leszcz007

Ostanie w tym roku piwo Weselne 28.08.2013 warka #70 Mocno karmelowa IRA Zasyp: Pilzneński (Bestmalz)- 6kg Monachijski (Bestmalz)– 7kg Aroma (Bestmalz)- 0,5kg Karmel czerwony (Strzegom)- 0,5kg Karmel 30 (Strzegom)- 0,5kg Karmel 150 (Strzegom)– 0,5kg Karmel 300 (Strzegom)– 0,5kg Karmel 600 (Strzegom)– 0,1kg pszenica NS - 0,6kg Nugget - 50g Challenger - 60g East Kent Goldings -40g Kwas mlekowy 80% - do pH=5,4 (około 41ml) Kleik 60C-20' 100C-10' Zacieranie: 58l wody 54C-wsyp + kleik 52C-15’ 64-66C-45’ (+kwas mlekowy) 72C-30’ 78C-10’ Wysładzanie do 100l Gotowanie 70’ Nugget 30g- 60' Nugget 20g- 30' Challenger 20g- 15' East Kent Goldings 20g-15' Challenger 40g- 5' East Kent Goldings 20g- 5' Wyszło: 81L OG= 13,1blg Zadane: -1084 Irish Ale

najlepiej zastosować nalewak przeciwprądowy, nie będzie problemu z przelaniem nagazowanego piwa z kega. Ja zawsze połowę warki keguję a połowę butelkuję, także nie mam takiego problemu, ale przyznam się, że jest to uciążliwe.

Ikulos sto lat sto lat.... chociaż ja chyba nie powinienem tego śpiewać, bo wywołam "wilka z lasu" Jeszcze raz wszystkiego NAJ..... niech cię Żona dopuści.... do warzenia

jakoś połowa września, wytrzymasz

warka #67 poszła dzisiaj do 2 kegów i 48 butelek -Wyeast 3711 Franch Saison FG= 1,2blg -WLP 565 Belgian Saison FG= 1,6blg Mam nadzieję, że się nie przegazuje, bo 3711 potrafią zejść do 0,2-0,5blg ale u mnie już nic się nie ruszało od kilku dni. Oczywiście nie obyło się bez "kłody pod nogami", okazało się, że jeden keg jest nieszczelny i musiałem przelewać do innego. Mam nadzieję, że uda się to jakoś uszczelnić.

w zasadzie jest kilka opcji (od najlepszej w/g mnie) 1007 German Ale 2565 Kölsch Danstar Nottingham Safale S-04 możesz też poczekać, aż ponownie odpalę oryginały i wyślę w ramach wymiany

do usunięcia tego przypalonego osadu użyj NaOH (soda kaustyczna, kret)

Może być 6x0,5, ostatnio wydawało mi się, że było wystarczająco, ale może tym razem będzie więcej osób.

No właśnie, tak mnie to zastanawia, czy to ma być sterylizator dozujący jakiś środek, czym myjka do butelek tylu "blast"?

tu masz wszystkie potrzebne próbki

Nigdzie nie znalazłem konkretnego stężenia kwasu cytrynowego. Do od kamienianina czajnika sypałem jakieś 2g/l Myślę, że nie ma sensu przekraczać 5g/l.

Kamix - 80% kwas amidosulfonowy (silnie drażniący) 20% węglan sodu (silnie drażniący) - po co jak kwasek cytrynowy zrobi to samo i przy okazji cię nie zatruje.

dokładnie, kwasek cytrynowy jest najlepszy - nie śmierdzi i nie tylko rozpuszcza osad, ale do tego zapobiega jego ponownej krystalizacji.

chyba trzeba będzie tak zrobić

ale z tego wynika, że piwa chmielone na zimno miały w odczuciu więcej IBU, co z resztą by się zgadzało, także skąd te wnioski?

wiesz czy strzelasz? nigdzie wcześniej nie widziałem takiego rozgraniczenia.

