-
Postów
206 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Rheged
-
Po dwunastu dniach cichej z płatkami dębowymi zlałem drugą partię portera bałtyckiego do butelek - 18 półlitrówek plus dwie 0,33. W smaku już teraz lepiej ułożony niż podstawowa wersja, która się okazała taka spoko w sumie, ale w żadną stronę nie wyróżniająca się - ani słodka, ani gorzka, ani palona, ani nazbyt kawowa. No, taki porter bałtycki z Pinty, czyli nic specjalnego. Za to wersja z płatkami może zażreć jak trzeba. BLG spadło jeszcze do 5,6. Syrop cukrowy do nagazowania 2,5, trochę więcej, bo obawiałem się, czy drożdże dożrą w butelce i nagazują, w końcu długo już spędziły czas z tym potworem. Oto etykieta:
-
Usprawniony porter jeszcze na cichej, a korzystając z L4 na chorobę, uwarzone pale ale z dziką różą. Przepis: - 3,5 kg słód pale ale - 1 kg słód pszeniczny - 0,3 kg słód karmelowy 30 - 200 gram suszonego owocu dzikiej róży Do zacierania 19 litrów wody, słody wariant do 70 stopni, krótkie podgrzanie, bo spadło do 64, więc do 68-67 na godzinę, potem wygrzew 78 stopni. Kupiłem fałszywe dno do dużego fermentora, do tego filtr do chmielenia na kranik, ale dodatkowo jeszcze do filtracji dałem worek biab, niepotrzebnie, filtr jest wspaniały. Do wysładzania 8 litrów wody 76 stopni. Wyszło 22,5 litra brzeczki o BLG 11,6. Refraktometr pokazywał 11 brix, kompletnie niezrozumiałe dla mnie. Gotowanie 60 minut. Chmielenie: - 13 gram Agnus 11,2 % AA 60 minut - 4 gramy Perle 5,4 % AA 60 minut - 12 gram Columbus 14,8 % AA 15 minut - 15 gram Mosaic 12,8 % AA 5 minut Agnus i Perle wyjęte wraz z wyłączeniem palnika. Reszta pozostawiona na 20 minut chłodzenia. IBU 38, stosunek BLG do ibu prawie 1:3, jak dla mnie super, hop rate 0,70, łącznie 44 gramy chmielu. IBU liczyłem po gotowaniu. Dzika róża 100 gram na 15 minut. Drugie 100 gram na 5 minut. Większość wyjęta po 30 minut chłodzenia, część została aż do zlania do wiara, bo opadła na dno, myślę że jakieś 30 gram. Po gotowaniu zostało 19 litrów 13,3 BLG, refraktometr pokazywał od 12,8 do 13,5 brix. Pożywka dla drożdży i drożdże US-05 zadane w 16 stopniach. Ostatecznie wyszło 17,5 litra. Piwo zrobione z powodu natchnienia po zeszłorocznym warszawskim festiwalu piwa, gdzie piłem Różę Wiatrów od Browaru Spółdzielczego, które smakowało zarówno mi, jak i żonie. Więc postanowiłem oprzeć się na ich recepturze z małymi zmianami - jako, że płatków róży potrzebowałbym ogrom, to poszły owoce, dodałem też słód karmelowy, bo nie lubię, gdy w pale ale nie ma ciała.
-
Za dużo czerwonego, 300 gram spokojnie, jeszcze z tym jęczmieniem to na luzie. Czy wyciągniesz 24 litry? Tak, ale słabe będzie BLG, zrób dwadzieścia litrów.
-
Znalazłem w innym wątku, że chodzi o to, co zostało po gotowaniu, co na sens, bo odparowuje woda, a olejki i Alfa kwasy pozostają, co daje prawidłowy wynik, ale wolałbym się upewnić. Niby różnica nie jest wielka, ale robi się nieco większa, gdy dajesz na smak i aromat chmielu.
