfa kwasy 9,5%). Na aromat Fuggles łącznie 15 gram proporcjonalnie na dwa gary na 15 minut (alfa kwasy 4,5%). Zostawiłem jeszcze podczas chłodzenia na 10 minut chmiele w brzeczce. I tu nie wiem, jak wyliczyć IBU, bo zależnie od kalkulatora otrzymuję albo 48 IBU, albo 60 IBU. W PPPP w ogóle wyszło 90 IBU. Według https://piwko.com.pl/kalkulator/ibu wychodzi IBU łącznie: 52.4 Chmiel łącznie: 37g Hop rate: 4.0g/L Współczynnik goryczki IBU/SG: 0.68 Odparowało mi do 8,7 litra, BLG 19,8. Dolałem pół litra wody do 9,2, aby zbić BLG do 18,7. Drożdże gęstwa po Safale S-04, około 100 ml (na pewno trochę więcej). Zadane w temperaturze 22 stopni. I tu mała historia, bo zadałem drożdże i pojechałem z żoną na festiwal piwa polować na koźlaki i marcowe, których normalnie nie ma w sklepach. Gdy wróciliśmy temperatura brzeczki była 12 stopni. Więc szybko ogrzać do 17 stopni, dodałem pożywki dla drożdży i wystartowały aż miło. Nazajutrz rano (cała akcja skończyła się o północy), około godziny 8:30 rano piana ogromna, drożdże oszalały, rurka gadała co chwila. Lubię to pierdzenie drożdży, muszę przyznać. Wczoraj już zdecydowanie mniej, ale żarły jeszcze ofensywnie. Dziś rano fermentacja trwa, ale piana stosunkowo niewielka. Generalnie nie potrafię zrobić warki, aby na pewnym etapie czegoś nie dopilnować. W sumie taki to urok. Fałszywe dno okazało się cudowne, ale muszę kupić chłodnicę, bo schłodzenie zacieru do temperatury zadania drożdży trwało około 2 i pół godziny...
  12. Pragnę zauważyć, że S-04 zmieniły profil temperaturowy. Teraz jest "idealnie 18-24". Akurat używam gęstwy z wcześniejszego piwa, gdzie fermentowałem 17-21 stopni przed 12 dni stopniowo podnosząc i z 11,3 BLG zjadły tylko do 3,5 BLG, więc 69%. Teraz na gęstwie robię Imperial Stouta i zacząłem od 19, teraz jest 20 i różnica w ich pracy jest ogromnie zauważalna. Ogromna piana i żywe jak cholera.
  13. English Brown Ale rozlane wczoraj po 12 dniach fermentacji. Dziwnie przerabiają te S-04, nic spektakularnego, po prostu sobie ciurkają powoli. Fermentacja zaczęła się w 17 stopniach, po 7 dniach podniosłem do 18, po kolejnym do 19, następnym 20 i dwa ostatnie 22 stopnie. Wyszło kawowo, smacznie, nagazowanie do poziomu 2,3. Zobaczymy jak postoi. Oto etykieta.
  14. Koźlak został uratowany. Słodowy w treści, kwaskowy jedynie lekko, finisz wytrawny. Pachnie niestety gorzej niż smakuje, ale uważam, że na takie cyrki to sukces. Jednak wydaje mi się, że kveików Lutra będę już używał jedynie do maksymalnie dwóch warek, z czego druga powinna być bardziej chmielowa, aby przykryć kwaskowość. Niestety te drożdże trochę tak mają, albo przynajmniej u mnie. Profil na pewnie nie jest obojętny.
  15. Rheged

    Fałszywe dno by Ikea

    Ja zakupiłem blachę nierdzewną perforowaną na allegro pod wymiar. Oczka co prawda za duże, ale i tak chodzi mi o to, aby przenieść zacier w worku, więc nie ma to wielkiego znaczenia.
  16. Rheged

    Fałszywe dno by Ikea

    To chyba nie to, bo ma uchwyt boczny. Aczkolwiek też spoko.
  17. Rheged

    Fałszywe dno by Ikea

    Odkopuję - czy dalej to jest dostępne w Ikea? Jak ten produkt się nazywa, bo szukam i nie widzę.
  18. Generalnie można się bawić w odsączanie. Zlewasz przez wężyk znad osadów, a jak zacznie zaciągać, przestajesz i resztę możesz przez sitko, tetrę. Tylko, że to długi proces. Mi się odechciało w to bawić jak ostatnio przez dwie godziny odzyskiwałem 2 litry. Wreszcie po około półtora litra się poddałem.
  19. Niestety gar nie mieści więcej. Radzę sobie tak, że zwracam część brzeczki i znowu puszczam przez wór.
  20. Wysładzałem, zapomniałem wspomnieć. 4,5 litra wody poszło, zacieranie było w 6,9 litra.
  21. English Brown Ale nastawione dziś. Przepis: 2 kg słód Maris Ottis 0,27 kg słód Caraamber (Weyermann) 0,27 kg słód Château Cafe Light 250EBC Castle Malting (Belgia) 0,13 kg słód melanoidynowy (VikingMalt) Chmiel Fuggles 20 gram na 60 minut gotowania, powinno po rozcieńczeniu wyjść 27 IBU. Zacieranie na lenia godzina 68 stopni. Wyszło mi 8 litrów 13,3 BLG, doszedłem do wniosku, że za dużo jak na tak małą ilość, więc dolałem 2 litry wody i ostatecznie 11,3 BLG w 10 litrów. Drożdże Safale S-04 cała paczka, uwodnione wcześniej, zadane w 24 stopniach, od razu do nowego CoolBaga z trzema butelkami zamrożonej wody 1,5 l. Bez whirfloca, bo nienawidzę, jak dla mnie może być mętne, najwyżej zrobię coldcrash.
  22. Piwo zlane do butelek wczoraj w nocy - BLG zatrzymało się na tych 4,3, ale słodowość wybiła i kwasowość się zredukowała. 10 litrów w butelkach, zostało akurat 0,2 litra, to do kufla, lodówka na pół godziny. Efekt? No kurde, koźlak, wcale niezły! Chociaż może się oszukuję. Zobaczymy jak się ułoży w butelkach, ale trochę zacząłem mieć nadzieję. Refermentacja do poziomu nagazowania 2,4.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.