Skocz do zawartości

Fidel

Members
  • Postów

    1 794
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Fidel

  1. Warka # 6 Cesarskie Styl Monachijskie Jasne Zasyp: -pilzneński 4,5 kg -monachijski 0,6 kg -zakwaszający 0,1 kg miał być też carapils 0,5 kg, ale zapomniałem dodać przypomniałem sobie dopiero po wystudzeniu brzeczki. Zacieranie: 65°C - 20 minut odebrałem 5 litrów - taki miałem garnek 72°C - 15 minut 100°C - 15 minut wróciłem dekokt 72°C - 10 minut - po próbie jodowej podgrzałem do filtracji Filtracja bez kłopotów, wysładzanie 3x5l. Gotowanie 60': Fuggles 20 g - 60' Styrian Goldings 15 g - 60' Lubelski 8 g - 60' Marynka 5 g - 15' Otrzymałem po gotowaniu 22 l 16°Blg czyli za gęste - rozcieńczę później. Drożdże W34/70 To mój pierwszy dolniak i pierwsza dekokcja . Ostatecznie po zlaniu otrzymałem 26 l 12,5°Blg
  2. Dziś zabutelkowałem warkę #5 z 160 g cukru. Wyszło 52 butelki 0,5 l. Smak w dalszym ciągu wytrawny. Odfermentowało z 13 °Blg do 5 °Blg czyli ma 4,2 % alkoholu. Dam mu dwa tygodnie do degustacji
  3. Z zacieraniem będzie dobrze . Ja też miałem obawy ale było ok. Wysładzaj do założonej objętości, korektę blg możesz zrobić później. Ja trzymam kciuki - podziel się wrażeniami. Pzdr
  4. Dziś przelałem na cichą warkę #5 stout owsiano czekoladowy. Odfermentował do 5°Blg ale w smaku jest wytrawny. Mam nadzieję, że jeszcze się wygładzi w smaku i złagodnieje.
  5. Warka # 3 Belgian Blond Ale powędrowała do butelek z 130 g cukru. Wyszło tego 35 butelek 0,5 l i 3 butelki 0,33 - w zapachu bardzo owocowe. Zobaczymy co będzie z tego.
  6. Filtracja-masakra. Trwała ponad 2 godziny - to chyba wina zbyt drobno ześrutowanych słodów. Ale dobrnąłem do końca. Po 80 minutach gotowania - 30 g marynki na całość i 10 g lubelskiego na ostatnie 10 minut , po raz pierwszy użyłem moją nową chłodnicę, zakupioną w browamatorze. Jak czytam, że niektórzy potrzebują 30 litrów wody do schłodzenia brzeczki to nie wiem co źle robię. Po napełnieniu jednego fermentora wodą brzeczka miała ok. 44°C . Ze względu na późną porę zostawiłem brzeczkę do rana. Otrzymałem 23 litry 15°Blg i rozcieńczyłem do 26 litrów 13°Blg - tak jak planowałem. Przynajmniej jakaś korzyść z tej dramatycznej filtracji
  7. Warka #5 Stout Owsiany Czekoladowy Zasyp: pilzneński 2,7 kg monachijski 0,8 kg płatki owsiane 0,8 kg carafa III 0,25 kg caraaroma 0,25 kg jęczmień palony 0,25 kg pszeniczny czekoladowy 0,12 kg Zacieranie: 68-66°C - 80 minut po próbie jodowej dodałem jęczmień, carafę i pszeniczny czekoladowy podgrzałem do filtracji. Na razie się filtruje, kiepsko idzie ale idzie.