-
Nagle dotarło do mnie, że nie wiem, czy dobrze liczę Ibu. Korzystam z kalkulatora na https://piwko.com.pl/kalkulator/ibu. Tam jest objętość brzeczki i gęstość brzeczki. I teraz, co wpisujecie? Wartości przed gotowaniem, czy po? Załóżmy, że mam 23 litry brzeczki 12 BLG. Po gotowaniu mam dajmy na to 19 litrów 13,5 BLG. Które mam wpisać?
-
Porter bałtycki wczoraj dostąpił zlania do butelek w połowie (mniejszej) - stanął na 6 BLG, w smaku najpierw słodycz śliwki, potem kawa. Do butelek półlitrowych więc poszedł w ilości 17 sztuk i jednej 0,33. Refermentacja do poziomu 2,4 syropem cukrowym. Reszta 9 litrów poszła na cichą fermentację z dodatkiem 30 gramów mocno opiekanych płatków dębowych macerowanych przez miesiąc w winie wzmacnianym Malaga Pedro Ximenez. Plan jest taki, że postoi minimum dwa tygodnie w niskiej temperaturze, na razie stoi w dziesięciu stopniach, nie jestem w stanie obniżyć mniej. Jako, że porter jest bałtycki, a etykiety do tej pory są szachowe, a nad Bałtykiem leży też Łotwa, skąd pochodzi Michaił Tal, były mistrz świata w szachach i jeden z moich ulubionych szachistów, to porter dedykowany jest jemu. Była taka historia, że siedzi Tal nad partią i jak zwykle zaswędziało go poświęcenie figury. Konkretnie skoczka. Tal święcił jak najęty i choć zwykle niepoprawnie, to w sposób taki, że oponentom prostowały się zwoje mózgowe. No i tak siedzi nad deską i patrzy na tego skoczka, a nagle do głowy mu przychodzi myśl "jak wyciągnąć hipopotama z bagna?". Duma więc, czy liną, czy dźwigiem, czy helikopterem, pchać, czy jak w ogóle? Siedzi tak dziesięć, dwadzieścia minut. Trzydzieści minut pochyla się nad deską i zamiast liczyć, to o tym hipopotamie myśli. Przeciwnik tymczasem zaczyna mieć w gaciach brązowo, bo jak tak sobie Tal siedzi, to znaczy, że coś wydumał i liczy. W końcu, po czterdziestu minutach Tal stwierdza w myślach "a niech ten hipopotam tonie". I poświęcił skoczka. Partię oczywiście wygrał. Na etykiecie jest uchwycony moment poświęcenia hipopotama. Partia Michaił Tal - Jewgienij Wasiukow z 1965 roku, ruch numer 19. Link do partii: https://www.chessgames.com/perl/chessgame?gid=1139685. Etykieta:
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Dla mnie to jest sporo. Jeśli spławik myli się 0,3 i jeszcze refraktometr dodatkowe 0,3, to błąd jest w moim mniemaniu duży. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Nie no stary, jak dla Ciebie czasem różnica powyżej 1 BLG to jest nic, to sorry. Ja rozumiem, że to nie laboratorium, ale według Twojego przelicznika żaden pomiar nie jest poprawny, a im niższe cukry, tym większa różnica. Tabela, którą wstawiłeś nie podaje żadnego BLG prawidłowo, a najbliżej jesteś około 0,3 BLG, zawsze zbyt nisko. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
A to jest cenna rada. Tak zrobię i podzielę się wynikiem! -
Szwagier kiedyś balon wina ryżowego zrobił, byliśmy wtedy na studiach. Rok żeśmy to pili i zasiadaliśmy jak do przykrego obowiązku. Do tej pory legendy o tym krążą. Ani on tego już nie robi, ani ja już nie próbuję tego pić. Nie wiem czy bym się skusić dał, raczej nie sądzę. Okropny trunek, tak gatunkowo.