Zastanawiam się nad zamówieniem chmielu w Żetcu, tylko trafiła mi się pewna zagwozdka, a mianowicie mam takie pytanie. Czym różnią się (bądź mogą się różnić) dwa rodzaje granulatu T90 1- zwykły 2- do chmielenia na zimno różnica w cenie jest prawie 1/3, zastanawiam się czy taki granulat jest jakoś inaczej produkowany, ma jakieś "magiczne" właściwości? Ciekawe, czy ten "na zimno" nada się do zwykłego chmielenia, oraz który granulat sprzedają nasze sklepy

Dokładnie, błękit metylenowy. Jak się barwią, to są martwe, jak żyją, to wypompowują barwnik na zewnątrz. tapniete z HTC Desire Z

Nic nie zobaczysz w takim starterze (musiał by postać kilka dni), kwaskowatość też o niczym nie świadczy - bo drożdże oddychały, a nie fermentowały. Jeżeli masz obawy to wylej i zadaj inne drożdże. Na prawdę ciężko powiedzieć.

Kolonie ocenia się gołym okiem, widać różnice, jedne są gładkie inne się marszczą, jedne są matowe inne lekko opalizujące. Można też oceniać wielkość kolonii. To zależy co chcesz widzieć. Do zobaczenia drożdży wystarczy 10(okular)x10(obiektyw), 10x30 pozwoli już ocenić kształt drożdży, a 10X100 spokojnie policzysz septy podziałowe, co pozwoli na ocenienie stanu/wieku drożdży. Przy obiektywie 10x10 i barwieniu płynem Lugola można zobaczyć czy drożdże mają materiał zapasowy (takie granatowe kulki) co świadczy o dobrej kondycji drożdży. drożdże to organizmy modelowe, informacje o ich hodowli są w każdym podręczniku z podstaw mikrobiologii oraz jest tego mnóstwo w internecie

z rozmachy napisałem wersję spolszczoną, oczywiście chodziło mi o YPG czyli skrót nazwy podłoża podstawowego używanego w mikrobiologii. YPG agar - yeast extract, 10 g/L; peptone, 20 g/L; glucose 20g/L; agar, 20 g/L Cała procedura nie jest trudna, ale wymaga posiadania kilku sprzętów, w tym sterylizatorki/autoklawu. 1- z butelki biorę cześć osadu i wysiewam redukcyjni na szalce z YPG, miej więcej po 24h (czasami 48h) wyrastają kolonie drożdżowe - czasem pojedyncze ale zwykle cała murawa. 2- pobieram sterylną ezą pojedynczą kolonię i przenoszę do hodowli płynnej (10ml) z ekspratketme słodowym i ekstraktem drożdżowym. Hodowla trwa 24h. (Często pobieram więcej niż jedną kolonię do kolejnych probówek, a szalkę zostawiam na kolejne 24-72h, po tym czasie sprawdzam morfologię kolonii - jeżeli są różne może to sugerować obecność więcej niż jednego szczepu.) 3- całą hodowlę przelewam do większej kolby z pożywką (150ml) i kolejne 24h hodowli 4- starter na samym ekstrakcie słodowym 24h i do piwa. Oczywiście wszystkie pożywki trzeba sterylizować.

wszystko jest cacy, nie wiem co Cię zaniepokoiło? Na wierzchy pływają duże gródki drożdży, nic czym się powinieneś martwić. Przelej na cichą albo zostaw jeszcze na kilka dni i butelkuj.

poczytaj ten wątek, na 3 stronie masz parę postów na ten temat

wlp099 Super High Gravity ruszyły z kopyta po jakiś 5-6h a dzisiaj wyrwały wieko i zaczęły zwiedzać garaż no to zostaje pomyć i spróbować jakoś je ujarzmić!!

Może następnego czymś popsuję, ten będzie tylko z miodem. Nie wiem jak robiono tradycyjnie, ale chwilowo mam już pod dostatkiem eksperymentalnych piwek