  8. Witam Kibicuje Ci z całej siły, bo ja tez dopiero zacząłem - za mną 4 zacierane warki. Jeśli będę mógł Cię wspomóc to polecam się - chodź wiedzę piwowarską dopiero zbieram. Powodzenia i Pozdrawiam
  9. Wczoraj warka #4 wylądowała w butelkach wraz z 220 g cukru (w sumie 43 butelki 0,5 l i 4 butelki 0,33). Już dziś rozpocząłem degustację - na razie jest to moje najlepsze piwo, nie za wytrawne, nie za goryczkowate (ale i tak bardziej niż się spodziewałem jeśli chodzi o w sumie pszeniczne), a jak na 10°Blg posiada zadziwiająco dużo "ciała". Zapachu wędzoności nie czuć ale jest gdzieś w tle. W trakcie fermentacji z fermentora zalatywało kiełbasą
  10. Przedwczoraj zabutelkowałem warkę # 2 - wyszło 40 butelek 0,5 l i 2 butelki 0,33 l. Wczoraj przelałem warkę # 3 na cichą - całkiem dobre piwo będzie, ale goryczka na razie mocna. Warka # 4 Grodziskie Słód wędzony 2 kg Słód pszeniczny 2 kg Zacieranie 35' w 62 35' w 72 Chmielenie 40 g Lubelskiego przez 70' 10 g Marynki przez 10' Drożdże S-33 Wyszło 26 l blg 10, miało być 8, ale zobaczymy jak będzie smakować. Poza tym po wyprawie do Niemiec wzbogaciłem się o 4 skrzynki z butelkami (jedna pełna pełnych butelek:)).
  11. Słody używałem Weyermnana, zakupione w Browamatorze. Z każdej porażki trzeba wyciągnąć pozytywne wnioski - jak się nagazuje i schłodzi to się wypije.
  12. Czyli reasumując, trzeba się douczać i nie zniechęcać. Nie mogę niestety rozlewać bo nie mam wolnego fermentora z kranikiem a następny jest w drodze. Ale zrobię zakupy "degustatorskie" u naszych zachodnich sąsiadów. Może nawet jakąś skrzynkę skombinuję. Dzięki za rady, nie ustaję w nauce
  13. Nie takie rzeczy się w życiu piło i było dobrze . Czyli nie ma ratunku?? Na czym mógł polegać błąd?? Wszystko niby zgodne z przepisem.
  14. Dzisiaj spróbowałem przy okazji mierzenia Blg smaku Hefe-Weizen. Zapach - rewelacja, chętnie zanurzyłbym głowę w fermentorze, ale smak - to dopiero 15 dni fermentacji- aż wykrzywia twarz - takie jest wytrawne. Z 12,5 Blg odfermentowało do 1 Blg. I pytanie - czy to normalne?? Czy z niego coś jeszcze będzie??
  15. Dzięki! W międzyczasie samemu mi się odkleiło i tak właśnie zrobiłem.
  16. A czy ktoś by mógłby wytłumaczyć rodzaje sprzętu w programie. Właśnie ten Ideal czy inne. To tylko kwestia pojemności czy inna?
  17. Warka # 3 Belgian Blond Ale Receptura z wiki kolegi Zibi z małą modyfikacją słód pilzneński 4,4kg słód Karapils 0,45kg słód pszeniczny 0,4kg Chmiel Marynka granulowany - 25g Drożdże S-04 Cukier biały 0,4kg Cukier trzcinowy nierafinowany 0,1 kg Zacieranie 54°C -10' 62°C - 20' 68°C - 50' 72°C - 30' 78°C Wysładzanie - 3 x 4l Czas gotowania 70 minut Chmielenie 25g Marynka szyszki 0' Cukier w 60' Po wszystkim otrzymałem 20 l brzeczki 17,5 Blg Jestem ciekaw co z tego wyjdzie
  18. W dniu dzisiejszym, podczas snu pociech , zlałem warkę #2 na cichą, zebrałem gęstwę, i przelałem warkę # 1 do 37 butelek 0,5 litra z 130 g cukru. Ostateczny pomiar blg wykazał cały czas 4 blg co z 16 wydaje się OK. Posmakowałem młodego piwa i pierwsza rzecz uderzająca to mocny zapach alkoholu - powinno być ponad 6 %. Druga rzecz to brak "ciała" tak określa się to w kawie, w piwie jeszcze nie wiem Jeśli jest to koźlak pszeniczny to w smaku bardziej koźlak niż pszeniczny. No ale zobaczymy.