- 29 odpowiedzi
-
- zacieranie filtracja
- brewkity
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Oto pomiary korekty refraktometru. Jak widać nijak mają się do rzeczywistości. A według Twojego sposobu nie odkryję prawidłowego BLG w nawet blisko sposób dla mojego sprzętu. Domyślam się, że ten refraktometr jest po prostu do chrzanu. Albo ja coś źle robię. Odczyt dla spławika jest w OG, ale przeliczyłem je z Plato. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Kompletnie nie działa to u mnie. Czy mogę poprosić moderatora o wycięcie tego wątku i przeniesienie do innego, bo widzę tu dyskusja na ten temat się rozwinie? Najpóźniej jutro wkleję swoje wyliczenia korekty refraktometru i zobaczysz, że ni cholery z nich nie da się wyczytać, a Twój sposób do mojego refraktometru nie ma szans zadziałać. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Dokładnie taki refraktometr kupiłem i muszę rzec, że po trzech warkach rzuciłem w kąt. Różnica w pomiarach jest znacząca i nie ma w niej żadnej reguły. Próbowałem znaleźć odpowiednią wartość korekty, ale jej po prostu nie ma. Zakup nieudany. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Jeszcze dodatkowe pytanie, czy taki balingometr byłby w miarę sensowny? https://browamator.pl/areometr-uniwersalny-alla-france-0-35-blg-z-cert/3-18-427 -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Mogło tak być, jednak spławik o dno się nie oparł, mam probówkę na ponad 100 ml, de facto na jakieś 140 ml, nie ma szans. Może oparł się o ściankę i stanął? Cholera wie, mierzyłem po zacieraniu ino raz, potem gotowanie. I wtedy, gdy wyszły dziwne rzeczy, powtórzyłem pomiary i wychodziło za każdym razem 16 BLG. Co do słodów viking malt - faktycznie, bywa różnie. Czasem mam kosmiczną wydajność, czasem jakieś padaki. Smaki natomiast są prawidłowe. Jakie słody zatem polecasz, aby nie było niespodzianek i wyniki powtarzalne? -
Wczoraj jak wspomniałem, zlałem koźlaka - wyszło 36 butelek półlitrowych i jedna 0,33. Przeliczyłem dziś ponownie IBU i wyszło 29,3, więc koźlak jesienny wyszedł idealnie w stylu. Oto etykieta. PS: drożdże wystartowały wczoraj (lub dziś w nocy) portera w 13 stopniach.
-
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Zrezygnowałem z biowinowego, bo był kiepski, teraz mam jakiś duży, z termometrem w środku. Nic się nie odlepiło, próba była robiona też w wodzie, wszystko sprawnie. Próby jodowej nie robię. Słody viking malt, oprócz kawowego. Czy to w ogóle możliwe, że białka wypychają cukromierz? Bo próbka po zacieraniu i filtracji przecież nagazowana nijak nie była. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Ze stratami, jeszcze w garze. Odebrałem część do probówki, schłodziłem na szybko i zmierzyłem, reszta chłodziła się w garze. -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Ta sama, 20 stopni. Jeśli błąd odczytu, to w pierwszej próbie. Jakie to smutne, że z 7,5 kilo słodu wychodzi mniej niż 15 BLG... -
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Rheged odpowiedział(a) na gawo74 temat w Piaskownica piwowarska
Pytanie, bo zgłupiałem. Przed gotowaniem, po zacieraniu i filtracji: 23 litry do gotowania przez 80 minut. BLG 15. Po gotowaniu 18,4 litra BLG 16. Jak? Jak to możliwe? Balingometr skalibrowany prawidłowy, podaje prawidłowe dla wody w 20 stopniach. Jeśli chcecie szczegóły zasypu, to tutaj, ostatni post: -
