Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. 72° tylko 10 min? Absolutne minimum widzę. Są różne szkoły, ja stosuję 50 min dekstrynującej i naprawdę świetne treściwe piwko wychodzi, ale ja lubię piękną pianę. Turlanie fermentorem? To ma być łatwe? A nie łatwiej i bezpieczniej normalnie mocno mieszać łychą, aż do powstania grubej warstwy piany? Ja tak tylko robię.
  2. Jacenty

    Zapnij pas.

    A ja boję się jeździć między nosicielami wirusa w formie zimówek. Ja zdaję sobie sprawę jak bardzo muszę uważać, oni myślą, że opony za nich myślą.
  3. Jacenty

    Zapnij pas.

    Taki sam przesąd jak opony zimowe. Od dwudziestu lat jeżdżę na letnich i wypadku nie miałem. Jedyny pewny sposób na uniknięcie wypadku to rozsądna jazda, czujność, a przede wszystkim dostosowanie prędkości do własnych możliwości i warunków na drodze.
  4. Jacenty

    Zapnij pas.

    Taa, robi wrażenie.. Ciekawe, co na jej temat powiedziałaby moja koleżanka, która w ósmym miesiącu ciąży zginęła w wypadku, głównie dlatego, że pas miała zapięty..Albo mój znajomy, któremu głowę obcięło, bo pas trzymał go w siedzeniu i nie pozwolił chociażby wypaść z auta podczas dachowania..
  5. Serio? A TV? Z TV nie raz chciałem zrezygnować, ale bez radia życia sobie nie wyobrażam, zwłaszcza bez Trójki
  6. Słaba IPA z 13 do 5 w 8 dni. Piękne góry piany.
  7. Mam swoje ulubione podkłady muzyczne, które zawsze, bez wyjątku, włączam podczas warzenia. Przede wszystkim jest to ABBA. W nocy dla odmiany leci... Chopin, albo Edith Piaf. Warzenie zaczynam od włączenia tej muzy właśnie. Macie takie zwyczaje?
  8. Witek z Belgii się zaciera, a ja popijam IPA z mojego nowego nabytku, kufla z przykrywką od Braci Kapucynów. Owadów co prawda latających jak na lekarstwo, ale przykrywka odlewana prezentuje się atrakcyjnie. Teraz czuję, że mam święto
  9. Praca, praca, praca i bym przegapił. Z tej okazji kocioł odpalam zaraz.
  10. Cholesterolu wystrzegać powinny się tylko i wyłącznie osoby, które już mają podwyższony jego poziom. Każdy zdrowy człowiek nie tylko może, ale wręcz powinien jeść np. jajka. To tak przy okazji.
  11. Moja wędzarnia ciągle w budowie, ale Twój przepis mi się podoba. Na bank go wypróbuję. Może w grillu ją trochę podwędzę ewentualnie.
  12. Zaczynasz od piwa, które dla miłośników chmielu jest. Obyś się nie zraził. FAH jest specyficznym piwem, bądź przygotowany na mocne wrażenia przy degustacji.
  13. Ale tak mniej więcej, przypomina ona słoninę, którą naście lat temu kupić można było w sklepach? Bo od dawna za mną chodzi taka właśnie słonina, a jeść muszę to prawie surowe byle co, które jako wędzoną słoninę sprzedają.
  14. I takie podejście mi się podoba, im prościej tym lepiej
  15. Nie do końca się zgadzam. Sprzęt jak najbardziej, mycie dezynfekcja itp. bardzo ważne. Butelki jednak to przereklamowany problem. Po opróżnieniu po prostu płuczę gorącą wodą, spryskuję piro i znoszę do piwnicy. Przed napełnieniem zwyczajnie wkładam do zmywarki, napełniam piwem i tyle. Już nawet robiłem eksperymenty z butelkami napełnianymi prosto z piwnicy, tylko opłukanymi bieżącą wodą i też nic złego się nie działo. Według mnie najważniejsze w piwowarstwie jest zachowanie czystości po warzeniu czy piciu, a nie przed. Od kilkudziesięciu warek tak postępuje i nie wiem co to znaczy zakażenie.
  16. Nie ma żadnych wytycznych mówiących o takim, a nie innym postępowaniu. Każdy robi tak jak mu wygodnie. Zasady są proste: -piwo wlewane do butelek powinno jak najmniej się spienić, -wlane do butelek nie lubi nadmiaru tlenu, więc należy poczekać, aż gaz wypchnie jak najwięcej tlenu przez niedociśnięty kapsel, To z grubsza wszystko, a czy cel osiągnie się tak, czy inaczej to bez znaczenia w sumie.
  17. No to po kosztach lecą. Długo takiej ceny utrzymać nie zdołają. Albo gorsze piwa robić zaczną albo cenę podniosą niedługo.
  18. Myślałem, że może masz jakiś sposób. Robię dokładnie tak jak Wy. Z tym, że z cienkusza który odzyskuję z kosza stojącego poza kotłem, robię cieniutkie piwa-podpiwki-eksperymenty smakowe. No nic, dzięki za odpowiedź.
  19. Przy przelewaniu na cichą zaciągnij trochę drożdży. Czasem to powoduje, że na cichej zejdzie jeszcze trochę.
  20. Masz Speidla dlatego piszę do Ciebie. Wciąż walczę z wydajnością. Czasem podnoszę kosz i wysładzam, ale efekt nie jest satysfakcjonujący. Pomyślałem o takim rozwiązaniu- kończę zacieranie, spuszczam całą brzeczkę, wlewam docelową ilość wody o temp. 78° i przez kilka-kilkanaście minut pozwalam pompie przepompowywać ją przez cały zasyp. Wyciągam kosz, wlewam z powrotem brzeczkę do tych wysłodzin i dalej normalnie. Ma to sens? A może robisz tak u siebie?
  21. Tak, wiadomo, granaty pewne przy tak wysokiej temperaturze leżakowania. Radzę w zbroję się zaopatrzyć.
  22. Stanowczo za wysoka temperatura na leżakowanie.
  23. Aroma Hops Saint Patrick's Day 25 l IPA 48 l Pils 21 l Witbier 25 l Podpiwki: rumowy, malinowy, żurawinowy 30 l Razem 17 381 l
  24. Dodawałem pieprzu do Żytniego, nie polecam. Żytnie wymaga wyczuwalnego pieprzu , ale w nadmiarze nie jest to nic przyjemnego. Owszem, był wyraźnie wyczuwalny, ale ani trochę nie atrakcyjny smakowo.
  25. Jeśli poważnie myślisz o piciu prawdziwego piwa, to radzę od razu dokupić nie jeden, a kilka fermentorów. Zaczynałem od dwóch, potem były cztery, teraz mam .. nie wiem ile, a i tak czasem muszę szukać odpowiedniego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.