Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. 22l Grodziskie 42l Żytnie 49l Full Aroma Hops 24l Dunkel Weizen Razem: 11 591
  2. Jacenty

    Wkład filtracyjny

    O jakie otwory Ci chodzi? Bo jeśli o szczeliny to nie ma to kompletnie żadnego znaczenia, jakiego kształtu będą. Szczelina, trójką, gwiazdka, to bez znaczenia, ważna jest tylko wielkość. Oczywiście najłatwiejszy do umycia będzie wkład, w którym otwory będą po prostu okrągłe. Zrób takie, jakie Ci wygodnie i jakie masz możliwości.
  3. Czyli, że co? Rozwiń trochę. Też mam na burzliwej na nich, na razie mogę tylko stwierdzić, że dość ospale do pracy się zabierają. Do WB-ków nie mam zastrzeżeń, zawsze robię na nich pszeniczkę z 30min maltozową i jestem zadowolony.
  4. Jacenty

    Filtrator z oplotu - DIY

    Przy bardzo ześrutowanych słodach stosuję prosty zabieg. Cały wężyk owijam byle jak, luźno gazą, zwykłą nitką owijam całość na tyle mocno żeby gaza się trzymała, ale jednocześnie żeby nie przylegała do wężyka szczelnie. Prymitywne a skuteczne.
  5. Jacenty

    Izomeryzacja chmielu.

    Czyli jednak wygoda. To dobrze, bo wahałem się przed spożywaniem piwa z tym tajemniczym składnikiem
  6. Jacenty

    Izomeryzacja chmielu.

    Ok, ale to piwa w zwykłych brązowych butelkach były. Czyli dmuchają na zimne sąsiedzi Czesi? Czy może oprócz właściwości chroniących przed światłem, są jeszcze inne zalety? A może to produkt w jakiś sposób wygodny w użyciu i dlatego stosowany przez browary czeskie, nawet w ciemnych butelkach?
  7. Jacenty

    Izomeryzacja chmielu.

    Kilka razy natknąłem się na piwo, w którym oprócz ekstraktu chmielowego był jeszcze ekstrakt zizomeryzowany. Co to właściwie jest, do czego służy ? Po co go izomeryzować ?
  8. Moim zdaniem tu jest pies pogrzebany.
  9. Nic nie kombinuj. Jeśli wszystko dobrze zrobiłeś to w odpowiedniej temperaturze i przy ostrożnym laniu i tak będzie kryształowo przejrzyste. Czasem dla odmiany robię tak z żytnim, chociaż najlepsze jest bardzo mocno schłodzone. Jest wtedy mętne i oleiste, widok bąbelków pomału unoszących się w tak gęstym piwku jest wyjątkowy.
  10. Czasem przyczyna jest prozaiczna, wężyk zwężony w którymś miejscu np. Możesz też owinąć cały wężyk gazą, zwykłą nitką owinąć, żeby gaza się trzymała. Nie za ciasno, lepiej dość luźno.
  11. Jacenty

    Zepsuta lodówka.

    Właśnie dlatego nawet nie będę próbował jej reanimować. Tylko żal mi wielu elementów, które są sprawne. Ale chyba dam sobie spokój i złomiarzom dam zarobić.
  12. I to się nadaję na sondarz Ja też wódki nie piję Ciekawe ilu z nas gardzi tym trunkiem.
  13. Wiktor lubi prowokować. Ale nic to, prowokacje też mogą być formą nauki
  14. Zasięgnąłem języka u fachowca (doktorantka w tym temacie) i wniosek jest krótki, jeśli ktoś ma skłonności do wpadania w nałogi, to niebezpieczna dla niego jest każda ilość alkoholu. Jak brak skłonności, to nie ma się czego bać
  15. Jacenty

    Zepsuta lodówka.

    Z tego co wiem to freon uciekł na pewno. Ale wiem też, że skoro raz uciekł to już zawsze uciekał będzie. Gdyby lodówka była młodsza to może próbowałbym ją ratować. Ale wydawanie ok 200 zł za wizytę fachowca i napełnienie gazem lodówki, która w całości nie jest tyle warta jest bez sensu.
  16. Jacenty

    Zepsuta lodówka.

    Zupełnie przestała chłodzić. Mam wrażenie nawet, że grzać zaczęła. Słychać, że agregat pracuje, ale to wszystko, złom.
  17. Jacenty

    Zepsuta lodówka.

    Właśnie padła mi jedna z lodówek. Żadna niespodzianka, miała w końcu 14 lat. Amika z zamrażarką na dole. Ogólnie jest w bardzo dobrym stanie, więc chociaż coś chciałbym z niej odzyskać. W zamrażarce jest trochę rurki z nierdzewki, co prawda mam chłodnicę ale jak pisałem żal mi wyrzucać . Nie wiem czy jest sens coś z niej wydobywać zanim wyrzucę?
  18. Ale w w czym problem? W końcu to piwo białe. Ma być mętne.
  19. Moje na S-33 zeszło z 9 do 3,5. 11 dni burzliwej w 18st i 3 cichej w 17st.
  20. Jacenty

    Bier master

    Jakiś czas temu kupiłem taką maszynkę. Leżała dość długo, aż w końcu postanowiłem jej użyć. Nie mam instrukcji niestety. No i problem. Włożyłem beczkę, zakręciłem nabój, Zaczynam nalewać, a piwo leci ledwo ledwo. Bardzo wolno i z bardzo małą ilością gazu. Najpierw myślałem, że coś jest zepsute, ale sprawdziłem wszystko i usterki nie widzę. I tu moje pytanie. Do czego służy nabój? Wcześniej myślałem, że tak jak w syfonach, nabijam, gaz przedostaje się do piwa i tyle. Jednak to byłoby bez sensu. Gdyby gaz w całości dostał się do beczki to jak miałbym regulować jego ilość w zależności od gatunku piwa w beczce? Bo jest możliwość takiej regulacji. W końcu doszedłem do wniosku, że nabój tylko minimalnie zmienia poziom nasycenia i pomaga wypchnąć piwo z beczki. Jeśli tak jest to znaczyłoby, że popełniłem błąd stosując tylko połowę środka do refermentacji. Liczyłem na to, że pełne nasycenie uzyskam z naboju właśnie. Nie wiem czy dobre wnioski wyciągnąłem, mam nadzieję, że tak. A jeśli tak, to ile procentowo używać w przyszłości środka do refermentacji?
  21. Nie przypuszczałem, że rodzaj cukru może mieć tak duże znaczenie. Tekst wart zapisania w pamięci
  22. No proszę, to już wiem jak wykorzystać dziki chmiel rosnący w okolicy
  23. Popieram. U mnie minimum to ; jedna warka dojrzała, druga dojrzewa, trzecia fermentuje, czwartą przygotowuję do zacierania. Trzeba zachować ciągłość
  24. Mam kuzynkę, która doktorat związany z alkoholizmem robiła. Muszę zasięgnąć języka
  25. Jak Ty wytrzymujesz w takiej temperaturze ? To ja latem tyle w domu nawet nie mam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.