Dzisiaj warzenie i rozlew, po raz kolejny, bo chcę ponownie użyć gęstwy. Wymyśliłem sobie portera bałtyckiego i coś, standardowo, nie pykło. Jak możecie się wczytać, to będę wdzięczny za późniejsze rady. Przepis: - 2 kg monachijski jasny - 2 kg wiedeński - 1 kg pszeniczny - 1 kg żytni - 0,5 kg Château Cafe 500 EBC Castle Malting - 0,5 kg monachijski ciemny - 0,3 kg karmelowy 600 - 0,1 kg jęczmień prażony -0,6 kg płynny jasny ekstrakt słodowy (użyty do korekty BLG, nie był planowany, z tego wynika pytanie, ale to poniżej) Zacieranie: - słody oprócz jęczmienia prażonego do wody 20 litrów 68 stopni, spadła do 64 stopni - po 15 minutach odebrane 8 litrów dekoktu, podgrzanie do 72 stopni na 15 minut, potem gotowanie przez 20 minut, powrót dekoktu do reszty zacieru, w tym czasie zacier główny w temperaturze 64-62 stopnie - na 5 minut przez powrotem dekoktu dodano jęczmień prażony - całość w 72 stopniach przez 30 minut - podgrzanie do 75 stopni i pozostawienie przez minutę - łącznie 2 godziny zacierania Filtracja dodatkowe 10 litrów wody w temperaturze 76 stopni. Wyszło 23 litry do gotowania przez 80 minut. BLG 15. Chmielenie: - 60 minut (czyli w 20 minucie gotowania) Agnus 11,2 % AA 35 gram - 10 minut Lubelski 6 % AA 25 gram (pozostawiony na około 8 minut podczas chłodzenia) IBU wyszło około 40 według Tinsetha. I tu pierwsze zaskoczenie, bo zmierzone BLG 16. Odparowało ok. 4,6 litra, czyli zostało 18,4 litra. Jak to możliwe, że skoczyło mi tylko 1 BLG w górę?! Sprawdziłem balingometr, prawidłowo skalibrowany. Jak?! No nie rozumiem wcale. Dekokt może nie był potrzebny, ale lubię melanoidyny i po udanym dekokcie z koźlaka postanowiłem zrobić to samo i tutaj. Plan jest taki, żeby przefermentowało gęstwą po SafLager S-189, wrzucę chyba 400 ml, dodam pożywkę dla drożdży 5 gram. Jak zakończy się burzliwa, część zleję, około 9 litrów, a pewnie drugie 9-10 litrów przerzucę na cichą z dodatkiem mocno wypiekanych płatków dębowych macerowanych w winie Malaga Pedro Ximenez. Musiałem skorygować brzeczkę 0,6 kg jasnego płynnego ekstraktu, co dało 18,1 BLG. Mam więc teraz 19 litrów brzeczki. Ktoś rozumie, co tu się stało? Bo ja nijak.
-
Osobiście jak widzę w składzie cukier, oprócz Belgów, to mam wrażenie, że ktoś chce mnie oszukać. Nie, żebym często sam siebie nie oszukiwał, no ale jednak biorę na klatę błąd w wyliczeniach. Sam jestem akurat te pół stopnia słodki, to akurat będzie.
-
Lager wiedeński w butelkach po 17 dniach fermentacji. Puściłem ostatnie 4 dni w 20-21 stopniach, bo zlazło jedynie do 5 BLG. Zabutelkowany gdy cukry były na 4,2 BLG. Poziom nagazowania 2,6. Wyszło 22 butelki, jedenaście litrów. Alkohol wyjdzie 5%. Jednocześnie jako, że chciałem uzyskać gęstwę i nie wstawiać jej na długo do lodówki, to postanowiłem w dzień rozlewu uwarzyć koźlaka i z jednego wiadra do drugiego praktycznie zadać od razu (po wcześniejszym przemyciu drożdży). Więc oto plan na koźlaka, docelowo miał być na 20 litrów: - 2,5 kg słód monachijski jasny - 2 kg słód wiedeński - 1 kg słód pilzneński - 0,3 kg słód karmelowy 150 - 0,2 kg słód karmelowy 600 Biorąc pod uwagę wcześniejszego lagera, zakładałem