  19. Warka # 2 Hefe-Weizen Receptura z wiki kolegi Anteks Słód pilzneński 1,5 kg Słód pszeniczny 2,8 kg Chmiel lubelski 25 g Gęstwa z poprzedniej warki Zacieranie: - 45°C - 15 min - 55°C - 15 min - 62°C - 40 min - 72°C - 40 min i podgrzanie do filtracji. Tym razem z wysładzaniem było lepiej, przede wszystkim dałem sobie czas aby młóto się ułożyło - wysładzałem 1x5l i 1x7l. W związku z tym iż otrzymałem aż 25 l brzeczki - pogotowałem ją trochę dłużej, aby odparować, ostatecznie chmieliłem 60 minut i uzyskałem 21 l brzeczki 12,5 blg. Niestety napotykam problemy natury technicznej - pomimo tego, że spuszczanie wina lub nastawów z owoców idzie mi nieźle to przy piwie jestem sparaliżowany obawą przed zakażeniem. Poza tym ściąganie piwa za pomocą wężyka jest o wiele trudniejsze niż wina - przez szkło więcej widać . łatwiej jest kontrolować zanurzenie rurki. No i miałem po chmieleniu masę białych farfocli - zebrał się tego cały słoik 0,9. Może macie jakieś sprytne rady w tym zakresie - znaczy zlewania/ściągania piwa?
  20. Dzięki za odpowiedź. Gęstwę wykorzystam, bo właśnie kończę chmielenie hefe-weizen . A pobudka 4.50, będzie ciężko.
  21. Wczoraj zlałem moją pierwszą warkę na cichą. Pomiar po 10 dniach fermentacji burzliwej wykazał 4 blg. Obecnie piwo zlałem do dymiona 25 litrów i pytanie brzmi: piwo zupełnie nie pracuje (lub niezauważalnie dla mnie) czy to normalne?? Zebrałem też gęstwę do zdezynfekowanego słoika i umieściłem w lodówce - czy trzeba ją jakoś specjalnie traktować? Zamierzam uwarzyć hefe-weizen to chyba się nada. Edit Pracuje! Ale wolno około 1 "bulk" na minutę.
  22. Ja pytam dlatego bo nie mam ani piwnicy, ani garażu, ale mam sporo miejsca - dwa wolne pokoje - w jednym jest tylko bałagan, a w drugim stoi deska do prasowania i stojak na ubrania i jest to pokój od północy. Myślę sobie - zakupić paczkę styropianu 15 cm i butelkę kleju polimerowego i heja . Jutro zaczynam konstruowanie - może zrobię fotostory, he, he. Pozdrawiam
  23. Dzięki za pierwszego plusa . Z oczytaniem, to jest tak, że cały czas szukam i próbuje doczytać to co mnie interesuje lub zastanawia. Myślę sobie, że chciałbym później zawalczyć z jakimś dolniakiem i tu problemy temperaturowe się pojawiają. No bo: nie mam piwnicy, a jak kupię lodówkę to będę z nią mieszkał sam. Czy rozwiązaniem jest opakowanie ze styropianu i wymienne pety?? I co ile trzeba je wymieniać??
  24. Dzięki za wszystkie informacje i porady - będę cierpliwy. Co do avatara - tak wyszło - filmu nie widziałem ale słyszałem, że "ciężki". Cokolwiek to znaczy. A tak w ogóle to właśnie zrobiłem ser na wzór korycińskiego z czombrem, bazylią i pieprzem. Mniam jutro będzie super, pod wieczór. Niestety sery nie maja szansy się u mnie zestarzeć . Pozdrawiam
  25. Zdjęcie OKA jest z zeszłego roku w komplecie miałem ostre zapalenie zatok, he, he. A co do piwa to już ładnie pracuje a sam zapach bardzo zachęcający, raczej bez natrętnych nut chmielowych. A poza tym to do takich spraw mam cierpliwość - będę próbował, aż wyjdzie jak trzeba. Dzięki za uwagi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.