wydajność 88,5% i niestety przesadziłem, bo powinienem standardowo około 75%. Ale po kolei. Stosunek słodu do wody 1:3, więc 18 litrów do zacierania. Zacieranie - słody do 67 stopni, spadła temperatura wody, nie dziwne, 6 kilo ziarna w temperaturze pokojowej w nim wylądowało, więc lekkie podgrzanie do 62 stopni i po 10 minutach odbiór dekoktu 6 litrów. Dekokt - podgrzanie do 72 stopni na 10 minut, potem podgrzanie do wrzenia i gotowanie 15 minut, w tym czasie reszta zacieru w 62 stopniach. Następnie zwrot dekoktu do reszty zacieru. Temperatura podniosła się do 70 stopni, więc podgrzanie do 72 stopni i trzymanie pół godziny. Następnie wygrzew do 76 stopni i wyłączenie palnika. Zacier do kadzi filtracyjnej. Woda do zacierania 9,8 litra 75 stopni i filtracja. Zwrot pierwszych czterech litrów z powrotem, aż przestało być mętne. Wyszło 23 litry w BLG 14. Tu zacząłem się trochę martwić, no ale trudno. Samo zacieranie trwało 2 godziny 3 minuty i nie chciało mi się gotować dłużej niż godzinę. A powinienem. Tak więc gotowanie 60 minut. Chmielenie 60 minut Perle 50 gram 5,4% AA. 10 minut Perle 15 gram 5,4% AA. Zakładałem więc IBU na poziomie circa 25-30, a wyszło 36,5. Z deka za dużo, trudno. 50 gram chmielu wyjąłem od razu po wyłączeniu palnika. 15 gram pozostawiłem jeszcze na 10 minut na chłodzeniu. Wyszło 20 litrów brzeczki na poziomie 15,5 BLG. Za mało o pół stopnia na koźlaka, natomiast w dolnej granicy koźlaka jesiennego. Można herfstboka na dolnych robić, więc myślę, że trudno, jest jak jest. Po chłodzeniu do 14 stopniu i zlaniu z gara wężykiem do fermentora, aby napowietrzyć, wyszło 17,85 litra brzeczki. W międzyczasie oczywiście był rozlew lagera i zbiórka gęstwy po wyparzonego słoja z wodą. Połowę wody wylałem, zebrałem drożdże. Wyszło 500 ml gęstwy. Włożyłem na 20 minut do lodówki i zlałem 350 ml do wiadra z kozłem. Więc mam 18,2 litra, które zbite do temperatury 13 stopni po 11 godzinach wyraźnie zaczęło pracować. Aha - gęstwa po SafLager S-189. Logistyki więc i żonglerki garami, wiadrami i wszystkim było zatem sporo, ale bardzo podobał mi się dzień warzenia. Intensywnie, bez kompromisów. Pierwszy raz zrezygnowałem ze słodu melanoidynowego, aby samemu wywowałać reakcję Maillarda poprzez dekokt. Zobaczymy co będzie. Warzenie w stylu antycznych mistrzów piwowarstwa kung fu. W tle oglądany był turniej szachowy Tata Steel, gdzie Mistrzyni Świata Ju Wenjun klepnęła kandydata w przyszłym turnieju pretendentów do tytułu Mistrza Świata Alirezę Firouzję. Piękny moment, jak chłopaczyna zaczyna rozumieć, że już przegrał, ale robi jeszcze te 15 ruchów, aby się z tym pogodzić. Wydaje mi się, że ta utrata 0,5 BLG w tym przypadku jest niczym w porównaniu do sromotnej porażki typa. Nie lubię jego gry, muszę przyznać. Lager wiedeński został mianowany Przyspieszonym Gambitem Wiedeńskim i już działam w stronę etykiety.
-
XXII Mistrzostwa Polski Piwowarów Domowych 2024 - Zduńska Wola, 23-26 maja
Rheged odpowiedział(a) na Mateusz Puślecki temat w Konkursy 2024
Patrzę na te style i w sumie przypadkiem uwarzyłem lagera wiedeńskiego. Może się przejadę, chociaż akurat w tych okolicach będę w majówkę, a nie pod koniec maja -
Zawsze można wyjąć chmiel, jeśli się go dorzuca w skarpecie. Ja tak robię.